Nalewka śliwkowa- pół roku w wódce

Dyskusja ogólna o wytwarzaniu nalewek i ich przyrządzaniu...

Autor tematu
Mileniak
2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 18:41

Post autor: Mileniak »

Dobry wieczór wszystkim,
chciałabym prosić o pomoc z moją "nalewką". W temacie jestem dość świeża, wszystko zawsze robiłam zgodnie z przepisem, do dziś... Zorientowałam się, że pół roku temu zalałam świeże śliwki 40% wódką. Potem była przeprowadzka, słoik wylądował w piwnicy i dzisiaj mnie olśniło. Wiem, że miałam dodać cukier, tylko, czy nie jest już za późno?
Będę bardzo wdzięczna za porady.
Pozdrawiam,
Milena
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Nalewka śliwkowa- pół roku w wódce

Post autor: masterpaw2 »

Na dosłodzenie nigdy nie jest za późno, gorzej gdy przesadzisz w drugą stronę.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Nalewka śliwkowa- pół roku w wódce

Post autor: eldier »

Nie ma problemu, pod warunkiem, że były wydrylowane. Akurat śliwki lubią bardzo długą maceracje - ja trzymam 1-2 lata zalane alko.
Dodatkowo lubią tez mocniejszy alkohol. Zalane 70% później pije się jak kompocik, który solidnie rozgrzewa. Dodam, że nie przepadam za zbyt mocnym alkoholem, ale tutaj akurat pasuje.
Z cukrem też uważaj. Nie wiem jakie to były śliwki, ale jak do węgierki dodasz za dużo to wyjdzie mdłe. Mirabelki spokojnie mogą być, a w moim odczuciu nawet powinny być słodkie/półsłodkie w zależności kto co preferuje.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Nalewka śliwkowa- pół roku w wódce

Post autor: kwik44 »

Ja tam lubię migdałowy posmaczek. Co do cukru to jak eldier pisał. Lepiej mniej. Mnie ostatnio podchodzą nalewki bez dodatku cukru. Próbowałem niedawno świdośliwy i rajskich jabłek. Nie trzeba cukru. Drzewiej dawałem 100g na 2kg owoców. Do pigwowca trochę więcej ;)

Autor tematu
Mileniak
2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 18:41
Re: Nalewka śliwkowa- pół roku w wódce

Post autor: Mileniak »

Bardzo dziękuję za odpowiedzi :) faktycznie dodam mniej cukru, niż w przepisie, zobaczymy :D
online
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Nalewka śliwkowa- pół roku w wódce

Post autor: rozrywek »

Milenko droga. Nic się nie stalo.
Przeprowadź się jeszcze ze 2 razy i będzie dobrze.
W międzyczasie pojedź na wakacje na Chorwację.

A poważniej...śliwka uwielbia czas i spokój. Zrób jeszcze jedną...na suszonych i też o niej zapomnij. A tą co masz otwórz na świeta wielkanocne. Nie te... następne.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
Mileniak
2
Posty: 3
Rejestracja: czwartek, 2 kwie 2020, 18:41
Re: Nalewka śliwkowa- pół roku w wódce

Post autor: Mileniak »

Oh, to faktycznie sobie poczekam, ale wierzę, że będzie warto! :love:

patrzal
250
Posty: 280
Rejestracja: środa, 25 gru 2019, 21:38
Krótko o sobie: Γνῶθι σεαυτόν
Podziękował: 40 razy
Otrzymał podziękowanie: 48 razy
Re: Nalewka śliwkowa- pół roku w wódce

Post autor: patrzal »

Wiem, że dawno musztarda po obiedzie, ale podzielę się sposobem, w jaki robi się nalewki u nas w domu. Na początku owoce zalewane są rozcieńczonym spirytusem, a po jakichś 6-8 tygodniach, jak się już wyekstrahuje to, co powinno, macerat zlewa się do osobnego naczynia, a owoce dopiero zasypuje cukrem. Teoria za tym kryje się taka, że cukier "stały" powinien osmotycznie "wyciągnąć" więcej soku z owoców (a zatem i alkoholu i aromatu) niż syrop. Także tak - dodanie cukru "za późno" na pewno nie zaszkodzi.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wytwarzanie Nalewek”