Radca prawny
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Radca prawny
Prawnik ze mnie żaden.
Jedno powiem. Niczego nie podpisuj. Zanim się nie zapoznasz z tematem.
Prawo spadkowe działa i tak że możesz się wpakować w niezłe długi poprzez przejęcie czegoś o czym nie wiedziałeś.
Rzucisz się na chatę wartą 100tyś a tam będzie hipoteka na 500. I się wpartolisz.
Pamiętaj jedno..co na paapierze to w prawie.
Jedno powiem. Niczego nie podpisuj. Zanim się nie zapoznasz z tematem.
Prawo spadkowe działa i tak że możesz się wpakować w niezłe długi poprzez przejęcie czegoś o czym nie wiedziałeś.
Rzucisz się na chatę wartą 100tyś a tam będzie hipoteka na 500. I się wpartolisz.
Pamiętaj jedno..co na paapierze to w prawie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
Autor tematu - Posty: 145
- Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Radca prawny
Na początek zadam pytanie o spadek. Zmarły nie miał żony ani dzieci. Ma matkę i rodzeństwo / liczna rodzina- mieszkają w różnych miejscowościach/. Długów nie zostawił. Część rodziny chce odrzucić spadek. Czy każdy z osobna może to zrobić w swoim miejscu zamieszkania? Jeśli odrzuca, to czy jego dzieci i ich dzieci też muszą to zrobić? Czy wystarczy, że tylko on to zrobi?
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Radca prawny
Jeśli jesteście już po sprawie spadkowej to Każdy może odrzucić osobno u dowolnego notariusza- potrzebny jest akt zgonu i dokument potwierdzający prawa nabycia spadku (np. Wyrok sądu).
Jeśli odrzucający ma dzieci to następnie ta sama procedura dotyczy dzieci (z aktem odrzucenia rodzica). Uwaga! Nieletni również nabywają prawo do spadku (Nawet miesięczne dziecko) i potrzebna jest w takim przypadku sprawa w sądzie rodzinnym o zgodę na odrzucenie spadku. Praw nie nabywa dziecko nienarodzone niezależnie od miesiąca ciąży.
Na odrzucenie każdy w łańcuszku ma 6 miesięcy od dnia uzyskania informacji o nabyciu spadku (Np po otrzymaniu pisma z sądu o nabyciu prawa- liczy się dzień dostarczenia pisma, nie data nadania czy odrzucenia przez poprzednią osobę).
U mnie w okolicy to koszt około 100 zł, + koszta aktu zgonu- chyba jest to zryczałtowane i wszędzie powinno być tak samo.
Akt zgonu tez można pobrać w dowolnym USC ale potrzebne są podstawowe informacje o zmarłym- jakie nie wiem bo w moim przypadku wszyscy w jednej kancelarii to robili i jeden akt wystarczył.
Tak jak wcześniej pisałem nie jestem prawnikiem i każdy ruch konsultuj z notariuszem ale właśnie jestem w trakcie załatwiania odrzucenia spadku przez mojego 2 letniego syna i jestem na bierząco:)
Jeśli odrzucający ma dzieci to następnie ta sama procedura dotyczy dzieci (z aktem odrzucenia rodzica). Uwaga! Nieletni również nabywają prawo do spadku (Nawet miesięczne dziecko) i potrzebna jest w takim przypadku sprawa w sądzie rodzinnym o zgodę na odrzucenie spadku. Praw nie nabywa dziecko nienarodzone niezależnie od miesiąca ciąży.
Na odrzucenie każdy w łańcuszku ma 6 miesięcy od dnia uzyskania informacji o nabyciu spadku (Np po otrzymaniu pisma z sądu o nabyciu prawa- liczy się dzień dostarczenia pisma, nie data nadania czy odrzucenia przez poprzednią osobę).
U mnie w okolicy to koszt około 100 zł, + koszta aktu zgonu- chyba jest to zryczałtowane i wszędzie powinno być tak samo.
Akt zgonu tez można pobrać w dowolnym USC ale potrzebne są podstawowe informacje o zmarłym- jakie nie wiem bo w moim przypadku wszyscy w jednej kancelarii to robili i jeden akt wystarczył.
Tak jak wcześniej pisałem nie jestem prawnikiem i każdy ruch konsultuj z notariuszem ale właśnie jestem w trakcie załatwiania odrzucenia spadku przez mojego 2 letniego syna i jestem na bierząco:)
Ostatnio zmieniony sobota, 15 sie 2020, 11:55 przez chprzemo, łącznie zmieniany 3 razy.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Radca prawny
U mnie konieczne było odrzucenie przez żonę, następnie prawa przejął syn i dopiero sprawa w sądzie, może gdybyśmy od razu poszli do sądu to za jedną sprawą by się to zrobiło- tego nie wiem, do ustalenia w sądzie przez autora pytania:)
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Radca prawny
Miałem osobiście bardzo podobną sytuację spadkową
W twoim wypadku, sprawa dziedziczenia wygląda następująco. Po zmarłym dziedziczy rodzeństwo i matka po połowie spadku. Jeśli zmarły miał np. troje rodzeństwa, to każde z nich dziedziczy 1/3 z połowy spadku a matka drugą połowę.
Jeśli któreś z rodzeństwa odrzuci spadek, to przechodzi on w równych częściach na jego dzieci. Jeśli odrzuci spadek matka, to przechodzi on na jej rodzeństwo (chyba, że żyje jeszcze któreś z rodziców matki), czyli wujków lub ciotki zmarłego.
Jeśli spadek odrzuci któreś z rodzeństwa, to przechodzi on na jego dzieci i tak aż do nieletnich spadkobierców, za których decyzję o odrzuceniu podejmuje sąd rodzinny.
Spadek można odrzucić w ciągu 6 miesięcy od dnia dowiedzenia się o dziedziczeniu. Odrzuca się notarialnie a notariusz wysyła pismo do sądu w miejscu, w którym toczy się postępowanie spadkowe.
Tyle mogę napisać z mojego własnego doświadczenia. Jeśli pomogłem to bardzo się cieszę
W twoim wypadku, sprawa dziedziczenia wygląda następująco. Po zmarłym dziedziczy rodzeństwo i matka po połowie spadku. Jeśli zmarły miał np. troje rodzeństwa, to każde z nich dziedziczy 1/3 z połowy spadku a matka drugą połowę.
Jeśli któreś z rodzeństwa odrzuci spadek, to przechodzi on w równych częściach na jego dzieci. Jeśli odrzuci spadek matka, to przechodzi on na jej rodzeństwo (chyba, że żyje jeszcze któreś z rodziców matki), czyli wujków lub ciotki zmarłego.
Jeśli spadek odrzuci któreś z rodzeństwa, to przechodzi on na jego dzieci i tak aż do nieletnich spadkobierców, za których decyzję o odrzuceniu podejmuje sąd rodzinny.
Spadek można odrzucić w ciągu 6 miesięcy od dnia dowiedzenia się o dziedziczeniu. Odrzuca się notarialnie a notariusz wysyła pismo do sądu w miejscu, w którym toczy się postępowanie spadkowe.
Tyle mogę napisać z mojego własnego doświadczenia. Jeśli pomogłem to bardzo się cieszę
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
Autor tematu - Posty: 145
- Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Radca prawny
Jesteśmy dopiero na etapie zbierania kwitów do złożenia wniosku o ustalenie spadku. Jest "młynek' bo , kuźwa.., rodzina niezorganizowana jest. Jeden chce, drugi nie chce, trzeci nie wie jeszcze... A czas leci.... Jest testament odręcznie napisany przez zmarłego / niby poprawnie/, ale czy Sąd da temu wiarę, czy ktoś nie będzie chciał podważyć, tego nie wiem.
Dam Wam przykład durnych przepisów, lub urzędniczego betonu. Zmarły mieszkał sam, był właścicielem mieszkania. I chciałem u administratora zdjąć go z opłat za wywózkę śmieci. Nie da rady, nic z tego. Trzeba czekać aż nowy właściciel będzie. Człowiek nie żyje, śmieci nie produkuje, a trzeba za nie płacić. przecież to chore jest.
Dam Wam przykład durnych przepisów, lub urzędniczego betonu. Zmarły mieszkał sam, był właścicielem mieszkania. I chciałem u administratora zdjąć go z opłat za wywózkę śmieci. Nie da rady, nic z tego. Trzeba czekać aż nowy właściciel będzie. Człowiek nie żyje, śmieci nie produkuje, a trzeba za nie płacić. przecież to chore jest.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Radca prawny
Sąd powinien uwzględnić treść testamentu nawet jeśli był ręcznie pisany przez zmarłego.
A absurdów prawnych jest w cholere, przygotuj się na to. Ja przeprowadzałem dwie sprawy jedna po drugiej w tym samym budynku ale inne wydziały (cywilny o ustalenie spadku i rodzinny o zezwolenie mojej mamie na przekroczenie zwykłego zarządu majątkiem nieletnich i przepisanie mi działki pod budowę). W cywilnym akty zgonu, ślubu urodzenia dzieci (Razem około 250 zł koszta w USC) itp, sprawa się odbyła i Wszystko Lux, idę piętro wyżej zlozyc wniosek a babka do mnie ‚trzeba dostarczyć akta urodzenia i jeszcze jakies tam) I jej tłumacze, ze dwa tygodnie temu była sprawa piętro niżej, mam numer sprawy i w aktach są te dokumenty które ze względu na ich charakter się nie zdezaktualizują, ta mi na to, ze sąd nie będzie biegał po piętrach i szukał takich informacji, muszą być oryginały. Poprosiłem ją żeby wzięła ze sobą dwie pieczątki z biurka i zrobiła ksero dokumentów, na kopii niech przystawi ‚potwierdzam zgodność z oryginałem i druga imienna z data i podpisem, kopie niech umieści w aktak zakończonej prawomocnym wyrokiem sprawy a oryginały niech sobie weźmie i dołączy- oczywiście się nie dało, musiałem zapierdzielac do USC i wydać kolejne niemałe pieniądze (kojarzę Ok. 150 zl) na dokumenty które już mają w budynku....
A absurdów prawnych jest w cholere, przygotuj się na to. Ja przeprowadzałem dwie sprawy jedna po drugiej w tym samym budynku ale inne wydziały (cywilny o ustalenie spadku i rodzinny o zezwolenie mojej mamie na przekroczenie zwykłego zarządu majątkiem nieletnich i przepisanie mi działki pod budowę). W cywilnym akty zgonu, ślubu urodzenia dzieci (Razem około 250 zł koszta w USC) itp, sprawa się odbyła i Wszystko Lux, idę piętro wyżej zlozyc wniosek a babka do mnie ‚trzeba dostarczyć akta urodzenia i jeszcze jakies tam) I jej tłumacze, ze dwa tygodnie temu była sprawa piętro niżej, mam numer sprawy i w aktach są te dokumenty które ze względu na ich charakter się nie zdezaktualizują, ta mi na to, ze sąd nie będzie biegał po piętrach i szukał takich informacji, muszą być oryginały. Poprosiłem ją żeby wzięła ze sobą dwie pieczątki z biurka i zrobiła ksero dokumentów, na kopii niech przystawi ‚potwierdzam zgodność z oryginałem i druga imienna z data i podpisem, kopie niech umieści w aktak zakończonej prawomocnym wyrokiem sprawy a oryginały niech sobie weźmie i dołączy- oczywiście się nie dało, musiałem zapierdzielac do USC i wydać kolejne niemałe pieniądze (kojarzę Ok. 150 zl) na dokumenty które już mają w budynku....
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
Autor tematu - Posty: 145
- Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Radca prawny
Drugi przykład: Kobieta wezwała firmę pogrzebową do zmarłej /samotnej/ sąsiadki. Coś też podpisała. Firma wystawiła jej rachunek za usługę. Gmina nie poczuwa się.
Słuszna uwaga. Gazownicy chcieli, abym podpisał jakiś kwit, gdy powiadamiałem ich o śmierci odbiorcy gazu. Nie podpisałem. Później gdzieś czytam, że człowiek załatwiał podobną sprawę i coś podpisał. Po jakimś czasie wykonany był remont instalacji w bloku. No i ten człowiek zapłacił , a właścicielem mieszkania nie był.rozrywek pisze: Niczego nie podpisuj.
Drugi przykład: Kobieta wezwała firmę pogrzebową do zmarłej /samotnej/ sąsiadki. Coś też podpisała. Firma wystawiła jej rachunek za usługę. Gmina nie poczuwa się.
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Radca prawny
A co zrobić jeżeli jest dwoje rodzeństwa ze wsi, jedno mieszka w mieście i ma służebność mieszkania jednego pokoju na wsi, za nic nie chce się zrzec włąsicielowi tej służebności na wsi, pomimo że ma kilka domów w mieście i już 13 lat nie była ani nie korzysta z tej służebności? I już 28 lat nie była tam zameldowana.Czy sąd może ją zmusić i jak obliczane są koszta procesu.? Jeden pokój to 1/4 całego domu. Spłata właściciela nie wchodzi w grę z powodów osobistych.
I like noble drinks.
-
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Radca prawny
Służebność mieszkania to rozwiązanie prawne, dzięki któremu możesz zagwarantować sobie lub najbliższym dożywotnie prawo do korzystania z lokalu mieszkalnego. Ustanowienie służebności osobistej mieszkania przebiega na mocy umowy zawartej między właścicielem nieruchomości a osobą, wobec której zrzeka się on części praw do swojej własności – czyli przyszłego służebnika. Stosowne oświadczenie właściciela powinno mieć formę aktu notarialnego. Służebność osobista wygasa wskutek niewykonywania jej przez podmiot uprawniony przez 10 lat.
Drugim sposobem zniesienia tej instytucji jest jej zniesienie przez sąd za wynagrodzeniem, jeżeli wskutek zmiany stosunków stała się dla nieruchomości obciążonej szczególnie uciążliwa. Jednocześnie nie jest konieczna dla uprawnionego. Możliwe jest zniesienie służebności osobistej (w tym służebności mieszkania) i zastąpienie jej rentą w wypadku, gdy uprawniony z tytułu służebności dopuszcza się rażących uchybień przy wykonywaniu swojego prawa. Zniesienie dożywotniej służebności mieszkania jest możliwe bez wynagrodzenia, jeżeli uprawniony zamieszkuje w innym miejscu, a zatem zaspokaja swoje potrzeby określone treścią służebności w inny sposób.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Radca prawny
Jak mi mama przepisywała na siebie mieszkanie sam żądałem czegoś takiego jak służebność mieszkania.
Extra 200 zł mnie to kosztowało i nie było mi szkoda. Sam chciałem i się uparłem o to.
Bywały przypadki że przy przepisaniu wnuczek babcię wywalił na ulicę bo to jego.
Dobry radca prawny i dobry notariusz ci prawdę powie.
Extra 200 zł mnie to kosztowało i nie było mi szkoda. Sam chciałem i się uparłem o to.
Bywały przypadki że przy przepisaniu wnuczek babcię wywalił na ulicę bo to jego.
Dobry radca prawny i dobry notariusz ci prawdę powie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Radca prawny
Z tym czasem od "uzyskania informacji" to proponowałbym sprawdzić! ponieważ jakieś 20 lat temu koleżanka matki mojej ówczesnej dziewczyny przejęła dług po swoim ojcu pijaku w ramach spadku z którym nie utrzymywała kontaktu prze ponad 20 lat. O jego śmierci dowiedziała się od firm windykacyjnych. Jak zaczęła drążyć temat okazało się że ojciec już nie żył od 2 lat. Nikt nie poinformował (brak innej rodziny), a jak poszła do prawnika to prawnik rozłożył ręce i powiedział, że nie może zrzec się spadku bo już minął okres na to. Nie pamiętam dokładnie jak to było, ale to był jeden z absurdów prawnych.chprzemo pisze: Na odrzucenie każdy w łańcuszku ma 6 miesięcy od dnia uzyskania informacji o nabyciu spadku (Np po otrzymaniu pisma z sądu o nabyciu prawa- liczy się dzień dostarczenia pisma, nie data nadania czy odrzucenia przez poprzednią osobę).
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Radca prawny
Z tego co wiem to sprawa w sądzie musi się odbyć i dopiero odrzucanie przez spadkobierców ale to Ci powie każdy notariusz lub ktoś z sądu- musisz dopytać.
Co do terminu na odrzucenie to przepisy się zmieniły jakiś czas temu i według mojej wiedzy jest tak jak napisałem.
Niestety tu chodzi o grube tematy i wszystko konsultuj z notariuszem lub przez telefon z sądem.
Co do terminu na odrzucenie to przepisy się zmieniły jakiś czas temu i według mojej wiedzy jest tak jak napisałem.
Niestety tu chodzi o grube tematy i wszystko konsultuj z notariuszem lub przez telefon z sądem.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Radca prawny
chprzemo - tak, ale prawa do nabycia spadku nabywasz zwykle z urzędu w chwili śmierci, a sprawa spadkowa to uprawomocnienie spadku. Czyli jeśli umiera ostatni rodzic, to w dniu w którym umiera dziecko z automatu zostaje spadkobiercą, a sprawa spadkowa to jedynie uprawomocnienie tego zdarzenia - przy okazji wykazanie czy nie ma innych spadkobierców lub osób roszczących sobie do tego prawa itp, itd. Zwykle okres 6 m-cy jest liczony od chwili śmierci, a nie powiadomienia przez sąd - sąd powiadomi, albo i nie, to zależy czy osoba ubiegająca się o spadek wykaże przed sądem dane osoby. Sąd sam z siebie nie ma interesu dociekania pokrewieństwa ani spadkobierców.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 7333
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Radca prawny
@Wojtek5, cytując klasyka, jesteś w "mylnym błędzie" a rację ma chprzemo i ja.
Ustawowy termin na dokonanie przyjęcia lub odrzucenia spadku wynosi 6 miesięcy od chwili, gdy spadkobierca dowiedział się o powołaniu go do dziedziczenia. 18 października 2015 roku weszła w życie nowelizacja Kodeksu cywilnego, na mocy której wprowadzono zmianę przychylną dla potencjalnych spadkobierców. Art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw zmienił brzmienie artykułu 1015§2 k.c., stanowiąc, że w razie niezłożenia oświadczenia o przyjęciu spadku, uznaje się, że spadkobierca przyjął go z dobrodziejstwem inwentarza. Przed nowelizacją sytuacja osób nieznających się na prawie spadkowym była trudna. W przypadku, gdy spadkobierca nie wiedział o powinności złożenia oświadczenia o przyjęciu bądź odrzuceniu spadku, domniemywało się przyjęcie proste. Oznaczało to nieograniczoną odpowiedzialność za długi spadkowe. Dokonanie przyjęcia prostego skutkuje nałożeniem na spadkobiercę odpowiedzialności za długi spadkowe w całości.
W przypadku przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza, spadkobierca w najgorszym wypadku nie uzyska żadnych korzyści. W takiej sytuacji niemożliwe jest pociągnięcie spadkobiercy do odpowiedzialności ponad wartość spadku. Jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie, jeżeli nie ma wiedzy na temat składników spadku.
Moja mama dowiedziała się o długach zmarłego syna (mojego brata), 3 lata po jego śmierci ale jeszcze przed tą nowelizacją, pismem z firmy windykacyjnej i bez problemu odrzuciła spadek. Tak samo ja, jako następny zstępny i moje dzieci.
P.S.
Zapomniałem dodać, że mama (i tata) odrzuciła spadek nie notarialnie, tylko sądownie
Ustawowy termin na dokonanie przyjęcia lub odrzucenia spadku wynosi 6 miesięcy od chwili, gdy spadkobierca dowiedział się o powołaniu go do dziedziczenia. 18 października 2015 roku weszła w życie nowelizacja Kodeksu cywilnego, na mocy której wprowadzono zmianę przychylną dla potencjalnych spadkobierców. Art. 1 pkt 1 ustawy z dnia 20 marca 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw zmienił brzmienie artykułu 1015§2 k.c., stanowiąc, że w razie niezłożenia oświadczenia o przyjęciu spadku, uznaje się, że spadkobierca przyjął go z dobrodziejstwem inwentarza. Przed nowelizacją sytuacja osób nieznających się na prawie spadkowym była trudna. W przypadku, gdy spadkobierca nie wiedział o powinności złożenia oświadczenia o przyjęciu bądź odrzuceniu spadku, domniemywało się przyjęcie proste. Oznaczało to nieograniczoną odpowiedzialność za długi spadkowe. Dokonanie przyjęcia prostego skutkuje nałożeniem na spadkobiercę odpowiedzialności za długi spadkowe w całości.
W przypadku przyjęcia spadku z dobrodziejstwem inwentarza, spadkobierca w najgorszym wypadku nie uzyska żadnych korzyści. W takiej sytuacji niemożliwe jest pociągnięcie spadkobiercy do odpowiedzialności ponad wartość spadku. Jest to najbezpieczniejsze rozwiązanie, jeżeli nie ma wiedzy na temat składników spadku.
Moja mama dowiedziała się o długach zmarłego syna (mojego brata), 3 lata po jego śmierci ale jeszcze przed tą nowelizacją, pismem z firmy windykacyjnej i bez problemu odrzuciła spadek. Tak samo ja, jako następny zstępny i moje dzieci.
P.S.
Zapomniałem dodać, że mama (i tata) odrzuciła spadek nie notarialnie, tylko sądownie
Ostatnio zmieniony niedziela, 16 sie 2020, 08:16 przez radius, łącznie zmieniany 3 razy.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 693
- Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
- Podziękował: 34 razy
- Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: Radca prawny
W obliczu tak precyzyjnego opisu nie będę się spierał, bo w ostatnich latach nie miałem podobnych doświadczeń, ale i tak polecałbym wizytę u prawnika. Prawo jak to prawo ma dużo zawiłości i dobrze jest zaciągnąć poradę fachową.
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Radca prawny
Na przyszłość : jak ktoś z was bedzie brał kredyt to nie warto go ubezpieczać na wypadek śmierci. Znajomy wzioł , ubezpieczył żeby bliscy nie cierpieli w razie śmierci, zapłacił więcej za ubezpieczenie, a jak zmarł to dzieci muszą spłacać bo to ubezpieczenie jest tylko wtedy jeśli zmarły nie ma żadnych krewnych. Przy ubezpieczeniu tego nigdy nie napiszą. Jawne oszustwo prawne. I niby po co to ubezpeczenie to nie wiem. I większy koszt kredytu.
Ps. Zmarły nie miał na siebie żadnego majątku tylko z emerytury mu potrącali kredyt.
Ps. Zmarły nie miał na siebie żadnego majątku tylko z emerytury mu potrącali kredyt.
Ostatnio zmieniony niedziela, 23 sie 2020, 22:03 przez Drupi, łącznie zmieniany 1 raz.
I like noble drinks.
-
Autor tematu - Posty: 145
- Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
- Podziękował: 24 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Radca prawny
Też na przyszłość ... a dotyczy ubezpieczenia na życie. Często ubezpieczyciele oferują nam dodatkowy pakiet , oczywiście za kaskę, na przykład od zawału serca / czy to śmierć, czy powikłania/ . Jeśli w karcie zgonu nie będzie na 100% napisane, że przyczyną zgonu był zawał, to świadczenia nie będzie. Prokurator odstąpił od sekcji ponieważ śmierć nastąpiła w domu i brak podstaw do podejrzenia udziału osób trzecich... Pani z firmy ubezpiecz. powiedziała, że możemy na własną rękę starać się o przeprowadzenie sekcji. Ale coś takiego sporo kosztuje .A po drugie, ubezpieczyciele i tak mają własne definicje zawału serca. Więc nie wiem czy jest sens taki pakiet wykupywać . Kolejna ściema firm....Drupi pisze:Na przyszłość : jak ktoś z was bedzie brał kredyt to nie warto go ubezpieczać na wypadek śmierci.