Baaardzo wiele czasu minęło od ostatniego razu kiedy zarejestrowałem się na nowym forum, jakoś bardziej odpowiadały mi inne formy rozmowy online. Jedną rzecz którą lubiłem w forach, to uporządkowanie i jakość dyskusji - wszystko można zawsze łatwo znaleźć, dopytać się i dostać precyzyjną odpowiedź, o ile napisze się ładnie i zrozumiale
.Jestem dość świeży w temacie wyroby alkoholi domowych, mam za sobą jeden nastaw wina z domowych winogron (robiłem trochę na oko, bo owoce trzeba było zerwać zanim dobiorą się do nich ptaki, a sprzęt dokupowałem w trakcie i w miarę potrzeb
), oraz nalewkę z ałyczy (bardzo ciężko idzie klarowanie, ale nie przejmuję się, była i tak zrobiona jako eksperyment).Wyrobem zainteresowałem się, ponieważ okazało się że mam dostęp do kilku różnych drzew owocowych... dżemów nie lubię, soków nie pijam, ciast - teściowa nie piecze
. Na razie nie nastawiałem niczego ogromnego, moje największe naczynie to 15 litrów, wiem że może niektórzy z was stwierdzą, że na takie objętości szkoda zachodu, ale dla mnie to nie problem. Lubię eksperymentować więc jeśli coś spapram, to mniej będzie szkoda
. Pozdrawiam serdecznie i proszę o wyrozumiałość w związku z moimi przyszłymi głupimi pytaniami - przeglądając różne wątki rzeczy o których rozmawiacie jakby to było jasne jak słońce, często wprawiają mnie w zakłopotanie i drapiąc się po głowie próbuję zrozumieć o co biega
