Witam.
4 dni temu nastawiłem MD z uniwersalnych drożdży wysoko alkoholizujących. Już po 2 dniach MD zaczęła pracować, ale byłem przeziębiony dlatego dopiero dziś chciałem jej użyć, ale zaniepokoiła mnie konsystencja cieczy, przypomina rozwodniony kisiel.
Może kisiel to przesada, ale coś jak olej czy szampon ? Po zamieszaniu bombelki gazu nie ulatują do góry, tylko zostają uwięzione w cieczy i bardzo powoli przesuwają się do góry. Zresztą czuć przy mieszaniu że ciecz nie przypomina wody, tylko jest jakaś gęsta, lepka.
Sam zapach jest ok, spróbowałem na smak i też nic podejrzanego nie wyczułem.
Nigdy wcześniej nie czekałem tak długo, zawsze jak MD zaczynała pracować, czyli po 2-3 dniach wlewałem do nastawu, więc nie wiem czy jest to prawidłowe czy nie.
Dodam jeszcze, że wszystko zrobione zgodnie z przepisem, czyli przegotowana woda, czyta butelka itd.
Co robić ? Kupić inne drożdże czy można te użyć ? Zamierzam zrobić trójniaka z 4 litrów miodu, więc jak nie wyjdzie będzie trochę straty
Dziwna konsystencja matki drożdżowej
Regulamin forum
Pełna zawartość tego działu widoczna tylko dla moderatorów i administratorów.
Pełna zawartość tego działu widoczna tylko dla moderatorów i administratorów.