Problem z miodem

Najdawniej znane, o wspaniałej tradycji, doskonałe napoje winne:)

Autor tematu
abukuk
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 30 kwie 2020, 18:52
Podziękował: 1 raz

Post autor: abukuk »

Hej, witam wszystkich!
Jakiś miesiąc temu nastawiłem miód pitny, coś między trójniakiem a czwórniakiem. Użyłem drożdzy dedykowanych do miodów pitnych firmy Browin Enovini Honey (Saccharomyces Bayanus).
Łacznie poszło ok 1,4kg miodu, pół opakowania drożdzy, pożywka, odrobina kwasku cytrynowego (niestety nie pamiętam jak dużo).
Po miesiącu miód się ładnie wyklarował, zlałem znad osadu, posmakowałem i ... niestety, wyszedł straszny kwas i mocno śmierdzi (coś jak kapusta kiszona).
Sprawdziłem blg, jest pomiędzy 0 a 1....
Czy to normalne?
Wydaje mi się, że trochę za szybko przefermentowało... No i ten zapach :/
To mój pierwszy nastaw i nie wiem co z tym zrobić...
Dodam, że calośc ma ok 4 litrów po zlaniu znad osadu.
Będzie coś z tego czy wylać?
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 maja 2020, 22:40 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
koncentraty wina
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Problem z miodem

Post autor: fo11rest »

Coś zepsułeś po drodze. Powinien być zapach wina miodowego a nie kiszona. Ja bym tego nie pił. Zastosuj się dokładnie do przepisu np. tak jak ja robiłem i mi wyszedł idealnie:
https://alkohole-domowe.com/forum/topic18486.html
Ostatnio zmieniony niedziela, 3 maja 2020, 20:00 przez fo11rest, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor tematu
abukuk
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 30 kwie 2020, 18:52
Podziękował: 1 raz
Re: Problem z miodem

Post autor: abukuk »

Zgadzam się że coś poszło nie tak. Pytanie tylko co i czy da się to jeszcze uratować, np przez dodanie nowej porcji miodu i drożdży?
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Problem z miodem

Post autor: rozrywek »

Nie sądzę abyś coś spartolił. Z tego co czytam to zrobiłeś zgodnie ze sztuką.

Pech. Jakieś cholerstwo dostało ci się do środka. Zakażenie.

Wylej to. Szkoda nerwów i czasu.

Wszystko dobrze wyszoruj umyj i zacznij jeszcze raz. :ok:
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Problem z miodem

Post autor: fo11rest »

abukuk pisze:Zgadzam się że coś poszło nie tak. Pytanie tylko co i czy da się to jeszcze uratować, np przez dodanie nowej porcji miodu i drożdży?
Jak nie gotowałeś to doszło do zakażenia i zrobiła się kiszona. To się czasem zdarza i dlatego bezpieczniej jest gotować na wolnym ogniu 30 minut.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Problem z miodem

Post autor: Kamal »

I użyj innych drożdży. Mam słabe przekonanie do Browin.
Np. https://allegro.pl/oferta/drozdze-winia ... e=facebook
K.
Obrazek

Autor tematu
abukuk
5
Posty: 5
Rejestracja: czwartek, 30 kwie 2020, 18:52
Podziękował: 1 raz
Re: Problem z miodem

Post autor: abukuk »

Miód był sycony dobre 30-35 minut więc to raczej nie tu doszło do zakażenia. Sprzęt wysterylizowalem za pomocą piro i generalnie bardzo dbałem o czystość.
Może faktycznie to wina drożdży?
Czy to normalne żeby zjadły cały cukier w miesiąc? Początkowe blg wynosiło ok 37-38
ODPOWIEDZ

Wróć do „Miody Pitne”