Miedziany destylator do zbożówek
-
Autor tematu - Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
@nike21, na dzień dzisiejszy pozostał mi jeden nypel na rurę 42 i jeden na rurę 54 x 2mm. Jeżeli będziesz chciał na rurę 54 x 1,5 to będziesz musiał poczekać jakieś trzy tygodnie. Po weekendzie będę zamawiał materiał i... wszystko zależy od czasu jakim będzie dysponował tokarz
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
- Ulubiony Alkohol: Każdy swój
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Jak wcześniej pisałem, PS ma być zapięty na Grainfatherze, który dysponuje mocą maksymalną 2kW. Jeśli ten kawałek deflegmatora fi 54 da mi szybszy odpęd, albo dzięki średnicy i ewentualnemu wypełnieniu lepsze oczyszczenie po pierwszej gonitwie to myślę, że warto mi zainwestować dodatkowe 200 zł w stosunku do fi 42 z projektu @radiusa czy @masterpaw2. Ponadto dodam, że planuję tak zbudować tego PS'a żeby był łatwo demontowalny do mycia/czyszczenia i abym mógł na górę zamontować kawałek rurki fi 54 i głowicę również z fi 54 Bokakoba jakby mnie naszła ochota na cukrówkę. Czyli takie trochę połączenie "saksofonu" i kolumny z projektu @yukimachi choć to dalsza przyszłość, ale furtkę taką sobie zostawię.
Cierpliwość to cnota I szczerze powiem, że nie sprawdzałem jaki skok gwintu mam w tej mufie w kegu. Mogę to jutro sprawdzić suwmiarką bo grzebienia nie mam.radius pisze:@nike21, na dzień dzisiejszy pozostał mi jeden nypel na rurę 42 i jeden na rurę 54 x 2mm. Jeżeli będziesz chciał na rurę 54 x 1,5 to będziesz musiał poczekać jakieś trzy tygodnie. Po weekendzie będę zamawiał materiał i... wszystko zależy od czasu jakim będzie dysponował tokarz
Jak wcześniej pisałem, PS ma być zapięty na Grainfatherze, który dysponuje mocą maksymalną 2kW. Jeśli ten kawałek deflegmatora fi 54 da mi szybszy odpęd, albo dzięki średnicy i ewentualnemu wypełnieniu lepsze oczyszczenie po pierwszej gonitwie to myślę, że warto mi zainwestować dodatkowe 200 zł w stosunku do fi 42 z projektu @radiusa czy @masterpaw2. Ponadto dodam, że planuję tak zbudować tego PS'a żeby był łatwo demontowalny do mycia/czyszczenia i abym mógł na górę zamontować kawałek rurki fi 54 i głowicę również z fi 54 Bokakoba jakby mnie naszła ochota na cukrówkę. Czyli takie trochę połączenie "saksofonu" i kolumny z projektu @yukimachi choć to dalsza przyszłość, ale furtkę taką sobie zostawię.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Zaprojektuj sobie elementy aby każdy z nich zakończony był mufą. Jest to świetne rozwiązanie do składania maszyny z modułów oraz zachowania higieny. Długie elementy przeczyścisz wyciorem na wkrętarce, a małe wygotujesz w garnku z kwaskiem cytrynowym.
Puszczam Ci zdjęcie wkładki ze skośną półką.
Może służyć jako część głowicy lub OLM.
Puszczam Ci zdjęcie wkładki ze skośną półką.
Może służyć jako część głowicy lub OLM.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
- Ulubiony Alkohol: Każdy swój
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Co oznacza ta liczba 14? Bo w metrycznym jest np M10x1,5
Dzięki .Gacek. W projekcie @yukimachi też mam ładnie rozrysowaną głowicę w razie W.
Dzięki .Gacek. W projekcie @yukimachi też mam ładnie rozrysowaną głowicę w razie W.
Ostatnio zmieniony sobota, 11 sty 2020, 21:19 przez nike21, łącznie zmieniany 1 raz.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Kto pyta nie błądzi , dlatego proszę o radę , po przeczytaniu całego wątku zastanawiam się czy do produkcji zbożówek warto podjąć trud budowy kolumny półkowej , bo może jednak gra nie warta jest świeczki skoro saksofon zbiera tak dobre recenzje , a w szczególności kiedy daje się nie więcej jak dwa koncerty rocznie . Oczywiście kluczową rolę odgrywa jakość produktu , jeśli ma ktoś porównanie to chętnie usłyszłbym opinię .
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Tak czekałem na jakąś odpowiedź kogoś bardziej doświadczonego ale widzę, że nastąpiła cisza w eterze...
Ze zbożem nie mam doświadczenia, bardziej kręcą mnie owoce ale saksofon jest na tyle uniwersalny dlatego pozwolę sobie napisać kilka słów.
Chyba jak każdy ja również zaczynałem zabawę z tym instrumentem. Przy destylacji owoców pracowałem na dwa sposoby. Pierwszy to wypełnienie całej rury sprężynkami i gotowanie na raz z ostrym cięciem frakcji na zapas. Drugi sposób to namiastka kolumny półkowej i ułożenie luźnych zmywaków w 3 miejscach, na dole, na środku i na górze kolumny. Tutaj gotowałem już dwa razy, pierwszy odpęd robiłem do 99*C w kotle a drugi na nos i papugę. Byłem bardzo zadowolony z efektów i mam swojego miedziaka do tej pory. Jednak przyszedł taki czas, że i ja zapragnąłem mieć kolumnę półkową i z pomocą kolegów z forum udało mi się takie cudo poskładać. Po kilku pierwszych odpędach cukrówki poznałem maszynę i postanowiłem wrzucić do gara śliwki. Jakie było moje rozczarowanie kiedy destylat wyszedł bardzo podobnie do tego z PS-a... To był taki "święty grall" i destylaty miały z niego wychodzić prze cudne. Ech... No ale poczytałem tematy "półkowników" z forum i zacząłem eksperymentować. Na moje szczęście mam kolumnę sitową z regulacją wysokości przelewu. I chyba tylko dzięki temu, że miałem jeszcze dwie beczki śliwek zacząłem eksperymentować. Dopiero tutaj okazało się zmiennych przy destylacji jest tak wiele, że profil smakowy surowca może mieć kilka odsłon. Trzeba metodą doświadczalną znaleźć ten swój właściwy. Moc grzania, wysokość przelewu, ilość wykorzystanych półek, tempo odbioru, a nawet osuszenie półek może mieć wpływ na nasz destylat...
Więc jeżeli chcesz bawić się destylacją i czerpać z tego radość i przyjemność to idź w kierunku PS-a (używam go do odpędu surówki z kotłem w płaszczu) i kolumny półkowej do odnalezienia swojej drogi w destylacji.
Jeżeli będziesz destylował dwa razy w roku po 100 litrów to chyba nie warto się angażować w KP a po prostu cieszyć się destylatem z PS-a bo tutaj też jest wiele kombinacji i możliwości.
Ze swojej strony dodam tylko, że widok pracującej KP to magia i czar a tempo 4-ro calowej kolumny również przyspiesza znacznie proces.
Ze zbożem nie mam doświadczenia, bardziej kręcą mnie owoce ale saksofon jest na tyle uniwersalny dlatego pozwolę sobie napisać kilka słów.
Chyba jak każdy ja również zaczynałem zabawę z tym instrumentem. Przy destylacji owoców pracowałem na dwa sposoby. Pierwszy to wypełnienie całej rury sprężynkami i gotowanie na raz z ostrym cięciem frakcji na zapas. Drugi sposób to namiastka kolumny półkowej i ułożenie luźnych zmywaków w 3 miejscach, na dole, na środku i na górze kolumny. Tutaj gotowałem już dwa razy, pierwszy odpęd robiłem do 99*C w kotle a drugi na nos i papugę. Byłem bardzo zadowolony z efektów i mam swojego miedziaka do tej pory. Jednak przyszedł taki czas, że i ja zapragnąłem mieć kolumnę półkową i z pomocą kolegów z forum udało mi się takie cudo poskładać. Po kilku pierwszych odpędach cukrówki poznałem maszynę i postanowiłem wrzucić do gara śliwki. Jakie było moje rozczarowanie kiedy destylat wyszedł bardzo podobnie do tego z PS-a... To był taki "święty grall" i destylaty miały z niego wychodzić prze cudne. Ech... No ale poczytałem tematy "półkowników" z forum i zacząłem eksperymentować. Na moje szczęście mam kolumnę sitową z regulacją wysokości przelewu. I chyba tylko dzięki temu, że miałem jeszcze dwie beczki śliwek zacząłem eksperymentować. Dopiero tutaj okazało się zmiennych przy destylacji jest tak wiele, że profil smakowy surowca może mieć kilka odsłon. Trzeba metodą doświadczalną znaleźć ten swój właściwy. Moc grzania, wysokość przelewu, ilość wykorzystanych półek, tempo odbioru, a nawet osuszenie półek może mieć wpływ na nasz destylat...
Więc jeżeli chcesz bawić się destylacją i czerpać z tego radość i przyjemność to idź w kierunku PS-a (używam go do odpędu surówki z kotłem w płaszczu) i kolumny półkowej do odnalezienia swojej drogi w destylacji.
Jeżeli będziesz destylował dwa razy w roku po 100 litrów to chyba nie warto się angażować w KP a po prostu cieszyć się destylatem z PS-a bo tutaj też jest wiele kombinacji i możliwości.
Ze swojej strony dodam tylko, że widok pracującej KP to magia i czar a tempo 4-ro calowej kolumny również przyspiesza znacznie proces.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
- Ulubiony Alkohol: Każdy swój
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Jest i on, mój miedziany destylator do zbożówek W związku z brakiem czasu i miejsca oraz nie chcąc się uczyć na własnych błędach poprosiłem kolegę Adama @masterpaw2 o wykonanie "bliźniaka" z jego projektu. Po kilku rozmowach telefonicznych odnośnie tego instrumentu i wykorzystaniu go do moich potrzeb zdecydowałem się na jego zakup. Wprowadziłem jedną zmianę podpatrzoną na stronie stilldragon.eu oraz poprosiłem Adama o wykonanie od razu do tego instrumentu przykręcanej papugi. Całość prezentuje się przepięknie i już nie mogę się doczekać chwili, w której ten instrument zagra. Jeszcze raz bardzo dziękuję Adamowi za chęci i poświęcony czas. Poniżej fotka mojej miedzianej zabawki
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia
-
- Posty: 206
- Rejestracja: sobota, 8 lut 2020, 19:31
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 7 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Fajne cacko, kupił bym coś takiego, jaka wysokość i średnica?
Ostatnio zmieniony piątek, 6 mar 2020, 18:43 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 125
- Rejestracja: poniedziałek, 25 sty 2016, 21:05
- Ulubiony Alkohol: Każdy swój
- Status Alkoholowy: Piwowar
- Lokalizacja: Poznań
- Podziękował: 4 razy
- Otrzymał podziękowanie: 9 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Wszystko tak jak kilka postów wcześniej, a dokładnie: deflegmator fi 42 mm, łuk i chłodnica końcowa fi 28 mm. Wysokość całości 94 cm. Najlepsze jednak jest to co na fotoErazer pisze:Fajne cacko, kupił bym coś takiego, jaka wysokość i średnica?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Czas to pieniądz, pieniądz to piwo, więc pijmy piwo bo szkoda czasu" -->https://www.piwo.org/forums/topic/17149-browar-domowy-ambrosia
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
-
- Posty: 1654
- Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 66 razy
- Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Kolega Gacek ma rację, są to skrócone redukcje nyplowe, na które później wlutowuję (w zależności od potrzeb) redukcje, kolanka mufowe.japitole pisze:@masterpaw2, a chłodnice od dołu czym zaślepiłeś Wygląda to jak dennica, ale dla rurek miedzianych takich się nie robi, raczej robi się kapy, a one mają inny wygląd.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Jako, że temat żywy pozwolę sobie tu poprosić o konsultację. W planach (w sumie tu już w trakcie wstępnych prac) mam destylator z wielu modułów o bazowej średnicy rur 54mm (możliwość montowania różnych rodzajów głowic, refluksu, aromatyzera). Podstawowa funkcja to właśnie potstill. Deflegmator będzie dzielony na pół, by zapobiec ubiciu sprężynek. Trafiłem na załączony szkic. w nim dolna część jest z rury o większej średnicy. Pomyślałem, że może i ja bym tak zrobił: standardowo była by na dole, ale też mógłbym ją dać na górę czyniąc z niej puszkę aromatyzującą. Wstępnie myślałem o ok. 80cm rury 54 i 50cm rury 64. Miało by to sens? Czy i jaki miało by to wpływ na proces (np. moc grzania)? Docelowo będzie też opcja dołączenia do kolumny głowicy rektyfikacyjnej.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Projekt niegłupi.
Szczególnie że średnica ku górze się zmniejsza.
Taka trochę gęsia szyja w uproszczonej wersji.
Masz w tym rysunku dwie redukcje. To trzecią dorób. W newralgicznym punkcie redukcję z 3 na dwa cale. Zamiast tego co tam jest w rysunku jakąś plate diameter podkładkę. Taka redukcja trochę kosztuje. I nie jest tak łatwo dostępna ale da się kupić. Jak już zrobić to na lata. A dwa cale to nie czasem 60,3 czyli dn50?.
I tu maly wykładzik:
Poproszę redukcję z 54mm na 3/4 cala. Kurwa jak można tak mieszać systemem metrycznym!!!. Albo jesteśmy metryczni nie gęsi i swój język mamy albo mieszamy i gówno z tego mamy. Rozumiem zamienic starą "Calinę na Calineczkę". Ale aż tak mieszać.?
A najważniejsze ja w swoim projekcie mam dosyć proste rozwiązanie. Przewiercić w paru miejscach na wylot, przełożyć drut 1,5 (mm nie cala). Zalutować obciąć końcówki. Takie podtrzymanie wypełnienia aby się nie ubijało.
Małe wiertełko. Na krzyż przwiercone dziurki i drut. Niczego nie blokuje, ale wypełnienie się na tym delikatnie opiera i nie obsuwa samoistnie. Prostota w swoim majestacie. Przemyśl to.
A pod redukcję z 2 na 3/4 bym zwinął i dolutował spiralę rw. Z rureczki 8mm. Albo 6 nawet.
Nie musisz jej podłączać przecież. Zanim to wszystko poskładasz...przemyśl na spokojnie dwa razy. Potem 7 razy przymierz i raz jeden zlutuj.
Mam nadzieję że pomogłem.
Pozdrawiam serdecznie.
Szczególnie że średnica ku górze się zmniejsza.
Taka trochę gęsia szyja w uproszczonej wersji.
Masz w tym rysunku dwie redukcje. To trzecią dorób. W newralgicznym punkcie redukcję z 3 na dwa cale. Zamiast tego co tam jest w rysunku jakąś plate diameter podkładkę. Taka redukcja trochę kosztuje. I nie jest tak łatwo dostępna ale da się kupić. Jak już zrobić to na lata. A dwa cale to nie czasem 60,3 czyli dn50?.
I tu maly wykładzik:
Poproszę redukcję z 54mm na 3/4 cala. Kurwa jak można tak mieszać systemem metrycznym!!!. Albo jesteśmy metryczni nie gęsi i swój język mamy albo mieszamy i gówno z tego mamy. Rozumiem zamienic starą "Calinę na Calineczkę". Ale aż tak mieszać.?
A najważniejsze ja w swoim projekcie mam dosyć proste rozwiązanie. Przewiercić w paru miejscach na wylot, przełożyć drut 1,5 (mm nie cala). Zalutować obciąć końcówki. Takie podtrzymanie wypełnienia aby się nie ubijało.
Małe wiertełko. Na krzyż przwiercone dziurki i drut. Niczego nie blokuje, ale wypełnienie się na tym delikatnie opiera i nie obsuwa samoistnie. Prostota w swoim majestacie. Przemyśl to.
A pod redukcję z 2 na 3/4 bym zwinął i dolutował spiralę rw. Z rureczki 8mm. Albo 6 nawet.
Nie musisz jej podłączać przecież. Zanim to wszystko poskładasz...przemyśl na spokojnie dwa razy. Potem 7 razy przymierz i raz jeden zlutuj.
Mam nadzieję że pomogłem.
Pozdrawiam serdecznie.
Ostatnio zmieniony sobota, 30 maja 2020, 06:35 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Mieszanie systemów miar nie jest takie głupie, jeśli w tym zawodowo siedzisz. Kupiłemm wczoraj nypel do lutu 12x3/4. Wiem, że 12 to fi rury, 3/4 rozmiar gwintu. Gorzej, gdyby to miało być jednorodne oznaczanie: 1/2x3/4. Żeby Ci jeszcze bardziej pokomplikować - 3/4 to wcale nie jest rozmiar gwintu, a przepustu rury, na jakiej ten gwint narżnięto, więc w miarze calowej być może mój nypel powinien mieć oznaczenie ⅜x¾...
Rozmiarami rur z obrazka zbytnio się nie przejmuję. Zamiast 3" bym wykorzystał 64mm (czyli jakieś 2 ⅜") i 54 (czyli jakieś 2 ⅛"). Reflux będzie, ale dołączany jako dodatkowy moduł, i nie spirala, a mały shotgun.
Nie wiem względem której z rur obliczać orientacyjną moc grzania - 54, czy 64? Co jak je odwrócę: 64 na górze jako aromatyzer, 54 na dole? Czy zwężająca się kolumna może mieć jakieś znaczenie przy zamontowaniu na tym np. głowicy Bokakoba?
Rozmiarami rur z obrazka zbytnio się nie przejmuję. Zamiast 3" bym wykorzystał 64mm (czyli jakieś 2 ⅜") i 54 (czyli jakieś 2 ⅛"). Reflux będzie, ale dołączany jako dodatkowy moduł, i nie spirala, a mały shotgun.
Nie wiem względem której z rur obliczać orientacyjną moc grzania - 54, czy 64? Co jak je odwrócę: 64 na górze jako aromatyzer, 54 na dole? Czy zwężająca się kolumna może mieć jakieś znaczenie przy zamontowaniu na tym np. głowicy Bokakoba?
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Od końca. Moc grzania obliczysz do całości kolumny. Dlatego zaproponowałem PŁYNNE PRZEJŚCIE PAR..
Co jak je odwrócę? A To w miarę proste. Coś się skrapla u góry bo ma dosyć miejsca. Potem wraca. Miejsca niestety brak.
Zaczyna pluć, rzygać, szukajac ujścia. Los Alamos jak nic..
W dobrą stronę idziesz to nie kombinuj.
Moc grzania proste. Masz różne średnice modułów wyciągnij średnią i taki wynik zastosuj. Płynne przechodzenie par da ci odpowiedni wynik.
Płynne. Niczym nie blokowane.
Używając przenośni... postaw dziewczynę na głowie. Ani nie podupczysz ani nie popatrzysz. Bo ci piętami uszy potarga
Co jak je odwrócę? A To w miarę proste. Coś się skrapla u góry bo ma dosyć miejsca. Potem wraca. Miejsca niestety brak.
Zaczyna pluć, rzygać, szukajac ujścia. Los Alamos jak nic..
W dobrą stronę idziesz to nie kombinuj.
Moc grzania proste. Masz różne średnice modułów wyciągnij średnią i taki wynik zastosuj. Płynne przechodzenie par da ci odpowiedni wynik.
Płynne. Niczym nie blokowane.
Używając przenośni... postaw dziewczynę na głowie. Ani nie podupczysz ani nie popatrzysz. Bo ci piętami uszy potarga
Ostatnio zmieniony sobota, 30 maja 2020, 06:40 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Z odwracania kolejności średnic trochę mnie wyleczyłeś, ale... Zygmuntowy aromatyzer jednak plucia chyba nie powoduje, choć jest szerszy, niż znajdujący się pod nim deflegmator...
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
Autor tematu - Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
https://allegro.pl/oferta/nypel-mosiezn ... 9869306632
+
https://allegro.pl/oferta/nakretka-koln ... 9608802325
+
https://allegro.pl/oferta/nakretka-koln ... 9608802325
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 5
- Rejestracja: sobota, 20 lip 2019, 09:11
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Mam pytanie do kolegów. Czy budując instrument według wzorca kolegi radiusa stosując wypełnienie można działać na cukrówkach? Tak sobie myślę że jakbym zbudował taki instrument to dobrze byłoby aby był uniwersalny nie chciałbym inwestować w dwa jeden do smakówek drugi do cukrówek. Proszę o opinie doświadczonych muzyków.
-
Autor tematu - Posty: 7334
- Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Swój własny
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Polska południowa
- Podziękował: 397 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1695 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Oczywiście, że można puszczać i cukrówki. Ja, mając 80 cm wypełnione zmywakami, uzyskuję na pełnym refluksie > 94%, więc wydłużając rurę z wypełnieniem o ok. 20 cm, bez problemu powinieneś uzyskać ok. 96%. Wszystko zależy od umiejętnym dobraniu mocy grzania.
Dławiąc refluks możesz destylować nastawy i zaciery "nieczyste"
Dławiąc refluks możesz destylować nastawy i zaciery "nieczyste"
SPIRITUS FLAT UBI VULT
-
- Posty: 1052
- Rejestracja: środa, 15 kwie 2020, 19:53
- Podziękował: 31 razy
- Otrzymał podziękowanie: 139 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Ja za to zaproponuję Ci wzięcie pod rozwagę budowanie sprzętu w systemie modułowym. Rury 42 i 54 da się łatwo obsłużyć triclampami (nierdzewnymi, albo brązowymi od Kleryk88). W prawdzie to trochę podraża inwestycje, ale możesz ją rozbić na etapy:
- na początek 50-60 cm rury, do tego kolano z Liebigiem. Na start masz pot stilla w dwóch częściach.
- z czasem dorabiasz sobie skraplacz CM. Wpinasz go pomiędzy rurę, a kolano z Liebigiem. Masz już CM'a
- z czasem druga rura 50-60 cm, masz już pełnowymiarowego CM'a.
- potem dorabiasz głowice LM - jedziesz 96.
- potem dorabiasz OLM - podbijasz jakość OLM.
Gdy po jakimś czasie najdzie Cię np. na półki, to tylko się zastanawiasz, czy podpiąć do nich CM, LM, czy może OLM.
- na początek 50-60 cm rury, do tego kolano z Liebigiem. Na start masz pot stilla w dwóch częściach.
- z czasem dorabiasz sobie skraplacz CM. Wpinasz go pomiędzy rurę, a kolano z Liebigiem. Masz już CM'a
- z czasem druga rura 50-60 cm, masz już pełnowymiarowego CM'a.
- potem dorabiasz głowice LM - jedziesz 96.
- potem dorabiasz OLM - podbijasz jakość OLM.
Gdy po jakimś czasie najdzie Cię np. na półki, to tylko się zastanawiasz, czy podpiąć do nich CM, LM, czy może OLM.
Domowe gorzelnictwo, jako najwyższa forma oporu przeciw fiskalnemu uciskowi władzy, staje się dziś patriotycznym obowiązkiem.
-
- Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 31 mar 2019, 12:58
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: własnej produkcji Bourbon oraz piwko
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: WROCŁAW
- Podziękował: 8 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
Pytanie gdzie na tym saksofonie Radiusa dadac wziernik(latarke) myslalem ze tam gdzie poczatkowo byl port termometru? Od razu zrobi mi to łączenie do czyszczenia miedzi jako wypelnienia
"Jeśli wygrywasz, zasługujesz na szampana, jeśli przegrywasz, zwyczajnie go potrzebujesz."
-
- Posty: 19
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 12:48
- Podziękował: 3 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Miedziany destylator do zbożówek
wg mnie latarka była by rozsądna przy samym kegu, z racji tego, ze pozwoli zaobserwować zapienienie jeśli wystąpi, bo to krótka kolumna w sumiekosiarabos pisze:Pytanie gdzie na tym saksofonie Radiusa dadac wziernik(latarke) myslalem ze tam gdzie poczatkowo byl port termometru? Od razu zrobi mi to łączenie do czyszczenia miedzi jako wypelnienia