KOJI - czyli zacieranie na zimno

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.
Awatar użytkownika

stefunk
150
Posty: 183
Rejestracja: sobota, 30 lis 2019, 12:53
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy

Post autor: stefunk »

radius pisze:A po kiego chu.a, że tak nieśmiało zapytam :o
Znasz takie powiedzenie; "Lepsze jest wrogiem dobrego"?
Ambitnie ;)

Lepiej całe życie robić to samo

Xarven
10
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 23 mar 2018, 16:03
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Xarven »

A te na ebay w UK to są te same drożdże?
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Kamal »

A mają ten żółty znaczek na opakowaniu?
K.
Obrazek

Xarven
10
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 23 mar 2018, 16:03
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Xarven »

Takie znalazłem o te chodzi?
https://www.ebay.co.uk/itm/202396900742
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Kamal »

Wygląda, że to te :ok:
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

Gutex78
50
Posty: 67
Rejestracja: poniedziałek, 13 maja 2019, 01:05
Krótko o sobie: Lubię majsterkować, z powodu alergii na zwierzęta futrzaste, zainteresowałem się terrarystyką i robię terraria dla swoich gadów. Obecnie mam jednego gada, Hapeusz się nazywa i jest gekonem lamparcim. W planie gekon orzęsiony (terrarium w trakcie budowy) i agama brodata.
Trochę wędzę u brata na działce na własne potrzeby.
Posiadam kolumne 60,3/aabratek /olm/keg 30l wszystko ocieplone, termometr wifi.
Ulubiony Alkohol: Whiskey, ouzo.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Mazowieckie
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Gutex78 »

Dziś nastawiłem 6 kg mąki typ 450,
25 g grzybków, 21 L wody, temperatura startowa 30 stopni.
Plus 15 espumisanów.
Po godzinie rozwarswiło się jak na zdjęciu.
Zobaczymy co się będzie działo dalej.ObrazekObrazek

D. ObrazekObrazek
G. :pije:
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radius »

A dlaczego tak mało grzybków? W instrukcji zalecają ok. 9 gramów na 1 kilogram :scratch:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Gutex78
50
Posty: 67
Rejestracja: poniedziałek, 13 maja 2019, 01:05
Krótko o sobie: Lubię majsterkować, z powodu alergii na zwierzęta futrzaste, zainteresowałem się terrarystyką i robię terraria dla swoich gadów. Obecnie mam jednego gada, Hapeusz się nazywa i jest gekonem lamparcim. W planie gekon orzęsiony (terrarium w trakcie budowy) i agama brodata.
Trochę wędzę u brata na działce na własne potrzeby.
Posiadam kolumne 60,3/aabratek /olm/keg 30l wszystko ocieplone, termometr wifi.
Ulubiony Alkohol: Whiskey, ouzo.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Mazowieckie
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: RE: Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Gutex78 »

Kamal twierdził że 50g to za dużo
Kamal pisze: Edit: na 1kg mąki /ziarna od 3g do 8g. Kwestia jaki nastaw/zacier.
Czyli sam przedobrzyłem na 1 raz :roll:
K.
Więc dałem około 4g na 1kg mąki

D. ObrazekObrazek
Ostatnio zmieniony wtorek, 31 mar 2020, 17:10 przez Kamal, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Literówka w cytacie.
G. :pije:
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radius »

@Gutex, co prawda na stronie zalecają do mąki 5-8 gramów na kilogram mąki lub zboża, ale jak wcześniej pisałem;
Doświadczalnie stwierdzono, że na 1 kg zboża lub mąki wymagane jest użycie 9 g „Koji”
Informację ściągnąłem o ruskich braci :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Erazer
200
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Erazer »

Może i wystarczy mniejsza dawka, ale to oznacza jeszcze bardziej wydłużenie już i tak długiej fermentacji i jakieś tam zwiększone ryzyko niepowodzenia
Nie mniej będę obserwował poczynania kolegi z tym nastawem, sam czekam na swoje grzybki ;)
Awatar użytkownika

Gutex78
50
Posty: 67
Rejestracja: poniedziałek, 13 maja 2019, 01:05
Krótko o sobie: Lubię majsterkować, z powodu alergii na zwierzęta futrzaste, zainteresowałem się terrarystyką i robię terraria dla swoich gadów. Obecnie mam jednego gada, Hapeusz się nazywa i jest gekonem lamparcim. W planie gekon orzęsiony (terrarium w trakcie budowy) i agama brodata.
Trochę wędzę u brata na działce na własne potrzeby.
Posiadam kolumne 60,3/aabratek /olm/keg 30l wszystko ocieplone, termometr wifi.
Ulubiony Alkohol: Whiskey, ouzo.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Mazowieckie
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Gutex78 »

To może dosypać drugie 25g?

D.
G. :pije:
Awatar użytkownika

Erazer
200
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Erazer »

Ja bym tak zrobił, lepiej i szybciej sobie poradzą z tematem, a grzybki majątku nie kosztują zaś
Awatar użytkownika

Gutex78
50
Posty: 67
Rejestracja: poniedziałek, 13 maja 2019, 01:05
Krótko o sobie: Lubię majsterkować, z powodu alergii na zwierzęta futrzaste, zainteresowałem się terrarystyką i robię terraria dla swoich gadów. Obecnie mam jednego gada, Hapeusz się nazywa i jest gekonem lamparcim. W planie gekon orzęsiony (terrarium w trakcie budowy) i agama brodata.
Trochę wędzę u brata na działce na własne potrzeby.
Posiadam kolumne 60,3/aabratek /olm/keg 30l wszystko ocieplone, termometr wifi.
Ulubiony Alkohol: Whiskey, ouzo.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Mazowieckie
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Gutex78 »

Dodałem drugą dawkę, zobaczymy co z tego będzie. Mam nadzieję że nie wyjdą z kuchni

D.
G. :pije:

Xarven
10
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 23 mar 2018, 16:03
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Xarven »

Można mieszać mąkę no z żyta pszenicy i kuku czy to nie ma sensu?
Ostatnio zmieniony wtorek, 31 mar 2020, 16:08 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Kamal »

Można mieszać.
Ja dawałem 4g, na 1kg gotowanego ryżu. I jakieś 15 dni w pokoju i przerobiony. Czeka tylko na weekend, i destylacja.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

Gutex78
50
Posty: 67
Rejestracja: poniedziałek, 13 maja 2019, 01:05
Krótko o sobie: Lubię majsterkować, z powodu alergii na zwierzęta futrzaste, zainteresowałem się terrarystyką i robię terraria dla swoich gadów. Obecnie mam jednego gada, Hapeusz się nazywa i jest gekonem lamparcim. W planie gekon orzęsiony (terrarium w trakcie budowy) i agama brodata.
Trochę wędzę u brata na działce na własne potrzeby.
Posiadam kolumne 60,3/aabratek /olm/keg 30l wszystko ocieplone, termometr wifi.
Ulubiony Alkohol: Whiskey, ouzo.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Mazowieckie
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Gutex78 »

Nastawiłem o 10:00, a o 17:00 już bulgocze. Bulgot co 15 sekuntObrazekObrazek

D. ObrazekObrazek
G. :pije:
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radius »

Heh, wczoraj i ja wziąłem się za "zacier" na grzybkach Koji ;)
Tym razem na tapetę wziąłem mąkę żytnią 580. Do beczki poszło 17 kg mąki i 66 litrów wody.
Mąkę sypałem partiami do wody o temp. ok. 43°C, bełtając wkrętarką z mieszadełkiem do farb. Ostatnie 10 litrów wody wlałem zimnej, co by szybciej "zacier" wychłodzić. Ostatecznie uzyskałem mieszaninę o gęstości śmietany i temp. 34°C.
Następnie dodałem enzym rozluźniający i antypianę. Po wymieszaniu i odczekaniu kilkudziesięciu minut, "zacier" zrobił się dużo płynniejszy i temperatura spadła do ok. 32°C, więc wsypałem (bez upłynniania) do niego 120 gramów grzybków Koji , zamieszałem i zakręciłem pokrywę.
"Zacier" nastawiłem ok. 22.00 a o 5.00 z rurki fermentacyjnej pyrkało jak z ruskiej pepeszy :)
Dla pewności sprawdziłem czy piana czasami nie wyrywa się do wyjścia, ale dzięki enzymowi i antypianie, było jej tylko ok. 1,5 cm :klaszcze:
zyto_2.jpg
Zakręciłem więc z powrotem pokrywę i... czekam :mrgreen:
Ten nastaw przeznaczam na czystą, następne pójdą do beki na starkę :piwo:
Pozdrawiam wszystkich kojifanów :ok:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

Erazer
200
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Erazer »

@Radius jaki to enzym rozluźniający dodajesz w tej temperaturze? Bo chyba nie masz na myśli uplynniającego?
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radius »

Nie, nie upłynniający :D Posłużyłem się skrótem myślowym, chodzi oczywiście o enzym redukujący lepkość :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: .Gacek »

@radius musiałem telefon obrócić do góry nogami... I zacząłem się strasznie denerwować bo za każdym razem zdjęcie wyglądało tak samo :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Pozdrawiam Gacek.

Xarven
10
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 23 mar 2018, 16:03
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Xarven »

Ciekawe jak ci to wyjdzie :)
Zdaj raport później co i jak czekam z niecierpliwością :)

Xarven
10
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 23 mar 2018, 16:03
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Xarven »

Panowie a jak kupię od rolnika czy że sklepu rolniczego ziarno i je sam zmiele na make to nie będzie żadnej różnicy od tej kupowanej?
Awatar użytkownika

Erazer
200
Posty: 206
Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Erazer »

Xarven pisze:Panowie a jak kupię od rolnika czy że sklepu rolniczego ziarno i je sam zmiele na make to nie będzie żadnej różnicy od tej kupowanej?
Myślę, że jeśli sie do tematu przyłożysz, to nie będzie ;)

bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: bociann2 »

Pod warunkiem, że kupisz ziarno surowe, niezaprawiane np. Zaprawą nasienną T

Xarven
10
Posty: 15
Rejestracja: piątek, 23 mar 2018, 16:03
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Xarven »

Surowe prosto z pola ;)
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2368
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Kamal »

To pasowało by je "przewiać" przed śrutowaniem. Chodzi o oddzielenie zanieczyszczeń.
K.
Ostatnio zmieniony czwartek, 2 kwie 2020, 22:24 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: MecenasAlkoś »

Panowie, mój nastaw jest już klarowny, ale zrobił się na nim dziwny kożuszek, coś jakby pleśń. Czy to oznacza, że z moim nastawem coś poszło nie tak?
Pachnie intensywnie, czuć alkohol, wydaje się być ok ale ten kożuszek...
Wypowiedzcie się proszę.
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radius »

Dzisiaj mija 8 dzień fermentacji. Mocno zwolniła, praktycznie do zera. Poczekam jeszcze kilka dni a gdy "zacier" zacznie się samoczynnie klarować, pójdzie do przerobu :) Efekty opiszę :ok:

Aktualizacja.
Po dokręceniu pokrywy w beczce, fermentacja "ruszyła" ponownie :mrgreen:
Ostatnio zmieniony środa, 8 kwie 2020, 10:14 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: psotamt »

Gdy fermentacja zakończy się, daj nastawowi trochę sklarować się i spróbuj sake ;)
Osobiście uważam, że lepiej smakuje zacierane tradycyjnie niż na Koji. Ale to też jakieś doświadczenie.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radius »

No, niestety nie spróbuję sake, bo to nastaw na mące żytniej a nie ryżowej ;)
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: psotamt »

Co ja mam z tym ryżem ostatnio... :hammer:
Ale przy okazji, gdyby ktoś szukał mąki ryżowej w ilościach 20 - 30 kg warto zadzwonić do firmy KŁOS-POL. Umielą na świeżo dobrej jakości mąkę.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
Awatar użytkownika

Gutex78
50
Posty: 67
Rejestracja: poniedziałek, 13 maja 2019, 01:05
Krótko o sobie: Lubię majsterkować, z powodu alergii na zwierzęta futrzaste, zainteresowałem się terrarystyką i robię terraria dla swoich gadów. Obecnie mam jednego gada, Hapeusz się nazywa i jest gekonem lamparcim. W planie gekon orzęsiony (terrarium w trakcie budowy) i agama brodata.
Trochę wędzę u brata na działce na własne potrzeby.
Posiadam kolumne 60,3/aabratek /olm/keg 30l wszystko ocieplone, termometr wifi.
Ulubiony Alkohol: Whiskey, ouzo.
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Mazowieckie
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Gutex78 »

Poszło dziś 22l pszennej na rurę 60,3,
120cm z KO i 20cm miedzi, grzanie około 1500W odbiór około 32ml/min
Starałem się uzyskać moc około 80%
Odbierałem do 30%, reszta na czysty spirytus. Otrzymałem 3,3L wódki 42%
W sumie po przeliczeniu na 96 uzyskałem około 2,5L
Ciekawy zapach świeżego chleba,
Do 2,6L dałem kostki dębowe 7 szt lekko opiekane, a do 0,7 mocno opiekane płatki. Koji pracowało z 15 dni a puźniej zlane dwa razy, i duoklar i się klarowało, bo nie miełem czasu.

D.
G. :pije:
Awatar użytkownika

paweł.adamski
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 13 kwie 2020, 19:57
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: paweł.adamski »

@Radius - masz możliwość podzielenia się tymi cudownymi grzybkami? Chętnie spróbowałbym przerobić jakieś 10kg mąki.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 20 kwie 2020, 22:36 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radius »

Myślę, że coś mógłbym ci "wyskrobać" ;) Więcej na PW :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Lesgo, jako, że doceniam Twoją wiedzę i przede wszystkim chęć dzielenia się nią z nami, chciałbym poznać Twoją opinie na temat różnic w smaku na destylacie zacieranym tradycyjnie i z chińskich grzybków. Jak widzisz te różnice w smaku? Jak z ostrością?
Ostatnio zmieniony środa, 22 kwie 2020, 11:07 przez MASaKrA_Domingo, łącznie zmieniany 1 raz.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: lesgo58 »

Nie "widzę" żadnego smaku :D bo grzybki leżą u mnie od jesieni. A że ostatnio zrobiłem się taki leniwy, że sam siebie nie poznaję to niestety ale jeszcze ich nie rozpakowywałem.
Więcej na ten temat może powiedzieć radius. Chyba nawet dzielił się wrażeniami i porównaniami w którymś z wcześniejszych postów.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radius »

Tak, koledzy. Po 22 dniach fermentacji mojego "zacieru" na mące żytniej 580, nadszedł czas destylacji :ok:
Cóż mogę powiedzieć. Z 17 kg mąki, uzyskałem w przeliczeniu na spirytus 96%, równo 6,5 litra destylatu, co daje wydajność 0,38 litra spirytusu z kilograma mąki :klaszcze:
Wydajność wręcz książkowa. Jestem mega zadowolony i na pewno nie był to ostatni "zacier" na KOJI :lol: Beczka 50 litrowa czeka na zalanie destylatem żytnim na starkę 8-) Pewnie do jesieni mi zejdzie, ale pracuję zgodnie z zasadą; "pędzę, bo mi się nie spieszy" :mrgreen:
P.S.
Przy okazji zrobiłem taki mały "eksperyment" z klarowaniem nastawu na mące. Użyłem bentonitu (koci żwirek :) )
Oto efekty. Na świeżo, po 24 godzinach i po 48 godzinach po wlaniu rozpuszczonego bentonitu 8-)
klar1-1.jpg
klar2-1.jpg
klar3-1.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: .Gacek »

@radius bądź tak miły i rób codziennie zdjęcie tego słoika :mrgreen:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

MASaKrA_Domingo
1000
Posty: 1047
Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 47 razy
Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: MASaKrA_Domingo »

Szkoda że nie masz słoika bez bentonitu dla porównania. Gotujesz w płaszczu, czy nie trzeba?
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7333
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radius »

@ MASaKrA_Domingo, odpęd robię w zbiorniku z płaszczem, rektyfikację końcową normalnie, w zbiorniku z grzałkami.
@ .Gacek, nie ma sprawy :ok: A już miałem zawartość słoiczka "zutylizować" :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”