Robię zawsze parę litrów - musi być pod ręką.
Co tam potrzeba : 20 ziaren ziela angielskiego , pięć solidnych ziaren pieprzu czarnego. Cienko obrane skórki z jednej cytryny i dwóch pomarańczy (cytrynę i pomarańcze przed obraniem dobrze wyszorować i sparzyć wrzątkiem) , 3 łyżeczki imbiru w proszku , 20 dkg.cukru , 1 l. spirytu wymieszanego z 1l. przegotowanej i ostudzonej wody.
Do alkoholu wsypujemy ziele , pieprz , skórki , imbir i cukier. Wymieszać to skutecznie i odstawić w ciepłe miejsce na trzy tygodnie. Po tym czasie nalewkę przecedzić przez bibułę filtracyjną (ja ściągam znad osadu) i rozlawszy do butelek odstawić na 2 miesiące. Trunek mile rozgrzewający. Pozdrawiam.
Angielska gorzka
-
Autor tematu - Posty: 249
- Rejestracja: piątek, 6 cze 2014, 19:43
- Krótko o sobie: Dobrze zjeść...łazić po plaży...wlezć na wydmy i sobie tam leżeć, coś tam poczytać...
- Ulubiony Alkohol: Toruńska chrzanówka (wycofali z produkcji), własna - jałowcówka, kminkówka, pigwówka.
- Lokalizacja: okolice Gdańska
- Podziękował: 28 razy
- Otrzymał podziękowanie: 27 razy