Cukier kokosowy, czy coś z tego wyjdzie?

Technologia najprostszych nastawów opartych na cukrze.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Yogipg
20
Posty: 25
Rejestracja: czwartek, 14 cze 2018, 12:17
Krótko o sobie: Okazjonalny smakosz alkoholi. Zakochany w smakówkach i rudej SM.
Ulubiony Alkohol: Swojak
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 4 razy

Post autor: Yogipg »

Witam szanowne grono!
Wielce prawdopodobne, że dostanie mi się większa ilość cukru kokosowego. Nic o nim aktualnie nie wiem, tylko tyle, że jest do zastosowań spożywczych i jest po terminie :) Czy ktoś robił coś na cukrze kokosowym? Jest sens się w to pchać?
"Każda alkohol jest bardzo dobry, a denaturat..... po prostu dobry"

LuarvikLuarvik
150
Posty: 176
Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Cukier kokosowy, czy coś z tego wyjdzie?

Post autor: LuarvikLuarvik »

I co z tego, że po terminie? Myślisz, że drożdże potrafią czytać?
Jeśli za darmo to z czystej ciekawości brałbym, po czym 6 kg na kibel potraktowane Vodka Star i może zostaniesz królem pinacolady;) Powiem szczerze, że aż kusi, by wypróbować.
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Cukier kokosowy, czy coś z tego wyjdzie?

Post autor: rozrywek »

Idąc tropem kolegi luarvik widziałem sól. Po terminie. Kuźwa oligoceńskie coś co ma milion lat a tu się nagle przeterminowało w sklepie.

Nie przejmuj się czy coś jest po terminie czy nie.
To tylko wymogi handlowe.
Jak konserwa co ma rok waźności. Nie wyżucisz dzień po dacie.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
Yogipg
20
Posty: 25
Rejestracja: czwartek, 14 cze 2018, 12:17
Krótko o sobie: Okazjonalny smakosz alkoholi. Zakochany w smakówkach i rudej SM.
Ulubiony Alkohol: Swojak
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 4 razy
Re: Cukier kokosowy, czy coś z tego wyjdzie?

Post autor: Yogipg »

Nie zrozumiecie mnie Panowie źle, to, że po terminie to raczej się nie boję, pewnie dlatego jest 'do oddania'. Raczej mi chodzi o produkt końcowy :) Wiadomo, każdy cukier ma swoje 'zady' i 'walety'. Szybkie przeszukanie forum i netu nie daje nic konkretnego.
"Każda alkohol jest bardzo dobry, a denaturat..... po prostu dobry"
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Cukier kokosowy, czy coś z tego wyjdzie?

Post autor: radius »

Bierz ten cukier i działaj :ok: Przecież to głównie sacharoza +fruktoza i glukoza, więc jakie masz obawy :scratch:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Autor tematu
Yogipg
20
Posty: 25
Rejestracja: czwartek, 14 cze 2018, 12:17
Krótko o sobie: Okazjonalny smakosz alkoholi. Zakochany w smakówkach i rudej SM.
Ulubiony Alkohol: Swojak
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 4 razy
Re: Cukier kokosowy, czy coś z tego wyjdzie?

Post autor: Yogipg »

Obawa to może za dużo, raczej ciekawość, czy to warto się w to pchać. Bo.... nie chcę robić próbki z 10kg, tylko bym od razy coś większego machnął ;)
A i jak by się okazało, że to ma sens, to może bym poprosił o więcej (?), na potem. :) Tylko, że odpad ten zaraz się rozejdzie i nie będzie o co prosić.
"Każda alkohol jest bardzo dobry, a denaturat..... po prostu dobry"
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Cukier kokosowy, czy coś z tego wyjdzie?

Post autor: Kamal »

Bierz śmiało. Już z rok temu robiłem nastaw na kokosowym cukrze. Kilku kolegów miało okazję spróbować. Przypomina to trochę rum z cukru.
Rób na pot-stillu, i odłóż. Jak Ci nie zasmakuje to na czysty.
Teraz na testy czeka cukier z agawy ciemny . ;)
K.
Ostatnio zmieniony wtorek, 21 lip 2020, 12:04 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

LuarvikLuarvik
150
Posty: 176
Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Cukier kokosowy, czy coś z tego wyjdzie?

Post autor: LuarvikLuarvik »

rozrywek pisze:Idąc tropem kolegi luarvik widziałem sól. Po terminie. Kuźwa oligoceńskie coś co ma milion lat a tu się nagle przeterminowało w sklepie.

Nie przejmuj się czy coś jest po terminie czy nie.
To tylko wymogi handlowe.
Jak konserwa co ma rok waźności. Nie wyżucisz dzień po dacie.
Z tą solą to tak sobie myślę, że chodzi o jej zdolność do absorpcji wilgoci i zbrylanie, a więc wartość użytkową, a nie spożywczą. Jajka na przykład są dobre jeszcze ok. miesiąca po dacie, ale czy dla danej sztuki będzie to 20 czy 40 dni to już producent nie bierze odpowiedzialności i to rozumiem, bo inaczej nasze wolne sądy stałyby się jeszcze bardziej wolne.

Tak jak napisał Kamal, na krótkiej lub PS zrobisz smakowe, a jeśli nie wyjdzie to pełna kolumna i na bezsmakowe. I nawet jeśli w takim cukrze wyewoluowały drobnoustroje będące bliskie wynalezienia koła to po wszystkim i tak z tą swoją myślą techniczną pójdą w kanał, a dobre zostanie:)
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4905
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Cukier kokosowy, czy coś z tego wyjdzie?

Post autor: rozrywek »

Mieszkałem z gościem co miał śrubkę na punkcie terminu przydatności do spożycia. Wywalał wszystko co było po terminie jeden dzień nawet.
Rozumiem nabiał i takie tam ale nie makaron świderki. Albo puszka kukurydzy, czy ketchup który i tak stał w lodówce.
Każdy ma jakiegoś bzika. Kupował a mało gotował i to stało.
Jak masz kolego ten cukier za friko to bierz i nie patrz na datę. Tam się na pewno nic nie stało.

A z tą solą to taki paradox. Żart trochę. Reklama: sól oligoceńska Himalajska czy jakaś celtycka. Taka różowa. Ma 15mln lat. A tu termin ważności. To trochę śmieszne. Oczywiście ustawowo wszystko musi na opakowaniu zawierać informacje. Tylko że to śmiesznie wygląda.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy cukrowe”