KOJI - czyli zacieranie na zimno

Technologia słodowania, zacieranie ziarna. Przepisy na zaciery ziemniaczane.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:

Post autor: mtx »

Cześć.
Tydzień temu i ja w końcu przegoniłem swój nastaw z mąki na KOJI. Pracował 2 dni ponad miesiąc, fermentowałem w temp. otoczenia około 18-20*C.

I tak: Pierwszy odpęd ciągnąłem do lekko ponad 98*C w zbiorniku, z początku odlałem 100ml syfu i dalej reszta w jedno naczynie. Otrzymałem łącznie około 5l destylatu o mocy jakoś 43-45% (piszę „jakoś” bo dokładnie nie pamiętam, a nie notowałem). Zostawiłem to na noc i następnego dnia, rozrobiłem 50/50 z wodą, zalałem do mniejszego gara i przegoniłem drugi raz.

Drugi odpęd: - z początku odlałem 50ml w kibel i kolejne 150ml do butelki i odstawiłem na bok, serce odbierałem w jeden pojemnik do około 45% reszta jako pogon osobno do znowu lekko ponad 98*C + dolałem te 150ml z początku i pójdzie to wszystko do następnej destylacji przy kolejnym nastawie.

Finalnie otrzymałem 2,7l serca o mocy 65%, 1,3l pogonu z dolewką 150ml przodów, i 150ml takich syfiastych przedgonów które wylałem.

Serce rozcieńczyłem do 43% i zadałem płatki dębowe średnio opiekane, wlałem do balonu 5l i stoi w spiżarni. Po tygodniu kolor jest już dość fajny taki herbaciany, smak słodkawy, trochę taki szczypiący w język – ale nie tak uciążliwie tylko raczej po prostu alkoholowo, lekko czuć dębem no, i wyraźnie zbożówką. Zostawiam to na dłuższy okres i zobaczę co wyjdzie, ale mam dobre przeczucia.

Aha – całość destylowałem na miedzianym pot-still’u z płaszczem na deflegmatorze, ale nie używałem refluxu, deflegmator pusty, grzane na grzałkach w zbiorniku, ale na dość niskiej mocy – rozgrzewałem na około 750W, a samą destylację leciałem około 500W – nic się nie przypaliło ani nie pieniło.

Następny nastaw będę stawiał dziś wieczorem albo jutro, ale teraz postawię w cieplejszym pomieszczeniu by skrócić czas fermentacji i porównać destylaty czy będzie znaczna różnica jakości względem temperatury fermentacji.
W planach także fermentacja mąki kukurydzianej + jęczmiennej i destylacja tego na whiskey, ale to później bo teraz owocami trzeba się zająć.

Pozdrawiam :piwo:
promocja
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: .Gacek »

@mtx ile miałeś litrów nastawu wlanych do zbiornika?
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: mtx »

Robiłem wg. przepisu który podał radius czyli 21l wody + 6kg mąki dało to około 27l nastawu - nie mam miarki na wiadrach, ale tak na oko by było patrząc ile wolnego miejsca zostało w wiadrze. Do gotowania zalałem jakoś 25-25.5l a reszta w fermentatorze to taki gęsty brązowy, lepki szlam i nie chciałem z tym gotować więc poszło w kibel.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: .Gacek »

mtx pisze: Do gotowania zalałem jakoś 25-25.5l a reszta w fermentatorze to taki gęsty brązowy, lepki szlam i nie chciałem z tym gotować więc poszło w kibel.
Ciekawy jestem czy w tej gęstwinie było dużo aromatu. Wprawdzie mam kociołek z płaszczem i nie boję się przypaleń ale obawiam się że tam dole może być dużo takiego szlamu z drożdży jak przy dobrze wyklarowanej cukrówce.
Jak ogarnę się ze śliwkami to i ja spróbuję
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: mtx »

Ciekawy jestem czy w tej gęstwinie było dużo aromatu.
Raczej nie, "pachniało" to głownie drożdżami i taką kiszonką, za cholerę nie polecam tego osadu wlewać do kotła, więcej zaszkodzi jak odda dobrego, to tak jakby gotować owoce czy cukrówkę z tym gnojem z dna zbiornika, zasmrodzi urobek i szkoda roboty, a aż tyle tego nie ma by się połasić na te kilkadziesiąt ml destylatu więcej. Tzn. no przynajmniej wg. mnie.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: .Gacek »

Ok , dziękuję. A drożdże skąd zamawiałeś? Znalazłem ostatnio na Ali paczkę 500 gram za 89zł. To chyba dobra cena tym bardziej, że przesyłka za free.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

drgranatt
1800
Posty: 1846
Rejestracja: poniedziałek, 13 lip 2009, 11:04
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Nemiroff Smorodina
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: 3-city
Podziękował: 127 razy
Otrzymał podziękowanie: 204 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: drgranatt »

"最不喜欢的粗鲁所持的以及各种各样的虚伪的混蛋。"
http://alkohole-domowe.com/forum/regulatory-drgranatta-t6000.html
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: mtx »

.Gacek pisze:A drożdże skąd zamawiałeś?
Ja początkowo drożdże kupiłem od radiusa - 100gram tak na próbę - czyli miały starczyć na 2 nastawy, następnie na forum u koalaka jeden z kolegów założył temat o KOJI i pisał, że będzie zamawiał z alli, to kupiłem od niego pół paczki czyli 250gram za 24zł (+przesyłka krajowa).
Moim zdaniem 90zł za 500gram to stanowczo na drogo, napisz do radiusa skąd zamawiał, bo ja jemu za 100gram płaciłem 10zł, więc podobnie do kolegi z "siedestyluje" - gdzie też wychodziło około 50zł za 500gram.
Teraz tak patrzę i drgranatt też podrzucił spoko link, mam te same i cena jak najbardziej spoko :!:

Jakby ktoś zamawiał i chciał pomóc, to ja chętnie się dopiszę i bym kupił torbę albo pół, sam nie zamawiam bo nie ogarniam płatności w Alli - no tam powiedzmy, że z przyczyn "różnych" ;)

Pozdrawiam :piwo:
Ostatnio zmieniony sobota, 14 wrz 2019, 20:11 przez mtx, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

radom1987
50
Posty: 58
Rejestracja: środa, 1 mar 2017, 17:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Szukam go ;)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: TM
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radom1987 »

Gacek ja zamawiałem tutaj
https://m.pl.aliexpress.com/item/329513 ... 8055037860
50 zł za 500 gram z przesyłką zapłaciłem. Teraz czekam aż kurier dostarczy mi ją.

grabek246
150
Posty: 197
Rejestracja: poniedziałek, 8 paź 2018, 19:16
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: grabek246 »

Będę dziś zamawiał paczkę

49,71 zł | Anioł drożdży wina 500 g/paczka drożdże alkoholowe aktywne suche drożdże fermentacji biały warzenia wina z Saccharomyces Cerevisiae wina
https://s.click.aliexpress.com/e/kvFOHy5i

Gdyby ktoś był chetny proszę o wiadomość

niebieski-n2
50
Posty: 97
Rejestracja: czwartek, 11 paź 2018, 21:35
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: niebieski-n2 »

Jak wy tego szukacie, po jakim haśle w wyszukiwarce?
I skąd wiadomo, że w tej paczce są drożdże KOJI służące do zacierania na zimno?
Czytam ten opis w aukcji napisany łamaną polszczyzną i nie mogę się doczytać, po łacińskiej nazwie to wiadomo?

grabek246
150
Posty: 197
Rejestracja: poniedziałek, 8 paź 2018, 19:16
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: grabek246 »

Radius pisał w którymś poście. Przeczytaj pierwszą stronę tematu
Awatar użytkownika

radom1987
50
Posty: 58
Rejestracja: środa, 1 mar 2017, 17:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Szukam go ;)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: TM
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radom1987 »

Niebieski nikt nie wie co jest w paczce. Kolega Radius sam napisał na początku tematu, że nas interesują te drożdże i ja ufam mu i zamówiłem takie jak on polecił. Jeśli uważasz, że to nie są Koji tylko inne to zamów je, zrób nastaw opisz go a ludzie sami wtedy zdecydują czy miałeś racje :ok:

niebieski-n2
50
Posty: 97
Rejestracja: czwartek, 11 paź 2018, 21:35
Podziękował: 51 razy
Otrzymał podziękowanie: 11 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: niebieski-n2 »

Dzięki.
Nic nie uważam i nic nie neguję, proszę nie przypisywać mi czegoś czego nie napisałem!!!
Dziwię się tylko i zastanawiam jak ludzie to wyszukują i rozróżniają te właściwe, bo ja nie umiem.
Ostatnio zmieniony niedziela, 15 wrz 2019, 12:01 przez niebieski-n2, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: Pablito »

niebieski-n2 informacja z 7 postu:
radius pisze: Nas jednak interesuje innego rodzaju produkcja ;) Na rosyjskim forum zamieszczono kilka różnych rodzajów drożdży KOJI, zarówno do fermentacji wina jak i mocniejszego napoju ;)

koji.jpg, koji2.jpg, koji4.jpg, koji5.jpg, koji6.jpg
Do fermentacji alkoholowej różnego rodzaju zbóż, wykorzystywany jest ten ostatni i ten nas interesuje. Należy jednak zwrócić uwagę na żółty znaczek na paczce, bo tylko w takim opakowaniu znajdują się enzymy do scukrzania skrobi.
Na youtube.com jest dość sporo przepisów z użyciem tych drożdży. Niestety w języku naszych wschodnich przyjaciół :scratch: - https://www.youtube.com/results?search_ ... 0%B5%D0%BB
...
Edit;
Znalazłem te drożdże w dużo mniejszej cenie w sklepie internetowym w Charkowie na Ukrainie, również w mniejszych opakowaniach, więc jeśli ktoś ma tam dojście, to może spróbować ściągnąć je do Polski :ok:
https://alcofanshop.com/catalog/drozhzhi
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: mtx »

niebieski-n2 pisze:Dziwię się tylko i zastanawiam jak ludzie to wyszukują i rozróżniają te właściwe, bo ja nie umiem.
Ja używam takich:
20190915_114030.jpg
Są to praktycznie te same co kupił radius, więc szukaj po prostu takich, tylko zwróć uwagę na ten żółty znaczek na paczce, bo kilka razy widziałem takie paczki bez tego znaczka, a one podobno nie posiadają enzymów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

boxer1981228
1000
Posty: 1029
Rejestracja: czwartek, 25 wrz 2014, 17:30
Ulubiony Alkohol: Czysta
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Naas
Podziękował: 256 razy
Otrzymał podziękowanie: 179 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: boxer1981228 »

Mtx nastaw Ci się tak wyklarował z tej mąki że poszedł na grzałki? Pamiętam jak zacierałem mąke to nie było opcji żeby oddzielić płyn od mąki. Ale jest też druga strona medalu, zaciery mączne można gotować na gazie/płycie na gęsto bez przypalenia. Wystarczy ciągle mieszać podczas rozgrzewania i nic się nie przypala.

Box
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: mtx »

@boxer - przerobiony nastaw ogólnie jest bardzo rzadki, a mętny tak jak cukrówka która jeszcze pracuje, większość pozostałej mąki opada na dno razem z drożdżami, ale wątpię czy da się to zupełnie wyklarować, może zimą i z turbo klarem było by łatwiej, ale ja nie widzę takiej potrzeby bo na grzałkach można taki niesklarowany nastaw śmiało gotować, tylko trzeba wolniej rozgrzewać, ja rozgrzewałem na połowie mocy grzałki i nic się nie przypaliło.
Awatar użytkownika

radom1987
50
Posty: 58
Rejestracja: środa, 1 mar 2017, 17:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Szukam go ;)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: TM
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radom1987 »

Pytanie do tych co już zamawiali i dostali już drożdże. Ile dni celniacy trzymali waszą paczkę po przylocie do Polski??
Awatar użytkownika

ludwinkb
100
Posty: 105
Rejestracja: poniedziałek, 18 wrz 2017, 15:21
Krótko o sobie: Jestem :)
Ulubiony Alkohol: Jack Daniel's, własny.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Mazowieckie
Podziękował: 14 razy
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: ludwinkb »

Zależy jaką przesyłkę wybrałeś i za jaką kwotę kupiłeś, moje praktycznie doszły w 2 do 3 tygodni (zamawiałem 2X). Paczka idzie przez Paryż i tam jest oclona, u nas pocztex48 3-4 dni i masz w domu.
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radius »

Moje grzybki otrzymałem 2 tygodnie po zamówieniu, więc jak na standardy Ali..., to błyskawica :mrgreen:
SPIRITUS FLAT UBI VULT

mateusz96%
5
Posty: 8
Rejestracja: sobota, 15 gru 2018, 16:08
Podziękował: 2 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: mateusz96% »

Moje tez po 2 tyg tyg doszly, ale mam pytanie do tych którzy już robili na tych drożdżach, czy jak 100l beczkę zaleje do połowy to będzie opcja że mi nastaw wyjdzie z beczki ?

aakk
1150
Posty: 1160
Rejestracja: poniedziałek, 7 sty 2019, 18:55
Status Alkoholowy: Konstruktor
Lokalizacja: Łódź
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 100 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: aakk »

Aby paczka doszła szybko wybieramy aliexpress standard shipping. Średni czas dostawy tą formą to 12dni kalendarzowych. U nas dostarcza to kurier pocztex.
Destylatory ze stali nierdzewnej.
www.ak-spaw.pl
facebook.com/akspawpl
Zapraszam

wlonski
20
Posty: 29
Rejestracja: piątek, 29 gru 2017, 16:49
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: wlonski »

Jeśli ktoś ma zbyciu te grzybki to odkupił bym 50-100g
Ktoś chętny?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

grabek246
150
Posty: 197
Rejestracja: poniedziałek, 8 paź 2018, 19:16
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: grabek246 »

Właśnie moje dojechały :ok:

Chcę nastawić na śrutowanej kukurydzy. Ktoś podpowie jakich proporcji użyć? Wiaderko fermentacyjne 33l
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: mtx »

Ja będę próbował 1/3 czyli 1kg zboża na 3l wody i na wiadro 33l nie stawiał bym więcej jak 7kg kukurydzy i 21l wody i to i tak ryzyko bo to cholerstwo się pieni jak szalone także antypiana obowiązkowa!

grabek246
150
Posty: 197
Rejestracja: poniedziałek, 8 paź 2018, 19:16
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: grabek246 »

@mtx do pierwszego nastawu dałem espumisan. Zdał egzamin
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: mtx »

Ja też dawałem za pierwszym razem espumisan, a w nocy przeboje były ;) Może za mało dałem, nie wiem, do następnego już zaopatrzyłem się w antypianę i jest spokój, choć i espumisan leży w szufladzie w razie W :D
Awatar użytkownika

radom1987
50
Posty: 58
Rejestracja: środa, 1 mar 2017, 17:15
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Szukam go ;)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: TM
Podziękował: 7 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radom1987 »

MTX ile anty dałeś?
Ostatnio zmieniony niedziela, 29 wrz 2019, 07:18 przez radom1987, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: mtx »

5 kropel rozpuściłem w pół szklanki wody i to dolewałem do około 27-28l nastawu w wiadrze 33l
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: seneka »

Ja cierpliwie poczekam aż ktoś zda relację z zacierania skrobii kukurydzianej albo zboża.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

grabek246
150
Posty: 197
Rejestracja: poniedziałek, 8 paź 2018, 19:16
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: grabek246 »

Też na to czekam ale nie mogę kupić czystej kukurydzy śrutowanej. Bo ta w sklepach dla zwierząt jest srutowana razem z kolbami

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: arTii »

Jedź do rolnika.... ja tak kupowałem, groszowe sprawy. Ale wydajnośc (na enzymach) wyszła mi do :dupa:
A teraz zamówiłem mąkę jęczmienną - będę testował z grzybkami KOJI
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

seneka
700
Posty: 718
Rejestracja: sobota, 16 sie 2014, 14:47
Podziękował: 100 razy
Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: seneka »

Wiesz co ja dotychczas kupowałem śrutę na allegro i szczerze mówiąc nie miałem żadnych problemów. Oczywiście zaciskałem tradycyjne enzymami z butelki.
ZAISTE WÓDKA POTĘŻNA JEST...ALE BIMBER WIĘKSZĄ MOCĄ WŁADA

grabek246
150
Posty: 197
Rejestracja: poniedziałek, 8 paź 2018, 19:16
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: grabek246 »

Wczoraj destylowałem pierwszy zacier na koji. Uzyskałem 4.5 l destylatu o mocy 55%
Jak za te pieniądze i wkład w "zacieranie" jestem bardzo zadowolony.

Zastanawia mnie tylko zapach. Taki bardzo chlebowy. Może tak ma być?

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: arTii »

radius pisze:
Wydajność spirytusowa w ml / kg surowca
pszenica 430
jęczmień 350
żyto 360
kukurydza 450
owies 280
groszek 240
proso 380
ryż 530
fasola 390
ziemniaki 140
skrobia 710
Czyli z tego wynika, że jęczmień i żyto ma stosunkowo małą wydajność? Więcej ma kukurydza i pszenica, ale najwięcej ryż? (oczywiście jeśli chodzi o popularne zboża) Czy ktoś próbował zacierać mąkę ryżową? Czy po prostu cena (4,50/kg) czyni to nieopłacalnym?
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW

mateusz96%
5
Posty: 8
Rejestracja: sobota, 15 gru 2018, 16:08
Podziękował: 2 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: mateusz96% »

Witam, tydzień temu nastawiłem 10kg maki pszennej typ 450 w 40l wody, dzisiaj zajrzałem żeby zamieszać w beczce i zobaczyłem to:
czy to normalne, że fermentacja przebiega tak spokojnie? Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony sobota, 5 paź 2019, 23:41 przez manowar, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: mtx »

Tak, u mnie pracowało i pracuje bardzo podobnie, najbardziej burzliwie fermentuje przez pierwszą dobę, i później zwalnia, dużo zależy też jeszcze od temperatury otoczenia, ale dla takiej standardowej pokojowej to właśnie tak wygląda.

grabek246
150
Posty: 197
Rejestracja: poniedziałek, 8 paź 2018, 19:16
Podziękował: 16 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: grabek246 »

U mnie też tak pykało wolno
Awatar użytkownika

Autor tematu
radius
7000
Posty: 7298
Rejestracja: sobota, 23 paź 2010, 16:20
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Swój własny
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Polska południowa
Podziękował: 397 razy
Otrzymał podziękowanie: 1694 razy
Re: KOJI - czyli zacieranie na zimno

Post autor: radius »

Przez pierwsze dwa-trzy dni, nastaw pracuje dość intensywnie, później zwalnia i spokojnie dociąga do końca. Czas fermentacji wg moich obserwacji, zależy od temperatury otoczenia. Im wyższa, ty szybciej drożdże uporają się z nastawem :ok:
SPIRITUS FLAT UBI VULT
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery zbożowe i ziemniaczane”