Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.

Autor tematu
robert.michal
300
Posty: 308
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 75 razy
Kontakt:

Post autor: robert.michal »

Potrzebuję pilnie porady.
U matki w mieszkaniu (wielka płyta ) nie działa górne oświetlenie. Nawet jak bezpiecznik jest wciśnięty, to jest ciemność, a bezpiecznik i tak wywala po chwili.
Kiedyś zakład elektryczny zamienił licznik na nowocześniejszy, ale starą tablicę podlicznikową z tymi antycznymi bezpiecznikami zostawili. Coś tam odkręcilem po ciemku przy tym bezpieczniku, i mając taki drugi można by łatwo zamienić -ale oryginały przestali pewnie produkować w ubiegłym wieku.

Jeszcze podejrzewam, że wymieniając licznik mogli zrobić jakieś obejście (po cojest ten krótki kabel?).
Przed wymianą te bezpieczniki były zaplombowane, więc na bank nikt tam wcześniej nie grzebał , i później też nie.
bezpiecznik.jpg
Pytanie , czy jest jakiś pasujący zamiennik do przymocowania na tej tablicy. (dwie śruby po przekątnej).

Ewentualnie wzywać pogotowie elektryczne, czy dzwonić do zakładu elektrycznego, - czy wymienią tablicę i założą nową? Czy kupić tablicę z bezpiecznikami i umówić elektryka ? Ale co wtedy z plombą na liczniku?

A może to problem z przewodami , gdzieś w ścianie --------kurcze tam są panele udające boazerię - będzie rozpierducha.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
alembiki
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: .Gacek »

Te dwa bezpieczniki które są u góry wkręcone to taka namiastka nowego bezpiecznika automatycznego. Są produkowane oraz dostępne cały czas w dystrybucji.
Masz kilka możliwości:
Wypieprzyć wszystko i wstawić nową małą rozdzielnię z różnicówką (kolega @arTii Ci na pewno chętnie doradzi)
Wymienić owe bezpieczniki na takie same jakie masz bo być może któryś z nich jest uszkodzony (zakładam na 96% że jeden jest na gniazda a drugi na oświetlenie)
Wymienić owe bezpieczniki w celu sprawdzenia na jeszcze starsze, takie białe z proszkiem w środku w porcelanowej tulejce lub
Zamienić je miejscami celem sprawdzenia czy bezpiecznik jest sprawny (tutaj możesz napotkać komplikację - ten bezpiecznik od gniazd może mieć szerszą stopkę).
Radziłbym próbować od końca :mrgreen:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Nowacky
150
Posty: 155
Rejestracja: czwartek, 31 paź 2019, 22:28
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: Nowacky »

Jeśli wszystko masz w domu wyłączone i wywala bezpiecznik to:
-Albo masz gdzieś awarie w instalacji
-Uszkodzony może być i bezpiecznik, zamień je miejscami i sprawdz czy działa tylko zerknij czy mają takie same Ampery (A)
I już wiesz czy to wina bezpiecznika czy nie, jeśli tak idz z nim do sklepu i powiedz, żeby sprzedali Ci taki sam automat.

Jeśli to Ci nie pomoże to do elektryka niech sprawdzi instalacje. jeśli nic nie znajdzie to trzeba iść do elektryka z aktualnymi uprawnieniami i on zgłosi całą sprawe do Zakładu energetycznego i oni jemu wydają pozwolenie na dalsze prace:)

PS. Gacek mnie ubiegł:P
Ostatnio zmieniony środa, 22 kwie 2020, 22:24 przez Nowacky, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: Kamal »

To są bezpieczniki wstawione na stałe. Nie są te wykręcane. Na spółdzielni, jeszcze takich trochę jest.
Ten przewód to mostek, pewnie wybijał, i go obeszli.
Jak masz miernik, to możesz sprawdzić czy jest napięcie. Ale jak nie wiesz jak, to czasami lepiej wezwać elektryka.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

spawaczTIG
100
Posty: 120
Rejestracja: poniedziałek, 20 kwie 2020, 11:46
Krótko o sobie: nie mogę, noga mnie boli !!!
Lokalizacja: śląsk
Podziękował: 30 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: spawaczTIG »

Primo - zabezpieczenie przedlicznikowe należy do rejonu energetycznego w sumie nie wiele możesz.
Secundo - załóż topikowy lub automat ale skoro ten wywala to już coś jest nie tak.
Tercjo - trzeba znaleźć usterkę i ją usnąć, a potem założyć nowy lub jeśli ten jest ok to dać go w pozycje włączony.
Quatro - zalecam prowadzanie prac elektrycznych elektrykowi.
Ostatnio zmieniony środa, 22 kwie 2020, 23:13 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor tematu
robert.michal
300
Posty: 308
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 75 razy
Kontakt:
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: robert.michal »

Tak jest to nie są wykręcane automatyczne"korki" - można je zdjąć z tablicy.
Kurcze nie mogłem działać bo zostawiłem psa w samochodzie, a samochód wewnątrz słupków zagradzających chodnik samochodom - miałem tylko wrzucić jej zakupy. Po całym dniu, miałem tylko kikanaście procent baterii w telefonie i nie było czym świecić . Bałem się, że polegnę w środku zamiany bezpieczników i szlag trafi to co w lodówce. Jeszcze musiałem sprawdzić zbiornik ze spłuczką, bo się okazało, że się nie napełnia, a w dodatku cieknie. -jutro jak dostanę jadę z nowym kompletem.

Matka nie potrafiła mi wyjaśnić co i gdzie się świeciło, kiedy wyskakiwał bezpiecznik itp.

Dedukujmy:

jeżeli to jest mostek - to jak działał do tej pory bezpiecznik ?

Jak to wytłumaczyć: Bezpiecznik "zahacza się" - pozostaje wciśniety dopiero za 3-5 razem. Mimo to żaden żyrandol się nie świeci. Po 15 sekundach wywala ten bezpiecznik.

Muszę to jutro zrobić, albo chociaż kupić Mamie latarkę :cry2:
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com

TUTEK
100
Posty: 126
Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 13:18
Ulubiony Alkohol: własne piwo
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: TUTEK »

Nie napisałeś który bije. Lewy czy prawy? Jeśli lewy to i tak nie działał do tej pory bo jest zmostkowany. Jeśli prawy, to spróbuj znaleźć jakiegoś gościa ze spółdzielni mieszkaniowej, który zajmuje się obsługą. Często jest to źródło rzeczy, które ciężko dostać - np. Takie zabezpieczenie. A co do zakładu energetycznego, to nie jest to ich sprawa. Zakład bierze odpowiedzialność za elementy instalacji i sieci do miejsca zwanego granicą stron - to jest najczęściej zaciski prądowe po liczniku. Więc choćbyś to zgłosił, to i tak byś nic nie ugrał a co najwyżej zapłacił za wizytę.
Powiem Ci tak. Jeśli nie wiesz jak określić przyczynę zaistniałej sytuacji, to zadzwoń po elektryka. Jeśli to tylko zabezpieczenie, wyjdzie Cię to tanio i będziesz miał spokojną głowę. I pamiętaj, jak sam coś porozkręcasz, a następnie nie dasz rady i zadzwonisz po fachowca, to skroi Cię jak za mokre zboże.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: rozrywek »

Coś wywala. Spięcie gdzieś jest. Na którymś łączu. Te topikowe bezpieczniki po coś są.
Wzywaj dobrego elektryka. A lampkę podłącz z gniazdka. Bo działają przecież.

Wszystko wyłącz i po jednym odpalaj. I znajdziesz.
Ale nie sam!!!. To stare bloki i tam wszystko może być.
A nie wiesz jak ktoś to podpiął.

Psa w samochodzie zostawiłeś? Na smycz pod pachę cokolwiek.
Wypuść..pobiega i poczeka pod klatką.

Działaj bo te stare instalacje to bomba zegarowa.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: arTii »

Ten mostek jest i ma zostać!
Kiedyś w dawnych czasach w układach TNC (a taki masz) na przewodzie neutralnym tez zakładali bezpiecznik. Nie muszę chyba mówić jakie to jest groźne, jeśli gdzieś będzie przebicie na obudowę i wywali bezpiecznik na przewodzie PEN :)
.Gacek pisze:Wypieprzyć wszystko i wstawić nową małą rozdzielnię z różnicówką (kolega @arTii Ci na pewno chętnie doradzi)
Akurat w tym przypadku czarno widzę możliwość (sens) wstawienia różnicówki. Bardzo stara instalacja najprawdopodobniej dwuprzewodowa, więc różnicówka mija się z sensem, chyba że planowany jest całkowity remont instalacji.
robert.michal pisze:Przed wymianą te bezpieczniki były zaplombowane, więc na bank nikt tam wcześniej nie grzebał , i później też nie.
To jest zabezpieczenie przedlicznikowe - Ty nie masz czego tam szukać :) Jeśli wywala bezpiecznik (ten po prawej) to dzwoń do zakładu energetycznego.
A najpierw kup sobie podstawę licznikową z miejscem na bezpiecznik tzw. "S"
coś takiego:
https://allegro.pl/oferta/tablica-liczn ... 7078762594
odczytaj jaki amperaż jest na bezpieczniku tym automatycznym (nie jestem w stanie ze zdjęcia) i kup bezpiecznik o tym samym amperażu i charakterystyce "C" czyli prawdopodobnie będzie to bezpiecznik C16 lub C20
czyli coś takiego: https://allegro.pl/oferta/wylacznik-nad ... 9073240209
nie kupuj większego, bo ci go nie założą.
Zadzwoń do ZE i powiedz że wywala bezpiecznik główny i że czuć spalenizną spod licznika. A jak przyjadą, to daj po flaszeczce dobrego trunku panom którzy się zjawią i poproś, żeby od razu wymienili tablicę.
Koszt nieduży. A jeśli nie zechcą zmieniać tablicy, to musisz zainwestować w elektryka z papierami niestety.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW

yacequ
100
Posty: 139
Rejestracja: poniedziałek, 14 maja 2018, 11:37
Podziękował: 42 razy
Otrzymał podziękowanie: 19 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: yacequ »

Wg mnie zwarcie czai się w puszce związanej z obsługą oświetlenia - radzę najpierw sprawdzić puszki. Typowym objawem zwarcia w puszce jest dość głośny "wystrzał" dobiegający z jej wnętrza. Potrzebna druga osoba do osłuchania puszek.
Ostatnio zmieniony czwartek, 23 kwie 2020, 09:58 przez yacequ, łącznie zmieniany 1 raz.

TUTEK
100
Posty: 126
Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 13:18
Ulubiony Alkohol: własne piwo
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: TUTEK »

Rzeczywiście, skoro zabezpieczenie było plombowane, to jest to zabezpieczenie przedlicznikowe. Jakoś ten fragment mi umknął. W takim wypadku pierwsze co bym zrobił to odkręcił od zacisków bezpiecznika w rozdzielni policznikowej wszystkie odpływy. Dzięki temu sprawdzisz czy przyczyna leży po stronie instalacji odbiorczej, czy może po stronie zabezpieczenia przedlicznikowego i wlz.

lewy87r
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 1 sie 2017, 13:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: lewy87r »

Lubie takie akcje :)
Sądząc po kolorze przewodu z tym mostkiem to nie jest PEN ani N, PE też nie :) Tym bardziej jak ktoś z zakładu to robił.

Pomysł z nową tablicą (tylko 1F :)), i flaszką dla panów co przyjadą jest bardzo sensowny bo skróci czas oczekiwania i koszty. Generalnie to są bezpieczniki zalicznikowe - czyli po stronie użytkownika. Przedlicznikowe powinny być na klatce schodowej, w starych kamienicach się zdarza, że przedlicznikowe są w mieszkaniach ale wtedy są zaplombowane odpowiednio. (jeśli jest inaczej w co wątpię to kup skrzynke z flaszkami dla panów co przyjadą z energetyki a dlaczego mówić nie będę, by wyglądało, że nie wiesz o co chodzi)

Ogólnie to w tych blokach starych z wielkiej płyty jest niezły burdel z elektryką.
Ja pierwsze to bym wymienił te "automaty" zalicznikowe na wyłączniki automatyczne
Sprawdzić jakie są kable w domu. (miedź/aluminium, przekrój i dobrać bezpiecznik) raczej będzie jak aluminium to B6-B10(jak chcesz nie bać się wchodzić do mieszkania to wymień przewody) jak miedź to B10-B16. (wszystko zależne od przekroju przewodów)

Co do wyskakiwania bezpiecznika i to że załącza się po iluś tam sekundach ewentualnie za którymś razem - to działają one na zasadzie bimetalu (pasek metalu który się wygina pod wpływem temperatury (obciążenia)) I poprostu musi on wrócić do swojej jakiejś tam temperatury by znów nie wywalił jak tylko wszystkie sprzęty się włączą.

Co do samej awarii to wezwij elektryka :) (do niego należy ocena instalacji na miejscu po obejrzeniu stanu instalacji, użytych kabli, urządzeń itp...)
Co elektryk powinien zrobić?
Odłączyć wszystko, sprawdzić czy nie ma zwarcia nigdzie w instalacji, chociązby mierząc to w najprostrzy sposób najtańszym miernikiem sprawdzając "przejście" między przewodami w gniazdkach, + ciągłość przewodu N od rozdzielnicy do gniazdka i PEN od rozdzielnicy do gniazdka.
Pozdejmować puszki jeśli są(często kable puszczali w betonie podczas jego zalewania w fabryce) i gniazdka by sprawdzić jakość połączeń i to poprawić jeśli jest taka potrzeba.
Zmierzyć impedancję pętli zwarcia. - jak wyjdzie ok to punkt kolejny. Jeśli nie to zmusić zarządcę budynku do zlikwidowania usterki w trybie natychmiastowym.
Czy Urządzenia w klasie I ochronności (te z wtyczką na bolec) są podłączone do gniazdek z bolcami, jeśli nie to wymienić na gniazdka z bolcami.

I ostatnia rzecz o której mało kto pamięta i nie jeden wykwalifikowany elektryk się łapie na to :)
Czyli kochana kuchenka gazowa/piecyk zasilany gazem ziemnym z automatyczną zapalarką/podłączany do prądu - te użądzenia pracują w I klasie ochronności. Więc wymagają uziemienia obudowy. Jak my uziemiamy do przewodu PEN a sąsiedzi uziemiają do rur gazowych/kanalizacyjnych co niejednokrotnie ma miejsce (prokurator za to grozi) to przy ukłądzie z różnicówką czyli TN-C-S róznicówka będzie wywalać. Przy układzie TN-C nie będzie nic wywalać chyba, że ktoś ma zwarcie w instalacji to w niebezpieczeństwie życia jest każdy kto ma dostęp do rur.
Dlatego podłączając coś z gazu sieciowego robi się to przez przejściówkę z tworzywa. Co do kanalizacji to bywa różnie. Ale dlatego powinni się zajmować elektryką ludzie z papierami bo bez wiedzy, szybkie robótki i podłączenia grożą porażeniem nie tylko siebie ale i każdego użytkownika bloku.

Koniec końców - wezwij elektryka(czasem spółdzielnie mają umowe z kimś), tylko jakiegoś ogarniętego z doświadczeniem. Bo na samo spojrzenie czy nawet doświadczenie na tym osiedlu będzie mógł zdiagnozować problem w 5minut. Albo spjrzy na żyrandol i powie - kurła ale wynalazek to na pewno to.
Chociażby elektryk się przyda do oceny instalacji, czy są to kable aluminiowe (współczuje jeśli tak), jaki przekrój itp....
Bez wiedzy podstawowej można zrobić sobie i innym krzywdę.

Niestety jeśli jest to zwarcie w ścianie bo kabel się utlenił to niestety - grubsza kasa poleci i rzeźba z remontem.
Choć obstawiam jakiś żyrandol, bądź lodówkę, czajnik coś bardziej przyziemnego.

Wszystko powyżej to informacje, nie instrukcje. I opis co należało by zrobić jest bardzo okrojony, wszystko zależy od tego co się na miejscu zastanie. Nie biorę za nic odpoweidzialności :) Pozdr. Jak coś PW mogę coś podpowiedzieć.

lewy87r
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 1 sie 2017, 13:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: lewy87r »

TUTEK pisze:Rzeczywiście, skoro zabezpieczenie było plombowane, to jest to zabezpieczenie przedlicznikowe. Jakoś ten fragment mi umknął. W takim wypadku pierwsze co bym zrobił to odkręcił od zacisków bezpiecznika w rozdzielni policznikowej wszystkie odpływy. Dzięki temu sprawdzisz czy przyczyna leży po stronie instalacji odbiorczej, czy może po stronie zabezpieczenia przedlicznikowego i wlz.
Jeśli są to zabezpieczenia przedlicznikowe.
Nie róbcie takich rzeczy :) pierwszy wynik z googla.
https://www.tauron-dystrybucja.pl/bezpi ... alny-pobor

Jeśli zaciski będą nosiły ślady świeżego majstrowania to będzie ciężko się wybronić od domniemania kradzieży....

TUTEK
100
Posty: 126
Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 13:18
Ulubiony Alkohol: własne piwo
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 8 razy
Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: TUTEK »

Lewy, ja pisze o odkręcaniu zacisków po liczniku a nie przed. Broń Boże nie pisze o odkręcaniu maskownic, zacisków przed licznikiem ani na liczniku. O zrywaniu plomb już w ogóle nie wspomnę. Na powyższe czynności potrzeba pisemnej zgody od właściwego zakładu energetycznego
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: rozrywek »

Ja mam jeden z domów w bloku. Jest w temacie instalacje elektryczne. Aluminium i takie cuda że szok. Papier elektryka to był wtedy pikuś.
I magicy. Aby do 15-ej.

Przygotuj się na wycinanie wszystkiego.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Autor tematu
robert.michal
300
Posty: 308
Rejestracja: poniedziałek, 7 gru 2015, 21:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 75 razy
Kontakt:
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: robert.michal »

Tymczasowo zrobione :)
podłączenie.jpg
Ale po kolei bo było trochę zamieszania.
Z samego rana zanabyłem sztukę nówkę
PRL.jpg
(zwróćcie uwagę na datę produkcji i cenę z PRL -kolejny dowód na to, że obecnie żyjemy w Raju -zapłaciłem tylko 12 złociszy.

Pojechałem do Matuli , uzbrojony w próbnik i wymieniłem ten bezpiecznik, stary faktycznie był popsuty, bo nawet zdemontowany nie dawał się włączyć, albo wyskakiwał . Jednak okazało się, że ten bezpiecznik z mostkiem jest odpowiedzialny za gniazdka,nie za żyrandole. Bezpieczniki ok. ale nadal nie ma górnego oświetlenia w mieszkaniu. Zaczynam szukać puszek w przedpokoju i zrywam nieco boazerię. Matka mówi, że bym nie demolował, bo w zasadzie dzień jest coraz dłuższy i ona sobie poradzi. :o
No to dla odprężenia montuję nowy dolnopłuk.
Idę z matką na kompromis i mówię, że sprowadzę elektryka ze spółdzielni, na pewno wie, gdzie pod panelami są puszki, nie zdemoluje wszystkiego. Matka prawie dostaje zawału na myśl o kosztach.
Tyle, że w spódzielni wiedzą o koronawirusie i na razie nie naprawiają, dostaję numer tego elektryka, ale za cholerę nie odbiera. póki co muszę jechać do pracy. W końcu zwabiłem tego specjalistę. Pan zwatpił jak zobaczył te korki, ten mostek i że ten prąd jakoś dziwnie się rozchodzi po ścianie i zanika (miał taki żółty piszczący śrubokręto - dedektorek za 25 zł). W dodatku jak bylem w pracy to zaszły pewne zmiany: teraz nawet przy wyłączonych obydwu bezpiecznikach mamy działającą lodówkę !!! Po mniej więcej półgodzinnych ogledzinach pan pyta jaki mam pomysł :shock:
Zrywam boazerię, mamy jedną puszke, - ale to ta od gniazdek. za nastepnymi panelami jest druga, ale tam nic nie piszczy, poł metra wczesniej zanika i tam pewnie jest przerwane. Namawiam pana, aby otworzył tą puszke i sprawdził próbnikiem, czy jest napięcie.
Po podważeniu dekielka z puszki wypływa woda. :scratch: W środku kupa rdzy.
puszka.jpg
Elektryk ogarnia to, ale teraz ciągle wywala bezpiecznik, myślę, że pomylił kable, bo wszystkie czarne, ale twierdzi, że to od wilgoci, w dodatku woda nadal kapie z góry. Idę piętro wyżej, dowiedzieć się co jest grane ale ponieważ wyglądam jak wyglądam, w dodatku w maseczce, nikogo nie ma w domu. Idę dwa piętra wyżej , pan twierdzi, że się nie kapał. Mylą mi się piętra i znowu walę do lokalu nad Matką, myśląc, że wracam do siebie, spostrzegam pomyłke i odchodzę, ale wtedy slyszę zamek i wychyla się kobieca głowa. Nadciąga elektryk mówiąc, że już przywrócil prąd. Przesłuchujemy sasiadkę , kiedy ostatnio brała prysznic, bo słuchawka prysznicowa jest wlaśnie na tej ścianie.
Rano, ale gdy pokazuje, gdzie jest rewizja pod kabiną prysznicową i wkłada tam rękę, stwierdza, że jest mokro. Okazuje się, że trzeba wymienić syfon, bo wcale nie był przykręcony do odplywu
Teraz do akcji wkracza pan Elektryk i ze czterdzieści minut ostro bajeruje sąsiadkę, przy okazji wybiera z pół wiadra wody spod brodzika, lokalizuje uszkodzenie, instruuje co trzeba zrobić, załatwia kolegę hydraulika.

Plan jest taki : Pani ma się nie kąpać, hydraulik jutro się umówi i naprawi brodzik, ściana schnie do wtorku.
Nie wiem jaki jest plan na doprowadzenie zasilania do tej puszki, jeżeli faktycznie gdzieś w ścianie jest przerwany przewód.
P.S.
Pies spokojnie znosi , że czasami zostaje w samochodzie. Codziennie spędza tam prawie 2 godziny, bo jeździ ze mną do pracy. Natomiast ma ADHD i latał by po domu i zawzięcie czegoś szukał, albo piszczał, że się juz znudził i chce do wyjść.

Wielkie dzięki za taki odzew.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
KALKULATOR NALEWKOWY : https://nalewkidomowe.com
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: Kamal »

Alu na wago, :( chyba, że pastę dał. Bo jak nie, i tak zostanie na stałe, to murowane upalenie w puszce, w w szybkim czasie.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: rozrywek »

Ja mam i miernikii próbówkę. Taki śrubokręcik. Wkładam do dziurki...świeci. do drugiej...świeci. co ma przebicie i gdzie? Do wywalenia wszystko mam i już.

Ja się dziwię że to działa jeszcze.
Gniazdo z uzirmieniem a w środku dwa kable.
Tak robili.

Bierz elektryka konkretnego I nie partacz tylko fachowiec.
Za normalne pięniądze nie za flaszkę.
Masz obowiązki rozumiem.

A co do psa w ssmochodzie to nie zmienię zdania. Wywali ci ktoś szybę i go wypuści.

Zresztą to karalne jest. Nie rób tak. Ja po przyjacielsku doradzam. Ja nie wróg ale zwierzaków przyjaciel.
Dostanie auto słońca i pół godziny będzie po psiaku.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 83 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: zielonka »

Nic nie ma przebicia -upalone przerwane zero gdzieś pomiędzy gniazdem które działa a gniazdem które nie działa .
Na dwóch drutach idzie założyć gniazdo z bolcem tylko trzeba drut zerowy podać na bolec i na gniazdo. Dziś już nie ma chyba nawet kabli dwudrutowych. Dawno dawno temu to była jedyna metoda żeby obudowa urządzenia była uzerowana i to jakoś tam działało dopóki się nie upaliły te druty zerowe.Dlatego zastosowano kabel trzyżyłowy.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię

lewy87r
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 1 sie 2017, 13:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: lewy87r »

rozrywek pisze: Gniazdo z uzirmieniem a w środku dwa kable.
Tak robili.
Tak się robi do tej pory (nie nowe instalacje oczywiście) Przecie sprzęty z uziemieniem były dużo wczęśniej zanim do norm weszły 3żyłowe instalacje.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Bezpiecznik w starej tablicy -Pomocy.

Post autor: rozrywek »

Zielonka mieszkanie jest po pożarze. Przy wkładaniu do gniazdka czegokolwiek iskrzy.

A nie powinno. Zero było uziemieniem tak.
To ja wolę normalnie.

Oprawka żarówka i dwa kabelki. Jeden do prądu a drugi do kaloryfera. Zaświeci czy nie?
Zgadnij.

Jestem uziemiony. W Uk. A jak przyjadę to czeka mnie masa roboty.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”