-
- Posty: 6
- Rejestracja: środa, 24 paź 2018, 15:50
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
A żeby to tylko ja. Świat piwowarski swoją praktyką pokazuje, że DAP przy zacierach słodowych jest zbędny do fermentacji, bo go nie stosuje. Także nawiązując do postów wcześniejszych sugeruję nie martwić się jego brakiem.
-
- Posty: 321
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 18:53
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Dzięki Dagome - czytam ten temat na raty (długi) i trochę mnie zatkało, gdy o pożywce do zacieru słodowego się zaczęło. Fosfor... No ten akurat w domowym piwowarstwie dodaję poprzez pozostawianie w fermentorze piany po StarSanie. 
Nie mniej praktyka mnie zaciekawiła. Browarnictwo z pożywek nie korzysta. Czy jakieś źródło pisane mówi coś o pożywkach w produkcji whisky?

Nie mniej praktyka mnie zaciekawiła. Browarnictwo z pożywek nie korzysta. Czy jakieś źródło pisane mówi coś o pożywkach w produkcji whisky?
-
- Posty: 1100
- Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 10:17
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Dać zawsze można - ale po co? Przy normalnym wysładzaniu zacier ma 14-16BLG. Jeśli temperatura jest OK to drożdże zjedzą cukier w 1.5-2 dni. Czy zależy nam na przyspieszaniu fermentacji? Nie. Dłuższa wniesie dodatkowe smaki, również te z zakażenia.
Pamiętam kiedyś wywiad z gościem, który robił cydr. Uparł się, że nie musisz mieć własnego sadu, żeby zrobić dobry produkt. I to co produkował złe nie było. Ale czas leci i zrobil test - cydr z sadu, który nie był pryskany nawozami azotowymi. Okazało się, że fermentacja trwała chyba tydzień dłużej. Ale produkt był dużo lepszy.
Jedyny przypadek, gdzie daję DAF to zwykła mąka 450. Inaczej fermentacja zamierała mi po kilku dniach. Tzn. szła, ale bardzo wolno. Dodanie DAFu pomogło. Drożdże i tak będą pobierać w miarę potrzeby azot z martwych kolegów. Sami też przecież często dodawaliśmy przegotowane drożdże piekarskie jako pożywkę do cukrówek...
Podsumowując - moim zdaniem nie trzeba. Zacier ma wszystko co potrzeba. Nie spotkałem się z informacją nigdzie, żeby Szkoci cokolwiek dodawali. Zresztą chyba nawet prawo im zabrania dodawania czegokolwiek poza wodą słodem i drożdżami do SM.
Pamiętam kiedyś wywiad z gościem, który robił cydr. Uparł się, że nie musisz mieć własnego sadu, żeby zrobić dobry produkt. I to co produkował złe nie było. Ale czas leci i zrobil test - cydr z sadu, który nie był pryskany nawozami azotowymi. Okazało się, że fermentacja trwała chyba tydzień dłużej. Ale produkt był dużo lepszy.
Jedyny przypadek, gdzie daję DAF to zwykła mąka 450. Inaczej fermentacja zamierała mi po kilku dniach. Tzn. szła, ale bardzo wolno. Dodanie DAFu pomogło. Drożdże i tak będą pobierać w miarę potrzeby azot z martwych kolegów. Sami też przecież często dodawaliśmy przegotowane drożdże piekarskie jako pożywkę do cukrówek...
Podsumowując - moim zdaniem nie trzeba. Zacier ma wszystko co potrzeba. Nie spotkałem się z informacją nigdzie, żeby Szkoci cokolwiek dodawali. Zresztą chyba nawet prawo im zabrania dodawania czegokolwiek poza wodą słodem i drożdżami do SM.
-
- Posty: 4888
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 12:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Chciałbym podziękować koledze @Dagome za ten haust wiedzy na temat...
Umykała mi ona z wielu powodów. Tak naprawdę nigdy nie zagłębiałem się w temat. Może gdybym w końcu zabrał się za piwo... To gdzieś bym o tym poczytał.
Dziwi mnie tylko, ze temat pożywek w zbożówkach nie został dotychczas na tym forum poruszony. Wyjaśniony. A tylu ludzi się tutaj przewija.
Ale cieszę się, że w końcu ktoś go poruszył. A mnie nie zostaje nic innego jak podziękować jeszcze raz. Człowiek całe życie się uczy...
Dagome pisze:Przesadzacie z tą pożywką.
Chciałbym podziękować koledze @Dagome za ten haust wiedzy na temat...

Umykała mi ona z wielu powodów. Tak naprawdę nigdy nie zagłębiałem się w temat. Może gdybym w końcu zabrał się za piwo... To gdzieś bym o tym poczytał.
Dziwi mnie tylko, ze temat pożywek w zbożówkach nie został dotychczas na tym forum poruszony. Wyjaśniony. A tylu ludzi się tutaj przewija.
Ale cieszę się, że w końcu ktoś go poruszył. A mnie nie zostaje nic innego jak podziękować jeszcze raz. Człowiek całe życie się uczy...

-
- Posty: 82
- Rejestracja: niedziela, 13 sty 2019, 10:30
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Brak fosforu można uzupełnić poprzez zakwaszenie zacieru kwasem fosforowym.
-
- Posty: 85
- Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Krosno
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Według sugestii kolegów ( patrz wcześniejsze posty ) zesrutowałem zakupiony słód na grubą mąkę, drobną kaszke. Dzisiaj zacieranie.
Za radą Doodiego i grOOOby'ego podgrzałem 15 l wody i 8 l dundru z poprzedniego psocenia qq i jęczmienia do 80 Cdeg i dodałem 4.5 kg jęczmienia niesłodowanego i połowę dawki enzymu upłynniającego czyli 3 ml. Dalej 3 x to samo już bez enzymów. Woda 15 l, dunder 8 l i 4,5 kg jęczmienia. Sumarycznie 60 l wody, 24 l dundru i 18 kg jęczmienia niesłodowanego. Końcowa temperatura 70 C deg. Całość intensywnie mieszana co 15 min. Po 2 h temperatura 65 Cdeg, dodałem 10 kg słodu ( 5 kg pale ale i 5 kg wędzonego torfem ) i mieszanie. Jak temperatura spadła do 60 Cdeg 9 ml enzymu scukrzającego ( 1/2 dawki ) i 9 ml enzymu redukującego lepkość. Cały czas mieszanie. Teraz, po 2 godż. próba płynem lugola fioletowa a Blg przecedzonego płynu 17. Chyba trochę mało. Temperatura aktualnie 49 Cdeg.
Za radą Doodiego i grOOOby'ego podgrzałem 15 l wody i 8 l dundru z poprzedniego psocenia qq i jęczmienia do 80 Cdeg i dodałem 4.5 kg jęczmienia niesłodowanego i połowę dawki enzymu upłynniającego czyli 3 ml. Dalej 3 x to samo już bez enzymów. Woda 15 l, dunder 8 l i 4,5 kg jęczmienia. Sumarycznie 60 l wody, 24 l dundru i 18 kg jęczmienia niesłodowanego. Końcowa temperatura 70 C deg. Całość intensywnie mieszana co 15 min. Po 2 h temperatura 65 Cdeg, dodałem 10 kg słodu ( 5 kg pale ale i 5 kg wędzonego torfem ) i mieszanie. Jak temperatura spadła do 60 Cdeg 9 ml enzymu scukrzającego ( 1/2 dawki ) i 9 ml enzymu redukującego lepkość. Cały czas mieszanie. Teraz, po 2 godż. próba płynem lugola fioletowa a Blg przecedzonego płynu 17. Chyba trochę mało. Temperatura aktualnie 49 Cdeg.
Ostatnio zmieniony niedziela, 10 maja 2020, 16:09 przez donald1209, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Krzysztof
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Krzysztof
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
-
- Posty: 2532
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 08:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Spróbuj z samego słodowanego.
Zobaczysz wynik.
Zobaczysz wynik.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 2341
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 19:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
17 Blg to wcale nie jest taki słaby wynik z mieszaniny słodu i zwykłego ziarna. Sam słód daje lepszy wynik ale to okolice 19-21Blg (oczywiście zależy to również od ilości wody w stosunku do zboża). Fermentuj.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 1208
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 18:55
- Krótko o sobie: ponad 40 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od niedawna - mój własny :)
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: podkarpackie
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
@Doody - a jak proponujesz stosunek słodu do wody żeby dojechać do tych 21BLG? Zacieranie w kotle zaciernym na 3 wody...
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterownik MOONSHINER RGAP: email: moonshiner.rgap (małpa) gmail.com
Dostępne również termometry WiFi z wyświetlaczem LCD
Dostępne również termometry WiFi z wyświetlaczem LCD
-
- Posty: 85
- Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Krosno
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Na rano temp. 30 Cdeg, Blg bez zmian, więc poszły drożdże SafSpiryt M-1. Teraz tylko czas. I czy mieszać od czasu do czasu czy raczej nie, żeby czymś nie zarazić?
Pozdrawiam
Krzysztof
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Krzysztof
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
-
- Posty: 2341
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 19:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Ja tylko raz bawiłem się w zacieranie zmienno - temperaturowe z wysładzaniem. Teraz zacieram na lenia, ale stosunek wody do słodu na poziomie 3,2-3,3 do 1 powinien dać wynik powyżej 20BLG. Ja teraz używam więcej wody do zacierania (w okolicach 3,8-3,9 do 1) i ostatnio miałem wynik 17-18 Blg na słodzie, i okolice 15-16 Blg na jęczmieniu niesłodowanym. Ja muszę filtrować przed gotowaniem więc wolę rzadsze
Jak będziesz używał słodu wędzonego strong, to radzę Ci fermentować razem z młótem, bo aromaty wędzenia są niewspółmiernie lepsze przy takiej fermentacji niż fermentacji samej brzeczki.
arTii pisze:@Doody - a jak proponujesz stosunek słodu do wody żeby dojechać do tych 21BLG?
Ja tylko raz bawiłem się w zacieranie zmienno - temperaturowe z wysładzaniem. Teraz zacieram na lenia, ale stosunek wody do słodu na poziomie 3,2-3,3 do 1 powinien dać wynik powyżej 20BLG. Ja teraz używam więcej wody do zacierania (w okolicach 3,8-3,9 do 1) i ostatnio miałem wynik 17-18 Blg na słodzie, i okolice 15-16 Blg na jęczmieniu niesłodowanym. Ja muszę filtrować przed gotowaniem więc wolę rzadsze

Jak będziesz używał słodu wędzonego strong, to radzę Ci fermentować razem z młótem, bo aromaty wędzenia są niewspółmiernie lepsze przy takiej fermentacji niż fermentacji samej brzeczki.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2341
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 19:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Zatapiaj czapę z ziarna przez pierwsze 24 godziny fermentacji (2-3 razy) a potem możesz zatapiać albo odpuścić
donald1209 pisze:Na rano temp. 30 Cdeg, Blg bez zmian, więc poszły drożdże SafSpiryt M-1. Teraz tylko czas. I czy mieszać od czasu do czasu czy raczej nie, żeby czymś nie zarazić?
Zatapiaj czapę z ziarna przez pierwsze 24 godziny fermentacji (2-3 razy) a potem możesz zatapiać albo odpuścić

Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 2532
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 08:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Jakość zboża też jest różna.
O jeden blg nie robiłbym płaczu jak nad rozlanym mlekiem.
Nie zawsze wyjdzie tak jak chcemy.
Uzysk moźe być różny.
Mi nie raz wyszło tak jak chciałem.
A może mniejsze alko da lepszy produkt.
O jeden blg nie robiłbym płaczu jak nad rozlanym mlekiem.
Nie zawsze wyjdzie tak jak chcemy.
Uzysk moźe być różny.
Mi nie raz wyszło tak jak chciałem.
A może mniejsze alko da lepszy produkt.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 85
- Rejestracja: piątek, 13 gru 2019, 18:14
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: wino
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Krosno
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
I tego się będziemy trzymać 

Pozdrawiam
Krzysztof
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
Krzysztof
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia nie obleka tego faktu w słowa ( J.Tuwim )
-
- Posty: 149
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Witam
Mam zamiar zatrzeć ( na lenia) 5kg słodu jęczmiennego. Szukam jakiegoś słodu mocno wędzonego, ale żeby nie było tak pospolicie , chciałbym wprowadzić do produktu końcowego posmak owocowy. Ostatnio zrobiłem sie fanem whisky Oloroso. Próbowałem wydobyć podobny posmak owocu z ŁKZWJ leżakowane na wiórkach po beczce z Oloroso, ale efekt końcowy nawet nie przypominał w zadnym stopniu oryginału. Wiem że ŁKZWJ to nie whisky tylko bliżej mu do Burbona, ale chodziło mi o nutę owocową. W zwiazku z tym chciałem zrobić inny eksperyment. Do zatartego słodu myślałem dolać 3 litry tłoczonego soku jabłkowego , kupnego i fermentować razem. Pewnie zapytacie sie co ma sok jabłkowy do smaku sherry? Wiem że nic, ale chce zrobić eksperyment z jakim kolwiek owocem.
Czy ktoś z was robił może coś podobnego? Mam nadzieje ze nie zmarnuje słodu, z drugiej strony pytanie ile uzyskam aromatu jabłkowego z 3 litrów, może dać więcej?
Jeżeli ktoś ma jasiek doświadczenie lub przemyślenia, to proszę się nimi podzielić.
Mam zamiar zatrzeć ( na lenia) 5kg słodu jęczmiennego. Szukam jakiegoś słodu mocno wędzonego, ale żeby nie było tak pospolicie , chciałbym wprowadzić do produktu końcowego posmak owocowy. Ostatnio zrobiłem sie fanem whisky Oloroso. Próbowałem wydobyć podobny posmak owocu z ŁKZWJ leżakowane na wiórkach po beczce z Oloroso, ale efekt końcowy nawet nie przypominał w zadnym stopniu oryginału. Wiem że ŁKZWJ to nie whisky tylko bliżej mu do Burbona, ale chodziło mi o nutę owocową. W zwiazku z tym chciałem zrobić inny eksperyment. Do zatartego słodu myślałem dolać 3 litry tłoczonego soku jabłkowego , kupnego i fermentować razem. Pewnie zapytacie sie co ma sok jabłkowy do smaku sherry? Wiem że nic, ale chce zrobić eksperyment z jakim kolwiek owocem.
Czy ktoś z was robił może coś podobnego? Mam nadzieje ze nie zmarnuje słodu, z drugiej strony pytanie ile uzyskam aromatu jabłkowego z 3 litrów, może dać więcej?
Jeżeli ktoś ma jasiek doświadczenie lub przemyślenia, to proszę się nimi podzielić.
-
- Posty: 19
- Rejestracja: wtorek, 31 gru 2019, 17:32
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Mało składników dużo kombinacji.
Z takiej ilości to ty psoty nie narobisz więcej roboty jak to warte.
Zabawa zaczyna się od worków 25kg.
Z takiej ilości to ty psoty nie narobisz więcej roboty jak to warte.
Zabawa zaczyna się od worków 25kg.
-
- Posty: 149
- Rejestracja: niedziela, 31 sty 2016, 13:08
- Krótko o sobie: Nawrócony degustator, który kiedyś nie cierpiał bimbru
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Mazowsze
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Ale ja nie hurtownik, ja detalista
. Ja mam pojemnik do fermentacji 30 litrowy i kega 30 litrowego, także 25 kg to odpada, poza tym od takiej ilości alko mozna by popaść w nałóg 


-
- Posty: 374
- Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 05:47
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
- Lokalizacja: Stolyca Małopolski
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Jeżeli masz kega na gaz to ok, ale jeżeli masz grzałki to do drugiej destylacji z tej ilosci za mało Ci wyjdzie wstępnego odpędu.
Chociaż sam pomysł ciekawy, pochwal sie później co Ci z tego wyszło.
PS. Dlaczego w nałóg? Chcesz to "chlaptać" bezpośrednio z chłodnicy czy co? Destylujesz, wlewasz do beki lub damy z płatkami i zapominasz na min rok...
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Chociaż sam pomysł ciekawy, pochwal sie później co Ci z tego wyszło.
PS. Dlaczego w nałóg? Chcesz to "chlaptać" bezpośrednio z chłodnicy czy co? Destylujesz, wlewasz do beki lub damy z płatkami i zapominasz na min rok...
Wysłane z mojego SM-G980F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony piątek, 4 wrz 2020, 13:01 przez dynio, łącznie zmieniany 2 razy.
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
-
- Posty: 5
- Rejestracja: środa, 19 gru 2018, 21:54
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Piszę po roku leżakowania. Whisky wyszła bardzo dobra. Eksperyment uważam za udany. Dowodem niech będzie to, że ta whisky smakuje nawet żonie (bez lodu i innych dodatków) a normalnie odrzuca ją bardzo od moich "bimbrów". Zapach jest karmelowo słodkawy, smak przyjemny lekka paloność i słodkość w tle. Szkoda, że taka mała "co to jest 0,5l
"
seneka pisze:Zastanawiam się jak te łupki orzecha zagrają.
Piszę po roku leżakowania. Whisky wyszła bardzo dobra. Eksperyment uważam za udany. Dowodem niech będzie to, że ta whisky smakuje nawet żonie (bez lodu i innych dodatków) a normalnie odrzuca ją bardzo od moich "bimbrów". Zapach jest karmelowo słodkawy, smak przyjemny lekka paloność i słodkość w tle. Szkoda, że taka mała "co to jest 0,5l

-
- Posty: 5
- Rejestracja: sobota, 1 lut 2020, 11:30
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Załączniki
Re: Whisky single malt - próba stworzenia polskiej whisky w szkockim stylu.
Witam serdecznie w Nowym roku. Bardzo ciekawy i wartościowy temat. Po długim czasie przygotowań przyszła i pora na mojego pierwszego single malta. Jestem na razie początkującym graczem, mam na koncie kilka wariacji zbożowych różnych proporcji kukurydzy, pszenicy i mąki żytniej oraz kilka owocówek. Wczoraj na warsztat poszła mieszanka słodów pozostałych mi z warzenia piwa
5kg słód wędzony torfem 15 ppm
5kg słód wiedeński
0.5kg czekoladowy jasny
0.5kg karmelowy 600
0.5kg czekoladowy ciemny
0.5kg karmelowy 300
1kg pilzneński
2.5kg pale ale
Zacieranie z jedną przerwa w 63 stopniach przez 120 minut plus wysładzanie, wyszło 43l brzeczki , 18 blg.
Całość zaszczepiona drożdżami winnym Browin fermentis.
W zapachu brzeczki dominują słody karmelowe i czekoladowy, torf w ogóle nie wyczuwalny, myślicie że taki miks może w miarę dobrze zagrać w gotowym produkcie? Pozostały "przepracowany" słód zalałem wodą oraz dodałem 4kg cukru, zrobię z tego delikatne winko które również trafi na rurki na "słodowy bimberek".
5kg słód wędzony torfem 15 ppm
5kg słód wiedeński
0.5kg czekoladowy jasny
0.5kg karmelowy 600
0.5kg czekoladowy ciemny
0.5kg karmelowy 300
1kg pilzneński
2.5kg pale ale
Zacieranie z jedną przerwa w 63 stopniach przez 120 minut plus wysładzanie, wyszło 43l brzeczki , 18 blg.
Całość zaszczepiona drożdżami winnym Browin fermentis.
W zapachu brzeczki dominują słody karmelowe i czekoladowy, torf w ogóle nie wyczuwalny, myślicie że taki miks może w miarę dobrze zagrać w gotowym produkcie? Pozostały "przepracowany" słód zalałem wodą oraz dodałem 4kg cukru, zrobię z tego delikatne winko które również trafi na rurki na "słodowy bimberek".
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 sty 2021, 23:16 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości