Słaba wydajność zacierania
-
Autor tematu - Posty: 100
- Rejestracja: poniedziałek, 14 sty 2013, 13:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Witam wszystkich,
mam problem z zacieraniem, mianowicie słabą wydajność na poziomie około 50%. Użyłem 5 kg słodu jęczmiennego diastatycznego oraz 5 kg pszenicy. Poprzednio użyłem 10 kg słodu jęczmiennego i wydajność była taka sama ( różni producenci słodu ). W obu przypadkach uzyskałem zacier około 15 blg. Stosunek słód/woda 1:3. Zacieram w kociołku Coobra CB5. Proces przeprowadzam następująco:
-nalewam do kociołka 30-31 L wody oraz dodaje 15g kwasku cytrynowego
-temperaturę ustawiam na 65 stopni, ostatnio było 68 wynik ten sam
-po osiągnięciu temp. wsypuje śrutowane ziarno i oczywiście mieszam
-zacieram 60-80 min od czasu do czasu mieszam
-filtruje, wysładzam 9 L wody
-schładzam
Proszę o sugestie bo nie mam pojęcia co źle robię. Kilka razy pod rząd i wydajność cały czas lipna na poziomie 15 blg.
Pozdrawiam i dzięki za pomoc, albo chociaż chęci
mam problem z zacieraniem, mianowicie słabą wydajność na poziomie około 50%. Użyłem 5 kg słodu jęczmiennego diastatycznego oraz 5 kg pszenicy. Poprzednio użyłem 10 kg słodu jęczmiennego i wydajność była taka sama ( różni producenci słodu ). W obu przypadkach uzyskałem zacier około 15 blg. Stosunek słód/woda 1:3. Zacieram w kociołku Coobra CB5. Proces przeprowadzam następująco:
-nalewam do kociołka 30-31 L wody oraz dodaje 15g kwasku cytrynowego
-temperaturę ustawiam na 65 stopni, ostatnio było 68 wynik ten sam
-po osiągnięciu temp. wsypuje śrutowane ziarno i oczywiście mieszam
-zacieram 60-80 min od czasu do czasu mieszam
-filtruje, wysładzam 9 L wody
-schładzam
Proszę o sugestie bo nie mam pojęcia co źle robię. Kilka razy pod rząd i wydajność cały czas lipna na poziomie 15 blg.
Pozdrawiam i dzięki za pomoc, albo chociaż chęci
Ostatnio zmieniony środa, 6 maja 2020, 19:45 przez votrox, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Słaba wydajność zacierania
Mierzyłeś blg wysładzanej brzeczki? Patrząc na to co napisałeś to przedostatni punkt jest odpowiedzią. Za mało wysłodziłeś. Ja wysładzam jak przy piwie, aż brzeczka ma 2-4blg. Ale ja zacieram 3 wody, jak Szkoci.
Ostatnio zmieniony środa, 6 maja 2020, 22:13 przez kwik44, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: wtorek, 3 cze 2014, 12:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z resztą jak Wszyscy tutaj.
- Ulubiony Alkohol: Nalewka z wiśni Kelleris
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Słaba wydajność zacierania
Dodawanie kwasku do wody przed wsypaniem słodu, to błąd! Wsypujemy zboże, mieszamy, sprawdzamy ph paskiem i korygujemy ph jeżeli zachodzi taka konieczność. Do tego temperatura zacierania to 60 do 62 stopni. Można sprawdzać stopień zacierania jodowym wskaźnikiem skrobi. Pobieramy klarowny zacier do sprawdzenia stopnia wysładzania jak i do sprawdzenia BLG. Samo wysładzanie to tak jak wyżej kolega kwik44 napisał, trzy wody.
-
- Posty: 1266
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Słaba wydajność zacierania
Żeby nie było Da się "na raz". Są destylarnie co nie wysładzają 3 wody, ale prowadzą wysładzanie ciągłe. Ma to zalety, bo nie trzeba czekać aż zatrze się w wyższej temp. Pewnie zwiększają też temperaturę wody przy okazji. Ale zasada jest taka sama. "3cia" woda idzie jako pierwsza do kolejnego zacierania. W domu nie bałbym się wysładzać do tych 1-2 blg, nawet kosztem niskiego %. To i tak jest hobby więc najwyżej trochę więcej prądu pójdzie na odpęd.
-
- Posty: 46
- Rejestracja: czwartek, 13 lut 2020, 17:50
- Krótko o sobie: Lubie smaczne alkohole,sam robie piwo i ostatnio destyluję.
- Ulubiony Alkohol: Spiced Rum
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Tuchola
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Słaba wydajność zacierania
Temp 60-62 st max, powyżej, będziesz miał za dużo cukrów niefermentowalnych, a one Ci są niepotrzebne.
Ale nie dziwi mnie takie postępowanie u początkujących, bo jak oglądam instruktaże na YT, to załamuje ręce. Zacieranie w 70st a nieraz już widziałem w 75 i zdziwienie że się zaciera dwa dni
I wysładzaj jak chłopaki piszą, aż poleci 1-2 blg, a jeżeli to nie na piwo, to mozesz do zera, bo taniny Ci nie straszne.
Zacieru w ogóle nie trzeba zakwaszać, bo sam w sobie jest kwaśny, zakwaszamy wodę do wysładzania, jeżeli już potrzeba.henik pisze:Dodawanie kwasku do wody przed wsypaniem słodu, to błąd! Wsypujemy zboże, mieszamy, sprawdzamy ph paskiem i korygujemy ph jeżeli zachodzi taka konieczność. Do tego temperatura zacierania to 60 do 62 stopni.
Temp 60-62 st max, powyżej, będziesz miał za dużo cukrów niefermentowalnych, a one Ci są niepotrzebne.
Ale nie dziwi mnie takie postępowanie u początkujących, bo jak oglądam instruktaże na YT, to załamuje ręce. Zacieranie w 70st a nieraz już widziałem w 75 i zdziwienie że się zaciera dwa dni
I wysładzaj jak chłopaki piszą, aż poleci 1-2 blg, a jeżeli to nie na piwo, to mozesz do zera, bo taniny Ci nie straszne.
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Słaba wydajność zacierania
Też widziałem. Facet robi filmik instruktażowy i sprawdza na kartce wydrukowany przed minutą przepis, który po raz pierwszy czyta:)).Puzii pisze: Ale nie dziwi mnie takie postępowanie u początkujących, bo jak oglądam instruktaże na YT, to załamuje ręce. Zacieranie w 70st a nieraz już widziałem w 75 i zdziwienie że się zaciera dwa dni
I love the smell of bimber in the morning.
-
- Posty: 126
- Rejestracja: wtorek, 3 cze 2014, 12:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) z resztą jak Wszyscy tutaj.
- Ulubiony Alkohol: Nalewka z wiśni Kelleris
- Status Alkoholowy: Producent Nalewek
- Podziękował: 7 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Słaba wydajność zacierania
. A to ciekawe? To teoria czy sprawdziłeś? Ja zacierając słód dodaję 20 ml kwasu mlekowego na 35 l zacieru, mam wtedy Ph na poziome 5,2. Zacierając zboże dodaję 25 do 30 ml. Nigdy mi się nie zdarzyło, nawet zacierając na piwo bym nie musiał korygować Ph.Puzii pisze:Zacieru w ogóle nie trzeba zakwaszać, bo sam w sobie jest
-
Autor tematu - Posty: 100
- Rejestracja: poniedziałek, 14 sty 2013, 13:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Słaba wydajność zacierania
Panowie, sukces ! Cały proces prowadziłem podobnie, ale :
- na termostacie trzymałem cały czas 61 stopni
- zacieranie oparłem o próby jodowe, dłużej trwało zacieranie
- WYSŁADZANIE, nie bez przyczyny napisałem dużymi literami
Do kotła nalałem 35 L wody, 10 kg słodu pilzneńskiego. Po wysładzaniu otrzymałem 45 L zacieru 15 blg, co daje około 6,5 kg cukru. Wydajność około 70 % , a dla oka zdjęcie z popełnianego czynu
Dziękuję i pozdrawiam
- na termostacie trzymałem cały czas 61 stopni
- zacieranie oparłem o próby jodowe, dłużej trwało zacieranie
- WYSŁADZANIE, nie bez przyczyny napisałem dużymi literami
Do kotła nalałem 35 L wody, 10 kg słodu pilzneńskiego. Po wysładzaniu otrzymałem 45 L zacieru 15 blg, co daje około 6,5 kg cukru. Wydajność około 70 % , a dla oka zdjęcie z popełnianego czynu
Dziękuję i pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: wtorek, 30 cze 2020, 13:24
Re: Słaba wydajność zacierania
Ale temat wydaje mi sie ogarniety
u teraz haj oatrze na twoje wyniki w brewnesie to nie moge tego ogarnac jak Ci mogło wyjśc z 10 kg słodu 15 blg brzeczka po wysładzaniu 45 l. Brewnes pokazuje 12,5 blg jesli oczekiwana ilość piwa to 40 l przt wydajności 75% coś kłamczuszysz?
Też mam CB5 i bortkam sie z problemem wydajności u mnie okazało się ze przy warkach miałem problem poważny z temperaturą. poniewaz termostat pokazywał 63 stopnie a u góry było 55 stopni no i sie nie zacierało.votrox pisze: Do kotła nalałem 35 L wody, 10 kg słodu pilzneńskiego. Po wysładzaniu otrzymałem 45 L zacieru 15 blg, co daje około 6,5 kg cukru. Wydajność około 70 % :
Ale temat wydaje mi sie ogarniety
u teraz haj oatrze na twoje wyniki w brewnesie to nie moge tego ogarnac jak Ci mogło wyjśc z 10 kg słodu 15 blg brzeczka po wysładzaniu 45 l. Brewnes pokazuje 12,5 blg jesli oczekiwana ilość piwa to 40 l przt wydajności 75% coś kłamczuszysz?
-
Autor tematu - Posty: 100
- Rejestracja: poniedziałek, 14 sty 2013, 13:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Słaba wydajność zacierania
Panie kolego,
myślę, że kłamanie w tym temacie z mojej strony jest kompletnie zbędne i niepotrzebne. Napisałem tylko ile miałem zacieru, a blg było mierzone refraktometrem. Takie miałem odczyty. Zazwyczaj zacieram około 240 minut (co 20 minut mieszam wsad), kiedy próba jodowa jest negatywna. Proces przeprowadzam w 64 stopniach na sterowniku (około 61-62 stopnie w koszu zaciernym). Co do warzenia piwa oraz programu o którym mówisz, nie wypowiem się bo go nie używam. Wszystkie zaciery są przerabiane na destylat. Ilość przedgonu,gonu, pogonu prawie idealnie pasowała mi do ilości "cukru" zawartego w zacierze. Ufam tylko i wyłącznie swoim obserwacjom, odczytom, oraz ilości końcowego urobku. Być może źle wyliczyłem wydajność procentową słodu. Pomijając ten fakt osiągnąłem 15 blg 45L. Tylko cukry fermentowalne mnie interesują:)
Może doszukujesz się kłameusza bo sam masz problem z wydajnością i nie ogarniasz?
PS.
Przedwczoraj uzyskałem zacier prawie 14 blg 41L przy wsadzie 8-8,5KG słodu.
Mod.
Nie cytuj posta poprzednika w całości.
myślę, że kłamanie w tym temacie z mojej strony jest kompletnie zbędne i niepotrzebne. Napisałem tylko ile miałem zacieru, a blg było mierzone refraktometrem. Takie miałem odczyty. Zazwyczaj zacieram około 240 minut (co 20 minut mieszam wsad), kiedy próba jodowa jest negatywna. Proces przeprowadzam w 64 stopniach na sterowniku (około 61-62 stopnie w koszu zaciernym). Co do warzenia piwa oraz programu o którym mówisz, nie wypowiem się bo go nie używam. Wszystkie zaciery są przerabiane na destylat. Ilość przedgonu,gonu, pogonu prawie idealnie pasowała mi do ilości "cukru" zawartego w zacierze. Ufam tylko i wyłącznie swoim obserwacjom, odczytom, oraz ilości końcowego urobku. Być może źle wyliczyłem wydajność procentową słodu. Pomijając ten fakt osiągnąłem 15 blg 45L. Tylko cukry fermentowalne mnie interesują:)
Może doszukujesz się kłameusza bo sam masz problem z wydajnością i nie ogarniasz?
PS.
Przedwczoraj uzyskałem zacier prawie 14 blg 41L przy wsadzie 8-8,5KG słodu.
Mod.
Nie cytuj posta poprzednika w całości.
Ostatnio zmieniony wtorek, 30 cze 2020, 20:20 przez radius, łącznie zmieniany 4 razy.
-
- Posty: 2
- Rejestracja: wtorek, 30 cze 2020, 13:24
Re: Słaba wydajność zacierania
Ustrzeliłeś w sedno - mam problemy z wydajnością w tym kotle.
Przy warzeniu 22 litrów piwa osiągałem wydajność około 70-75 % zaś przy warkach 42 litrowych wydajność ta spadała poniżej 45% co dość mocno bolało
Jak pisałem wcześniej miałem problemy z temperaturą i pewnie do końca mi się zacierało stąd problem z wydajnością. Od czasu warek 22 litrowych z powodu pandemii nie warzyłem nic więcej, a miałem w planach duże warki.
Teraz staram się dociec i zorientować co robią inni, że osiągają dużą wydajność w kotłach Coobra CB5.
Nie chciałem Ci zarzucić kłamstwa w dosłownym znaczeniu tego słowa więc napisałem rozbrajające kłamczuszenie. Pomyślałem ze gdzieś Ci tu jakaś litrówka mogła wkraść lub inna pomyłka. Nie jesteś również jedyną osobą, która osiąga wysokie wydajności podczas warzenia.
Wedle brewnsa to musiałbyś mieć 100% wydajności żeby osiągnąć taki wynik. Gdybyś podzielił się informacją co robisz krok po kroku w swoim kotle:
1. w jakie temperaturze zadajesz słód
2. jak długo zacierasz mniej więcej i kiedy podnosisz temperaturę do góry
3. jakiej ilości wody używasz do wysładzania.
votrox pisze: Może doszukujesz się kłameusza bo sam masz problem z wydajnością i nie ogarniasz?
Ustrzeliłeś w sedno - mam problemy z wydajnością w tym kotle.
Przy warzeniu 22 litrów piwa osiągałem wydajność około 70-75 % zaś przy warkach 42 litrowych wydajność ta spadała poniżej 45% co dość mocno bolało
Jak pisałem wcześniej miałem problemy z temperaturą i pewnie do końca mi się zacierało stąd problem z wydajnością. Od czasu warek 22 litrowych z powodu pandemii nie warzyłem nic więcej, a miałem w planach duże warki.
Teraz staram się dociec i zorientować co robią inni, że osiągają dużą wydajność w kotłach Coobra CB5.
Nie chciałem Ci zarzucić kłamstwa w dosłownym znaczeniu tego słowa więc napisałem rozbrajające kłamczuszenie. Pomyślałem ze gdzieś Ci tu jakaś litrówka mogła wkraść lub inna pomyłka. Nie jesteś również jedyną osobą, która osiąga wysokie wydajności podczas warzenia.
Wedle brewnsa to musiałbyś mieć 100% wydajności żeby osiągnąć taki wynik. Gdybyś podzielił się informacją co robisz krok po kroku w swoim kotle:
1. w jakie temperaturze zadajesz słód
2. jak długo zacierasz mniej więcej i kiedy podnosisz temperaturę do góry
3. jakiej ilości wody używasz do wysładzania.
-
Autor tematu - Posty: 100
- Rejestracja: poniedziałek, 14 sty 2013, 13:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Słaba wydajność zacierania
Na wstępie chciałem powiedzieć, że dla mnie trzy bardzo ważne czynniki to:
1. MIESZANIE zacieru, staram się to robić bardzo dokładnie co około 20 minut
2. Obniżenie PH, dodaję około 5 g kwasku na 10L wody ( tyczy się to również wody do wysładzania )
3. 1:3,5 35 L wody na 10 kg słodu
Słód zadaję w temperaturze 66 stopni. Wsypuję, mieszam bardzo dokładnie. Kiedy jestem pewien, że nie ma żadnych grudek zamykam pokrywkę i zadaję na sterowniku 64 stopnie. Około 210 minut trzymam jak wyżej opisałem, następnie zwiększam temp do 70-72 stopni na ostatnie 30 minut. Nie robię żądnego wygrzewu itp. Filtruję, wysładzam 10 kg słodu na oko. Zacier na destylat to nie apteka . Jest tego jakieś 20L wody o temperaturze 80-90 stopni. Zauważyłem, że im wolniej woda do wysładzania przepływa przez młóto tym lepiej wypłukuje cukry.
Filozofii chyba nie ma, ale u mnie się to sprawdza. Jak masz więcej pytań zapraszam na PW, możemy się zdzwonić, będzie znacznie prościej porozmawiać.
Wszystkiego dobrego.
PS. Może zbyt grubo masz ześrutowane ziarno oraz zbyt mało dokładnie mieszasz?
1. MIESZANIE zacieru, staram się to robić bardzo dokładnie co około 20 minut
2. Obniżenie PH, dodaję około 5 g kwasku na 10L wody ( tyczy się to również wody do wysładzania )
3. 1:3,5 35 L wody na 10 kg słodu
Słód zadaję w temperaturze 66 stopni. Wsypuję, mieszam bardzo dokładnie. Kiedy jestem pewien, że nie ma żadnych grudek zamykam pokrywkę i zadaję na sterowniku 64 stopnie. Około 210 minut trzymam jak wyżej opisałem, następnie zwiększam temp do 70-72 stopni na ostatnie 30 minut. Nie robię żądnego wygrzewu itp. Filtruję, wysładzam 10 kg słodu na oko. Zacier na destylat to nie apteka . Jest tego jakieś 20L wody o temperaturze 80-90 stopni. Zauważyłem, że im wolniej woda do wysładzania przepływa przez młóto tym lepiej wypłukuje cukry.
Filozofii chyba nie ma, ale u mnie się to sprawdza. Jak masz więcej pytań zapraszam na PW, możemy się zdzwonić, będzie znacznie prościej porozmawiać.
Wszystkiego dobrego.
PS. Może zbyt grubo masz ześrutowane ziarno oraz zbyt mało dokładnie mieszasz?
Ostatnio zmieniony czwartek, 2 lip 2020, 11:41 przez votrox, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 730
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 109 razy
Re: Szkocki słód whisky
Oto obliczenia:
Radius w swoim poście o zacieraniu mąki ryżowej koji pisał o wydajności bodajże 0,48l z kilograma mąki. Dlaczego ze słodu ma być dużo mniej? Zgodnie z ogólnie dostępną literaturą z 1t słodu w destylarniach otrzymuje się 425l alkoholu (przeliczając na 100%). Weźmy 400l, którą uznaje się za bardzo niską (oczywiście dla przemysłu). No to z 25kg mamy 400*25/1000=10l 100%. Licząc dalej 10*100/65=15,4 (65% alkoholu). Napisałem max 15l 65% z 25kg słodu. Oczywiście, zależnie od prowadzenia całego procesu, może być i 5l. To się też mieści w granicy, którą podałem. Chciałem tylko zwrócić koledze uwagę, że te 25kg, to nie jest tak dużo.
Radius w swoim poście o zacieraniu mąki ryżowej koji pisał o wydajności bodajże 0,48l z kilograma mąki. Dlaczego ze słodu ma być dużo mniej? Zgodnie z ogólnie dostępną literaturą z 1t słodu w destylarniach otrzymuje się 425l alkoholu (przeliczając na 100%). Weźmy 400l, którą uznaje się za bardzo niską (oczywiście dla przemysłu). No to z 25kg mamy 400*25/1000=10l 100%. Licząc dalej 10*100/65=15,4 (65% alkoholu). Napisałem max 15l 65% z 25kg słodu. Oczywiście, zależnie od prowadzenia całego procesu, może być i 5l. To się też mieści w granicy, którą podałem. Chciałem tylko zwrócić koledze uwagę, że te 25kg, to nie jest tak dużo.
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 mar 2021, 18:44 przez czytam, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Szkocki słód whisky
Szczerze mówiąc to nie robiłem jeszcze tak dokładnych wyliczeń dla danego słodu ale poczyniłem już kilka prób.
Pierwsza próba to zacieranie słodu 4kg caramel oraz 4 kg vienna z malteurop w 27,5 litrach w automatycznym kotle zaciernym. Woda do wysładzania 5 litrów, generalnie chodziło o to aby zmieściło się w 30-to litrowym fermentorze. Dwie identyczne próby zakończyły się na wynikach 11BLG oraz 13 BLG.
Druga próba to również dwa równoległe zaciery lecz tylko z samego słodu vienna z malteurop i tutaj już lepiej bo obydwa miały równo 15-16BLG.
W weekend będę zacierał dwa razy słód pilznenski ze Strzegomia również będzie to 8 kg zasypu.
Wg mnie dużą rolę odegrał tutaj mocno wyprażony słód karmelowy. Pożyjemy zobaczymy...
Pierwsza próba to zacieranie słodu 4kg caramel oraz 4 kg vienna z malteurop w 27,5 litrach w automatycznym kotle zaciernym. Woda do wysładzania 5 litrów, generalnie chodziło o to aby zmieściło się w 30-to litrowym fermentorze. Dwie identyczne próby zakończyły się na wynikach 11BLG oraz 13 BLG.
Druga próba to również dwa równoległe zaciery lecz tylko z samego słodu vienna z malteurop i tutaj już lepiej bo obydwa miały równo 15-16BLG.
W weekend będę zacierał dwa razy słód pilznenski ze Strzegomia również będzie to 8 kg zasypu.
Wg mnie dużą rolę odegrał tutaj mocno wyprażony słód karmelowy. Pożyjemy zobaczymy...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Szkocki słód whisky
Wydajność teoretyczna tak, wydajność praktyczna - nie sądzę.
Chyba, że chcesz mieszać z ziarnem? Wtedy jak najbardziej się zgadzam.
Tak, ale weź pod uwagę, że tylko przy rektyfikacji. Inaczej ( alembik pot-still ) będziemy mieć zupełnie inną wydajność z uwagi na fakt, że sporo z tego alkoholu zostanie jednak w pogonach, a o ile przy 100-150kg słodu możesz je kumulować, to przy 25l nie nawojujesz.czytam pisze:Oto obliczenia:
Radius w swoim poście o zacieraniu mąki ryżowej koji pisał o wydajności bodajże 0,48l z kilograma mąki. Dlaczego ze słodu ma być dużo mniej? Zgodnie z ogólnie dostępną literaturą z 1t słodu w destylarniach otrzymuje się 425l alkoholu (przeliczając na 100%). Weźmy 400l, którą uznaje się za bardzo niską (oczywiście dla przemysłu). No to z 25kg mamy 400*25/1000=10l 100%. Licząc dalej 10*100/65=15,4 (65% alkoholu). Napisałem max 15l 65% z 25kg słodu. Oczywiście, zależnie od prowadzenia całego procesu, może być i 5l. To się też mieści w granicy, którą podałem. Chciałem tylko zwrócić koledze uwagę, że te 25kg, to nie jest tak dużo.
Wydajność teoretyczna tak, wydajność praktyczna - nie sądzę.
Chyba, że chcesz mieszać z ziarnem? Wtedy jak najbardziej się zgadzam.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
-
- Posty: 730
- Rejestracja: wtorek, 5 wrz 2017, 08:23
- Podziękował: 15 razy
- Otrzymał podziękowanie: 109 razy
Re: Szkocki słód whisky
Nic nie chcę mieszać. Kumulować można też w mniejszym garnku. A wracając do zacierania, wczoraj robiłem piwo. Z 8kg słodu mam około 30l 16,5Bx. Czyli, przeliczając na alkohol bardzo podobnie do wcześniejszych wyliczeń. Ale zacieranie ręczne a nie w automatycznym garnku. W nim wydajność zazwyczaj jest niższa.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Szkocki słód whisky
Czy wydajność ze słodu gorzelnianego może być wyższa niż w przypadku słodu, który jest robiony na piwo? Wydaje mi się, że nie... Ale nie ukrywam, że temat mnie zaciekawił i będę szukał informacji na ten temat w wolnej chwili. Kolego @czytam dziękuję za odpowiedź.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2603
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 301 razy
Re: Szkocki słód whisky
A destylarnie (może nie te od Wisky, ale gorzelnie) nie robią przypadkiem tak, że zacierają bez filtracji i wysładzania fermentują i później robią odpęd na gęsto? Wydaje się że w takim przypadku uzysk może być nieco większy. Zresztą chyba i browary przemysłowe mają większą wydajność od planktonu w postaci domowych piwowarów.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Szkocki słód whisky
Jeżeli chodzi o wydajność to każdy ma swoje doświadczenia. Ja ponieważ muszę filtrować zacier przed destylacją, otrzymuję po dwukrotnej destylacji (odpęd + półkowa) około 9- 9,5l z 25kg słodu. Koledzy dysponujący kotłem z płaszczem piszą o 11-13l. 15l to już by była rewelacja.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 3847
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Szkocki słód whisky
Sam słód ma lepszą wydajność (przynajmniej u mnie). Prawdopodobnie do jego produkcji używa się dobrej jakości jęczmienia browarnego. Jęczmień, który kupuje od rolnika pewnie jest gorszego gatunku i stąd niższa wydajność ziarna. Ale sama fermentacja, zapach itp. zdecydowanie na korzyść słodu.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 1551
- Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
- Podziękował: 210 razy
- Otrzymał podziękowanie: 355 razy
Re: Szkocki słód whisky
@doodu mam jęczmień i kukurydzę od farmera qmpla, który daje mi swoją śrutę. Bez chemii. Wydajność koło 17-18 BLG zacierając na lenia. Zauważalny efekt kiedy na 10 kg śrutę dodaję z 3 kg słodu wędzonego torfem. Smak i aromat Super. Pozdrawiam z pół zach Pyrlandii
I love the smell of bimber in the morning.