Tylko sliwowica - na skróty

Zbiór podstawowych wiadomości dla początkujących destylerów.

Autor tematu
sliwa70
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 22 sie 2020, 17:47
Podziękował: 5 razy

Post autor: sliwa70 »

Witam,
Ostatnio 15 lat temu robiłem z dziadkiem śliwkę, już nie pamiętam dokładnie ale zacier był w kilku beczkach plastikowych 100l, potem był parnik, paliliśmy drzewem, uszczelnialiśmy ciastem, była spirala miedziana ok 10 mm, chłodzona wodą, pierwsze 100 ml było wylewane itd...
Nie mam już tego sprzętu, proszę o link z aktualnym info nt. śliwki, mam stary sad węgierki, w tym roku mam ok. 3 tony śliw na drzewach i aż żal patrzeć jak się marnują dzięki pozdro.
alembiki
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Tylko sliwowica - na skróty

Post autor: Góral bagienny »

Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Tylko sliwowica - na skróty

Post autor: .Gacek »

Tak na szybko podpowiem Ci, że na początek ładuj te śliwki w mauzery i do tego drożdże bayanusy... Mając takie ilości nawet nie myśl aby dosypywać cukier :mrgreen:
Co do sprzętu na początek to odpowiedni byłby zwykły miedziany potstill, ale przy takiej ilości materiału to chyba najmniejsza rura dla Ciebie to fi 76mm :scratch: albo 4 cale czyli 108mm...
Zbiornik najlepiej z płaszczem, ale jeżeli to początki to zainwestuj w keg 100 litrów i taboret gazowy. Gotuj powoli aby uniknąć przypalenia a urobek będzie prima sort :ok:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Tylko sliwowica - na skróty

Post autor: lesgo58 »

sliwa70 pisze: Nie mam już tego sprzętu, proszę o link z aktualnym info nt. śliwki, mam stary sad węgierki, w tym roku mam ok. 3 tony śliw na drzewach i aż żal patrzeć jak się marnują dzięki pozdro.
Jesli to dla Ciebie taki jednorazowy wyskok to trudno doradzić, bo chcąc nie chcąc musisz poczynić pewną inwestycję. Jedyne wyjście to znaleźć w pobliżu kogoś z odpowiednim sprzętem. Ty fermentujesz - on przerabia na śliwowicę.
Jeśli jednak myślisz o tych śliwkach i ich przerobie bardziej perspektywicznie to zainwestuj w alembik. A później być może i w kolumnę półkową. Albo na odwrót.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Tylko sliwowica - na skróty

Post autor: rozrywek »

sliwa70 pisze:., mam stary sad węgierki, w tym roku mam ok. 3 tony śliw na drzewach i aż żal patrzeć jak się marnują dzięki pozdro.
3 tony.

Owoce jeszcze na drzewach a ty już myślisz o rurkach..
Beczki winno prasa. I niech stoi i dojrzewa. Sukcesywnie będziesz to destylował.
Zero cukru sama śliwka.
I wyjdzie bosko. Inwestuj w beczki zbieraj owoce. Wiertaka , na sito odciągnąc pestki i miazga do fermentacjii.
Niech dojrzewa.

Inwestuj w sprzęt wielkogabarytowy do fermentacjii.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
sliwa70
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 22 sie 2020, 17:47
Podziękował: 5 razy
Re: Tylko sliwowica - na skróty

Post autor: sliwa70 »

.Gacek pisze:ładuj te śliwki w mauzery i do tego drożdże bayanusy...
Racja ale nie mam potem co zrobić z taką ilością produktu, nie wolno sprzedawać. Mam pomysł aby nie dodawać drożdży i tym samym podnieść jakość, czy mam rację? Dawniej nie dodawaliśmy drożdży tylko trzymaliśmy zacier do listopada/grudnia, podgrzewaliśmy próbkę i jak się palił to był gotowy. Pamiętam że nasza była lepsza od tej słynnej Łąckiej.
lesgo58 pisze: Jesli to dla Ciebie taki jednorazowy wyskok to trudno doradzić, bo chcąc nie chcąc musisz poczynić pewną inwestycję. Jedyne wyjście to znaleźć w pobliżu kogoś z odpowiednim sprzętem. Ty fermentujesz - on przerabia na śliwowicę.
Racja, tak chyba zrobię, mam kilku znajomych w tej branży ale nie gadaliśmy o sprzęcie, zarzucę kilka beczek, zobaczę co oni mają, porównam praktykę z teorią z forum :)
rozrywek pisze:3 tony
Nie dam rady tego przerobić, max 4x 100L
rozrywek pisze:odciągnąc pestki i miazga do fermentacjii.
Niech dojrzewa.
Ale po co odciągać pestki, dziadek żył ponad 80 lat, mówił że w śliwowicy jest jakiś tajemniczy składnik dający zdrowie, może to ten kwas pruski? :)
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Tylko sliwowica - na skróty

Post autor: Skir »

sliwa70 pisze:
mam stary sad węgierki, w tym roku mam ok. 3 tony śliw na drzewach i aż żal patrzeć jak się marnują dzięki pozdro.
a u mnie w okolicy nawet wiadra nie mogę uzbierać!!! Pomór jakiś! Może jesteś gdzie z okolicy WLKP?
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Tylko sliwowica - na skróty

Post autor: Doody »

Nie ma sensu przy takich ilościach pozbywać się pestek, szkoda czasu. Fermentacja z pestkami nie wnosi do destylatu substancji bardziej szkodliwych od samego etanolu :D
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Tylko sliwowica - na skróty

Post autor: radius »

Dzisiaj się dowiedziałem, że bratowa ma działkę w okolicy Wadowic i węgierki uginają się pod ciężarem owoców :)
Tylko qrła, nie ma kiedy po nie zajechać... :(
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Autor tematu
sliwa70
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 22 sie 2020, 17:47
Podziękował: 5 razy
Re: Tylko sliwowica - na skróty

Post autor: sliwa70 »

U mnie tez w Małopolsce drzewa się łamią od ciężaru śliw, dzisiaj w 2 godziny nazbierałem do beczek ponad 200 kg, nie wiem co z tym robić, nawet nie mam na tyle butelek, lać do słoików to profanacja...

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Tylko sliwowica - na skróty

Post autor: kwik44 »

Pakuj w szczelne worki foliowe. Śliwki nie powinny się obrazić...

Autor tematu
sliwa70
5
Posty: 7
Rejestracja: sobota, 22 sie 2020, 17:47
Podziękował: 5 razy
Re: Tylko sliwowica - na skróty

Post autor: sliwa70 »

Jestem po całym procesie i podzielę się moimi wrażeniami. Nazbierałem ok 1 tony śliw do plastikowych beczek 100-200kg, zespawałem z druta 10mm takie mieszadło do wiertarki i je rozdrobniłem. Do 3 beczek dodałem drożdże bayanusy i po 3 kg cukru dla eksperymentu.
Gotowałem w grudniu w baniaku alu z płaszczem olejowym i zwykłą rurą i chłodnicą z miedzi, 2x, zeszło kilka dobrych zimowych dni. Wyszło ok 80 litrów 70-70%. Beczki z drożdżami i cukrem miały większą wydajność o ok. 20% ale czuć taki nieprzyjemny zapach. Te bez drożdży to poezja zapachu i smaku, rozcieńczam z sokiem "Tymbark 100% jabłko".
Ogólnie fajna zabawa i satysfakcja zrobienia czegoś z niczego, ale jest jeden problem, zrobiłem próby wątrobowe i wyszło dość znaczne przekroczenie norm. Czytałem że alkohol jednak bardzo szkodzi zdrowiu i trzeba całkowicie zaprzestać spożycia, ale co zrobić z taką piękną piwnicą...
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Tylko sliwowica - na skróty

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Kolego radius, kolego sliwa70 no co Was pokusiło, żeby dopiero teraz o tym mi pisac? Z chęcią bym sobie uzbierał sliw, ja bym miał je taniej i dobrej jakości, Wy parę złociszy lub flaszkę... Jak możecie, napiszcie na PW miejscowość lub gminę, gdzie są te sady. Odezwę się w przyszłym roku na pewno. Wszyscy skorzystają na tym.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pierwsze Kroki”