Uzupełnianie kotła w trakcie pracy

Zbiorniki do odparowywania zacierów. Budowa, adaptacje modyfikacje.
Awatar użytkownika

Autor tematu
MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Witam,
Nie znalazłem odpowiedniego tematu w tym dziale forum, więc postanowiłem zapytać szanowną brać.

Czekam właśnie na swój sprzęt od Aabratka, który będzie oparty na zbiorniku o pojemności 50l. Biorąc pod uwagę wiadra na nastawy, będę miał 2x 25-26litrów cukrówki ( owocowych nie liczę, bo to różnie bywa ). Jakby nie było, jest to za dużo, aby wlać na raz do zbiornika, tym bardziej, że trzeba zostawić miejsce puste na pianę.

Moje pytanie brzmi - czy można bez obaw uzupełniać zimnym nastawem już rozgrzany keg ( uzupełniać w trakcie trwania destylacji - o to mi chodzi )?
Jeśli tak, to czy potem należy kolumnę ponownie pozostawić na jakiś czas do stabilizacji? Czy nie przejmować się tym i po prostu przez jakiś czas spadnie czas odbioru alko.
Jak wtedy z przedgonami z tej dodanej świeżej porcji?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Łatwy Kwaśny Zacier Wujka Jessie (kukurydza).

Post autor: Pablito »

Nie ma to sensu. Po dolaniu musisz od nowa stabilizować i odbierać przedgony, a to zajmuje trochę czasu. A z 25 litrów nastawu masz ok. litra odpadu.
Przed dolaniem musiałbyś i tak wyłączyć sprzęt na kilka minut, by przestygł. W zbiorniku panuje minimalne nadciśnienie, więc nie wiem, czy chciałbyś dostać parą po rękach.
Ostatnio zmieniony piątek, 10 kwie 2020, 14:58 przez Pablito, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."

moszeusz
200
Posty: 213
Rejestracja: sobota, 23 sie 2014, 14:47
Podziękował: 33 razy
Otrzymał podziękowanie: 23 razy
Re: Uzupełnianie kotła w trakcie pracy

Post autor: moszeusz »

Można też robić mniejsze nastawy, np po 20 L i problem z głowy ;)
Awatar użytkownika

Autor tematu
MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Uzupełnianie kotła w trakcie pracy

Post autor: MASaKrA_Domingo »

moszeusz pisze:Można też robić mniejsze nastawy, np po 20 L i problem z głowy ;)
Tak, o tym też myślałem. Po prostu chciałem się upewnić, że dobrze rozumuję, że nie ma to większego sensu z uwagi na przedgony.

Dziękuję Panowie za radę :)
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 105 razy
Re: Uzupełnianie kotła w trakcie pracy

Post autor: nemeto »

Albo większe - wielokrotności pojemności kotła.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kotły”