Jak i przez co najlepiej przefiltrować destylat??

marer · Postautor: **marer** » środa, 17 gru 2008, 20:04

Witam szanownych kolegów.
Tydzień temu rozcieńczyłem destylat z cukrówki 2 razy destylowany bez węgla do około 45%.
Dodałem na 1 litr destylatu 1 gram wiórek dębowych średnio przypieczonych i 2 płaskie łyżeczki cukru.
Wszystko ładnie nabrało złotego koloru tylko wytracił się jakiś brązowy osad, nie wiem czy z wody czy z dębu .
W wtorek po niedzieli muszę to jakoś przefiltrować żeby w święta było czym gości poczęstować , smak i zapach wyśmienity , bardzo łagodny 45% a smakuje jak 25.

Powiedzcie proszę przez co to najlepiej przefiltrować ??

Calyx · Postautor: **Calyx** » środa, 17 gru 2008, 22:59

Marer, ten osad spowodowaly platki debow. Nic strasznego

Nastepnym razem proponuje zamiast cukru wrzucic pol garsci rodzynek
i z jedna, dwie sliwki suszone. Wedrujacy Janeczek przy takiej psocie
moze co najwyzej kucnac

Co do filtrowania, to stosuje dwie metody.
W odcietej butelce po mineralnej umieszczam filtr do kawy.
Sprawdza sie niezle, choc przy cedzeniu nalewek potrafia sie pozapychac
pory i filtracja zwalnia niemal do zera. Ale przeciez my nigdzie sie nie spieszymy

Drugi sposob, podprowadzam mojej squo platki kosmetyczne,
(nie maja smaku i zapachu, sprawdzilem, przezulem

)
robie z nich zwitek i wciskam w szyjke lejka (po mineralnej oczywiscie).
Taki zestaw kapie wolniej ale wlasciwie stale i sie nie przytyka.

Psoc i czestuj, bo widok dziabar degustatorow jest bezcenny

Pozdrawiam serdecznie
Calyx

marer · Postautor: **marer** » piątek, 19 gru 2008, 11:44

Calyx
Dzięki za odpowiedź
Tak zrobiłem mam taki duży lejek włożyłem w niego 5 płatków kosmetycznych.
3 litry filtrowało się jakieś 2 godziny ale wyszedł złoty kryształ.
Co do śliwek i rodzynek to na pewno spróbuję następnym razem.
Chyba że dziś jeszcze bym wrzucił a w środę przefiltrował jeszcze raz, jak sądzisz warto czy może być potem za słodkie i może to juz za krótki okres czasu ?

Calyx · Postautor: **Calyx** » piątek, 19 gru 2008, 17:13

marer pisze:...czy może być potem za słodkie...

Moze byc, rodzynki jeszcze doslodza ale jedna sliwke mozesz wrzucic

Filtrowac pozniej nie trzeba, bedzie klarowne, najwyzej jeszcze sie "przyzloci"

Pozdr. Calyx

marer · Postautor: **marer** » piątek, 19 gru 2008, 18:45

Calyx
Posłuchałem Twojej rady i wrzuciłem przed chwilą 2 małe śliwki.
Potrzymam tak do świąt zobaczymy czy zmieni wódeczka walory , tzn nie powiem że jest zła ale zawsze może być jeszcze lepsza

Jak masz jeszcze jakieś ciekawe i sprawdzone recepty to chętnie posłucham.

Calyx · Postautor: **Calyx** » wtorek, 23 gru 2008, 00:01

marer pisze:...i wrzuciłem przed chwilą 2 małe śliwki...
Jak masz jeszcze jakieś ciekawe i sprawdzone recepty to chętnie posłucham.

heh

a ja mowilem o jednej sliwce

(choc moze dwie male = jedna normalna heh).
Tym niemniej cenniejsze sa wlasne doswiadczenia niz jakiekolwiek rady.

Marer, zerknij w odpowiedz na Twoje pytanie "Jak zrobić dobrą wódeczkę ??"
Dzis wlasnie filtruje psote z przepisu Starka(?). Nie omieszkalem zamoczyc
migdalkow

S M A K O T A !!!

Pozdrawiam serdecznie
Calyx

Juliusz · Postautor: **Juliusz** » wtorek, 23 gru 2008, 14:18

Filtrowanie. Zależy jaką masz mieszankę. Ja filtruję przez lejek z białymi wacikami z bawełny.

Gdy dziś filtrowałem porterówkę no to te waciki zatkały się bardzo szybko. Myślę, że zatkał je mielony cynamon (nie miałem w laskach) i dość sporo cukru bo to wódka słodka.

Okruchy z dębu filtrują się łatwo bo są dośc duże i nie zatykają filtra tak szybko. Jeśli masz wióry to można je nawet przed dodaniem przepłukać wodą aby oczyścić z pyłu i takie niesuszone wrzucić do mieszanki.

Nawet ja będzie trochę mętna to i tak pijący gęby porozdziawiają.

Juliusz

marer · Postautor: **marer** » wtorek, 23 gru 2008, 17:16

Juliusz
Spoko te waciki są dobre.
Właśnie tak zrobiłem wódeczka wyszła kryształ .

Juliusz · Postautor: **Juliusz** » środa, 24 gru 2008, 16:58

@Marer

Nie mów nikomu bo mi wstyd ( :shock:

) ale myślałem, że odkryłem specjalną metodę z kradzeniem kobeitom wacików kosmetycznych a tu cholera i jeden i drugi już to znają. No wstyd. Proszę nie rozpowiadaj bo się będą nugusy wyśmiewali...

Wszystkiego dobrego- najlepszego (włącznie z psotami) na Święta i na Nowy Rok.

Dziej Es (jak to pisze Qba)

Calyx · Postautor: **Calyx** » sobota, 27 gru 2008, 21:49

Juliusz pisze:...myślałem, że odkryłem specjalną metodę z kradzeniem kobeitom wacików kosmetycznych...

Heh

a pamietam (i wspominam) czasy
jak tetre filtracyjna mogla kupic tylko squo,
ktora byla w stanie "przeciazanym"

Nooo ale coz sie nie robilo zeby taka tetre zdobyc :kumple:

Pozdr. Calyx

marer · Postautor: **marer** » czwartek, 1 sty 2009, 11:37

Ja tam nigdy tatry nie używałem

Kupiłem sobie w Auchan pokaźną pakę płatków kosmetycznych i jeszcze mogę żonę w nie zaopatrzyć

Juliusz · Postautor: **Juliusz** » piątek, 2 sty 2009, 15:26

To tylko pozory,że taka niby łatwa procedura jak filtrowanie jest prosta - mam na myśli warunki domowe.

Są płyny, te np. bogate w cukier, które trudno się filtrują. Najłatwiej filtrować przez białą watę ale musi to być czysta bawełna. Nie ufał bym żadnym sztucznym, zawsze to coś nieznanego.

Ja wkładam jeden wacik (taka kulka średnicy 30mm) w ujście lejka. Gdy filtrowałem miód pitny to taki filtr nic nie dał, gdy filtrowałem porterówkę to ten filtr praktycznie zatkał się w 75% i tylko bardzo wolno ciurkało. Bardzo często zanieczyszczenia są tak drobne, że albo przelatują przez watę albo ją szybko zatykają. Rozwiązaniem jest oczywiście filtr próżniowy ale to raczej droga sprawa. Znów nasuwa się kwestia czasu. Większość wódek około 35%-40% powinna się sama ustać i zawiesina powinna opaść na dno i potem można spokojnie czystość zlać znad osadu. Problemem będą zawsze nalewki z gruszek czy śliwek no i mod pitny. One potrzebują albo środków albo czasu.

Może ktoś z nas ma jakieś wypracowane metody filtrowania? Wszyscy chętnie poczytamy...

Juliusz

Calyx · Postautor: **Calyx** » piątek, 2 sty 2009, 23:41

marer pisze:Ja tam nigdy tatry nie używałem
Kupiłem sobie w Auchan pokaźną pakę płatków kosmetycznych i jeszcze mogę żonę w nie zaopatrzyć

"Tatra - sila spokoju"

Coz Auchan to jakis wynalazek supersamu ostatnich czasow.
Na tyle filtrowania co mam to raczej squo zaopatruje mnie niz ja ja

Tetra, to taka starozytna pielucha, jak to mam wytlumaczyc inaczej
w dobie pampersa (heh). Jako matrial filtracyjny byla super.

Pozdrawiam
Calyx

LuarvikLuarvik · Postautor: **LuarvikLuarvik** » środa, 4 gru 2019, 22:38

Dobra, zanim dostanę jakikolwiek kilof to powiem tylko, że pół dnia szukałem tematu, o którym poniżej i ten wydał mi się najbliższy...
Czytałem gdzieś (tutaj? na innym forum? nie pamiętam...) o metodzie filtrowania nalewek w wysokim, wąskim szklanym naczyniu w niskiej temperaturze, ale już nie wiem do czego się to odnosiło. Za chwilę będę miał do filtrowania farmaceutów i krupnik, więc grzecznie pytam czy ktoś coś? Do tej pory korzystałem właśnie z filtra do kawy, waty/płatków kosmetycznych i gazy, lecz jeśli metoda na mrozie miałaby być skuteczniejsza to chętnie wysłucham kogoś z praktyką. A może te materiałowe worki filtracyjne w kształcie stożka byłyby również warte uwagi?

Postautor: **wawaldek11** » czwartek, 5 gru 2019, 01:16

Można zastosować przemrażanie, grawitacja i obciąg.
post213550.html?hilit=przemra%C5%BCanie#p213539

LuarvikLuarvik

O tak to właśnie, wielkie dzięki!
A swoją drogą to nawigacja na tym forum jest niestety dosyć specyficzna, ponieważ hasła "filtrowanie", "filtrowanie nalewek" czy "sedymentacja" nic nie dały w wynikach wyszukiwania...

Postautor: **radius** » czwartek, 5 gru 2019, 05:48

Na pewno?

jak-klarowac-nalewki-domowymi-sposobami-t12059.html
szybsza-filtracja-nalewek-t10917.html
jak-klarowac-nalewki-t6940.html
klarowanie-nalewek-skuteczne-t16446.html

To tak na szybko znalezione tematy w "szukajce"

LuarvikLuarvik

No właśnie w tym problem, że na pewno. W tych dniach mam masę pracy zawodowej, więc nie mogę tego tematu obrócić na wszystkie strony, lecz doszedłem do wniosku, że trzeba wejść głębiej w subfora, by wyszukiwanie dobrze działało. Wiesz, jestem tutaj od niedawna i być może coś przeoczyłem, ale nie miałbym potrzeby ściemniania, bo naprawdę nie mam zamiaru pytać jak miał na imię Mikołaj Kopernik, żeby wychodzić na idiotę;) Złapię chwilę to postaram się to ogarnąć. Ta, w której teraz piszę, jest niestety zbyt krótka.

Postautor: **radius** » czwartek, 5 gru 2019, 13:00

A linki, które ci podrzuciłem to traktują o zbieraniu grzybów czy może łowieniu ryb

LuarvikLuarvik pisze: Złapię chwilę to postaram się to ogarnąć.

O, to jest prawidłowy odruch

Jak i przez co najlepiej przefiltrować destylat??

Kto jest online