Owocowe brandy dla początkujących.

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy

Post autor: .Gacek »

Podobno Estelle robią ostatnio dobrą robotę. Leszek je rekomendował ale nie miałem jeszcze okazji...
Pozdrawiam Gacek.

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Mam dwa wiadra soku z 2kg glukozy, zrobionego przez estelle. Pojadę z nimi tym razem na pustej kolumnie LM /VM i o wynikach poinformuję. Ostatnio na PS, ten sam sok na tych samych drożdżach wyszedł inny w smaku niż na G995 i mimo cięcia przy 94.7 st w kegu i grzania poniżej 600W, metnieje od 43%.
Awatar użytkownika

Seniorpawliq
20
Posty: 26
Rejestracja: poniedziałek, 8 lip 2019, 21:56
Podziękował: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Seniorpawliq »

A możesz opisać cały proces z naciskiem na temperatury, jak to u cb wygląda?
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: fo11rest »

.Gacek pisze:Podobno Estelle robią ostatnio dobrą robotę. Leszek je rekomendował ale nie miałem jeszcze okazji...
Ja ostatnio tylko ich używam i są dobre do nastawów owocowych.

jabcok
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 30 wrz 2019, 19:34
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: jabcok »

Mam pytanie początkującego czy mieszać nastaw jabłkowy?

Nastaw
8 litrów pulpy z jabłek zmielonych w maszynce do mięsa
0,5kg cukru
ze 2 litry wody
pektoenzym
drożdże "do cydru"
Wszystko w małym 15 litrowym pojemniku / wiaderku

Nastaw ma 2 dni, co jakiś czas bulga, przez ścianki pojemnika widać że jest gruba czapa z owoców

W planach mam za jakieś 6 tygodni destylować - wcześniej nie będę miał jak.

I teraz pytanie:
- mieszać / zatapiać tą czapę? jakoś odcedzać?
- zostawić w spokoju, wynieść w trochę chłodniejsze miejsce i niech sobie stoi spokojnie?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Góral bagienny »

Drożdże do cydru? Czapę zatapiaj poza tym zostaw nastaw w spokoju :D
Po półtora tygodnia przefiltruj i niech dalej w spokoju fermentuje ;)
Temperatura pomieszczenia około 20stopni jest ok
Pozdrawiam Góral :)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: mirek-swirek »

Ratowanie jabłkówki.

Niestety, zeszłoroczny plan na calvados powiódł sie tylko w pewnym procencie. Nastawiłem w listopadzie zeszłęgo roku jabłka. Pięknie przefermentowały i posżły na destylator. Niestety, operator destylatora się nie sprawił i wyszedł mu 85%-y spirytus z jabłkowym aromatem. Ładnie poodcinane frakcje, nawet przyjemne w smaku, ale niestety, nie jest to to, co chciałem uzyskać. Czyli, nie jest to mocno jabłkowa brandy. Stoi ten destylat w piwnicy i zastanawiam sie od miesiecy co z nim zrobic.
Czy macie pomysł, czy da się to jakoś uratować? Ponowne wymieszanie z dundrem i ponowna destylacja nie wchodzą już w rachubę.
Moje pomysły są dwa. Albo rozcieńczyć do mocy spożywczej wodą i cieszyć się z fajnej wódki z aromatyczną nutką owocową, albo rozcieńczyć używając zamiast części wody, 1 litra sklarowanego, naturalnego soku jabłkowego, który odda aromat.
Czy ktos z Was stał przed takim dylematem?
Wiem, zawsze mogę zrobić próbę i spróbować. Ale często jest tak, że próba wychodzi fajnie, a potem już mniej.

Jest jeszcze jeden pomysł, nastawić nowy nastaw na jabłkach i dolać ten destylat do następnej destylacji poprowadzonej już bardziej na smak.

Co radzicie?
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: dynio »

Najlepiej to 3 wersja. Dodaj destylat do drugiej destylacji z nowych owoców

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Mirek,
Zrób cały destylat od nowa i nic nie dolewaj do niego, a destylat, który otrzymałeś wcześniej wykorzystaj do zrobienia świetnej nalewki na aromatycznych suszonych jabłkach. albo np. zalej nim jarzębinę na jarzębiak. Taki spirytus owocowy nie do końca oczyszczony, świetnie nadaje się na nalewki.
Pozdrawiam
Darek

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Swój nieudany wyrób po dwuch procesach, zrektyfikowalem i z 10l mętnej mieszaniny, wyszło 2,65l przyjemnie łagodnego koncentratu. Maceracja suszu, będzie ok. Pozdro

mirek-swirek
250
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 41 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: mirek-swirek »

Hmmm, maceracja suszu.
A ile tego suszu wziąc powiedzmy na litr?
Szkoda mi tego destylatu na nalewki z innych owoców.
Nie mniej, ślicznie dziękuję kolegom za sugestie.

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Ile suszu?
To sprawa indywidualna. Spróbuj zadać mniej i po pewnym czasie oceń temat organoleptycznie. Jeśli mało, dodaj więcej. Dla dodatkowego podbicia smaku, można użyć koncentratu owocowego :ok:
Awatar użytkownika

czamnian
100
Posty: 133
Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
Ulubiony Alkohol: Miód pitny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: czamnian »

Panowie, jest jakiś szerszy temat o odnośnie tej "wymiany"? :D
Awatar użytkownika

Dwaid
50
Posty: 61
Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
Krótko o sobie: :)
Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Dwaid »

Drodzy forumowicze, kończę powoli fermentować tłoczony, mętny sok z jabłek i tak się zastanawiam - dodać na koniec turboklar, czy nie dodawać?
Czy w tych "mętach" będzie dużo aromatu i żal go spuścić na dno i wylać, a w zamian za to pozbyć się martwych drożdży, czy zostawić tak jak jest i destylować całość jak leci?
Planuję destylować 2 razy na klasycznym pod-stillu od Zygmunta, przy pierwszej destylacji chcę zebrać wszystko od początku, do ostatnich procentów, a dopiero przy drugiej destylacji ciąć na frakcje :)
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: dynio »

Nic nie dodawaj. Jak możesz to wystaw na 24h na zewnatrz, temperatura zrobi swoje

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Góral bagienny »

Jak tylko skończy fermentować od razu na rurki.
Nic nie klaruj gotuj wszystko jak leci.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Dwaid pisze: Planuję destylować 2 razy, przy pierwszej destylacji chcę zebrać wszystko od początku, do ostatnich procentów, a dopiero przy drugiej destylacji ciąć na frakcje :)
Cześć
Idziesz w dobrym kierunku i jak tylko drożdże zakończą pracę, ognia Panie :ok:

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pako23 »

Dwaid pisze:Drodzy forumowicze, kończę powoli fermentować tłoczony, mętny sok z jabłek i tak się zastanawiam - dodać na koniec turboklar, czy nie dodawać?
Czy w tych "mętach" będzie dużo aromatu i żal go spuścić na dno i wylać, a w zamian za to pozbyć się martwych drożdży, czy zostawić tak jak jest i destylować całość jak leci?
Planuję destylować 2 razy na klasycznym pod-stillu od Zygmunta, przy pierwszej destylacji chcę zebrać wszystko od początku, do ostatnich procentów, a dopiero przy drugiej destylacji ciąć na frakcje :)
Jeśli chodzi o te " Męty" to jak masz grzałkę to bym odradził wlewać do kega chyba ze masz ich naprawdę mało w innym przypadku przypalisz grzałki miałem już tak:) w sumie 2 razy raz miałem szczęście a za 2 razem niestety przypaliłem grzałki;/
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Góral bagienny »

Kolego nastaw był robiony na soku tłoczonym, tam się nie ma co przypalić ;)
Pozdrawiam Góral
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Pako23
250
Posty: 271
Rejestracja: niedziela, 15 lis 2015, 10:16
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 13 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pako23 »

Góral bagienny pisze:Kolego nastaw był robiony na soku tłoczonym, tam się nie ma co przypalić ;)
Pozdrawiam Góral
ja porzeczkę przeciskałem na prasie przez worek filtracyjny i niestety te " męty" które przeszły przez worek przypaliły sie na grzałce ... nieszcząc cały urobek .
Ostatnio zmieniony czwartek, 5 gru 2019, 20:27 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Szlumf »

Koledzy coś słabo korzystacie z wiedzy dostępnej na forum. Było wielokrotnie opisywane jak uniknąć przypaleń przy wsadach owocowych grzanych grzałkami. Trzeba uzyskać małą gęstość mocy powierzchniowej na grzałkach. Można to zrobić albo szeregowo łącząc grzałki albo stosując połączenie równoległe zasilane z regulatora mocy. Dwie grzałki 2000W połączone szeregowo + 1 grzałka 2000W ustawiona regulatorem na 500W nie przypaliły mi czarnej porzeczki zmiksowanej wiertarką i nie filtrowaną.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Góral bagienny »

Zrobiłem już parę nastawów na różnych sokach i nigdy mi się nie przypaliło ;).
Natomiast śliwki filtrowane przez worek i owszem choć nie grzałem pełną mocą.
Grzeję grzałkami 2x2kw jedna z regulatorem, śliwki grzałem około 1500-1600w
Pozdrawiam Góral :)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

mocho
50
Posty: 73
Rejestracja: środa, 18 gru 2013, 06:28
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: mocho »

Zależy to też od grzałek, gotowałem nastaw z winogron z całym błotem i mąkę żytnią na koji bez klarowania - poszło wszystko co było w wiadrze. W żadnym z tych przypadków nic się nie przypaliło bez żadnych kombinacji z łączeniem grzałek. Mam sprzęt od Zygmunta
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Góral bagienny »

Też pracuję na sprzęcie od Zygmunta, niestety śliwowicę mi przypaliło delikatnie ;).
Ale wyszło jej to na dobre :odlot:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Dwaid
50
Posty: 61
Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
Krótko o sobie: :)
Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Dwaid »

Dzięki Panowie za rady, jak tylko skończy fermentować, to od razu wrzucam na rurki :)
Awatar użytkownika

Dwaid
50
Posty: 61
Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 14:18
Krótko o sobie: :)
Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Dwaid »

Melduję się po drugim odpędzie. Nastaw wykonałem według przepisu Kucyka, zredukowałem tylko trochę ilość cukru.
Wiem, że nie jest to "ortodoksyjny" calvados, jednak efekt na świeżo jest dla mnie zadowalający :)
Zastanawiam się teraz jakiego dębu użyć. Mam na wyposażeniu cały przekrój, od naturalnego do mocno opiekanego.
Jest to moja druga owocówka, wcześniej zrobiłem śliwowicę, do niej poszły płatki naturalne.
tutaj zastanawiam się między lekko opiekanymi, a średnio opiekanymi.
Ciekawy jestem, co doradzą osoby, które już miały doświadczenie z calvadosem, czy tam wódką jabłkową :)
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 lut 2020, 01:20 przez Dwaid, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Możesz dodać płatków średnio opiekanych, ale nie za dużo. Jabłkowica jest już zupełnie przyzwoita po 2-3 tygodniach leżakowania z płatkami. Jeżeli chcesz ja zostawić na dłużej, kontroluj stan zadębienia. Zawsze lepiej mniej niż za dużo.
Pozdrawiam
Darek

jarzab
20
Posty: 22
Rejestracja: środa, 25 mar 2020, 14:31
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: jarzab »

Destylator jeszcze w drodze ale pierwsze nastawy już zrobione. W tym własnie calvados wg przepisu Kucyka tylko lekko zmodyfikowany - zamiast wyciskać sok samemu skorzystałem z już wyciśniętego takiego w opakowaniach po 5 litrów od sadownika. Nastaw zrobiony w sobotę wieczorem, startowe blg 25. Dzisiaj zgodnie z przepisem powinienem dodać drugi raz cukier, jednak blg ciągle raczej wysokie: 15. Dosładzać, czy lepiej poczekać jeszcze z jeden dzień?
Nastaw zrobiony na drożdżach Bayanus z pożywką :)
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

Jeżeli BLG startowe było 25 to już w ogóle cukru bym nie dodawał bo wtedy zamiast calvadosu będziesz miał bimber o aromacie jabłek...
Pozdrawiam Gacek.

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Moim zdaniem, cukru już jest zbyt dużo, nie dodawałbym. Czekaj na zakończenie fermentacji i niezwłocznie obrabiaj ten temat.

jarzab
20
Posty: 22
Rejestracja: środa, 25 mar 2020, 14:31
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: jarzab »

Nie będę dosładzał w takim razie, dzięki Panowie :) Tak na przyszłość - ile taki calvados powinien mieć BLG na start, żeby nie było za dużo i by można potem było dosładzać zgodnie z przepisem? ze 20?
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

Prawdziwy calvados robi się bez dodatku cukru.
Kucykowe brandy to kompromis pomiędzy jakością a ilością. Sok Nfc który nastawiłeś jest o wiele słodszy niż ten który wychodzi bezpośrednio spod prasy bądź sokowirówki. Myślę że BLG na poziomie 18-22 daje najlepsze wyniki dla tego typu nastawach.
Pozdrawiam Gacek.

jarzab
20
Posty: 22
Rejestracja: środa, 25 mar 2020, 14:31
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: jarzab »

Sam sok wylany z tego woreczka miał 10 blg, po dosłodzeniu skoczyło do 25. Na drugi raz będę dosładzał wybitnie mniej i z cukromierzem, pierwsze koty za płoty ;) Dzięki za pomoc!

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

.Gacek pisze: Myślę że BLG na poziomie 18-22 daje najlepsze wyniki dla tego typu nastawach.
Czyli w porywach 1kg cukru/10l soku.
Na marginesie. Prawdziwy calvados otrzymuje się poprzez destylacje cydru.

jarzab
20
Posty: 22
Rejestracja: środa, 25 mar 2020, 14:31
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: jarzab »

Kucyk pisze: 4. Na każde 10l soku (lub 15l pulpy) daj 2kg cukru i 5g pożywki. Wlej do balonu, lub innego fermentora i wszystko zapraw drożdżami.
5. Po 3-4 dniach dodaj znów kilo cukru na każde 10l zacieru.

Robiłem wg tego, na przyszłość będę mądrzejszy. Jak dobrze pójdzie w weekend lub zaraz po pójdzie do gara, zobaczymy co z tego wyjdzie :)
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Kamal »

Warto glukozą/fruktozą podnieść zawartość blg w nastawie, albo po skończonej fermentacji dolać czystego neutralnego spirytusu, lub z owoców.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3805
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Ja kupuję sok z prywatnego sadu (właściciel sam tłoczy). Sok ma 17 Blg! Myślałem że gość dosładza go ale okazało się, że to czysty tłoczony sok. Do 45l dodaję 4 kg cukru. Wychodzi 12l 42% destylatu. Jak dla mnie jest dobry. Próbowałem fermentować bez dodatku cukru ale nie czułem zbytniej różnicy w destylacie.
Pozdrawiam
Darek

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Doody pisze:Ja kupuję sok z prywatnego sadu (właściciel sam tłoczy). Sok ma 17 Blg!
Moc zaiste potężna drzemie w takim soku. :klaszcze:
Często kupuje soki NFC i jeszcze nie spotkałem się żeby przekroczył 12blg.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Szlumf »

Doody pisze:........... Do 45l dodaję 4 kg cukru. Wychodzi 12l 42% destylatu. Jak dla mnie jest dobry. Próbowałem fermentować bez dodatku cukru ale nie czułem zbytniej różnicy w destylacie.
Ostatnio destylowałem otrzymany okazyjnie cydr robiony bez cukru. Destylat wyszedł przeciętny. Moje z dodatkiem 1kg/10l soku wychodzą jak dla mnie lepsze. Pewnie ktoś zaraz napisze, że cydr był z kiepskiego surowca ale parę lat temu zrobiłem kilka prób z tych samych surowców z cukrem i bez i ortodoksy wcale mnie nie zachwyciły. Różniły się w smaku od tych z cukrem ale jak dla mnie bez rewelacji.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

Szlumf pisze: Ostatnio destylowałem otrzymany okazyjnie cydr robiony bez cukru. Destylat wyszedł przeciętny. Moje z dodatkiem 1kg/10l soku wychodzą jak dla mnie lepsze.... i ortodoksy wcale mnie nie zachwyciły. Różniły się w smaku od tych z cukrem ale jak dla mnie bez rewelacji.
Takie proporcje jak piszesz nie wnoszą przy jabłkach jakiejś ogromnej różnicy... ale jak słyszę, że niektórzy zrobili calvados z 6 kg cukru, 5 litrów soku z kartonu i dopełnili wiadro do 25 litrów wodą i puścili na PS-ie jeden koncert to ręce mi opadają...
Największą jak dotąd różnicę pomiędzy ortodoksem a nastawem z dodatkem cukru wyczuwam w śliwkach. Wprawdzie z ekonomicznego punktu widzenia warto dodać cukier przy fermentacji i sam tak zawsze robię ale w tamtym roku postawiłem jedną beczkę ortodoksa na śliwkach, smak był genialny!!!
A jeszcze jedno zdanie odnośnie jabłek.
Destylat z szarej renety mnie całkowicie zawiódł, ani smaku, ani aromatu. Za to jabłka które dostałem za darmo, małe, brzydkie, parchate i kwaśne zrobiły na mnie największe wrażenie. Smak pełny, czuć od razu, że to jabłko, nie trzeba się domyślać co to za surowiec. A przy gotowaniu surówki w całym pomieszczeniu aromat szarlotki... Bajka.
Pozdrawiam Gacek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”