Witam wszystkich,
Czy ktoś z Szanownych robił nalewkę bananowa? Od jakiegoś czasu eksperymentuje ... i mam mieszane efekty. Najczęściej udaje mi się wylądować i uzyskać bananowy kolor i smak ale czasem tworzy się "czop" - o ile dobrze rozumiem związany z pektynami w bananach. Czy ktoś może pomóc? Smak i kolor są zachowane, ale jedna może jest jakiś sposób aby uniknąć "czopowania" tj. tworzenia się w pojemniku - najczęściej słoju na środku wyspy z galaretowatej (acz smacznej) alkoholizowanej galaretki?
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Nalewka bananowa
Re: Nalewka bananowa
Ja przelewam przez filtr do wody brita i wychodzi kryształ:) Smak, zapach i kolor zostaje a bananowa nalewka palce lizać. A jak ją robisz? Same banany zalewasz czy coś dodajesz?
Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-J600FN przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony piątek, 21 lut 2020, 08:52 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 2
- Rejestracja: poniedziałek, 27 maja 2019, 08:04
Re: Nalewka bananowa
Próbowałem kilku metod, ale najlepiej do tej pory wychodzi mi:
banany ok. 1,5 -2 kg
2-3 goździki
łyżeczka kwasku cytrynowego
200-250 g cukru
4-5l alkoholu 50%
ok. 2 tygodnie z owocami
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
banany ok. 1,5 -2 kg
2-3 goździki
łyżeczka kwasku cytrynowego
200-250 g cukru
4-5l alkoholu 50%
ok. 2 tygodnie z owocami
Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka
Ostatnio zmieniony środa, 4 mar 2020, 00:32 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1047
- Rejestracja: wtorek, 31 mar 2020, 21:29
- Krótko o sobie: Uczmy się nie wyważać otwartych drzwi.
- Ulubiony Alkohol: Czysta
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Kraków
- Podziękował: 47 razy
- Otrzymał podziękowanie: 175 razy
Re: Nalewka bananowa
Banan jest niewdzięcznym owocem do maceracji. Powinien być najpierw zasypany cukrem i ważne żeby były już żółte, nie zielone. Zostawić na jeden dzień i dopiero dodać alkoholu. Trzeba pamiętać że nie ma on wyrazistego smaku i będzie przebijać się przynajmniej pół roku.
Alkohol pity z umiarem nie szkodzi nawet w dużych ilościach!