Prośba o weryfikację: Środek do dezynfekcji powierzchni?

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Qba
700
Posty: 706
Rejestracja: wtorek, 26 sie 2008, 19:17
Krótko o sobie: Mówię mało, myślę dużo, czasem coś odpędzę, czasem coś wypiję.
Ulubiony Alkohol: Wino z własnnej winnicy. Bimber tatusia.
Status Alkoholowy: Winiarz
Lokalizacja: Bydgoszcz
Podziękował: 138 razy
Otrzymał podziękowanie: 177 razy
Kontakt:

Post autor: Qba »

Znajomy poprosił mnie o weryfikację tego przepisu, co o tym sądzicie?
Czy ocet niszczy wirusy, w tym koronawirusa? Jeśli tak, to czy można go rozcieńczać wodą i w jakiej proporcji? Bernadeta
Sutkowski: Tak, ocet niszczy wirusy. Podaję przepis na środek dezynfekcyjny: 200 mililitrów octu, 200 mililitrów alkoholu (nie spirytusu), 100 mililitrów wody i 15-20 mililitrów mydła. Trzeba to dobrze to zmieszać i otrzymujemy świetny środek dezynfekujący.
Prawdopodobnie chodzi o dezynfekcję powierzchni.
Co o tym sądzicie? Skuteczne to będzie?
Ostatnio zmieniony środa, 1 kwie 2020, 10:35 przez Qba, łącznie zmieniany 1 raz.
Alkohole-domowe.com - Przepisy, wiedza, forum
Alkohole-domowe.pl - Zakupy, asortyment, zaopatrzenie
alembiki
Awatar użytkownika

radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: Prośba o weryfikację: Środek do dezynfekcji powierzchni?

Post autor: radius »

Do dezynfekcji powierzchni jak najbardziej się nadaje. Ja znalazłem taki przepis;
Jeśli nie masz alkoholu, możesz przygotować płyn do dezynfekcji na bazie octu. Będzie on słabszy od tego opartego na alkoholu, ale poradzi sobie z różnego rodzaju drobnoustrojami zamieszkującymi powierzchnie w naszych domach.
Do zrobienia płynu dezynfekującego na bazie octu (około 1 litr preparatu) przygotuj:

0,5 litra octu,
400 ml wody,
50 ml wody utlenionej
Zmieszaj składniki i powstałym płynem czyść blaty i inne powierzchnie, na których potencjalnie gromadzą się zarazki.
SPIRITUS FLAT UBI VULT
Awatar użytkownika

kokornik
100
Posty: 136
Rejestracja: poniedziałek, 1 paź 2012, 15:51
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Prośba o weryfikację: Środek do dezynfekcji powierzchni?

Post autor: kokornik »

zobacz też tu: topic21878.html
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 844 razy
Re: Prośba o weryfikację: Środek do dezynfekcji powierzchni?

Post autor: rozrywek »

Hey. Nie chcę prowadzać w w błąd ale wydaje mi się że ktoś myli pojęcia lekko oszukując klientów dodając w wyszukiwarce koronawirus.

Bakterie a wirusy to dwa odmienne światy.

W założeniu te środki mają redukować bakterie. Nie zabijać. Wydaje mi się że ten ocet to może być zwyczajnie nieskuteczne.

Powiem co ja mam: w pracy używamy do dezynfekcji Divosan vt . Chyba 55. Chyba. Po za tym używamy w sprayu EndBac firmy diversey.
Do mycia maszyn to Fatsolve. Głównie do pianowania. A z kolei do rąk to nawet nie wiem bo bańka z sanitazerem są pilnie strzeżone i wydzielane.
Tu przy tych danych ino Zygmunt może rozszerzy naszą wiedzę na co liczę.
W każdym razie są na pewno na bazie alko. Na 100%.

A z kolei na weekend wszystkie baniaki wymieniamy i restrykcyjnie zamykamy aby przypadkiem ktoś nie dolal i nie zmieszał kwasu zasady czy chloru.

Reasumując bakterie to jedno a wirusy to drugie.

Szkoda że nie pomyślałem i nie spisałem nazw tych środków. Koncentrowałem się przelewaniu do butelki i za pazuchę.

A ten ocet? Na moją logikę nie ubijesz Żubra śrutem a tylko zranisz zająca. Bakterii jest w c...j a ich przeżywalność jest różna.

Drodzy proszę potraktować to nie jako wyznacznik. Mi się tak tylko wydaje. Ale po co śmierdzieć octem. Nie lepiej śmierdzieć etanolem?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”