Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...
Awatar użytkownika

marcingrzesik
50
Posty: 57
Rejestracja: sobota, 11 maja 2019, 22:27
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: marcingrzesik »

Niestety, zamknięci do odwołania.

Sent from my LYA-L09 using Tapatalk

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Fiflak »

Zygmunt pisze:Tutaj masz przetłumaczoną tabelkę z HD odnośnie składników popularnych ginów:

Obrazek

Drażę temat ginowy ostatnio dość mocno, bo testuję różne przepisy do wykorzystania do przystawki aromatyzującej do pot-stilla.

Z moich doświadczeń najlepiej na razie sprawdza się przepis:

1/4 łyżeczki kminu rzymskiego
1 łyżeczka kolendry
4 strączki kardamonu
30 jagód jałowca
4mm kory jałowca (odcięte z całej kory)
4 ziarna pieprzu
1/2 łyżeczki suszonej skórki pomarańczy deserowej
1/2 łyżeczki skórki pomarańczy curacao

Taką ilość ładuje do koszyczka, a w kociołku mam 10l wody i litr spirytusu. Łapie po 100ml i mieszam następnego dnia. Wszystko w/w suszone i rozgniecione w moździerzu.

Odnośnie ilości składników na HD jest do tego opis, który warto poprzeliczać i daje nam mniej- więcej pojęcie o ilościach, które warto użyć do eksperymentów:

Jeśli za dominujący w smaku jałowiec podstawimy jako x, to innych składników dajemy:
x = jałowiec
x/2 = kolendra
x/10 = arcydzięgiel, strączyniec, cynamon, ukrecja, migdały, pieprz kubeba, aframon
x/100 = skórki cyrusów, imbir, kardamon, korzeń irysa, gałka m.
Jeżeli używasz x = 20g wtedy x/2 = 10g, x/10 = 2g, x/100 = 0.2g (200mg)
Czy mógłby ktoś przepisać tekstowo tą tabelkę przedstawiającą skład mieszanki na konkretne giny?
Ciągle, z przyczyn sprzętowych, muszę odkładać wypędzenie własnej jałowcówki, lecz wreszcie sprawy się posunęły, że tak powiem, w słusznym kierunku. Krótko mówiąc, na pewno w tym roku rozpocznę eksperymenty. Mój patent z ginami powstającymi poprzez aromatyzowanie par alkoholowych wygląda następująco;
Wstawiam do kotła naczynie z nierdzewki, do którego nalewam czystego spirytusu, najprawdopodobniej zbożowego. Woda w kotle ogrzewa tą ginową rurę i tym sposobem otrzymam coś w rodzaju łaźni wodnej. Spirytus będzie praktycznie cały czas zachowywał wysokie, czyt. ponad 90% stężenie etanolu. Tą metodą uzyskam gin parowy. Maceraty także z użyciem tego nowego złomika zamierzam przepędzać.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: rozrywek »

Jałowiec to podstawa tak?
Z samego jałowca wyszło by niepijalne badziewie.
Reszta jest super dodatkiem jak koperek na młodych ziemniaczkach i się świetnie komponuje.
Przepis jest ok ale zwróć uwagę na jedną kwestię;
Bardziej intensywnych przypraw daj mniej. Te które aromatyczne są inaczej dasz minimalnie więcej.
To się ładnie zrównoważy.
Głównym nurtem jest Gin, ale aby ci nie wyskoczył dżin z butelki.
Uważaj z kardamonem i gałką muszkatołową.
Bardzo ciekawe egzotyki ale lepiej dać czasem mniej.
No i albedo z cytrusów. Bo zgorzknieje jak moja sąsiadka po stracie kochanka.
A i cynamon. Też radzę uważać. Bo zamiast napitku wyjdzie zaprawka do ciasta.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Fiflak »

Gugluję, czytam i coraz głupszy się czuję. Jedni doradzają skórki suszone, inni zaś świeże. Swoją drogą, jaki by tu przelicznik ustalić? Przecież świeże zawierają przede wszystkim wodę, zatem, tak z grubsza licząc;
Gram suszonych, to pięć gram świeżych, czy poprawnie rozumuję?
Do tego pojawia się kolejny dylemat.
Jaką objętość puszki można zasypać botanikami?
Chodzi mi o to, czy ma znaczenie, dla jakości finalnego produktu, czy ginówka została wypełniona w połowie, czy w osiemdziesięciu procentach swej objętości.
Myślę tu o ginach powstających poprzez aromatyzowanie oparów. Odnośnie maceratów, to z dotychczasowych internetowych poszukiwań, wyciągam póki co jeden wniosek. Nie przekraczać 70 stężenia alkoholu w miksturze, a jeśli idzie o długość namaczania ziół, to reguły brak. Należy testować dotąd, aż się swój ideał odnajdzie.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: rozrywek »

Ideał odnajdziesz sam.
Wodą w świeżych się nie przejmuj. Tego płynu zawartego jest tak niewiele że to nie wpłynie na finalny procent. Dobrze rozumujesz że suszonych dasz mniej bo wagowo są lżejsze.
Podam przykład:
Suchy jak pieprz. Takie powiedzenie. A te ziarenka mają ok 15% wody w sobie. A niby suche przecież.
70 procent nie przekraczaj bo wtedy aromaty się zakonserwują zamiast je oddać.

Z ziołami czy z innymi egzotykami jest inaczej. Bardzo szybko oddają to co najlepsze, a potem to juź nie trzeba.
Jak wanilia. Weź na chwilę zostaw i szybko wyjmij. Po dwóch dniach nawet.
A ona ci jeszcze odda nie raz to co chcesz.
Bo jest intensywna i ma w sobie tyle że ci wystarczy na dłużej. Wysusz i zostaw na następny napitek.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Kòpôcz »

W dalekich planach mam aromatyzowanie w koszyczku, na razie jestem na etapie przygotowania sprzętu. Pytanie więc mam głównie do osób, które mają w tym doświadczenie (aromatyzowania w koszyku). Co może być korzystniejsze: mieszanie wszystkich botaników w jednym koszyczku, czy umieszczanie ich w kolejnych "półkach koszyczkowych"? Chciałem polutować sobie jeden pojemny, ale może lepiej warto skorzystać z dość prostego rozwiązania:
Odcinek rury triclamp: https://www.aliexpress.com/item/3291326 ... 4595quyvq1
Uszczelka z siatką: https://www.aliexpress.com/item/4001021 ... 5176%23372

Wiem, że można taniej, ale kto mi - biednemu żyć bogato zabroni. Sprzęt z wielu modułów łączonych tri clampami, więc dla mnie to tylko drobna rozbudowa.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
Awatar użytkownika

pith
400
Posty: 440
Rejestracja: poniedziałek, 30 sie 2010, 12:15
Ulubiony Alkohol: Zioła, owoce
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: pith »

Mam pytanie co do aromatu ogórków. W ginie bardzo mi odpowiada, bo nadaje świeżości. Czy dodajecie do ginu? Jeśli tak to posiekane do maceracji czy dodajecie tylko sok jako rozcieńczalnik po destylacji? Może jeszcze inne praktyki ...? Będę wdzięczny za uwagi.
Drugie pytanie.
Przed destylacją rozrabiam macerat (zazwyczaj 60 %) do ok. 25%. W tym wątku wyczytałem, e jednak tak się nie robi. Czy aby na pewno?
Powszechnie uznaje się, że im mniejsza moc w garze tym delikatniejszy trunek wychodzi.
W ginie to się nie sprawdza?
Kto w winku nie smakował, Wstręt do kobiet czuje,
Ten, jeśli nie zwariował, To pewnie zwariuje.

بطرس
Awatar użytkownika

gary1966
450
Posty: 485
Rejestracja: czwartek, 20 sie 2009, 21:18
Podziękował: 137 razy
Otrzymał podziękowanie: 77 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: gary1966 »

Serwus, daje 150g plastrów świeżego ogórka na 20l 50% wsadu, nie maceruję, nie rozcieńczam. Gotuję "zawartść" w płaszczu mocą do 2000W.
https://www.youtube.com/watch?v=Kuv7n0x3hko
https://www.youtube.com/watch?v=AHbHSXajgZA

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: michal278 »

London Dry Gin to kilka ziół pozostawionych w 70% na dobę i potem destylowanych.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

Kòpôcz
1050
Posty: 1051
Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
Podziękował: 31 razy
Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Kòpôcz »

W weekend piłem ciekawy gin - Drumshanbo Gunpowder Irish Gin. Szukajka żadnego z kluczowych słów nie znajduje, więc zamieszczam. Producent podaje orientacyjną recepturę. Oczywiście nie ma tego, co kluczowe (proporcji), ale mnie zaciekawił hybrydowy proces: część do kotła, część w koszyku pod opary.
Sensorykiem jestem słabym, więc za recenzowanie smaków nie powinienem się zabieać - zidentyfikować w tym tyglu potrafiłem tylko wyraźny jałowiec, ale podany w orzeźwiającym towarzystwie cytrusów. Zostawiam grafikę.

Obrazek
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
Awatar użytkownika

PromiL2006
5
Posty: 7
Rejestracja: środa, 6 cze 2018, 11:11
Krótko o sobie: lubię eksperymentować ze smakami i cieszyć się z opinii na ich temat :) :P
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: PromiL2006 »

witajcie panowie . W zeszlym roku popełniłem GIN ( maceracja 48h, destykat o mocy 70-75% rozcienczylem do 40% i po roku patrze a na dnie butelki pojawiło się coś takiego jak by jajka pająka. Jest przyklejone do dna butelki. Co myślicie? Smakować czy wylać?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
:read: :scratch: :idea: :D :pije: :odlot: :twisted:
" głupi wie co powiedzieć, mądry wie co przemilczeć "

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: czytam »

olejki eteryczne cięższe od roztworu alko. Przed wylaniem możesz przysłać mi do kontroli. Ale nie mniej niż 2l.

bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: bociann2 »

Hmm, ciekawe. Ktoś widział kiedyś jajka pająka? Ja, kurdę, jeszcze nigdy
A na poważnie, krystalizacja kamfenopochodnych związków z jałowca chyba?
Kiedyś interesowałem się fitochemią. Fascynująca dziedzina wiedzy.

@Czytam
Ostatnio zmieniony piątek, 14 sie 2020, 19:45 przez bociann2, łącznie zmieniany 1 raz.

MarekSylt72
10
Posty: 11
Rejestracja: wtorek, 7 sty 2020, 21:06
Podziękował: 3 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: MarekSylt72 »

Zrobiłem według przepisu Juliusza teraz mam pytanie przed destylacja rozcieńczyć czy destylować bez rozcieńczania?
Ostatnio zmieniony środa, 11 lis 2020, 13:07 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: boxer1981228 »

Ja destyluję bez rozcieńczania.

dolar1636
1
Posty: 1
Rejestracja: wtorek, 6 maja 2014, 08:51
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: dolar1636 »

Witam wszystkich serdecznie.

Jako amator domowych trunków, wychodzę do was z ukrycia gdzie po cichu czytałem sobie wasze wątki, odpowiedzi i rady na różne tematy.
Wiem, że to nie jest wątek pt. Przywitaj Się, ale skożystam z okazji tutaj, ponieważ również mam pytanie w tym temacie.
Moje degustacje przemieniły się w hobby... tak myślę, że w czasie jak zamieszkałem z moją Lepszą Połową i od tego czasu kieruję się w stronę światła :)
I tak od początku z grzałkami w kegu (mały, duży+grzanie parą), kolumnie 1,8m z wypełnieniem KO (mała 0,5m też jest), głowcą aabratka i cukrówką robioną 2 razy byłem zadowolony, tak po próbie z owocami, rodzynkami chcę iść dalej - teraz w stronę Ginu.
Chciałbym zrobić 2 podejścia: ta sama ilość dodatków, ten sam wsad, ale różne metody. Interesuje mnie też czy będzie różnica.
1. Dodatki zawieszone w oparach przy destylacji.
2. Dodatki macerowane, filtrowanie i destylacja.
Miałbym pytanie z tym związane, może dla nieketórych banalne, ale nie dla mnie.
W przepisach podaje się ilości dodatków np. na 1l, ale nie jest określone czy jest to na 1l gotowego, końcowego produktu rozrobionego czy na 1l czystego spirytusu, który rozrabiamy do macerowania, destylacji. Pewnie po pierwszych zabiegach będę bardziej w temacie, ale gdyby ktoś mógł podpowiedzieć będę wdzięczny. Chcę to robić na krótkiej kolumnie, a wzmacniaczem będzie 2-krotnie goniony czyścioch.
Ilościowo chciałbym to zrobić tak, że 2,5l czystego na jedno gotowanie bym chciał rozrobić, więc x 2 podejścia to będzie 5l. Powiedzmy, że otrzymałbym z tego ok.10l 40% łącznie - to dodatków dać na 5 czy 10l?
Wydaje mi się, że lepiej jak wyjdzie bardziej aromatyczne niż za mało,. Zawsze to można rocieńczyć.

Pozdrawiam i zdrowia życzę

$

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Fiflak »

Oczywiście wszystko potoczyło się w myśl mądrości ludowej głoszącej;
Rachuj, rachuj i tak wszystko na... Na nic.
Nazbierałem spirytusu zbożowego, zaopatrzyłem się w pół kilograma jagód suszonych, co by mi jałowca nie zabrakło. Kolendrę także posiadam, zdaje się, iż również coś koło pół kila w ziarnach mam. Zamroziłem kilka deko skórek pomarańczowych, już pozbawionych białej, czyt. zbędnej warstwy.
Słowem wszystko niby gotowe, ale wciąż czekam, bo, nawet na pierwszą próbę, chciałbym dodać jeszcze kilka innych ziół. Takich jak choćby arcydzięgiel, czy pieprz kubebowy. Oczywiście celem na ten rok jest bombajski szafir. Może znowu coś nie wypali, ale wychodzę z założenia, że trzeba stawiać przed sobą cele ambitne, lecz możliwe, autentycznie, do osiągnięcia. Prawdziwym wyzwaniem będzie opracowanie własnej procedury, ponieważ zamierzam zastosować metodę innowacyjną.
Spirytus zbożowy pochodzący z rektyfikacji jednokrotnej wleję do szerokiej rury z nierdzewki. Ten smerfny wynalazek nazywam, dla skrótu, wkładem ginowym. Wleję wodę do kotła, co umożliwi gotowanie na swoistej łaźni wodnej.
Przyjmijmy, że moc spirytusu wynosi około 95%. Zakładam, że, z niewielkim spadkiem, ten woltaż będzie się utrzymywał. Opary trafią do puszki z botanikami. Planuję je pokruszyć maszynką do mielenia mięsa, a dodatkowo umieścić w puszce filtr papierowy. Ta sztuczka zabezpieczy mnie przed ewentualnym zatkaniem sitka. Niestety nie zdołałem wyguglać ilości składników. Tzn. proporcji pt. ilość botaników na litr spirytusu, zatem szykuje się jazda bez trzymanki. Lubię charakterne trunki, dlatego nasypię sporo ziół. A co tam, rozrobić zawsze można.
Wstępny scenariusz zakłada kropelkowe przedestylowanie półtora litra czystego spirytusu. Gdy etanol odparuje, to poczekam, aż się woda w kotle zagotuje i skroplę jeszcze z litr hydrolatu. Taka woda smakowa służąca przy okazji rozcieńczeniu ginu.
Zdam relację, gdy w końcu przeprowadzę to, jakże przeze mnie wyczekiwane, doświadczenie.
Może nie wyrzucać botaników po procesie, lecz poddać je maceracji w alkoholu o mocy 70%, lub nieco niższej. To pozwoliłoby ustalić, co wyciągnęły opary.
Pisząc prościej, czy jakaś esencja smaku w takim surowcu jeszcze się znajduje.
Czekam na wszelkie rozumne porady.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: michal278 »

W Galileo byl program o London Gin. Tam na 1000l naprawdę dobrego czystego bez smaku 75% spirytusu dodawali 25kg jałowca plus 12.5kg kolendry i inne dodatki. Po dobie destylacja na alembiku do 85-90%. Oczywiście wszystko było w środku. Pytanie czy takie smaki Ci pasują London Dry Gin, delikatny dżin.. Robiłem w puszce smakowej, mi zbyt jechalo zieleniną. Tyle mogę pomóc. A jeśli lubisz ostry smak to polecam zakup olejku jałowcowego i nalewke na nim.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony piątek, 15 sty 2021, 14:01 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: czytam »

Arkusz z przepisem na gin i absynt.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: michal278 »

Na absynt znam z 10 przepisów, też ten Szwajcarski.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Fiflak »

To jakieś nieporozumienie. Gin nie jest rodzajem absyntu. To kompletnie inny trunek. Dodatkowo napisałem wyraźnie, iż idzie mi o sprawdzenie nowej metody, czyli destylacji czystego spirytusu i aromatyzowanie jego oparów. Póki co wszystko stanowi wielką niewiadomą, nawet czas destylacji. Chciałbym wyciągnąć maksymalnie dużo smaków z ziół, lecz jakiekolwiek wnioski wyciągnę dopiero po przeprowadzeniu pierwszego pędzenia. Nie znalazłem żadnych informacji traktujących o charakterystyce tego typu destylacji. Także dlatego zabrałem głos w niniejszej dyskusji. Być może ktoś, z szacownej bimbrowniczej braci, już jakoweś eksperymenty przeprowadził. Jak to mówią;
Po co wywarzać otwarte drzwi.
Jeszcze jedno;
Wszelkim olejkom jałowcowym mówię stanowczo, nie.
Dążę do wytworzenia klasycznego ginu, żadnych dróg na skróty.

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: czytam »

Próbowałem inne, ale ten mi najbardziej podchodzi. Jeżeli chodzi o gin, to Saphire ale inne też są niezłe. Zwykle robię "zaprawkę". Czyli daję cztery razy więcej ziół i później przed podaniem rozcieńczam czystą wódką. Ale do niskoalkoholowych drinków można stosować samą w cztery razy mniejszej ilości.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: michal278 »

Podczas puszki smakowej dużo przebija zieleniny. Czas maceracji napisałem starczy doba. Jak długo pędzić? Napisałem odbieramy 85-90%, reszta to odpad. Klasycznie do 97stopni w kotle. Tyle mogę od siebie dodać.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

czytam
700
Posty: 723
Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 107 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: czytam »

Nie zauważyłem odpowiedzi. W arkuszu jest też przepis na gin a nawet kilka. Jest też procedura.

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: michal278 »

Jeszcze jedna sprawa. W domowych warunkach raczej nie da się skopiować dżinu sklepowego. Kwestia spirytusu, jakości owoców jałowca i innych dodatków.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com

wawaldek11
2500
Posty: 2896
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: wawaldek11 »

A po co kopiować, skoro można kupić? ;)
Róbmy swoje :ok: Wiem, że to różnie wychodzi, ale róbmy swoje. No chyba, że ktoś chce na handel i stara się skopiować :bezradny:
Pozdrawiam,
Waldek

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: michal278 »

Dokładnie. Wiesz Waldku że swoje najlepsze i często lepsze. Piszę bo dużo by chciało skopiować. Jako ciekawostka, przepis na Becherovke znają dwie osoby na świecie.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: radius »

michal278 pisze: przepis na Becherovke znają dwie osoby na świecie.
Kolejna twoja "rewelacja", nie poparta żadnymi faktami :x
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Zygmunt »

michal278 pisze:Jeszcze jedna sprawa. W domowych warunkach raczej nie da się skopiować dżinu sklepowego. Kwestia spirytusu, jakości owoców jałowca i innych dodatków.
Giny są chyba najłatwiejszym do odtworzenia w amatorskich warunkach alkoholem. Bez większego problemu można odtworzyć znaczną większość z dominujących na sklepowych półkach. W ogóle gin jest bardzo wdzięcznym materiałem do eksperymentów, wymaga bardzo mało nakładu pracy i ma najłatwiejsze do zrozumienia dla początkujących zasady tworzenia i odtwarzania przepisów.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: michal278 »

Zygmunt jeśli tak uważasz to poproszę o butelkę London Dry Gin dogadamy się , to na początek. A może Bombay ten różowy?? Piłem kilkanaście różnych i są naprawdę różnice. Pracowałem za barem kilka lat temu i żeby takie to proste odtworzyć smak..

Prostą jalowcówke typu Lubuska zgodzę się, ale nie Gin!!!

Co do Becherovki.

http://www.czechy.astra28.eu/becherovka.html
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony sobota, 16 sty 2021, 14:03 przez michal278, łącznie zmieniany 1 raz.
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: radius »

michal278 pisze: przepis na Becherovke znają dwie osoby na świecie.
Wychodzi na to, że jak te dwie osoby zginą np. w zamachu terrorystycznym, to becherovka przestanie być produkowana :scratch: :hahaha:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

michal278
1850
Posty: 1868
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: michal278 »

Żebyś wiedział że TAK. Może Cię do dziwi ale ta firma nie ufa nawet bankom w Szwajcarii. Przepis na najsłynniejszy Chumus w Jerozolimie zna jeden człowiek i przekazuje z ojca na syna. Przykładów znam wiele takich działań. Przepis na Jagemaister też zna kilka osób, mniej niż 5, i mimo że to koncern Bolsa.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: radius »

:hahaha:
Posłuchaj refrenu :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

Fiflak
450
Posty: 464
Rejestracja: wtorek, 27 wrz 2011, 11:37
Krótko o sobie: Spokojny i uczynny ze mnie chłop.
Ulubiony Alkohol: łiskacz domowy
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Wschodnie Mazowsze
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 76 razy
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: Fiflak »

michal278 pisze:Podczas puszki smakowej dużo przebija zieleniny. Czas maceracji napisałem starczy doba. Jak długo pędzić? Napisałem odbieramy 85-90%, reszta to odpad. Klasycznie do 97stopni w kotle. Tyle mogę od siebie dodać.

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Czy ja się niewystarczająco precyzyjnie wyrażam, czy co?
Szanowny kolego, powtarzam kolejny raz, bo zdaje się, że nadal nie rozumiesz idei tego typu destylacji. Aromatyzuje się w niej opary etanolu. Podkreślam, w tej wersji pędzenia maceracja nie występuje. Czemu ma służyć takowy eksperyment?
Chcę sprawdzić, co wyciąga spirytus w postaci gazowej, a co odzyska z botaników etanol w stanie ciekłym. Plan całego przedsięwzięcia wygląda zatem następująco;
Przepędzę czysty spirytus na łaźni wodnej.
Tak uzyskam gin w typie bombajskim. Nie twierdzę, że identyczny, jak sklepowy, bo moim celem nigdy nie było i nie będzie, kopiowanie wyrobów przemysłowych. Inspirują mnie one do własnych poszukiwań, natomiast nie stanowią jakowegoś ideału, do którego bym usilnie zmierzał.
Wracając do, hue-hue naukowego, eksperymentu ginowego.
Po zakończonym procesie nie wyrzucę ziół, lecz poddam je maceracji w etanolu rozcieńczonym do 70%, albo nieco mniej. To pozwoli mi się dowiedzieć, czy para wyssała esencję aromatu, czy może w roślinach jakieś wartościowe smaki pozostały. Później filtracja i destylacja samego maceratu.
Żywię nadzieję, iż wreszcie wyjaśniłem wszystko, że tak powiem, dobitnie.

tbodzio
10
Posty: 13
Rejestracja: wtorek, 29 wrz 2020, 12:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: TAK
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Trunki smakowe typu gin (jałowcówka), anyżówka, kminkówka..

Post autor: tbodzio »

No to ja bym poprosił właśnie o "Prostą jalowcówke typu Lubuska zgodzę się, ale nie Gin!!!"
Jak na razie zrobiłem GIN na zasadach maceracji 48h z przyprawami według przepisu youtube- jak zrobić Gin men'shobby, spiryt byl z pierwszej i drugiej destylacji, bo pomieszłaem co miałem, ale czysty;
Nie jest zły ale to nie moj smak do końca. Za to lubię Lubuski cytryna i tonic - tak po chłopsku.
Może jakiś dobry przepis na coś podobnego do lubuskiego. Mogę zrobić koszyczek aromatyzujący i wsadzić go do wziernika tuż pod głowicą.
Mam Abratka, i moge konfigurować - 30cm filtr z miedzią, ponad metr kolumny z wziernikiem, mogę sam wziernik okolo20-30cm i oczywiscie głowica na górze.
TYLKO PANOWIE - MAMY WAGI i LITRY!!!- podawajcie prosze gramy wersus litry xx% alkoholu bo nigdy się nie połapię :( Jak to na forum im więcej czytam tym wiekszy haos.
Ktoś napisał - smakówki to zupełnie inna liga niż cukrówki - NO RACZEJ - cukrówka robi się sama.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”