piwo wylatuje z butelki po otwarciu
Witam. Do piwa z brewkita dałem na każde 0,5 l do butelki 1/3 łyżeczki glukozy. Po 14 dniach otwieram piwo i z szumem wylatuje mi z butelki jak wstrząśnięty szampan. Co zrobiłem źle?
Ostatnio zmieniony niedziela, 26 sty 2020, 23:02 przez manowar, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 967
- Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
- Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 212 razy
- Kontakt:
Re: piwo wylatuje z butelki po otwarciu
Gushing może mieć parę przyczyn:
1. zabutelkowałeś niedofermentowane piwo - dojadło w butelkach i przegazowało...
2. za dużo nasypałeś do refermentacji - łyżeczka łyżeczce nierówna - łatwiej dozować syrop z odmierzonej ilości cukru
3. jeśli chmieliłeś na zimno to drobinki chmielu bardzo lubią powodować gushing
4. piwo zostało wcześniej wstrząśnięte albo stało w cieple i nalewasz nieschłodzone
5. niska higiena - złapałeś dzikie drożdże / inne drobnoustroje - które dojadły w butelce cukry niefermentowalne dla drożdży piwowarskich
Na przyszłość moje rady z doświadczenia:
- potrzymać na fermentacji nie 2 a 3 tygodnie - np po 2 przenieść do cieplejszego pomieszczenia na 3 dni i na kolejne 3 zrobić cold crush - drożdże na spokojnie dojedzą a różnica 0,5 blg to jest dodatkowe 2,5g cukru na butelkę
- dokładnie odmierzać cukier i generalnie dawać go mniej niż więcej... ostatnio sypię po 2g cukru na butelkę i jest ok
- zadbać o higienę
1. zabutelkowałeś niedofermentowane piwo - dojadło w butelkach i przegazowało...
2. za dużo nasypałeś do refermentacji - łyżeczka łyżeczce nierówna - łatwiej dozować syrop z odmierzonej ilości cukru
3. jeśli chmieliłeś na zimno to drobinki chmielu bardzo lubią powodować gushing
4. piwo zostało wcześniej wstrząśnięte albo stało w cieple i nalewasz nieschłodzone
5. niska higiena - złapałeś dzikie drożdże / inne drobnoustroje - które dojadły w butelce cukry niefermentowalne dla drożdży piwowarskich
Na przyszłość moje rady z doświadczenia:
- potrzymać na fermentacji nie 2 a 3 tygodnie - np po 2 przenieść do cieplejszego pomieszczenia na 3 dni i na kolejne 3 zrobić cold crush - drożdże na spokojnie dojedzą a różnica 0,5 blg to jest dodatkowe 2,5g cukru na butelkę
- dokładnie odmierzać cukier i generalnie dawać go mniej niż więcej... ostatnio sypię po 2g cukru na butelkę i jest ok
- zadbać o higienę
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!
https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
-
- Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: piwo wylatuje z butelki po otwarciu
Zabezpiecz pozostałe butelki jakoś sprytnie np- wstaw do jakiegoś kartonu lub pojemnika zamykanego przynajmniej na jakiś czas i obserwuj te których nie wypiłeś. Przegazowaleś piwo i możesz mieć tzw. szklane granaty, z tego co czytałem czasami nie jest to przenośnia i butelka potrafi się rozpizgnać na drobne kawałki które poszybują kilka metrów, słabo by było dostać takim odłamkiem w oko i lepiej niech ja rozerwie w kartonie, a nie na stole:)
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 133
- Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
- Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
- Ulubiony Alkohol: Miód pitny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: piwo wylatuje z butelki po otwarciu
@chprzemo ma rację, i wcale nie jest to przenośnia na własne oczy widziałem z 10 razy jak walą butle w piwnicy, tylko u mnie sytuacja wyglądała inaczej bo dostałem już przegazowane piwa i nawet odstawienie do ciemnej zimnej piwnicy nic nie dało.
Manowar też ci dobrze radzi lepiej zawsze mniej glukozy dać na przyszłość.
Manowar też ci dobrze radzi lepiej zawsze mniej glukozy dać na przyszłość.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: poniedziałek, 23 lis 2015, 14:39
- Podziękował: 9 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: piwo wylatuje z butelki po otwarciu
Ja tak przegazowalem cydr i całe szczęście że nie było nikogo w pobliżu. Butelki strzelały jak szalone jedna za drugą w transporterze. Ja bym proponował szybko to schłodzić i to dość mocno żeby nie było bum. Piwko otwieraj też chłodne wtedy nie będzie wylatywać jak gejzer, ewentualnie możesz od razu łapać do kufla nad zalewem. Moje doświadczenia są oparte bardziej na cyfrze, ale myślę że od piwa za wiele się to nie różni pod tym względem.
-
- Posty: 299
- Rejestracja: piątek, 21 kwie 2017, 22:57
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 41 razy