Pseudo "skraplacz" na dole kolumny

Budowa kolumn rektyfikujących.

Autor tematu
W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy

Post autor: W_TG »

Pokusiło mnie o taką innowacyjna próbę.
Otóż dół kolumny ,nazwijmy go katalizator, okręciłem szczelnie i ciasno wężem doprowadzającym wodę chłodząca.
Cały 30 cm odcinek.
Zamysł był taki aby wytrącić na tym odcinku, przynajmniej częściowo, wodę. Co spowodować powinno zagęszczenie par alkoholu powyżej i lepszą pracę kolumny. Jako że nigdy nie pracowałem z zegarkiem trudno mi precyzyjnie powiedzieć czy to coś dało np. w oszczędności czasu.
Ale. zrobiłem już 3 gony z tym patentem. Wydaje mi się że:
- szybciej kolumna sie ustabilizowała
- robiłem tylko jedną korektę odbioru i to blisko zakończenia procesu (dawniej 2 do 3)
Czy ktoś słyszał o podobnych praktykach/ pomysłach.
Czy to ma jakiś sens? czy tylko sobie coś wmawiam.
Być może to taki prymitywny "bufor wzmacniający"
A może pokusić się o...….
O tym potem, jak poznam Wasze opinie
Ostatnio zmieniony piątek, 4 paź 2019, 15:39 przez W_TG, łącznie zmieniany 1 raz.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.

scalak
150
Posty: 174
Rejestracja: poniedziałek, 1 lip 2013, 22:36
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Domowy
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Podziękował: 130 razy
Otrzymał podziękowanie: 17 razy
Re: Pseudo "skraplacz" na dole kolumny

Post autor: scalak »

Jaką temperaturę po stabilizacji masz na 10 półce z chłodzeniem i bez? Po tym poznasz co zacz. Podejrzewam, że będziesz musiał zwiększyć moc grzania, żeby powyżej utrzymać ten sam refluks, a to na dole może zalewać. Ogólnie odbiór powinieneś ustawić mniejszy, a to też poprawia sprawność kolumny. Myślę, że ten patent wprowadza więcej złego, niż dobrego, ale przetestuj ten system, mogę się przecież mylić.
„strzeżcie się fałszywej wiedzy - jest ona groźniejsza od ciemnoty!”
George Bernard Shaw

Szlumf
2000
Posty: 2382
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 630 razy
Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Pseudo "skraplacz" na dole kolumny

Post autor: Szlumf »

Parę lat temu były jakieś dyskusje na ten temat. Z tego co pamiętam nie wyszły poza teorię. Ja robiłem próby ze spiralką chłodzącą wewnątrz kolumny. Dałem sobie wtedy spokój bo miałem trudności z utrzymaniem stabilnych warunków pracy. Chciałem w ten sposób ulepszyć odbiór przedgonów. Coś o zbliżonej zasadzie działania stosuje Zbyszek1281. Tworzy barierę temperaturową na wyjściu do kolumny kierując spirytus z góry kolumny na półkę rzeczywistą na wyjściu z kotła.
Dobrze by było gdybyś podszedł bardziej "naukowo" do swoich eksperymentów. Porobił jakieś procesy porównawcze z chłodzeniem i bez. Oczywiście z zapisywaniem podstawowych parametrów - czasy, temperatury, prędkość odbioru, uzyskany %, moc grzania i co tam Ci jeszcze przyjdzie do głowy. Na razie to co podałeś jest mało konkretne bo nawet zmniejszenie ilości korekt niewiele mówi bo np. odbiór mógł być wolniejszy niż wcześniej.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Pseudo "skraplacz" na dole kolumny

Post autor: .Gacek »

Nie mam wiedzy i podstaw fizyko-chemicznych aby cokolwiek doradzić... Ale... Na pierwszy rzut brzmi to trochę jak namiastka wstępnego refluksu i taki OLM nad OLM-em. Według mnie może być to swego rodzaju innowacja jak bufor nad buforem w większych aparaturach. Uważam, że próby z zastosowaniem takiego lub podobnego rozwiązania mogą wiele wnieść do rektyfikacji spirytusu. Na razie za wcześnie bo wciąż przerabiam owoce ale zimą chętnie pomogę w testach. Pytanie trochę retoryczne... przy tym sposobie destylacji nie masz bufora?
Pozdrawiam Gacek.

Autor tematu
W_TG
600
Posty: 643
Rejestracja: piątek, 27 gru 2013, 23:54
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 145 razy
Re: Pseudo "skraplacz" na dole kolumny

Post autor: W_TG »

Nie. Bufora nie posiadam.
W tym roku już tylko 1 koncert aby mieć zapas na zimowe wieczory.
Więc nie poeksperymentuję. Może uda mi sie odłączyć dół w trakcie procesu i zobaczę jak zareaguje temp na 10 półce.
Jeśli podskoczy to znaczy że coś to daje. Chociaż wymiana temp przez wąż PVC pewnie nie jest zbyt duża.
Lepiej było by np. użyć rurki miedzianej +/- 10 mm i mieć możliwość regulacji przepływu
Spróbuję dokładniej obadać to z wiosny.
Alkohol nikomu nie rozwiązał problemów.
Ale wielu pomógł o nich zapomnieć.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kolumny destylacyjne”