mash! pisze:... Powiedzcie mi proszę jak to jest z tym podwójnym przepuszczaniem, ...
Długo by tłumaczyć.
Jednak pokrótce odpowiem Ci tak.
Jeśli podchodzisz do sprawy ortodoksyjnie to musisz zwrócić uwagę co robisz. Zazwyczaj w tym przypadku nie istnieje otrzymywanie gotowego produktu po jednorazowym gotowaniu.
Ortodoksyjnie - ma na myśli rodzaj produktu jak i sprzęt na którym się gotuje. Sprzęt to zazwyczaj prosta aparatura - typu alembik, który służy do odpędu i wtedy gotuje się surówkę jeszcze raz. Można na alembiku, ale zazwyczaj gotuje się na kolumnie półkowej. Tyle teorii.
W naszym przypadku dysponując kolumnami rektyfikacyjnymi, które to adoptujemy do gotowań prostych i mając trochę doświadczenia i świadomości co się chce otrzymać można pokusić się o jednokrotne gotowanie. Otrzymując w miarę esencjonalny produkt. Czy będzie spełniał nasze oczekiwania - to już zależy od wielu czynników. A że nasz (ogólno-przystępny sprzęt typu aabratek) ma tendencje do zbytniego oczyszczania to i produkt może wydawać się mocno oczyszczony. Zwłaszcza po dwóch gotowaniach. I nie ma znaczenia czy kolumna będzie wypełniona czy pusta.
Drugim ważnym czynnikiem jest jakość surowca i sposób jego fermentacji.
Reszta to kwestia gustu. Zwłaszcza jeśli nie celujesz w ortodoksyjne trunki. A twój alkohol ma być po prostu dobry.