-
- Posty: 1906
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 21:40
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Koledzy coś słabo korzystacie z wiedzy dostępnej na forum. Było wielokrotnie opisywane jak uniknąć przypaleń przy wsadach owocowych grzanych grzałkami. Trzeba uzyskać małą gęstość mocy powierzchniowej na grzałkach. Można to zrobić albo szeregowo łącząc grzałki albo stosując połączenie równoległe zasilane z regulatora mocy. Dwie grzałki 2000W połączone szeregowo + 1 grzałka 2000W ustawiona regulatorem na 500W nie przypaliły mi czarnej porzeczki zmiksowanej wiertarką i nie filtrowaną.
-
- Posty: 1307
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Zrobiłem już parę nastawów na różnych sokach i nigdy mi się nie przypaliło
.
Natomiast śliwki filtrowane przez worek i owszem choć nie grzałem pełną mocą.
Grzeję grzałkami 2x2kw jedna z regulatorem, śliwki grzałem około 1500-1600w
Pozdrawiam Góral

Natomiast śliwki filtrowane przez worek i owszem choć nie grzałem pełną mocą.
Grzeję grzałkami 2x2kw jedna z regulatorem, śliwki grzałem około 1500-1600w
Pozdrawiam Góral

Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM 

-
- Posty: 63
- Rejestracja: środa, 18 gru 2013, 06:28
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Zależy to też od grzałek, gotowałem nastaw z winogron z całym błotem i mąkę żytnią na koji bez klarowania - poszło wszystko co było w wiadrze. W żadnym z tych przypadków nic się nie przypaliło bez żadnych kombinacji z łączeniem grzałek. Mam sprzęt od Zygmunta
-
- Posty: 1307
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Też pracuję na sprzęcie od Zygmunta, niestety śliwowicę mi przypaliło delikatnie
.
Ale wyszło jej to na dobre

Ale wyszło jej to na dobre

Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM 

-
- Posty: 60
- Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 13:18
- Krótko o sobie: :)
- Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Dzięki Panowie za rady, jak tylko skończy fermentować, to od razu wrzucam na rurki 

-
- Posty: 60
- Rejestracja: czwartek, 29 mar 2018, 13:18
- Krótko o sobie: :)
- Ulubiony Alkohol: Każdy własnoręcznie wykonany :)
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Melduję się po drugim odpędzie. Nastaw wykonałem według przepisu Kucyka, zredukowałem tylko trochę ilość cukru.
Wiem, że nie jest to "ortodoksyjny" calvados, jednak efekt na świeżo jest dla mnie zadowalający
Zastanawiam się teraz jakiego dębu użyć. Mam na wyposażeniu cały przekrój, od naturalnego do mocno opiekanego.
Jest to moja druga owocówka, wcześniej zrobiłem śliwowicę, do niej poszły płatki naturalne.
tutaj zastanawiam się między lekko opiekanymi, a średnio opiekanymi.
Ciekawy jestem, co doradzą osoby, które już miały doświadczenie z calvadosem, czy tam wódką jabłkową
Wiem, że nie jest to "ortodoksyjny" calvados, jednak efekt na świeżo jest dla mnie zadowalający

Zastanawiam się teraz jakiego dębu użyć. Mam na wyposażeniu cały przekrój, od naturalnego do mocno opiekanego.
Jest to moja druga owocówka, wcześniej zrobiłem śliwowicę, do niej poszły płatki naturalne.
tutaj zastanawiam się między lekko opiekanymi, a średnio opiekanymi.
Ciekawy jestem, co doradzą osoby, które już miały doświadczenie z calvadosem, czy tam wódką jabłkową

Ostatnio zmieniony poniedziałek, 3 lut 2020, 01:20 przez Dwaid, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2277
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 19:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Możesz dodać płatków średnio opiekanych, ale nie za dużo. Jabłkowica jest już zupełnie przyzwoita po 2-3 tygodniach leżakowania z płatkami. Jeżeli chcesz ja zostawić na dłużej, kontroluj stan zadębienia. Zawsze lepiej mniej niż za dużo.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 22
- Rejestracja: środa, 25 mar 2020, 14:31
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Destylator jeszcze w drodze ale pierwsze nastawy już zrobione. W tym własnie calvados wg przepisu Kucyka tylko lekko zmodyfikowany - zamiast wyciskać sok samemu skorzystałem z już wyciśniętego takiego w opakowaniach po 5 litrów od sadownika. Nastaw zrobiony w sobotę wieczorem, startowe blg 25. Dzisiaj zgodnie z przepisem powinienem dodać drugi raz cukier, jednak blg ciągle raczej wysokie: 15. Dosładzać, czy lepiej poczekać jeszcze z jeden dzień?
Nastaw zrobiony na drożdżach Bayanus z pożywką
Nastaw zrobiony na drożdżach Bayanus z pożywką

-
- Posty: 1935
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 13:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Jeżeli BLG startowe było 25 to już w ogóle cukru bym nie dodawał bo wtedy zamiast calvadosu będziesz miał bimber o aromacie jabłek...
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 1247
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2016, 05:45
- Krótko o sobie: Nie produkuję, nie sprzedaję - tworzę. Jestem artystą.
- Lokalizacja: ⚒️ Górny Śląsk
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Moim zdaniem, cukru już jest zbyt dużo, nie dodawałbym. Czekaj na zakończenie fermentacji i niezwłocznie obrabiaj ten temat.
"Wszyscyśmy z płócien Rembrandta. To tylko kwestia światła"
-
- Posty: 22
- Rejestracja: środa, 25 mar 2020, 14:31
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Nie będę dosładzał w takim razie, dzięki Panowie
Tak na przyszłość - ile taki calvados powinien mieć BLG na start, żeby nie było za dużo i by można potem było dosładzać zgodnie z przepisem? ze 20?

-
- Posty: 1935
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 13:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Prawdziwy calvados robi się bez dodatku cukru.
Kucykowe brandy to kompromis pomiędzy jakością a ilością. Sok Nfc który nastawiłeś jest o wiele słodszy niż ten który wychodzi bezpośrednio spod prasy bądź sokowirówki. Myślę że BLG na poziomie 18-22 daje najlepsze wyniki dla tego typu nastawach.
Kucykowe brandy to kompromis pomiędzy jakością a ilością. Sok Nfc który nastawiłeś jest o wiele słodszy niż ten który wychodzi bezpośrednio spod prasy bądź sokowirówki. Myślę że BLG na poziomie 18-22 daje najlepsze wyniki dla tego typu nastawach.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 22
- Rejestracja: środa, 25 mar 2020, 14:31
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Sam sok wylany z tego woreczka miał 10 blg, po dosłodzeniu skoczyło do 25. Na drugi raz będę dosładzał wybitnie mniej i z cukromierzem, pierwsze koty za płoty
Dzięki za pomoc!

-
- Posty: 1247
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2016, 05:45
- Krótko o sobie: Nie produkuję, nie sprzedaję - tworzę. Jestem artystą.
- Lokalizacja: ⚒️ Górny Śląsk
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Czyli w porywach 1kg cukru/10l soku.
Na marginesie. Prawdziwy calvados otrzymuje się poprzez destylacje cydru.
.Gacek pisze: Myślę że BLG na poziomie 18-22 daje najlepsze wyniki dla tego typu nastawach.
Czyli w porywach 1kg cukru/10l soku.
Na marginesie. Prawdziwy calvados otrzymuje się poprzez destylacje cydru.
"Wszyscyśmy z płócien Rembrandta. To tylko kwestia światła"
-
- Posty: 22
- Rejestracja: środa, 25 mar 2020, 14:31
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Robiłem wg tego, na przyszłość będę mądrzejszy. Jak dobrze pójdzie w weekend lub zaraz po pójdzie do gara, zobaczymy co z tego wyjdzie
Kucyk pisze:4. Na każde 10l soku (lub 15l pulpy) daj 2kg cukru i 5g pożywki. Wlej do balonu, lub innego fermentora i wszystko zapraw drożdżami.
5. Po 3-4 dniach dodaj znów kilo cukru na każde 10l zacieru.
Robiłem wg tego, na przyszłość będę mądrzejszy. Jak dobrze pójdzie w weekend lub zaraz po pójdzie do gara, zobaczymy co z tego wyjdzie

-
- Posty: 2217
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 10:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Warto glukozą/fruktozą podnieść zawartość blg w nastawie, albo po skończonej fermentacji dolać czystego neutralnego spirytusu, lub z owoców.
K.
K.

-
- Posty: 2277
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 19:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Ja kupuję sok z prywatnego sadu (właściciel sam tłoczy). Sok ma 17 Blg! Myślałem że gość dosładza go ale okazało się, że to czysty tłoczony sok. Do 45l dodaję 4 kg cukru. Wychodzi 12l 42% destylatu. Jak dla mnie jest dobry. Próbowałem fermentować bez dodatku cukru ale nie czułem zbytniej różnicy w destylacie.
Pozdrawiam
Darek
Darek
-
- Posty: 1247
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2016, 05:45
- Krótko o sobie: Nie produkuję, nie sprzedaję - tworzę. Jestem artystą.
- Lokalizacja: ⚒️ Górny Śląsk
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Moc zaiste potężna drzemie w takim soku.
Często kupuje soki NFC i jeszcze nie spotkałem się żeby przekroczył 12blg.
Doody pisze:Ja kupuję sok z prywatnego sadu (właściciel sam tłoczy). Sok ma 17 Blg!
Moc zaiste potężna drzemie w takim soku.

Często kupuje soki NFC i jeszcze nie spotkałem się żeby przekroczył 12blg.
"Wszyscyśmy z płócien Rembrandta. To tylko kwestia światła"
-
- Posty: 1906
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 21:40
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Ostatnio destylowałem otrzymany okazyjnie cydr robiony bez cukru. Destylat wyszedł przeciętny. Moje z dodatkiem 1kg/10l soku wychodzą jak dla mnie lepsze. Pewnie ktoś zaraz napisze, że cydr był z kiepskiego surowca ale parę lat temu zrobiłem kilka prób z tych samych surowców z cukrem i bez i ortodoksy wcale mnie nie zachwyciły. Różniły się w smaku od tych z cukrem ale jak dla mnie bez rewelacji.
Doody pisze:........... Do 45l dodaję 4 kg cukru. Wychodzi 12l 42% destylatu. Jak dla mnie jest dobry. Próbowałem fermentować bez dodatku cukru ale nie czułem zbytniej różnicy w destylacie.
Ostatnio destylowałem otrzymany okazyjnie cydr robiony bez cukru. Destylat wyszedł przeciętny. Moje z dodatkiem 1kg/10l soku wychodzą jak dla mnie lepsze. Pewnie ktoś zaraz napisze, że cydr był z kiepskiego surowca ale parę lat temu zrobiłem kilka prób z tych samych surowców z cukrem i bez i ortodoksy wcale mnie nie zachwyciły. Różniły się w smaku od tych z cukrem ale jak dla mnie bez rewelacji.
-
- Posty: 1935
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 13:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Załączniki
Re: Owocowe brandy dla początkujących.
Takie proporcje jak piszesz nie wnoszą przy jabłkach jakiejś ogromnej różnicy... ale jak słyszę, że niektórzy zrobili calvados z 6 kg cukru, 5 litrów soku z kartonu i dopełnili wiadro do 25 litrów wodą i puścili na PS-ie jeden koncert to ręce mi opadają...
Największą jak dotąd różnicę pomiędzy ortodoksem a nastawem z dodatkem cukru wyczuwam w śliwkach. Wprawdzie z ekonomicznego punktu widzenia warto dodać cukier przy fermentacji i sam tak zawsze robię ale w tamtym roku postawiłem jedną beczkę ortodoksa na śliwkach, smak był genialny!!!
A jeszcze jedno zdanie odnośnie jabłek.
Destylat z szarej renety mnie całkowicie zawiódł, ani smaku, ani aromatu. Za to jabłka które dostałem za darmo, małe, brzydkie, parchate i kwaśne zrobiły na mnie największe wrażenie. Smak pełny, czuć od razu, że to jabłko, nie trzeba się domyślać co to za surowiec. A przy gotowaniu surówki w całym pomieszczeniu aromat szarlotki... Bajka.
Szlumf pisze:Ostatnio destylowałem otrzymany okazyjnie cydr robiony bez cukru. Destylat wyszedł przeciętny. Moje z dodatkiem 1kg/10l soku wychodzą jak dla mnie lepsze.... i ortodoksy wcale mnie nie zachwyciły. Różniły się w smaku od tych z cukrem ale jak dla mnie bez rewelacji.
Takie proporcje jak piszesz nie wnoszą przy jabłkach jakiejś ogromnej różnicy... ale jak słyszę, że niektórzy zrobili calvados z 6 kg cukru, 5 litrów soku z kartonu i dopełnili wiadro do 25 litrów wodą i puścili na PS-ie jeden koncert to ręce mi opadają...
Największą jak dotąd różnicę pomiędzy ortodoksem a nastawem z dodatkem cukru wyczuwam w śliwkach. Wprawdzie z ekonomicznego punktu widzenia warto dodać cukier przy fermentacji i sam tak zawsze robię ale w tamtym roku postawiłem jedną beczkę ortodoksa na śliwkach, smak był genialny!!!
A jeszcze jedno zdanie odnośnie jabłek.
Destylat z szarej renety mnie całkowicie zawiódł, ani smaku, ani aromatu. Za to jabłka które dostałem za darmo, małe, brzydkie, parchate i kwaśne zrobiły na mnie największe wrażenie. Smak pełny, czuć od razu, że to jabłko, nie trzeba się domyślać co to za surowiec. A przy gotowaniu surówki w całym pomieszczeniu aromat szarlotki... Bajka.
Pozdrawiam Gacek.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości