Nie tylko bimbrowników łapią...
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
-
online
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 126
- Rejestracja: czwartek, 13 lis 2014, 13:18
- Ulubiony Alkohol: własne piwo
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 35 razy
Re: Nie tylko bimbrowników łapią...
Tutaj historia jest prawdziwa, ale kiedyś z kolegą zmyśliłem podobną. Żałowałem. Jakieś 5 lat temu kolega z pracy wziął dzień wolnego na "bicie świnki". Akurat wtedy pracowaliśmy jako główni wykonawcy elektryki na pewnej budowie. Firma budowlana, która była naszym chlebodawcą to oczywiście nasi znajomi z którymi z nie jednego pieca chleb się jadło. Był tam taki Mariusz- jajcasz jak nikt inny. Robił cię w chu*a i nawet mu brewka nie dygla. Tego dnia stało się coś czego wszyscy żałowaliśmy. Nagadalismy mu żeby zadzwonił ok. 10 do kolegi, który miał urlop i robił świniobicie i troszkę sobie podsmieszkowal z niego. To co zrobił, to był majstersztyk. Odemnie ma Oscara. Zadzwonił, przedstawił się jako pracownik sanepidu, opowiedział o kooperacji ze służbami skarbówki oraz służby celnej, że świnia z Rosji i zatruta itd. kolega z pracy mało się nie osr*l w sluchawce. Tłumaczył się, że to że tamto a ten nic, z suchym czołem jechał mu zmyślonymi paragrafami i tłumaczył żeby on sam zabezpieczał miejsce uboju do momentu przyjazdu służb. Świnia rozpaprana, nikt nie wie co tam się dzieje a Mariusz się rozłączył. Na drugi dzień nie wiedzieliśmy jak wziąć sprawy w swoje ręce, bo to my byliśmy głównymi winowajcami. Mariusz to tylko narzędzie w naszych rękach. Po paru dniach jak wszystko wytłumaczyliśmy, to kumpel chciał na nas zrobić świniobicie. Chyba do końca mojej kariery w tamtej firmie mi to pamiętał. Z perspektywy czasu... Przesadzilismy
-
online
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 155
- Rejestracja: czwartek, 31 paź 2019, 22:28
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 16 razy
Re: Nie tylko bimbrowników łapią...
Niby wszyscy żyją w jednej społeczności, powinni się jakoś wspierać i pomagać a itak większość patrzy jak kogos na czymś uwalić, zazdrościć jak ktoś ma lepiej a jak tylko podwinie mu się noga to szydzić. To już chyba nasza narodowa przypadłość... a kto powiadomił służby?? Sąsiad który był zazdrosny bo... sprzedał pare killo wyrobu? A jeszcze gorzej jak robił tylko dla siebie...
-
- Posty: 1410
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 516 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Nie tylko bimbrowników łapią...
Natomiast osoba zgłaszająca to zwykły "somsiad" co to go gringle tak w cisną, że musi pod*ierdolić bo inaczej spuchnie- wielu takich po świecie łazi i jedno co warto im zrobić to napluć w pysk by wiedzieli, że są publicznym śmieciem.
Mnie sąsiadka w zeszłego sylwestera zgłosiła, że fajerwerkami strzelam - w SYLWESTRA i też nic do policji nie mam, że przyjechali, dostali zgłoszenie -taka praca, pogadaliśmy, pośmialiśmy się z ludzkiej głupoty i zawiści i wszystko, wsiedli w radiowóz i pojechali, policjant też człowiek...
Akurat policja tutaj nic złego nie robi, dostali zgłoszenie i muszą sprawdzić - w końcu za to im płacimy i tego wymagamy.arTii pisze:Policja podnosi sobie statystyki wykrywalności przestępstw
Natomiast osoba zgłaszająca to zwykły "somsiad" co to go gringle tak w cisną, że musi pod*ierdolić bo inaczej spuchnie- wielu takich po świecie łazi i jedno co warto im zrobić to napluć w pysk by wiedzieli, że są publicznym śmieciem.
Mnie sąsiadka w zeszłego sylwestera zgłosiła, że fajerwerkami strzelam - w SYLWESTRA i też nic do policji nie mam, że przyjechali, dostali zgłoszenie -taka praca, pogadaliśmy, pośmialiśmy się z ludzkiej głupoty i zawiści i wszystko, wsiedli w radiowóz i pojechali, policjant też człowiek...
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Nie tylko bimbrowników łapią...
Donos nie donos... mentalność jest jaka jest. Jak jeden doniesie to zaraz larum, ale może tak powinno być być w kraju gdzie przestrzega się prawa. Rozumiem panowie że jak będzie cie dostawać wpierdol na ulicy to też każdy odwróci główkę i powie że nic się nie dzieje i to będzie dobre, bo to znaczy że wokół nie ma żadnego kapusia. Ja rozumiem że forum o takim trochę wstydliwym bo niezbyt legalnym hobby stąd pewnie takie fobie.
Z drugiej strony jak to by była krówka albo owca jakaś, to ok, ale świnka to jednak świnka te muszą być badane bo niby zwykle nic ale... Pół biedy jak by ta świnka okazała się jednak nosicielem jakiegoś paskudztwa i gostek naraził by tylko swoją rodzinę, ale znając życie to zawsze trochę idzie na handelek - a co oszczędził 50 czy 100zł na legalny profesjonalny ubój - może trochę na koszty transportu.
Z drugiej strony jak to by była krówka albo owca jakaś, to ok, ale świnka to jednak świnka te muszą być badane bo niby zwykle nic ale... Pół biedy jak by ta świnka okazała się jednak nosicielem jakiegoś paskudztwa i gostek naraził by tylko swoją rodzinę, ale znając życie to zawsze trochę idzie na handelek - a co oszczędził 50 czy 100zł na legalny profesjonalny ubój - może trochę na koszty transportu.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 1410
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 516 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Nie tylko bimbrowników łapią...
@rasto - Co innego zgłoszenie o przestępstwie takim jak pobicie, kradzież, włamanie, podpalenie etc. a co innego podjebanie ze zwykłej zawiści, że "samsiad ma a ja kurłaa nie" - jak tej różnicy nie widzisz to nie wiem jak prościej to napisać.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 lis 2019, 12:12 przez mtx, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 567
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Nie tylko bimbrowników łapią...
Z ciekawości sprawdziłem jakie wymogi powinienem spełniać aby legalnie hodować a później ubić świnię. Jeszcze przed rozpoczęciem hodowli muszę wystąpić do ARiMR o wydanie numeru producenta oraz rejestracji siedziby stada. Następnie kupuję prosiaka, który powinien być już zakolczykowany i zgłoszony do ARiMR. Gdy już prosiaka odhoduję to mam dwie drogi: albo ubój w rzeźni albo ubój gospodarski. Na 24 godziny przed ubojem muszę zgłosić fakt do ARiMR i powiatowego lekarza weterynarii. Dodatkowo w strefach ASF należny przeprowadzić przedubojowe badanie. Ubój w rzeźni (koszt ok. 100 zł razem z badaniem mięsa) jest wygodniejszy, pod warunkiem że jest w okolicy zakład który świadczy takie usługi. Ja u siebie nie znalazłem takowego w promieniu 40 km. Swoją drogą jak bym zaczął wozić świnię na przyczepce za samochodem, to pewnie bym dostał mandat za nieprawidłowy transport żywych zwierząt.
Drugą opcją uboju jest ubój gospodarski. Może go dokonać osoba mająca odpowiednie uprawnienia i praktykę. Próbki do badania trzeba pobrać samemu i dostarczyć do powiatowego lekarza weterynarii. Koszt samych badań to 11 zł. Ubój zgłaszamy również w ARiMR.
Parząc na tą całą papierologię nie dziwię się, że ludzie hodują i ubijają świnie "na lewo" bez badań. Badań świni bez kolczyka nie zrobisz bo we wniosku jest potrzebny numer zwierzęcia. Wszystko aby uniemożliwić hodowlę. Najważniejsze abyśmy poszli do "zachodniego marketu" i kupili wzbogacone mięso albo wędliny z takim składem, że smog przy nich to uzdrowiskowe powietrze.
Drugą opcją uboju jest ubój gospodarski. Może go dokonać osoba mająca odpowiednie uprawnienia i praktykę. Próbki do badania trzeba pobrać samemu i dostarczyć do powiatowego lekarza weterynarii. Koszt samych badań to 11 zł. Ubój zgłaszamy również w ARiMR.
Parząc na tą całą papierologię nie dziwię się, że ludzie hodują i ubijają świnie "na lewo" bez badań. Badań świni bez kolczyka nie zrobisz bo we wniosku jest potrzebny numer zwierzęcia. Wszystko aby uniemożliwić hodowlę. Najważniejsze abyśmy poszli do "zachodniego marketu" i kupili wzbogacone mięso albo wędliny z takim składem, że smog przy nich to uzdrowiskowe powietrze.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
-
- Posty: 567
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Nie tylko bimbrowników łapią...
https://wtk.pl/news/50232-wypadek-na-lu ... ejny-watek
Kolejny kierowca za zabicie kobiety na pasach dostaje 1,5 roku więzienia
https://gp24.pl/smiertelny-wypadek-na-p ... 1-14061079
Czyli życie świni jest więcej warte niż życie człowieka.
Za to pijany Ukrainiec (potencjalny zabójca) za spowodowanie wypadku gdzie ucierpiały 3 osoby dostaje 8 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata.Feti pisze:Najlepsze jest to, że grozi mu za to do 3 lat
https://wtk.pl/news/50232-wypadek-na-lu ... ejny-watek
Kolejny kierowca za zabicie kobiety na pasach dostaje 1,5 roku więzienia
https://gp24.pl/smiertelny-wypadek-na-p ... 1-14061079
Czyli życie świni jest więcej warte niż życie człowieka.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
-
- Posty: 2896
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nie tylko bimbrowników łapią...
Myślę, że żaden zdrowy na umyśle "hodowca" badań nie pomija. Jak nie można u powiatowego - monopol - to u innego weta, który ma trychinoskop i doświadczenie w badaniu. Tak się robi w mojej okolicy. Metoda niby archaiczna, ale przez wiele lat stosowana. Obecnie dopuszczalna dla badania nutrii i dzika na użytek własny. Osobiście badam dzika za 20 zł. u tfu!, powiatowego i dodatkowo mrozi się w temp. ok. -27°C
https://www.prawo.pl/akty/dz-u-2004-70- ... 89123.html
https://www.prawo.pl/akty/dz-u-2004-70- ... 89123.html
Ostatnio zmieniony piątek, 8 lis 2019, 13:58 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 2 razy.
Pozdrawiam,
Waldek
Waldek
-
- Posty: 2557
- Rejestracja: wtorek, 15 sty 2013, 15:29
- Podziękował: 83 razy
- Otrzymał podziękowanie: 297 razy
Re: Nie tylko bimbrowników łapią...
Ale czytać ze zrozumieniem "trza umić". Wyraźnie jest napisane "do 3 lat".
Czyi to jest maksymalna możliwa kara, dolnej granicy nawet nie ma. Natomiast przestępstwa z twoich linków:Dz.U.2019.0.122 t.j. - Ustawa z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt
Art. 35. Odpowiedzialność karna za zabijanie, uśmiercanie lub dokonywanie uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów ustawy albo znęcanie się nad zwierzęciem
1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 wyłączenia zakazu zabijania zwierząt, zakaz znęcania się nad zwierzętami ust. 1, art. 33 zasady uśmiercania zwierząt lub art. 34 uśmiercanie zwierząt w ubojni ust. 1–4
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
A więc jak w przypadkach przytoczonych przez kolegę wprost jest podana najniższa kara jako może być zastosowana. Ja tam widzę różnicę między wartością życia świni (w sumie nie o życie tu chodzi, ale o sam sposób uboju) a człowieka. To że sądy nieczęsto stosują najwyższy wymiar kary, a są wręcz pobłażliwe zapewne oznacza że "rzeźnik" pewnie nie dostanie trzech lat (nawet w zawiasach) tylko dostanie karę grzywny 500zł albo zwykłą naganę (bo taką karę sąd też może wymierzyć).Dz.U.2019.0.1950 t.j. - Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks karny
Art. 177. KK
Spowodowanie wypadku w ruchu
§ 1.
Kto, naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 spowodowanie średniego i lekkiego uszczerbku na zdrowiu § 1,
podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2.
Jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca
podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Ja nawet myślę że żaden zdrowy na umyśle hodowca nie prowadzi uboju zwierząt w sposób niezgodny z prawem. To raczej chodzi o "rolników" hodujących zwierze do tzw. celów własnych.wawaldek11 pisze:Myślę, że żaden zdrowy na umyśle hodowca badań nie pomija.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 lis 2019, 13:36 przez rastro, łącznie zmieniany 1 raz.
″Iloraz inteligencji tłumu jest równy IQ najgłupszego jego przedstawiciela podzielonemu przez liczbę uczestników.„
- Terry Pratchett
- Terry Pratchett
-
- Posty: 830
- Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
- Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
- Lokalizacja: Centralna Polska
- Podziękował: 73 razy
- Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Nie tylko bimbrowników łapią...
Tak się składa że na mojej wsi nikt nikogo nie podpiepszył. Każdy wie że to i tamto, każdy każdego za coś może udupić. I to na straszne sumy.
Myślę że w tym przypadku doniósł jakiś lokator z miasta, który nie rozumie że świnia żyje po to żeby ją zabić bo inaczej sama zdechnie tylko później . Jak widzę jak ludzie w mieście przesadzają z ubraniami dla psów, albo braniem psów do kościoła na ślub, podnoszeniem żeby pies widział zaślubiny ( autentyczny przypadek), to człowiekowi ze wsi to nie mieści się w głowie, zatarcie różnicy między człowiekiem a zwierzęciem. Podczas kiedy w hospicjach cierpią ludzie, i tak naprawdę nie zawsze mają wystarczającą pomoc w cierpieniu z powodu braku wystarczającej ilości pieniędzy na leki. To samo w szpitalach onkologicznych.
Na wsiach psy prawie wszystkie mieszkają na dworze, i nigdy żaden nie zamarzł, a ludzie czasem się zdarza, nie ważne z jakiego powodu.
Myślę że w tym przypadku doniósł jakiś lokator z miasta, który nie rozumie że świnia żyje po to żeby ją zabić bo inaczej sama zdechnie tylko później . Jak widzę jak ludzie w mieście przesadzają z ubraniami dla psów, albo braniem psów do kościoła na ślub, podnoszeniem żeby pies widział zaślubiny ( autentyczny przypadek), to człowiekowi ze wsi to nie mieści się w głowie, zatarcie różnicy między człowiekiem a zwierzęciem. Podczas kiedy w hospicjach cierpią ludzie, i tak naprawdę nie zawsze mają wystarczającą pomoc w cierpieniu z powodu braku wystarczającej ilości pieniędzy na leki. To samo w szpitalach onkologicznych.
Na wsiach psy prawie wszystkie mieszkają na dworze, i nigdy żaden nie zamarzł, a ludzie czasem się zdarza, nie ważne z jakiego powodu.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 lis 2019, 21:37 przez Drupi, łącznie zmieniany 1 raz.
I like noble drinks.