Bufor czy katalizator?

Kłopoty z budową i eksploatacją aparatury, wybór właściwego sprzętu. Podstawowe pytania początkujących.
Awatar użytkownika

Autor tematu
george1255
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 13 lut 2018, 14:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo/ Cydr/ Bimberek
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy

Post autor: george1255 »

Witajcie.
Mam kolumnę 51mm. Katalizator że sprężynkami miedzianymi, później 1m kolumny zasypany KO od plipka, OVM, 5cm latarka i głowica aabratek. Całość zestawu mierzy ok 2m, do sufitu mam 5cm.
Produkt po 1 gotowaniu uzyskuję calkiem dobry, po 2.5 gotowania jeszcze lepszy ale do lux mu brakuje, chyba ze względu na dość krótka kolumnę, z racji niskiego pomieszczenia więcej z tego sprzętu nie wyciągnę.
Ogólnie że sprzętu jestem super zadowolony, dziękuję @chprzemo za super zestaw! :-)

Czytam o zaletach bufora, większa ilość serca, mniej pogonów, krótszy czasowo proces. Zastanawiam się czy wymienić katalizator na bufor w tej samej wysokości. Jeżeli dobrze doczytałem, w buforze też jest zasyp i pomyślałem o sprężynkach miedzianych, aby połączyć funkcje bufora i po części katalizatora, bo pomieszczenie nie pozwoli na użycie obu :-\ proszę o wasze opinie, porady w tym temacie.
Robię tylko cukrowki, owocówek nie planuję. Wolę zalać owoce dobrym spirytusem i uzyskać smakowa wódkę.

Pozdrawiam
TERMOMETRY WIFI
https://www.facebook.com/TermometryWIFI/

aakk
1150
Posty: 1160
Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 100 razy
Kontakt:
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: aakk »

Przy samych cukrówkach ja bym całkowicie zrezygnował z miedzi i zastąpił katalizator buforem z wypełnieniem KO.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam
Awatar użytkownika

Skir
1500
Posty: 1548
Rejestracja: poniedziałek, 15 lip 2019, 08:38
Podziękował: 210 razy
Otrzymał podziękowanie: 353 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: Skir »

Jak już masz obniżony odbiór boczny to bufor. A jak wybór katalizator, bufor czy OLM, to wybrałbym to ostatnie. Edit: Sorry nie doczytałem: masz odbiór boczny. No to bufor! Ale miedź sobie daruj.
Ostatnio zmieniony czwartek, 20 lut 2020, 22:59 przez Skir, łącznie zmieniany 1 raz.
I love the smell of bimber in the morning.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: masterpaw2 »

@george1255, jak już napisał kolega aakk przy cukrówce miedź jest zbędna. Już sama zmiana wypełnienia z Cu na KO w katalizatorze (przy Twojej niskiej kolumnie) korzystnie wpłynie na jakość produktu, a zmiana katalizakora na bufor z pewnością ułatwi Ci pracę.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

użytkownik usunięty
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: użytkownik usunięty »

Kolego @george1255 pomimo sugestii kolegów, by zrezygnować z miedzi, to ja bym na Twoim miejscu tego nie robił. Zrezygnuj z katalizatora i zastąp go buforem, a on będzie Ci robił za katalizator i bufor za jednym razem.
Do odpędu/surówki zasyp bufor sprężynkami z miedzi, a do rektyfikacji wymień je na sprężynki z KO.
Na forum są powtarzane poglądy, jakoby do cukrówki nie była potrzebna miedź. Moim zdaniem są to mylne wnioski. Każdy kto robił z miedzią i bez zauważy subtelną różnicę na plus CU
Zawsze do odpędu surówki używam miedzi w buforze, a do rektyfikacji zmieniam je na KO.
Na początku swojej przygody z kolumną również uległem "wpływom" nie używania cu do cukrówki no i zauważyłem, że cukrówka nie była tak dobra, a raczej delikatna jak ta, gdzie do odpędu używa się miedzi.
Ba, raz przetestowałem nieświadomie podwójne użycie miedzi, po prostu zapomniałem przy rektyfikacji wymienić ją na KO.
Zorientowałem się dopiero przy degustacji, gdyż spirytus był wyjątkowo delikatny i słodkawy, więc wychodzi z tego, że jak najbardziej miedź ma wpływ na cukrówkę.
Ostatnio zmieniony piątek, 21 lut 2020, 03:23 przez użytkownik usunięty, łącznie zmieniany 1 raz.

Roman_Piotrowicz
50
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: Roman_Piotrowicz »

Popieram kolegę @japitole. Mam podobne spostrzeżenia. Dla mnie cukrówka jest bardziej ostra po rektyfikacji bez CU.

Natomiast w buforze mam zasypane KO a powyżej w rurze 1/3 CU i 2/3 KO. Wygodniej wyjąć sprężynki do czyszczenia usuwając sitko niż bawić się w rozbieranie bufora.
Pracuję na OLM a odbiór przedgonów na LM, raczej to samo co VM.

aakk
1150
Posty: 1160
Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 100 razy
Kontakt:
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: aakk »

Moim zdaniem na ostrość bardziej wpływa to jak przygotujemy nastaw. Ostatnio przyłożyłem się, niskie blg startowe i praca w.. 12-14*C i otrzymane serce jest tak łagodne.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam

Roman_Piotrowicz
50
Posty: 67
Rejestracja: wtorek, 29 gru 2015, 23:04
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: Roman_Piotrowicz »

Każdy czynnik ma wpływ na jakość finalnego produktu. Od samego początku pracuje się na jakość finalnego produktu.
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: nemeto »

@george1255 a jaki zbiornik? Czy istnieje możliwość wymiany głowicy na niższą? Może tutaj można coś pokombinować i urwać troszkę z wysokości?
Ostatnio zmieniony piątek, 21 lut 2020, 16:08 przez nemeto, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Autor tematu
george1255
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 13 lut 2018, 14:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo/ Cydr/ Bimberek
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: george1255 »

50l grzałki
TERMOMETRY WIFI
https://www.facebook.com/TermometryWIFI/
Awatar użytkownika

nemeto
550
Posty: 554
Rejestracja: piątek, 20 gru 2013, 05:23
Krótko o sobie: Nie chcesz znajdziesz powód - chcesz znajdziesz sposób.
Ulubiony Alkohol: Swój.
Podziękował: 27 razy
Otrzymał podziękowanie: 104 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: nemeto »

Tylko jaki? Np. zbiornik 60l ze strony aabratek ma 42 cm to różnica do kega din 50l jakieś 25 cm (ja osobiście mam 50 euro). Może jeszcze wymiana głowicy na niższą i jakoś dało by radę upchnąć ten bufor - i zyskałbyś na wysokości kolumny
Awatar użytkownika

Autor tematu
george1255
350
Posty: 397
Rejestracja: wtorek, 13 lut 2018, 14:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo/ Cydr/ Bimberek
Status Alkoholowy: Konstruktor
Podziękował: 6 razy
Otrzymał podziękowanie: 27 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: george1255 »

50l DIN.
Pomysł na zmniejszenie wysokości jest taki aby keg położyć jak u kolegi w temacie "świnia". Ale nie wiem czy będę się w to bawić. Postaram się rozgsnizowac z czasem bufor, zastosuje wymiennie z katalizatorem. Porównam efekty bo wasze opinie są pół na pół. Zanim zacznę organizować bufor to popracuję nad nastawami i procesem destylacji :-)
TERMOMETRY WIFI
https://www.facebook.com/TermometryWIFI/

Muminek-M1
20
Posty: 25
Rejestracja: niedziela, 22 lis 2015, 16:24
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Piwo Żywiec i własny wyrób
Status Alkoholowy: Gorzelnik
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: Muminek-M1 »

Ja mam bufor zasypany miedzianymi sprężynkami. I jest ok
Kiedyś spróbowałem zamiast miedzi w dac spręzżynki z nierdzewki. Jak w kolumnie. Efekt nie był zadowalający
I dla mnie i dla osób korzystających z moich wyrobów
Wróciłem do miedzi i jest ok
Awatar użytkownika

nicolas905
20
Posty: 28
Rejestracja: poniedziałek, 2 gru 2019, 20:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: nicolas905 »

Tak trochę pytanie z innej beczki panowie robię katalizator z rury KO fi 60 długości 20 cm chcę ten katalizator skręcić od razu do kega i do tego katalizatora od razu głowica aabratek, katalizator zasypany sprężynkami miedzianymi i chciałbym na takim krótkim odcinku katalizatora 20 cm puszczać owocówki czyli jakąś śliwowice itp czy dam rade na tym upędzić śliwowicę i inne smakówki ??
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: Pablito »

Jak najbardziej dasz radę. Podobnie robię destylaty z gruszek, jabłek.
Ostatnio zmieniony czwartek, 16 lip 2020, 22:40 przez Pablito, łącznie zmieniany 1 raz.
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: .Gacek »

@Pablito już Ci odpowiedział, ja mogę tylko potwierdzić jego słowa :mrgreen:
Ze swojej strony podpowiem, że zaworek odbioru na głowicy powinieneś mieć rozkręcony na maksa a jedyna regulacja powinna odbywać się grzaniem, więc wskazany regulator i powolny odbiór...
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: rozrywek »

Nie bardzo widzę co stoi na przeszkodzie w jednym przebiegu zastosować cu a w drugim ko.
Toż to dwa w jednym. Tutaj oczyścisz sobie sprężynki, bo trzeba czasem, tu wystąpi regularność czyszczenia co tylko na dobre wyjdzie a w innym procesie dla poprawy odbioru zasypać ko.

Odpowiedź jest taka bufor czy katalizator?
Do owocówek katalizator, ale regularnie czyszczony. Miedź ci to ładnie odpłaci uwierz mi.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: .Gacek »

@rozrywku ja wiem, że jest już późno i nie możesz spać ale przeczytaj jeszcze raz czwarty post od końca ze zrozumieniem :mrgreen:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4904
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: rozrywek »

Gacku przeczytałem.
Honor zwracam. Umknęło mi. Gdzieś się niechcący przewineło.
To też zależy co się robi. Ale jedno wiem. Cu jest naszym przyjacielem tylko przyjaciół należy szanować i o nich dbać.
A zwrócą ci dwukrotnie.
A nawet sami od siebie. Right?
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

nicolas905
20
Posty: 28
Rejestracja: poniedziałek, 2 gru 2019, 20:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: nicolas905 »

Dzięki panowie za odpowiedź :) myślałem że taki odcinek 20 cm katalizatora i do tego głowica aabratek bez kolumny będzie za krótka ale jak mówicie że się da to lux :)
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: Pablito »

Nicolas, pamiętaj, że 90% sukcesu owocówki to umiejętności operatora. Dziel na frakcje i po jakimś czasie mieszaj to, co ci podchodzi.
A potem zostaw destylat w spokoju na kilka miesięcy, aż nabierze ogłady
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."
Awatar użytkownika

nicolas905
20
Posty: 28
Rejestracja: poniedziałek, 2 gru 2019, 20:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: nicolas905 »

Dzięki Pablito za rady :)

użytkownik usunięty
Re: Bufor czy katalizator?

Post autor: użytkownik usunięty »

Serwus.
Nie wyobrażam sobie braku miedzi w zestawie.
Bez miedzi, czy to w buforze czy to w katalizatorze (dedykowanym) ani rusz.
Czy kiedykolwiek, pracując przy cukrowkach płualiście wypełnienie miedziane? Zapewne. Jakie było, jak wyglądało? Czy było zielonkawo-niebieskie, może sczerniało? Ale po wypłukaniu roztworem kwasku było ok? Miedź działa, stosuj tylko przy 1wszych odpędach. Dalej można się obyć. Odpowiadając na dylemat- bufor ze sprężynkami Cu w odpowiedniej ilości. Drugi, trzeci proces z wypełnieniem KO. :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Problemy i pytania”