Przejścia dla pieszych w Niemczech kontra przejścia w Polsce.

Dowolne tematy i off-topowe rozmowy. Piszcie tu to na co tylko macie ochotę, luźnie gadki i tak dalej, możecie się powyżywać. :)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.

Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.

Autor tematu
johnex
550
Posty: 567
Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 35 razy
Otrzymał podziękowanie: 91 razy

Post autor: johnex »

Coraz częściej słyszymy zapowiedzi rządzących o zwiększeniu uprawnień pieszych. Za wzór stawiani są m.in. nasi zachodni sąsiedzi. Z racji że u Helmutów nigdy nie byłem postanowiłem poszukać w sieci jak to u nich wygląda. Trafiłem na taki artykuł: http://www.brd24.pl/infrastruktura/pies ... li-niemcy/

Wychodzi na to, że u nas wszystkie obowiązki próbuje się zrzucić na kierowcę a nasi włodarze nie zdają sobie sprawy z niedostosowania infrastruktury drogowej do takiego podejścia. Przejścia przez jezdnie z 2-3 pasami w jednym kierunku bez sygnalizacji są u nas na porządku dziennym. Tak samo jak nieoświetlone przejścia. To właśnie w takich miejscach dochodzi najczęściej do potrąceń pieszych. W Niemczech nie ma tego problemu bo po prostu nie ma takich miejsc.

Dorzucam jeszcze cie filmik z ciekawymi spostrzeżeniami w tym temacie.
Ciekaw jestem waszych opinii na ten temat.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
alembiki
Awatar użytkownika

nike21
100
Posty: 125
Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
Ulubiony Alkohol: Każdy swój
Status Alkoholowy: Piwowar
Lokalizacja: Poznań
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Przejścia dla pieszych w Niemczech kontra przejścia w Polsce.

Post autor: nike21 »

Wczoraj oglądałem ten filmik. Problem w tym, że ciemny lud tego nie kupi... A Matołusz vel pinokio woli wszystko zwalić na kierowców.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia

EthanMidgett92
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 30 mar 2020, 08:55
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Kontakt:
Re: Przejścia dla pieszych w Niemczech kontra przejścia w Polsce.

Post autor: EthanMidgett92 »

nieoświetlone przejścia dla pieszych to tragedia! Niestety mamy ich zbyt dużo... Zawsze zwalniam przed takim przejściem, ale boję się, że osoba jadąca za mną o tym nie pomyśli... albo nie zauważy, że ja zwalniam i ona nie zwolni... Oczywiście, wszystkiego na przejście zwalać nie można. Piesi bywają bardzo nieodpowiedzialni. Chodzą, jak chcą i gdzie chcą i oczywiście - bez jakiegokolwiek oznaczenia. No bo po co?

Dużo podróżuję to widzę różne zachowania pieszych. Do moich "ulubionych" należy przechodzenie w ślimaczym tempie w miejscu niedozwolonym. Rozumiem, że ktoś musi przejść, a do przejścia daleko, albo zwyczajnie - nie ma przejścia dla pieszych, ale na litość...! Skoro już musisz przejść w takim miejscu, to idź szybko. Przebiegnij, aby nie stwarzać zagrożenia. Ale nie - taka gwiazda, idzie sobie wolniutko.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Przejścia dla pieszych w Niemczech kontra przejścia w Polsce.

Post autor: rozrywek »

Nie przebiegaj.

Idż w miarę szybko. Na tyle na ile możesz. Ja tyle razy się wkurzałem na pieszych. Ale nieodpowiedzialnych. Nie patrzących w ogole i wchodzących na przejscie. Nie osoby starsze.

Zdarzało mi sie że dwie stare pudernice staną przed przejściem. Ty się zatrzymujesz a one sobie gadały. Nie zamierzając przechodzić.

A jeździł ktoś kiedyś po Den Haag? Niemcy to pikuś. Zapraszam do Hagi.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............

Ryba64
150
Posty: 180
Rejestracja: piątek, 29 lis 2013, 17:25
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 46 razy
Re: Przejścia dla pieszych w Niemczech kontra przejścia w Polsce.

Post autor: Ryba64 »

Dwie stare pudernice? Takie mohery co im nie zabrali dowodu? Pomyślałeś, że kiedyś też będziesz stary czy też tak po prostu pierdolisz farmazony?
Lubię to co naturalne
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Przejścia dla pieszych w Niemczech kontra przejścia w Polsce.

Post autor: Góral bagienny »

Kiedyś na pewno będzie starszy ;) Ale będzie mądrzejszy od "pudernic" i nie będzie pogaduszek urządzał przy przejściu ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Przejścia dla pieszych w Niemczech kontra przejścia w Polsce.

Post autor: rozrywek »

Do dwoch postów powyżej:

Przypuszczam panowie że jestem o wiele starszy od was. I to sporo. Ale posiadam logike. I kulturę jazdy. Zatrzymuję się przed przejściem dla pieszych o wiele częściej od innych. Tak uważam należy.

Ale jeśli ktoś stoi przed przejściem, ty się zatrymujesz a on nie zamierza przejść? Nie bronie nikomu rozmowy. Ale nie przy krawężniku.. kierowco szanuj pieszych s ty pieszy szanuj kierowców. Tyle.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Przejścia dla pieszych w Niemczech kontra przejścia w Polsce.

Post autor: Góral bagienny »

:scratch: :scratch: :scratch: No chyba coś w tym stylu napisałem :scratch: :scratch: :scratch:
A czy jesteś tak "sporo" starszy :scratch: :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4941
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Przejścia dla pieszych w Niemczech kontra przejścia w Polsce.

Post autor: rozrywek »

Od ciebie to przypuszczam niewiele☺

Strzelam że 4 lata.

Ale to na priv jak co.


Ja taki dziadek młodzieniaszek. Stara dupa tylko styl młodzieżowy. Tylko że nie jaram. Wolę pić.

Od tematu odeszliśmy. Stare pudernice to trzeba je klaksonem pocisnąć. A jak ktoś sie do przejścia zbliża to kulturalnie się zatrzymać.

Mój rekord? Zatrzymałem sie przed przejściem a z tyłu mi ktoś zatrąbił....wysiadłem i już ten ktoś nie miał lusterka. Się wzięło i oderwało. Samo. Ten ktoś...stara pudernica w nowym suvie. Warszawianka z pod Radomia.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2918
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Przejścia dla pieszych w Niemczech kontra przejścia w Polsce.

Post autor: Góral bagienny »

:hahaha: :klaszcze: :ok:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Po Godzinach”