Dlaczego Zimne Palce to zło?
W sumie już to raz napisałem ale zdaję sobie sprawę że w powitaniowym poście nikt na to za szybko nie odpowie więc pytanie pojawi się tu. Czytać forum czytam już od jakiegoś czasu i im dalej czytam tym mniej jasnych i jednoznacznych odpowiedzi. Tzn. wiem że są odpowiedzi na forum ale często odpowiedź na pytanie brzmi "bo tak" albo jedna odpowiedź wyklucza drugą.
Więc jeśli to możliwe będę wdzięczny za odpowiedź w żołnierskich słowach - na ile to oczywiście możliwe.
Założenia moje są takie aby coś pokombinować, raczej zabawy w stronę smakówek ale również raz od wiekiego dzwonu (do nalewek) przydałoby się coś w miarę neutralnego. Zdaję sobie sprawę z tego że neutralność w zasadzie da mi jedynie solidna kolumna. W moim przypadku jednak brak miejsca, brak funduszy i brak czasu (czyli nastawy raczej niewielkie po kilka/kilkanaście litrów max) wyklucza to rozwiązanie. Godzę się więc z wielokrotnymi destylacjami i zabawami z węglem i innymi specyfikami raz na jakiś czas.
Przyjmując te ograniczenia pozostaje jedynie szybkowar jadnak co do szybkowara?
Jak wiadomo na sieci najczęściej szaleją wynalazki z jednym albo dwoma odstojnikami i wężownicą i zawsze odpowiedź brzmi " pozbądź się odstojników". Potem pojawiają się i to coraz częściej rozwiązania (kolegi z forum) pt. mikro pot-still z wypełnieniem sprężynkami/zmywakami.
Z lektury wynika że pod względem jakości/wydajności i polecalności od najgorszego mamy:
- odstojniki i wężownica
- zimne palce
- sama wężownica
- mikro pot-still
I teraz pytanie moje brzmi czy dobrze ułożyłem kolejność (na podstawie lektury forum). Dlaczego odstojniki średnio mają sens (no chyba że błoto się wkłada do zbiornika i grzeje na maksa - to może i lepiej niech zostanie co by nienażygało do wężownicy) to wiem. Pytanie jednak dlaczego zimne palce sa tak złe i niepolecane? Poza tym że to "stara technologia" bo to już wiem. I dlaczego mikro pot-still to z tych wszystkich wymienionych przeze mnie to najlepsze rozwiązanie?
Będę wdzięczny za odpowiedzi wszelakie i wszelką pomoc.
A może w ogóle źle kombinuję i coś zupełnie innego powinienem wybrać -w naprawdę niskim budżecie (+/-500 pln).
PS.
Wiem, wiem że najlepiej i najtaniej było by coś samodzielnie pomodzić, ale na tę chwilę ani nie mam na to czasu, ani miejsca więc zostają rozwiązania gotowe albo jacyś mili dobrzy koledzy forumowi którzy w tych budrzetach coś by optymalnego pomodzili.
Więc jeśli to możliwe będę wdzięczny za odpowiedź w żołnierskich słowach - na ile to oczywiście możliwe.
Założenia moje są takie aby coś pokombinować, raczej zabawy w stronę smakówek ale również raz od wiekiego dzwonu (do nalewek) przydałoby się coś w miarę neutralnego. Zdaję sobie sprawę z tego że neutralność w zasadzie da mi jedynie solidna kolumna. W moim przypadku jednak brak miejsca, brak funduszy i brak czasu (czyli nastawy raczej niewielkie po kilka/kilkanaście litrów max) wyklucza to rozwiązanie. Godzę się więc z wielokrotnymi destylacjami i zabawami z węglem i innymi specyfikami raz na jakiś czas.
Przyjmując te ograniczenia pozostaje jedynie szybkowar jadnak co do szybkowara?
Jak wiadomo na sieci najczęściej szaleją wynalazki z jednym albo dwoma odstojnikami i wężownicą i zawsze odpowiedź brzmi " pozbądź się odstojników". Potem pojawiają się i to coraz częściej rozwiązania (kolegi z forum) pt. mikro pot-still z wypełnieniem sprężynkami/zmywakami.
Z lektury wynika że pod względem jakości/wydajności i polecalności od najgorszego mamy:
- odstojniki i wężownica
- zimne palce
- sama wężownica
- mikro pot-still
I teraz pytanie moje brzmi czy dobrze ułożyłem kolejność (na podstawie lektury forum). Dlaczego odstojniki średnio mają sens (no chyba że błoto się wkłada do zbiornika i grzeje na maksa - to może i lepiej niech zostanie co by nienażygało do wężownicy) to wiem. Pytanie jednak dlaczego zimne palce sa tak złe i niepolecane? Poza tym że to "stara technologia" bo to już wiem. I dlaczego mikro pot-still to z tych wszystkich wymienionych przeze mnie to najlepsze rozwiązanie?
Będę wdzięczny za odpowiedzi wszelakie i wszelką pomoc.
A może w ogóle źle kombinuję i coś zupełnie innego powinienem wybrać -w naprawdę niskim budżecie (+/-500 pln).
PS.
Wiem, wiem że najlepiej i najtaniej było by coś samodzielnie pomodzić, ale na tę chwilę ani nie mam na to czasu, ani miejsca więc zostają rozwiązania gotowe albo jacyś mili dobrzy koledzy forumowi którzy w tych budrzetach coś by optymalnego pomodzili.
Ostatnio zmieniony sobota, 14 gru 2019, 08:19 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
Re: Dlaczego Zimne Palce to zło?
Zimne palce nie są jakieś tragiczne czy niewybaczalne, raczej chodzi o to że ciężko jest je wyregulować, trzeba mieć stabilne źródło wody o stałej temperaturze i mnóstwo samozaparcia żeby to ogarnąć, zimne palce z dołożonymi dwoma półkami będą fajnym bokakobem.
Odstojniki miały sens jak nie było niczego lepszego, tylko że nawet wtedy to co się skropliło w nich było na bieżąco odbierane, bo inaczej przechodziło do dalszej części urobku.
Odstojniki miały sens jak nie było niczego lepszego, tylko że nawet wtedy to co się skropliło w nich było na bieżąco odbierane, bo inaczej przechodziło do dalszej części urobku.
-
- Posty: 248
- Rejestracja: sobota, 2 lut 2013, 08:38
- Podziękował: 23 razy
- Otrzymał podziękowanie: 32 razy
Re: Dlaczego Zimne Palce to zło?
Do nalewek najlepszy jest "spirytus" owocowy.
Tzn. możesz zrobić zwykły super neutralny spirytus i z niego zrobić nalewkę.
Ale - jak dla mnie - najlepsza opcja to jest zrobić spirytus ala smakówkę. Z nastawu owocowego, przedestylować 2x, za drugim razem z lekkim refluxem. I taki owocowy destylat rozcieńczyć do 60%, dodać wiórek dębowych i zostawić na pół roku. I wtedy na takim trunku nalewki wychodzą mistrzowskie.
Czyli, na jesień zbierasz śliwki, gruszki, winogrona -> do beczki -> w zimie destylujesz -> leżakujesz do lata -> robisz z tego nalewkę.
I do takiego zastosowania kolumna z ZP wystarcza.
PS. To oczywiście pod nalewki owocowe, do których tak zrobiony destylat pasuje smakowo.
Tzn. możesz zrobić zwykły super neutralny spirytus i z niego zrobić nalewkę.
Ale - jak dla mnie - najlepsza opcja to jest zrobić spirytus ala smakówkę. Z nastawu owocowego, przedestylować 2x, za drugim razem z lekkim refluxem. I taki owocowy destylat rozcieńczyć do 60%, dodać wiórek dębowych i zostawić na pół roku. I wtedy na takim trunku nalewki wychodzą mistrzowskie.
Czyli, na jesień zbierasz śliwki, gruszki, winogrona -> do beczki -> w zimie destylujesz -> leżakujesz do lata -> robisz z tego nalewkę.
I do takiego zastosowania kolumna z ZP wystarcza.
PS. To oczywiście pod nalewki owocowe, do których tak zrobiony destylat pasuje smakowo.
Re: Dlaczego Zimne Palce to zło?
Dobra dzięki panowie... wniosek więc że ZP to nie takie zuo jak wszyscy mówią. Choć przyznam że kwestia precyzyjnej regulacji odrobinę mnie odstręcz.
Pytanie więc co jest takiego w rozwiązaniu typu mikro pot-still że jest ono aż tak lepsze od samej węzownicy, wężownicy i odstojników czy ZP? Czy może w tym budżecie i ograniczeniach które założyłem nie ma lepszych rozwiązań?
Pytanie więc co jest takiego w rozwiązaniu typu mikro pot-still że jest ono aż tak lepsze od samej węzownicy, wężownicy i odstojników czy ZP? Czy może w tym budżecie i ograniczeniach które założyłem nie ma lepszych rozwiązań?
-
- Posty: 389
- Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dlaczego Zimne Palce to zło?
- operator,
- operator,
- operator
i...
- operator.
Tak, masz samodzielnie przez te wszystkie etapy przejść - tego nie da się "przeczytać" na forum.
To nie jest MC'Dr... gdzie podjeżdżasz i mówisz: szybko, smacznie, teraz.
PS - No sorry, ale jeśli nie traktujesz tego jak hobby, to potraktują Cię "rozrywkowo"
Znajdź więc czas, fundusze i miejsce.ambix pisze:W moim przypadku jednak brak miejsca, brak funduszy i brak czasu (czyli nastawy raczej niewielkie po kilka/kilkanaście litrów max) wyklucza to rozwiązanie.
Natomiast z mojego doświadczenia wynika, że czynnikiem decydującym jest:ambix pisze:Z lektury wynika że pod względem jakości/wydajności i polecalności od najgorszego mamy:
- odstojniki i wężownica
- zimne palce
- sama wężownica
- mikro pot-still
- operator,
- operator,
- operator
i...
- operator.
Źle. Ty masz takie rzeczy organoleptycznie ZWERYFIKOWAĆ.ambix pisze:I teraz pytanie moje brzmi czy dobrze ułożyłem kolejność (na podstawie lektury forum).
Tak, masz samodzielnie przez te wszystkie etapy przejść - tego nie da się "przeczytać" na forum.
To nie jest MC'Dr... gdzie podjeżdżasz i mówisz: szybko, smacznie, teraz.
Skoro tak, to monopolowe 24h polecają się.ambix pisze:Dobra dzięki panowie... wniosek więc że ZP to nie takie zuo jak wszyscy mówią. Choć przyznam że kwestia precyzyjnej regulacji odrobinę mnie odstręcz.
PS - No sorry, ale jeśli nie traktujesz tego jak hobby, to potraktują Cię "rozrywkowo"
Prawdziwi twardziele piją naftę.
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 389
- Rejestracja: środa, 2 kwie 2014, 08:19
- Status Alkoholowy: Miodosytnik
- Lokalizacja: Warszawa/Praga Płd.
- Podziękował: 14 razy
- Otrzymał podziękowanie: 307 razy
Re: Dlaczego Zimne Palce to zło?
Nie. Napisałem po to, by go zachęcić.Góral bagienny pisze:Napisałeś posta tylko po to by zniechęcić kolegę
Mogę zgłosić Cię na kandydata - zainteresowany?Góral bagienny pisze:Na tym ma wyglądać rola moderatora na tym forum
Ostatnio zmieniony sobota, 14 gru 2019, 22:04 przez inblue, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawdziwi twardziele piją naftę.
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
https://stop447.info/
#NieDlaRoszczeń
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Dlaczego Zimne Palce to zło?
No więc masz rację ... więc skoro mam znaleźć czas, fundusze i miejsce to jak nic jutro rzucam robotę żeby mieć czas, biorę zaliczkę za kilka miesięcy przed rzuceniem roboty żeby miec fundusze i idę mieszkać pod most bo pod mostem więcej miejsca niż w moim m3.
A tak już bardziej serio to oczywiście że operator ma bardzo duże znaczenie, ale jednak jeśli odniesiemy todo motoryzacji to jest jednak różnica nawet jeśli kierowca super to czy jedzie maluchem czy wyżyłowanym porsche. Więc może na porsche mnie nie stać ale może coś po środku na jakąś podrasoaną fabię to dało by radę
Dlatego tez liczę na Waszą pomoc.
A tak już bardziej serio to oczywiście że operator ma bardzo duże znaczenie, ale jednak jeśli odniesiemy todo motoryzacji to jest jednak różnica nawet jeśli kierowca super to czy jedzie maluchem czy wyżyłowanym porsche. Więc może na porsche mnie nie stać ale może coś po środku na jakąś podrasoaną fabię to dało by radę
Dlatego tez liczę na Waszą pomoc.
-
- Posty: 2918
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 552 razy
Re: Dlaczego Zimne Palce to zło?
Każdemu co innego smakuje . Ja na przykład lubię posmak bimbru w destylacie.
Najlepszym rozwiązaniem jest poprosić o próbki destylatu z wyżej wymienionych sprzętów i wtedy przekonasz się czy Ci odpowiada.
Ja mogę podesłać próbkę z pot-still.
Pozdrawiam Góral
Najlepszym rozwiązaniem jest poprosić o próbki destylatu z wyżej wymienionych sprzętów i wtedy przekonasz się czy Ci odpowiada.
Ja mogę podesłać próbkę z pot-still.
Pozdrawiam Góral
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Dlaczego Zimne Palce to zło?
Ja kiedyś opisałem swoje wrażenia z obsługi ZP - post131835.html#p131835.
I like noble drinks.