witam
czy może próbował ktoś zrobić coś z serwatki ?
w serwatce jest około 15 blg
serwatka
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: serwatka
W serwatce jest laktoza, a jej nie ruszą drożdże. Przyjmuje się, że jej zawartość w serwatce to ok. 3-6%.
Jak zmierzyłeś BLG serwatki? Zwykłym areometrem zanurzeniowym jest to niemożliwe
Jak zmierzyłeś BLG serwatki? Zwykłym areometrem zanurzeniowym jest to niemożliwe
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
Re: serwatka
Pewnie wrzucił po prostu cukromierz do serwatki . Serwatka też ma jakąś gęstość, ale to pewnie w większości białka i tłuszcze ma. A żeby laktozę przefermentować, to pewnie znalazł by się jakiś enzym aby ją najpierw rozłożyć. Tylko czy warto? Te 6% to mniej niż 1 blg.
[edit]
A raczej 6 blg . Gdyby mieć hurtowe ilości serwatki i enzym to można by coś spróbować. Ale niekoniecznie da się potem pić, jak ten spirytus z melasy buraczanej chociażby.
[edit]
A raczej 6 blg . Gdyby mieć hurtowe ilości serwatki i enzym to można by coś spróbować. Ale niekoniecznie da się potem pić, jak ten spirytus z melasy buraczanej chociażby.
Ostatnio zmieniony sobota, 31 lip 2010, 20:12 przez alehandro, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 5377
- Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
- Podziękował: 39 razy
- Otrzymał podziękowanie: 667 razy
- Kontakt:
Re: serwatka
Ten enzym to laktaza. Można to kupić w aptekach w postaci kapsułek, rozkłada laktozę na glukozę i galaktozę. Ale jak w każdej reakcji enzymatycznej- trzeba zapewnić odpowiednie środowisko- a to kolejne koszty.
W skrócie- da się, ale się cholernie nie opłaca.
W skrócie- da się, ale się cholernie nie opłaca.
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"
-
- Posty: 353
- Rejestracja: piątek, 7 lis 2008, 10:47
- Krótko o sobie: Będę stillman'em :)
- Ulubiony Alkohol: Bimbrozja
- Status Alkoholowy: Gorzelnik
- Lokalizacja: Gdzieś w Polsce
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
Re: serwatka
Witam. Kiedyś się tym interesowałem. Tu masz szczegóły- http://alkohole-domowe.com/forum/post7695.html#p7695. Po przeczytaniu odpuściłem sobie.
Pozdro. jajek12
Pozdro. jajek12
Jedzenie, picie, sen, miłość cielesna - wszystko z umiarem. Hipokrates