Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.

Autor tematu
jerry
50
Posty: 63
Rejestracja: piątek, 12 mar 2010, 20:52
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz

Post autor: jerry »

Witam wszystkich,
Zgodnie z życzliwymi wskazówkami forumowiczów zbudowałem wreszcie mój aparat. No może prawie zbudowałem. I właśnie, żeby dokończyć potrzebuję jeszcze kilku rad i wskazówek.
Może najpierw przedstawię to, co dotychczas zrobiłem.
Zaczynamy od dołu

Zwykły garnek z nierdzewnej stali o poj. 10 litrów.
Na to część główna (deflegmator z dobudowanymi „paluchami”)

Fotki na dole posta

Rura miedziana ø 35 o długości 640 mm, segment z paluchami ze stali nierdzewnej, długość ok. 150 mm, palce z rurki 10x1. Uprzedzając pytania wyjaśniam, że z początku nie miałem zamiaru nic kombinować z palcami i dopiero za radą Macieja K

http://alkohole-domowe.com/forum/defleg ... t2499.html

zrobiłem „przystawkę”. Dlatego jest to część oddzielna. A ma to i taką zaletę, że mogę odkręcić ZP i jechać potstilowo jak moi przodkowie :lol:


Na wypełnienie mam kilka pomysłów, a mianowicie:
1. Rurki szklane ø8 mm

2.Takie, powiedzmy „tampony” z drutu miedzianego (bez emalii, żeby uprzedzić ew. pytania :) ). Drut ø 0,15 mm. Jako katalizator.

3. Ewentualnie jeszcze zmywaki lub wióry z tokarki (nierdzewne).

Co wybrać na wypełnienie deflegmatora? A może wszystko?
W jakiej kolejności napełniać?
I do jakiej wysokości każdy ze składników? (Podobno ważne)
Termometr między palcami a ujściem pary w kolanko, czy jak poniżej na zdjęciu od Calyxa (ale wtedy pod "daszkiem")?
Dalej w kolejności chłodnica.

Pytanie następne. Jak podłączyć wodę? Najpierw chłodnica (od dołu do góry) i dalej do palców (chyba też z dołu do góry?)?
Czy może najpierw palce? A może rozgałęzić na dwa niezależne obiegi?

I tak ogólnie jeszcze.
Może ktoś napisać (lub podać linka) jak tym aparatem psocić? Chociaż tak kilka ważniejszych punktów cobym nie musiał po omacku błądzić.
Co z takiego ustrojstwa można, przy jednorazowym przepuszczeniu uzyskać. (Moc, czystość itp..Przy odpowiednim doświadczeniu, ma się rozumieć)

A może coś jest nie tak zbudowane i trzeba zmienić?
Za wszystkie rady będę nieskończenie wdzięczny :lol: .
Tak na zakończenie dodam jeszcze, że wiem że tych pytać jest dużo i niektóre naiwne, ale jestem mocno początkujący. A na dochodzenie do perfekcji metodą prób i błędów może mi (ze względu na wiek) nie starczyć czasu :(

Pozdrawiam wszystkich i spadam do roboty :bardzo_zly:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
koncentraty wina

tomek1
50
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 9 lut 2009, 07:28
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: tomek1 »

Witam

Kolego jerry na początek zaproponuje ci wypełnienie ze zmywaków (ja mam sprawdzone z Lidla) ,zmywaki upchaj po same zimne palce na dole kolumny daj miedz tak jak napisałeś jako katalizator.Termometr daj na szczycie kolumny.zasilanie wodą daj osobno na ZP i osobno na chłodnice jest to istotne do prawidłowej pracy kolumny.Co mogę dodać poczytaj forum odnośnie obsługi kolumny zp.Teorie możesz przeczytać ale trzeba zacząć gotować aby poznać swój sprzet im więcej destylacij -dojdziesz do wprawy. O wydajności uzyskanie 95% nie powinno być problemem.
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5374
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 664 razy
Kontakt:
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: Zygmunt »

Termometr- żeby nie wywoływać kolejnej kłótni- możesz dać gdzie chcesz- ważne, żeby temperatura w trakcie procesu była na nim niezmienna. I koniecznie elektroniczny, a nie jak debile z Allegro od CO. Wypełnij zmywakami, na dole daj miedź. Chłodnicę i ZP podłącz koniecznie osobno (oba od dołu do góry). Jak psocić? Było na forum miliard razy: rozgrzewasz, po dojściu "ciepełka" na górę kolumny grzanie skręcasz i otwierasz wodę na ZP na full. Zostawiasz na pół godziny, potem stopniowo przykręcasz wodę aż uzyskasz stabilną temperaturę ~78.3. Wszystko co przypadkowo odebrałeś do tej pory (palce czasem cos puszczą) to przedgon- wylewasz, potem odbierasz przedgon właściwy i podstawiasz butlę pod gon główny.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

Autor tematu
jerry
50
Posty: 63
Rejestracja: piątek, 12 mar 2010, 20:52
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: jerry »

Czyli rozumiem, że aparat zbudowany jest prawidłowo i nie muszę nic przerabiać?
A tak na marginesie, to się trochę nieskromnie spodziewałem większego odzewu :roll:

masol
50
Posty: 62
Rejestracja: czwartek, 1 lip 2010, 09:35
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: masol »

@jerry
Witaj, nie widać u Ciebie chłodnicy, ale rozumiem, że takową posiadasz :) Jeśli chodzi o % to wydaje mi się, że uzyskanie ponad 90% będzie trudne - mała średnica i krótka kolumna :( tej miedzi daj chociaż 15 cm, ale przy długości Twojej kolumny może warto postarać się o siatkę?! Nawiasem mówiąc drugi taki kawałek rury dobrze zrobiłby Twojej kolumnie ;) Jako wypełnienie także polecam zmywaki - moje są z Carefoura (Dobry Duszek). To tyle. Jeśli chodzi o proces psocenia to poszukaj na forum obsługi kolumny z ZP.
Pozdrawiam i trzymam kciuki :)

Autor tematu
jerry
50
Posty: 63
Rejestracja: piątek, 12 mar 2010, 20:52
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: jerry »

No pewnie, że mam chłodnicę. A co do wymiarów...Jak już pisałem, to miał być potstil, teraz dołożyłem ZP i zobaczymy. Mam jednak zamiar, kiedy już coś konkretnie skumam, zrobić sobie poważny aparat. Długa rura (jak długa do gara 9litrów? Prośba o radę) z KO, średnica tak ok. 1 1/4 cala. I wtedy zobaczymy. Na razie muszę się uczyć.
Dzięki za radę.
Pozdrawiam

masol
50
Posty: 62
Rejestracja: czwartek, 1 lip 2010, 09:35
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: masol »

@jerry
Jeśli będziesz robił kolumnę, to chyba nie ma co się bawić w 1 1/4" - radziłbym od razu 2" zastosować lub więcej. Długość rury... im dłuższa tym lepiej, ja mam 140cm wypełnienia :) Należy również pamiętać o częściowym wypełnieniu z miedzi ;) Głowica oczywiście do wymiany - pomyśl o VM. Z ZP będziesz się trochę męczył, ale powinieneś dać radę.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.

Autor tematu
jerry
50
Posty: 63
Rejestracja: piątek, 12 mar 2010, 20:52
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: jerry »

No tak, pewnie masz rację, ale taka rura do garnka 9 czy 10l? To nie przerost formy nad treścią?
I co to te VM? Jak wrzucę w wyszukiwarkę, to mi marudzi że zbyt dużo rezultatów z VM i takie tam...
I którą głowicę mam wymienić? Tą z ZP?
A jak bym zbudowaą taką kolumnę, to i chłodnicę muszę wymienić?. Czy to zależy od wielkości gara? Chyba tak, czy nie?

Ile to się człowiek na starość jeszcze musi nauczyć :odlot:

masol
50
Posty: 62
Rejestracja: czwartek, 1 lip 2010, 09:35
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: masol »

jerry pisze:No tak, pewnie masz rację, ale taka rura do garnka 9 czy 10l? To nie przerost formy nad treścią?
Tu nie chodzi o formę tylko jakość. Jeśli rura będzie za krótka to nie dostaniesz psotki 96% :) Dochodzi również smak - im wyższa i grubsza kolumna tym jakość produktu jest wyższa (oczywiście po przekroczeniu pewnej wartości nie ma to znaczenia) Z wyższej kolumny szybciej cieknie ;) Do takiej rury nie ma różnicy czy podłączysz gar 10L czy keg 50L. Wydaje mi się, że wielkość naczynia ma niewielki związek z wielkością kolumny. Zerknij na szklane kolumny Kucyka - długa gruba szklana rura, do której dorzucona jest 9L kolba :)
jerry pisze:I co to te VM? Jak wrzucę w wyszukiwarkę, to mi marudzi że zbyt dużo rezultatów z VM i takie tam...
I którą głowicę mam wymienić? Tą z ZP?
Mówię o tym, co zastosować zamiast ZP. W wyszukiwarkę wrzuć "vapour" i znajdziesz ;) odbiór par znajduje się pod skraplaczem. Reflux regulowany jest wstępnie różnicą średnic między kolumną a odcinkiem prowadzącym do chłodnicy. Dodatkowo stosuje się do dokładnej regulacji zawór. Osobiście radzę wykonać głowicę VM+LM (LM - produkt odbierany jest z "jeziorka" - np. głowica Aabratka http://bimber.ovh.org/gal_aabratek.html). Dorzucam 2 schematy takiej głowicy.
VM i LM.jpg
glowica.jpg
Przy głowicy VM otrzymanie "smakówek" jest praktycznie niemożliwe i tu się przydaje LM.
jerry pisze:A jak bym zbudowaą taką kolumnę, to i chłodnicę muszę wymienić?. Czy to zależy od wielkości gara? Chyba tak, czy nie?
Musisz zerknąć jak wyglądają takie kolumny u innych. Nie wiem jaką masz już tą chłodnicę. W komunie, o której mówię stosuje się 2 chłodnice. Jedna jest skraplaczem i umiejscowiona jest w głowicy (widać ją na pierwszym schemacie), a druga skrapla pary odebrane pod kondensorem :) Ta druga najczęściej jest prosta. Tu jest link do galerii severige2 http://alkohole-domowe.com/forum/glowic ... t1934.html on ma kolumnę z miedzi i troszkę nie tak podłączyłbym gar, ale zasada działanie jest odpowiednia. Jeśli podłączenie między garem a kolumną jest takie wąskie to bardzo łatwo zalewa się kolumnę - trzeba delikatnie grzać i przez to proces jest bardzo długi. Najlepiej jeśli podłączenie ma tą samą średnicę co kolumna.
Pozdrawiam i życzę powodzenia w nauce psocenia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Autor tematu
jerry
50
Posty: 63
Rejestracja: piątek, 12 mar 2010, 20:52
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: jerry »

Witam,
dużo tych nowych wiadomości :roll:
Pomyślałem sobie trochę nad tym wszystkim i powiem tak:
Zacząłem przygodę z bimbrem na zasadzie hobbystycznej. Chcę pędzić nie po to, żeby chlać, bo gorzały w sklepach jest dosyć (nawet tej porządnej), ale żeby wiedzieć jak to się robi. Czyli chcę zdobyć nową sprawność harcerską :D
Chciałem zaczynać od potstila (wrócę jeszcze do tej metody), teraz te ZP. I jeszcze VL i spółka... :odlot:
Skoncentruję się na kolumnie z ZP. Zobaczymy co z tego mogę wycisnąć. Jeśli opanuję sprzęt z ZP ( w razie konieczności zmodyfikuję go), to pomyślę o innych metodach. Na razie to dla mnie trochę za duże tempo.
I w związku z powyższym poproszę o informacje tylko na tematy związane z ZP (ogólnie).
I teraz pytania. Chcę wiedzieć co można uzyskać na kolumnie 120-140 cm, śr. ca 50 mm, 6 ZP o śr. 12mm, miedź, zmywaki itd...(czyli na sprzęcie takim jaki chcę sobie zrobić. I tutaj sugestie i rady mile widziane będą)?
Moc 95%. Chyba bez problemu?
A jak z czystością. Ma to jeszcze posmak bimbru czy już nie?
A jak przepuścimy przez węgiel?
A jak rozcieńczymy do powiedzmy 45%? Zalatuje, czy nie?
Pytam dlatego, że chcę wiedzieć do czego mam dążyć. A jak osiągnę to co na takim aparacie normalnie zrobić można, to wtedy pójdę dalej. A z moim "starym" ( nie jechany jeszcze :D ) sprzętem miedzianym pobawię się w pot-stila.

No. Teraz "linia naszej partii" jest jasno określona i wiemy na czym stoimy :lol:
Za każdą pomoc będę wdzięczny ( finansową również :D )
Pozdrawiam
P.S. Jeszcze jedno lub dwa pytania. Czy można ZP w kolumnie zastąpić spiralą. Np w takiej wymiennej głowicy jak moja. Czy to już zupełnie inna konstrukcja?
Mówi się, że kąt nachylenia chłodnicy to ok 30°. A na niektórych fotografiach widzę, że chłodnica wisi pionowo wzdłuż kolumny. Jak to jest?

masol
50
Posty: 62
Rejestracja: czwartek, 1 lip 2010, 09:35
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: masol »

@jerry
Większość na tym forum podchodzi do psocenia hobbystycznie. Ja psocę nie częściej niż raz w miesiącu, bo nie mam więcej czasu. Na nastawy mam 30L beczkę. I właśnie dlatego, że nie mam czasu, to doceniam to, że dość szybko można przerobić nastaw z mojej beczki - trwa to około 5h z rozpędzeniem i odbiorem pogonów. Smakówki - około 3 - 3,5h. Piję też nie częściej niż 1x w miesiącu - przy jakiejś okazji. Mój urobek przy takiej okazji spija rodzina i znajomi, którzy na takiej imprezie się pojawiają i nikomu do głowy nawet nie przyjdzie, żeby coś w sklepie kupić, a dlaczego? Bo po moich wyrobach nie ma kaca, nawet przy dużym przedawkowaniu ;) Najwyżej człowiek budzi się jeszcze pijany :freak:
Wracając do tematu - podpowiadam Ci VM, bo jest dużo prostsza w obsłudze - więcej potu włożysz w opanowanie kolumny z ZP, a dla początkującego bywa to zniechęcające :)
Jeśli chodzi o to, co można zmajstrować na kolumnie z ZP? Ja mam kolumnę z palcami (4 szt. fi 12mm). Rura 2". Keg 30L. Wypełnienie 140 cm w tym około 30 cm miedzi (siatka). Wydajność to około 1,5L/h psotki 96% o łagodnym lekko słodkawym zapachu. Trudno uwierzyć, że to spirytus. Myślę, że u Ciebie wyniki będą podobne tyle, że wydajność będziesz miał mniejszą. Najwyżej posiedzisz godzinkę lub dwie dłużej. Co do zapachu - bez siatki psotka śmierdziała siarkowodorem - po włożeniu siatki - jak ręką odjął :)
Nie ma posmaku bimbru - to jest spirytus :) i zastosowanie węgla jest już niepotrzebne. Na drugi dzień jak psotka się odstoi można ją rozrabiać i po kilku dniach już pić. Wódeczka jest wspaniała i nie śmierdzi. Po 2 kieliszkach "swojaka" trudno zmusić się do wypicia nawet najlepszej wódeczki "sklepowej".
Konstrukcja kolumny z ZP to tzw. CM i czy skraplaczem są zimne palce czy spirala nie robi różnicy. Byle tylko palce lub spirala dawały radę uzyskać 100% reflux (taki stan, w którym wszystko co odparuje, wróciło z powrotem na wypełnienie), w Twoim przypadku te 6 ZP powinno wystarczyć.
Co do chłodnicy... nie spotkałem chłodnicy, która jest nachylona - widziałem kilkanaście może więcej kolumn i wszystkie miały chłodnice w pionie (moja też). Oczywiście mówię o chłodnicy skraplającej parę, która jest później już odbierana do naczynia w układzie CM.
I to chyba wszystko. Trzymam kciuki za Ciebie i nie zniechęcaj się za szybko - ZP trzeba się nauczyć, ale później odwdzięczą się jakością psotki.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: Calyx »

masol pisze:...więcej potu włożysz w opanowanie kolumny z ZP, a dla początkującego bywa to zniechęcające...
:) Qrcze, to jakaś obsesja? Skąd takie informacje?
Obsługa ZP jest banalna a wyniki naprawdę OK.
Jestem posiadaczem każdego systemu i na każdym można
bez żadnej gimnastyki osiągać bardzo dobre rezultaty.
Uważam, że takie (look cytat) stwierdzenia, to mit.


Pozdrawiam serdecznie :)
Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)

masol
50
Posty: 62
Rejestracja: czwartek, 1 lip 2010, 09:35
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: masol »

@Calyx
Właśnie dzięki takiej opinii jak Twoja stałem się "szczęśliwym" posiadaczem kolumny z ZP i po pewnym czasie sprawiłem sobie drugą głowicę LM+VM, bo miałem już dość "szczęścia", pochodzącego od CM i też mam pewien układ odniesienia (teraz też mam CM, VM i LM) ;)
pozdrawiam
Awatar użytkownika

Calyx
1050
Posty: 1057
Rejestracja: środa, 26 lis 2008, 18:47
Krótko o sobie: Hobbysta :)
Ulubiony Alkohol: kazdy z polki "zrob to sam"
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Lokalizacja: Las nad Pilica
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Pierwszy aparat "bis" - prośba o porady

Post autor: Calyx »

OK, bez sensu robić ping-ponga na temat "lepszości" systemów.

Pozdr. Calyx
Kiedy fikam, to jestem grafikiem, kiedy psocę, to jestem psotnikiem :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”