Po kilkunastu tygodniach od szukania własnej drogi, zastanawiania się co kupić/zrobić i dlaczego, udało mi się wreszcie skompletować sprzęt. Jest to kolumna aabratek z OLM i sterownikiem od @robert4you (sterowanie mocą grzania i odbiorem na EZ z OLM). W piątek puściłem swoją pierwszą w życiu cukrówkę metodą 2,5 kolegi @lesgo. Muszę przyznać, że sterowanie za pomocą smatrfona bezpośrednio z poziomu fotela to to co lubię najbardziej. No znaczy w przyszłości, bo jak na razie cały weekend przestałem w garażu.
To co udało mi się uzyskać przeszło najśmielsze oczekiwania! Co prawda ja ledwie spróbowałem, za to dałem kumplowi który miał spotkanie w większym gronie. Wszyscy byli zachwyceni Zastanawiam się jedynie nad ilością urobku - z ok 40 l cukrówki wyszło mi ok. 3,7-4 l spirytusu + 0,7 l czegoś co uznałem za pogon (na podstawie temp. w zbiorniku - >96°C). A propos, w sumie nie wiem jak rozpoznać pogon. To co mi nakapało nie odbiega specjalnie mocą i zapachem od 'serca'. Moc spirytusu mierzona w temp. 23°C >97%.
Pragnę dać wyraz uznania za wiedzę, cierpliwość i pasję z jaką zgłębiacie tajniki pędzenia oraz to, że chcecie się tą wiedzą podzielić
PS. Dzisiaj musiałem nieoczekiwanie wyjść z domu - nad kolejnym urobkiem czuwa żona. Ciekawe co jej wyjdzie
Pierwsza destylacja.
-
Autor tematu - Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsza destylacja.
Nie chcąc zakładać kolejnego tematu, pytam tutaj. Czy na ilość odbioru ma wpływ szybkość stabilizacji. Wydaje mi się z wyliczeń, że mam zbyt mało serca. I czy wadliwa jest oraz czym spowodowana bardzo szybka stabilizacja. Początkowo miałem odwrotnie podłączone grzałki. Kolega z forum podpowiedział mi, że to może być przyczyną bardzo szybkiej stabilizacji - zbyt słaba moc grzania (po 15-20 minutach mam właściwie stałą temperaturę na 10p.). Po poprawnym podłączeniu grzałek niewiele się zmieniło. Keg mam 30 l, nastawu ok. 23-24, grzałki 2.0 i 1.4 kW. W czasie stabilizacji zmniejszam moc mniejszej do 35%. Mimo szybkiej stabilizacji i tak czekam te 40-50 minut zanim zacznę odbierać przedgony. Czy tak jest ok?
Ostatnio zmieniony sobota, 27 cze 2020, 05:57 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Pierwsza destylacja.
Celem stabilizacji jest równowaga termodynamiczna w kolumnie, w szczególności na 10 półce teoretycznej. Uważam, że szybkie ustabilzowanie się kolumny, nie jest wadą i jeśli po 20 minutach masz spokuj w kolumnie to tylko pozazdrościć. Niemniej niezapominajmy, że im dłuższa stabilizacja, tym lepiej wygotowany nastaw z przedgonów i większa ich kumulacja w szczycie kolumny.
Ciekawe pytanie. Moim zdaniem, to bez znaczenia.arfi pisze: Czy na ilość odbioru ma wpływ szybkość stabilizacji.
Ile cukru w nastawie?arfi pisze: Wydaje mi się z wyliczeń, że mam zbyt mało serca. I czy wadliwa jest oraz czym spowodowana bardzo szybka stabilizacja.
Celem stabilizacji jest równowaga termodynamiczna w kolumnie, w szczególności na 10 półce teoretycznej. Uważam, że szybkie ustabilzowanie się kolumny, nie jest wadą i jeśli po 20 minutach masz spokuj w kolumnie to tylko pozazdrościć. Niemniej niezapominajmy, że im dłuższa stabilizacja, tym lepiej wygotowany nastaw z przedgonów i większa ich kumulacja w szczycie kolumny.
Bardzo dobrzearfi pisze: Mimo szybkiej stabilizacji i tak czekam te 40-50 minut zanim zacznę odbierać przedgony. Czy tak jest ok?
-
Autor tematu - Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsza destylacja.
Powiększyć?
Rozumiem, że przedgony zbierają się głównie w jeziorku. Zmierzyłem swoje, ma zaledwie niespełna 10 ml. Jak czytam na forum o pojemności rzędu 300 ml to mi głupiodefacto pisze: Niemniej niezapominajmy, że im dłuższa stabilizacja, tym lepiej wygotowany nastaw z przedgonów i większa ich kumulacja w szczycie kolumny.
Powiększyć?
Re: Pierwsza destylacja.
Przedgony zbierają się głównie w wypełnieniu tuż pod jeziorkiem.
Jeziorko umożliwia, jak i zawór LM, odebranie tych przedgonów jako frakcji lżejszych. Gabaryty jak i pojemność jeziorka, powinny być ściśle proporcjonalne i dostosowane do średnicy kolumny. Twoje 10ml, to naparstek chyba jakiś jest.
Jeziorko umożliwia, jak i zawór LM, odebranie tych przedgonów jako frakcji lżejszych. Gabaryty jak i pojemność jeziorka, powinny być ściśle proporcjonalne i dostosowane do średnicy kolumny. Twoje 10ml, to naparstek chyba jakiś jest.
-
Autor tematu - Posty: 85
- Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 16:49
- Krótko o sobie: :)
- Lokalizacja: Centrum
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
- Kontakt:
Re: Pierwsza destylacja.
Ścianka jeziorka nie mieściła się do rury i spawacz miast ściąć boki i górę spiłował dół. Wyszło, że rurka powrotna jest 2-3 mm nad dnem jeziorka. Już przy odbiorze ustaliliśmy, że pewnie trzeba będzie przerobić. Jaka powinna być optymalna wielkość jeziorka przy rurze śr. 60,3 mm i wysokości kolumny od kega do głowicy 155 cm. Kolumna przeznaczona zarówno do cukrówek jak i smakówek (po demontażu kolumny).
'Uległo' drastycznemu zmniejszeniu podczas montażudefacto pisze:Twoje 10ml, to naparstek chyba jakiś jest.
Ścianka jeziorka nie mieściła się do rury i spawacz miast ściąć boki i górę spiłował dół. Wyszło, że rurka powrotna jest 2-3 mm nad dnem jeziorka. Już przy odbiorze ustaliliśmy, że pewnie trzeba będzie przerobić. Jaka powinna być optymalna wielkość jeziorka przy rurze śr. 60,3 mm i wysokości kolumny od kega do głowicy 155 cm. Kolumna przeznaczona zarówno do cukrówek jak i smakówek (po demontażu kolumny).