Co zrobić z Cytryną?
-
Autor tematu
Panowie i Panie mam zagwozdkę co zrobić z Cytryną, która mi pozostała po limoncello, a jak wiadomo, to do niego są potrzebne same skórki z cytryny.
Pomyślałem że, z tych obranych cytryn zrobię cytrynówkę, ale nie wiem co z tego wyjdzie, gdyż jak wiadomo, macerat ze skórek cytrynowych również jest potrzebny do cytrynówki, co robić
Pomyślałem że, z tych obranych cytryn zrobię cytrynówkę, ale nie wiem co z tego wyjdzie, gdyż jak wiadomo, macerat ze skórek cytrynowych również jest potrzebny do cytrynówki, co robić
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
Autor tematu
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Co zrobić z Cytryną?
Dziś nie jestem skłonny do żartów, ale taki post zasługuje na kosz.
Jest dużo przepisów na cytrynówkę wystarczy zmodyfikować i gotowe
Ale ja Ci odpowiem mniej więcej Twoimi słowami. Nie proście mnie o przepis bo za dużo w to kasy wpakowałem i czasu
Jest dużo przepisów na cytrynówkę wystarczy zmodyfikować i gotowe
Ale ja Ci odpowiem mniej więcej Twoimi słowami. Nie proście mnie o przepis bo za dużo w to kasy wpakowałem i czasu
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Co zrobić z Cytryną?
Góralu, rzeczywiście jest coś co kłuje w tych słowach, ale zostawmy to... Było minęło, gorycz została, zapomnijmy...
Co do posta kolegi @eldier to jest to bardziej przepis na miodówkę, i w sumie jej charakter leży w miodzie, którego użyjemy. Cytryna w tym przepisie bardziej służy zakwaszeniu napitku dla dobrej równowagi. Mnie osobiście ten przepis bardzo leży z jednego powodu. Jest szybki, a najlepszy z miodem gryczanym oraz faceliowym. Dla poszukiwaczy smaku dochodzą wariacje z anyżem, goździkiem, koprem, rozmarynem, oraz cynamonem. Warunkiem jest umiar w przyprawach. Jeżeli przesadzimy to zabijemy aromat miodu... (tutaj każdy musi znaleźć swój smak).
Co do ośmiu cytryn, które mi zawsze zostają to wyciskam z nich sok i robię cytrynatkę z wodą gazowaną na sobotni wieczór.
Co do posta kolegi @eldier to jest to bardziej przepis na miodówkę, i w sumie jej charakter leży w miodzie, którego użyjemy. Cytryna w tym przepisie bardziej służy zakwaszeniu napitku dla dobrej równowagi. Mnie osobiście ten przepis bardzo leży z jednego powodu. Jest szybki, a najlepszy z miodem gryczanym oraz faceliowym. Dla poszukiwaczy smaku dochodzą wariacje z anyżem, goździkiem, koprem, rozmarynem, oraz cynamonem. Warunkiem jest umiar w przyprawach. Jeżeli przesadzimy to zabijemy aromat miodu... (tutaj każdy musi znaleźć swój smak).
Co do ośmiu cytryn, które mi zawsze zostają to wyciskam z nich sok i robię cytrynatkę z wodą gazowaną na sobotni wieczór.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Co zrobić z Cytryną?
Przepisów na limoncello i cytrynówkę jest na YouTube ze sto albo i więcej, ale na ori Jagera niema. Są same podróby, których już nawet nie chce mi się robić, takie gnioty wychodzą. Co mam Ci powiedzieć? Za dużo czasu i kasy wydane? Ty masz swoje zdanie, ja również. Liczyłem chociaż na jakiś kierunek, ale cóż... Musimy się wzajemnie szanować, mimo że gul skacze.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 176
- Rejestracja: poniedziałek, 22 lip 2019, 21:30
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 19 razy
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
Autor tematu
Re: Co zrobić z Cytryną?
Dzielić się czymś czego jest mnóstwo i każdy ma do tego dostęp, to nie sztuka...dzielić się czymś co raptem zna kilka osób to co innego, tym bardziej gdy wiesz, że za chwilę znajdzie się łajza, która zacznie na tym zarabiać,bez żadnych skrupułów, a do tego przypisze sobie sukces.
Wiem o czym piszę, bo wymyśliłem i wdrożyłem linię produktów, które teraz z powodzeniem sprzedaję i wiem ile w koło tego było zawirowań i hien, które chciały "wydymać mnie bez mydła"
Ostatnie zdanie nie dotyczy nikogo z powyższego tematu, ale chciałbym, by niektórzy mieli więcej godności, i nie byli tak żałośni w swoich złośliwościach.
I to jest meritum..Gacek pisze:Przepisów na limoncello i cytrynówkę jest na YouTube ze sto albo i więcej, ale na ori Jagera niema.
Dzielić się czymś czego jest mnóstwo i każdy ma do tego dostęp, to nie sztuka...dzielić się czymś co raptem zna kilka osób to co innego, tym bardziej gdy wiesz, że za chwilę znajdzie się łajza, która zacznie na tym zarabiać,bez żadnych skrupułów, a do tego przypisze sobie sukces.
Wiem o czym piszę, bo wymyśliłem i wdrożyłem linię produktów, które teraz z powodzeniem sprzedaję i wiem ile w koło tego było zawirowań i hien, które chciały "wydymać mnie bez mydła"
Ostatnie zdanie nie dotyczy nikogo z powyższego tematu, ale chciałbym, by niektórzy mieli więcej godności, i nie byli tak żałośni w swoich złośliwościach.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Co zrobić z Cytryną?
Bez komentarza
Ostatnio zmieniony sobota, 18 kwie 2020, 06:09 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 751
- Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
- Podziękował: 114 razy
- Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Co zrobić z Cytryną?
Gacek
kolega zapytał co zrobić z cytryną a bardziej jej sokiem to napisałem najprostszy, a zarazem najtrudniejszy przepis jaki mi przyszedł do głowy. Do zakwaszania nadaje się idealnie, często sam stosuje przy innych mało kwaśnych nalewkach. Skórkę raczej wyrzucam A co? Kto biednemu zabroni żyć bogato?
Jedyna trudnością w tym wypadku jest cierpliwość. Po odpowiednim dojrzeniu i zastosowaniu smacznego miodu, który po prostu lubimy, musi wyjść dobre, nie ma bata! Oczywiście korzenie jak najbardziej można dodać, ale to już dodatkowe eksperymenty i bardziej postawiłbym na nalewy do dosmaczania w późniejszym czasie.
Osobiście na pierwszym miejscu stawiam miód faceliowy, który jest moim numerem 1. Niestety niedawno skończyłem ostatni słoiczek
A co do wypowiedzi niektórych kolegów, no cóż... To świadczy tylko o nich. Tez mi gul skoczył w temacie o J., ale czy to oznacza że mamy zachowywać się tak samo? Ja jednak postanowiłem dać dobry przykład i zasugerować kierunek w którym moim zdaniem warto iść. Osobiście nie pałam sympatią do kolegi, ale rozumiem, że ma prawo zachować recepturę dla siebie, tak jak ja mam prawo udzielić odpowiedzi w tym czy innym temacie. Po raz kolejny powtarzam, naprawianie świata zacznijmy od siebie.
Edit.
Góral rozumiem, że masz teraz ciężki czas, ale chyba trochę za bardzo się zagalopowujesz. Może zrób sobie mały detoks od forum?
kolega zapytał co zrobić z cytryną a bardziej jej sokiem to napisałem najprostszy, a zarazem najtrudniejszy przepis jaki mi przyszedł do głowy. Do zakwaszania nadaje się idealnie, często sam stosuje przy innych mało kwaśnych nalewkach. Skórkę raczej wyrzucam A co? Kto biednemu zabroni żyć bogato?
Jedyna trudnością w tym wypadku jest cierpliwość. Po odpowiednim dojrzeniu i zastosowaniu smacznego miodu, który po prostu lubimy, musi wyjść dobre, nie ma bata! Oczywiście korzenie jak najbardziej można dodać, ale to już dodatkowe eksperymenty i bardziej postawiłbym na nalewy do dosmaczania w późniejszym czasie.
Osobiście na pierwszym miejscu stawiam miód faceliowy, który jest moim numerem 1. Niestety niedawno skończyłem ostatni słoiczek
A co do wypowiedzi niektórych kolegów, no cóż... To świadczy tylko o nich. Tez mi gul skoczył w temacie o J., ale czy to oznacza że mamy zachowywać się tak samo? Ja jednak postanowiłem dać dobry przykład i zasugerować kierunek w którym moim zdaniem warto iść. Osobiście nie pałam sympatią do kolegi, ale rozumiem, że ma prawo zachować recepturę dla siebie, tak jak ja mam prawo udzielić odpowiedzi w tym czy innym temacie. Po raz kolejny powtarzam, naprawianie świata zacznijmy od siebie.
Edit.
Góral rozumiem, że masz teraz ciężki czas, ale chyba trochę za bardzo się zagalopowujesz. Może zrób sobie mały detoks od forum?
Ostatnio zmieniony sobota, 18 kwie 2020, 01:16 przez eldier, łącznie zmieniany 1 raz.
-
online
- Posty: 4904
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 844 razy
-
- Posty: 256
- Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Co zrobić z Cytryną?
Moje sprawdzone proporcje to wszystkiego po 1/3 (objętościowo): wyciśnięta cytryna, miód, spirytus.
Powinno to postać trochę (u mnie stoi minimum ok. miesiąca), potem można zlać znad osadu lub pić po zmieszaniu (z osadem, bo to przecież nie śmieci).
Powinno to postać trochę (u mnie stoi minimum ok. miesiąca), potem można zlać znad osadu lub pić po zmieszaniu (z osadem, bo to przecież nie śmieci).
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.