Grapcio. Czy coś z tego będzie?

...na wszystkim da się nastawić "zacier".
Awatar użytkownika

Autor tematu
Modricz
20
Posty: 22
Rejestracja: sobota, 8 gru 2018, 23:49
Krótko o sobie: Nie ważne kim jestem, ważne że smakuje
Ulubiony Alkohol: Bimberek
Status Alkoholowy: Producent Bimberku

Post autor: Modricz »

Witam. Jestem w posiadaniu 65 l grapcia. W linku podaje zdj ze składem. Dodam że jest trochę gesty. Moje pytanie brzmi czy coś z tego wyjdzie? Proszę o pomoc

https://zapodaj.net/606d77fcb4a51.jpg.html
I tak się zaczyna wielka przygoda,
W stalowej bani drożdże i woda.
5 kilo cukru i trochę czasu,
Lecz dziś chlejemy z naszych zapasów.
Co tu chlejemy dziś? –BIMBER!
Co tu pędzimy dziś? –BIMBER!
Wszyscy razem kielichy w górę,
Wlewam do mordy zagryzam ogórem
alembiki
Awatar użytkownika

Autor tematu
Modricz
20
Posty: 22
Rejestracja: sobota, 8 gru 2018, 23:49
Krótko o sobie: Nie ważne kim jestem, ważne że smakuje
Ulubiony Alkohol: Bimberek
Status Alkoholowy: Producent Bimberku
Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

Post autor: Modricz »

Nikt mi nie pomoże? Dajcie znać bo szkoda by było tą ilość puścić w kanał
I tak się zaczyna wielka przygoda,
W stalowej bani drożdże i woda.
5 kilo cukru i trochę czasu,
Lecz dziś chlejemy z naszych zapasów.
Co tu chlejemy dziś? –BIMBER!
Co tu pędzimy dziś? –BIMBER!
Wszyscy razem kielichy w górę,
Wlewam do mordy zagryzam ogórem
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

Post autor: Pablito »

Spirytus pewnie da się z tego zrobić, cukier w składzie posiada. Czy wyjdzie z tego trunek smakowy, tego nikt nie wie.
Jak za darmo, to lej do beczki, zaszczep to Bayanusami lub innymi nie-turbo drożdżami i próbuj. Do kibla zawsze zdążysz wylać
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

Post autor: Szlumf »

1. Nie wiadomo czy drożdże ruszą bo napitek może zawierać jakieś konserwanty np. z użytych surowców. Można zrobić próbę na 1l czy zacznie fermentację.
2. Mało cukru więc (o ile drożdże ruszą) nastaw będzie słaby - około 6%. Jak nie ma konserwantów to łatwo taki nastaw zakazić więc wymagana pełna higiena i wskazany dodatek cukru.
3. Gęste więc kocioł z płaszczem lub grzałki ULWD. Można też dodać wody ale to osłabi i tak słaby nastaw.
Ja bym stopniowo dolewał to do do zwykłych cukrówek na spirytus, o ile je robisz. Tak ze 20% objętości. Oczywiście po próbie czy fermentuje (p. 1).
Awatar użytkownika

Autor tematu
Modricz
20
Posty: 22
Rejestracja: sobota, 8 gru 2018, 23:49
Krótko o sobie: Nie ważne kim jestem, ważne że smakuje
Ulubiony Alkohol: Bimberek
Status Alkoholowy: Producent Bimberku
Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

Post autor: Modricz »

Dobra. Zrobię test na 1l a później jak będzie ok to rozcieńczę wodą 2:1, dodam cukru i zobaczymy co wyjdzie
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 gru 2019, 21:54 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
I tak się zaczyna wielka przygoda,
W stalowej bani drożdże i woda.
5 kilo cukru i trochę czasu,
Lecz dziś chlejemy z naszych zapasów.
Co tu chlejemy dziś? –BIMBER!
Co tu pędzimy dziś? –BIMBER!
Wszyscy razem kielichy w górę,
Wlewam do mordy zagryzam ogórem
Awatar użytkownika

Autor tematu
Modricz
20
Posty: 22
Rejestracja: sobota, 8 gru 2018, 23:49
Krótko o sobie: Nie ważne kim jestem, ważne że smakuje
Ulubiony Alkohol: Bimberek
Status Alkoholowy: Producent Bimberku
Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

Post autor: Modricz »

Hmm test wyszedł chyba negatywnie bo po wlaniu drożdży do rozcieńczonego wodą soku zrobiło się od razu coś w stylu lanego ciasta. Czy wie ktoś czemu tak się stało? Przez to że sok zawiera konserwanty? Zobaczę rano czy coś ruszyło.
Tu dodaje link do tego testu. Oceńcie sami czy coś z tego będzie bo naprawdę wygląda to jak bulgoczące lane ciasto
https://youtu.be/MgweQJF_p68
Ostatnio zmieniony wtorek, 31 gru 2019, 07:08 przez radius, łącznie zmieniany 2 razy.
I tak się zaczyna wielka przygoda,
W stalowej bani drożdże i woda.
5 kilo cukru i trochę czasu,
Lecz dziś chlejemy z naszych zapasów.
Co tu chlejemy dziś? –BIMBER!
Co tu pędzimy dziś? –BIMBER!
Wszyscy razem kielichy w górę,
Wlewam do mordy zagryzam ogórem
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

Post autor: .Gacek »

Spróbuj jeszcze raz.
Zagotuj, wręcz do wrzątku około dwa litry soku rozcieńczone dwoma litrami wody (trzymaj wrzątek ok 10 minut) do tego pół kilograma cukru aby się rozpuścił, ostudz do 30*C i zaszczep bayanusem...
Według mnie musi ruszyć.
Jeżeli nie ruszy to wszyscy będziemy wiedzieć aby nie kupować tego soczku dla dzieci do szkoły...
Pozdrawiam Gacek.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

Post autor: Szlumf »

Na filmiku widać, że drożdże pięknie pracują. Zaszczep całość w pojemniku z rurką fermentacyjną. Jak skończą pracę wystaw na mróz. Może się sklaruje. Jeżeli w smaku będzie dobre to może zamiast destylować zrób z tego coś w rodzaju cydru.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Modricz
20
Posty: 22
Rejestracja: sobota, 8 gru 2018, 23:49
Krótko o sobie: Nie ważne kim jestem, ważne że smakuje
Ulubiony Alkohol: Bimberek
Status Alkoholowy: Producent Bimberku
Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

Post autor: Modricz »

Dziś to wygląda już tak :
https://youtu.be/jVS5p4AiAl0
Czyli zero życia i kilka centymetrów lanego ciasta. Spróbuję techniki Gacka ale niestety zostały mi na testy tylko drożdże Babuni bo zużyłem już ostatnie bayanusy a dziś już nigdzie nie dostanę ich.
I tak się zaczyna wielka przygoda,
W stalowej bani drożdże i woda.
5 kilo cukru i trochę czasu,
Lecz dziś chlejemy z naszych zapasów.
Co tu chlejemy dziś? –BIMBER!
Co tu pędzimy dziś? –BIMBER!
Wszyscy razem kielichy w górę,
Wlewam do mordy zagryzam ogórem
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

Post autor: manowar »

Ale po co... test się przecież powiódł... drożdże przerobiły co miały przerobić (można jeszcze sprawdzić spławikiem) - w dodatku pięknie się sklarowały.... To ciasto to prawdopodobnie osad z włókien... Ja bym proponował koledze po pierwsze nieco więcej cierpliwości, po drugie poczytać trochę bo braki w absolutnych podstawach...
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

Post autor: Szlumf »

Wykorzystaj to ze słoika jako matkę drożdżową. Tylko jeżeli dałeś mało Bayanusów to rozmnóż je jeszcze przed dodaniem do całości.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

Post autor: .Gacek »

@Szlumf trafiłeś w punkt :ok:
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Autor tematu
Modricz
20
Posty: 22
Rejestracja: sobota, 8 gru 2018, 23:49
Krótko o sobie: Nie ważne kim jestem, ważne że smakuje
Ulubiony Alkohol: Bimberek
Status Alkoholowy: Producent Bimberku
Re: Grapcio. Czy coś z tego będzie?

Post autor: Modricz »

A więc tak, testy wykonywane były od dnia założenia postu więc trochę minęło a cierpliwości powoli nie miałem do tego już więc prosiłem o pomoc. Nie słyszałem o osadzie z włókien podczas dodawania drożdży oraz nigdzie o czymś takim nie przeczytałem pomimo że szukałem. Może za słabo. Zrobiłem jak napisałem Gacek i póki co gra i bulgocze odpowiednio. Po przerobieniu dam na rurki i napisze jak wyszło.
I tak się zaczyna wielka przygoda,
W stalowej bani drożdże i woda.
5 kilo cukru i trochę czasu,
Lecz dziś chlejemy z naszych zapasów.
Co tu chlejemy dziś? –BIMBER!
Co tu pędzimy dziś? –BIMBER!
Wszyscy razem kielichy w górę,
Wlewam do mordy zagryzam ogórem
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery i nastawy z różnych rzeczy”