Kupiłem właśnie 100 kg mango i ..... no właśnie nie mogę znależć przetartego szlaku ani sprawdzonego przepisu.
Obierać ze skóry, czy tylko dobrze umyć?
Pestki wydrylować, czy wystarczy rodbełtać mieszadłem i fermentować z pestkami?
Jak "ugryźć" ten owoc?
Mango
-
- Posty: 206
- Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Mango
To zależy co chcesz zrobić z tego mango, wino? Nastaw i na rurki? A jeśli rurki, to na spirytus, czy smakowke?
Fermentuj ze skórka, da więcej aromatu, ci do pestek to zależy - mogą podczas fermentacji powodować powstawanie większej ilości metanu w winie, czy nastawie.
Generalnie jak ze śliwkami, wystarczy wybeltac wszystko jak leci
Fermentuj ze skórka, da więcej aromatu, ci do pestek to zależy - mogą podczas fermentacji powodować powstawanie większej ilości metanu w winie, czy nastawie.
Generalnie jak ze śliwkami, wystarczy wybeltac wszystko jak leci
Ostatnio zmieniony sobota, 4 kwie 2020, 17:19 przez Erazer, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Mango
Jako człowiek związany z górnictwem, ciągle myślałem, że metan powstaje w skorupie ziemskiej i nagromadzony jest głównie w pokładach węgla w wyniku beztlenowego rozkładu szczątków roślinnych. Rzadziej występuje jako gaz błotny. A tu proszę. Najwidoczniej, chyba jeszcze mało wiem
Ps Co do mango, nie zapomnij dobrze wymyć skórkę
A to ciekawe jest.Erazer pisze: Fermentuj ze skórka, da więcej aromatu, ci do pestek to zależy - mogą podczas fermentacji powodować powstawanie większej ilości metanu w winie, czy nastawie.
Jako człowiek związany z górnictwem, ciągle myślałem, że metan powstaje w skorupie ziemskiej i nagromadzony jest głównie w pokładach węgla w wyniku beztlenowego rozkładu szczątków roślinnych. Rzadziej występuje jako gaz błotny. A tu proszę. Najwidoczniej, chyba jeszcze mało wiem
Ps Co do mango, nie zapomnij dobrze wymyć skórkę
Re: Mango
Szczerze, nie piłem jeszcze śliwowicy z dodatkiem czoćby małym pestek. Natomiast w wiśniówce a i owszem, różnica jest i wolę z pestkami. Z resztą, amigdalina z umiarem zdrowa jest. Nie wiem, ile trzeba by było tych pestek zjeść lub do fermentora dodać, żeby cyjankiem zatruć się. Pewnie ilość ta w pyte duża musi być zaiste. Niemam wiedzy w tym temacie.