Nalewka z borówki amerykańskiej?

Wasze przepisy o tych pięknych trunkach, jakimi są nalewki domowe. Ciekawe pomysły mile widziane...

Autor tematu
Krystian
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 4 gru 2008, 10:14

Post autor: Krystian »

Pytanie jak w topiku.
Zamierzałem zrobić nalewkę z (mrożonych!) wiśni. Zamiast owoców wiśni dostałem kobiałkę świeżej borówki amerykańskiej a nie znając przepisu na nalewkę z borówki zostałem zmuszony do improwizacji. Rodzina krążyła wokół owej kobiałki i kwadrans później mogło mi zabraknąć owoców :freak:
Tak więc wybrałem lekko ponad kilogram owoców i zalałem to litrem spirytusu – jakieś rady sugestie co zrobić z tym dalej?
Mam wrażenie, ze borówki wypiły mi nieco spirytusu, dopełnić to czymś? Jak długo trzymać owoce w spirytusie, co dodać i kiedy?

BTW. co sądzicie o mrożonych wiśniach użytych zamiast świeżych owoców?
alembiki
Awatar użytkownika

Zygmunt
5000
Posty: 5377
Rejestracja: czwartek, 7 maja 2009, 12:55
Podziękował: 39 razy
Otrzymał podziękowanie: 667 razy
Kontakt:
Re: Nalewka z borówki amerykańskiej?

Post autor: Zygmunt »

Nalewki można bez problemu robić na mrożonkach. Zalałeś to spirytusem? Należało zalać takim o maksymalnym stężeniu ok 70%, bo powyżej tego to owoce się zakonserwują a nie oddadzą smaku :)
www.destylatorymiedziane.pl
"Zwykle jest tak, że im bardziej wóda śmierdzi drożdżami, pogonami i syfem, tym bardziej producent zasłania się "tradycją", "pracą w gorzelni" albo "dziadkiem bimbrownikiem"

rodaman
2
Posty: 3
Rejestracja: sobota, 26 wrz 2009, 09:46
Re: Nalewka z borówki amerykańskiej?

Post autor: rodaman »

Czy to był czysty spirytus >90% ? Jeżeli tak to należy natychmiast dodać tyle wody by w przeliczeniu uzyskać <70%. Przetrzymaj to ok 2 mc-y. Borówka amerykańska słabo oddaje kolor. Barwnik jest tylko w skórkach. Miąższ jest prawie bezbarwny. Po dwóch miesiącach odcedź nalew i zasyp owoce cukrem ok 250g na 1 litr uzyskanego nalewu. Czekaj aż się cukier rozpuści. Następnie połącz oba nalewy.
BTW moim zdaniem borówka amerykańska niezbyt się nadaje na nalewki. Uzyskany produkt ma sztuczny jakby perfumeryjny zapach. Sytuację trochę ratuje dodatek cynamonu (mikroskopijny i nie mielony) i 1 gożdzik na litr.
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Nalewka z borówki amerykańskiej?

Post autor: psotamt »

Złota łopata lub złota kopara dla mnie :D temat ma prawie 10 lat, a innych o nalewce z borówki amerykańskiej nie znalazłem. Dlaczego? Owoc popularny, a nalewka niedobra? Kiepsko układa się. Może ktoś ma jakieś doświadczenie i napisze parę słów.
A zacząłem szukać tematów o tych owocach, bo wczoraj dostałem telefon by przyjechać po borówkę. Owoce dojrzałe, niewielka część dość miękka, więc nie bardzo nadawały się do transportu z plantacji do sklepów. Cena przystępna, bo za kilo 0 zł, za 10 kg tyle samo :mrgreen: Wziąłem prawie dwie skrzynki, częścią dzieląc się z sąsiadami. 4 kg zagospodarowałem w słojach ze spirytusem. Na każdy kg owoców dałem 1 litr spirytusu 70% i w taki stanie mam zamiar trzymać je przez 1,5 miesiąca. Podobnie jak czarną porzeczkę. Potem, w zależności od słodkości, trochę cukru rozpuszczonego w wodzie. Tak na pewno owocom nic złego nie stanie się, a jaki wyjdzie trunek na pewno napiszę.
Chyba, że ktoś wcześniej podzieli się doświadczeniem.
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Nalewka z borówki amerykańskiej?

Post autor: arTii »

Nie robiłem z borówki amerykańskiej, ale kilka lat temu ( około 6) popełniłem nalewkę z borówki leśnej. Moim zdaniem - rewelacja.
Dlatego też w tym roku również nastawiłem 20kg borówki na nalewkę. Już grubo ponad miesiąc leżakuje w alkoholu. Mniej/więcej po 2 miesiącach mam zamiar zlać i zasypać cukrem.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

zielonka
950
Posty: 963
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2012, 16:41
Krótko o sobie: niecierpliwy kombinator
Ulubiony Alkohol: whisky
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 84 razy
Otrzymał podziękowanie: 248 razy
Re: Nalewka z borówki amerykańskiej?

Post autor: zielonka »

Popełniłem z amerykańskiej niewielki słój nalewki zasypując ją cukrem i jednocześnie zalewając spirytusem. Bardzo delikatna w smaku mniej intensywna od naszej jagody. Mi pasowało choć czytam że podobno się nie nadaje. Polecałbym jednak zrobić nawet sporo, na pewno nikt nie wypluje.
Chciałbym lubić to co zrobię i robić to co lubię

wawaldek11
2500
Posty: 2917
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Nalewka z borówki amerykańskiej?

Post autor: wawaldek11 »

Niedawno przez pomyłkę zalałem 1,5 kg borówki amerykańskiej. Przez pomyłkę, bo w ub. roku znajomy poczęstował mnie nalewką o intensywnym kolorze, smaku i zapachu. Na pytanie z czego ona jest odpowiedział: z borówki. Trochę byłem zdziwiony, że z borówki takie intensywne i smaczne. Okazało się teraz, że z borówki, ale leśnej ;) A u mnie teraz słój stoi zalany i czeka na dalszy ciąg :mrgreen:
Pozdrawiam,
Waldek

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Nalewka z borówki amerykańskiej?

Post autor: eldier »

Ja robiłem 3 lata temu i generalnie wielkie rozczarowanie, mało smaku i aromatu. Tzn nie jest niedobra czy coś, ale spodziewałem się dużo więcej, ponieważ owoce bardzo lubię.

sylcia
30
Posty: 41
Rejestracja: poniedziałek, 24 paź 2016, 08:52
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Nalewka z borówki amerykańskiej?

Post autor: sylcia »

W zeszłym roku piłam nalewkę z borówki amerykańskiej, i o dziwo miała smak. Była z tych słodkich, więc 2-3 kieliszki i koniec. Czytając opinie, że mało intensywna wychodzi, byłam zaskoczona, bo naprawdę mi smakowała i czuć było owoce.
Awatar użytkownika

sargas
600
Posty: 632
Rejestracja: czwartek, 3 lis 2016, 15:42
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: żytnia
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 20 razy
Otrzymał podziękowanie: 31 razy
Re: Nalewka z borówki amerykańskiej?

Post autor: sargas »

Kilka osób, które robiły potwierdza ze jak już robić to z leśnej. Nawet u Pana Boga za miedzą bimbera Macieja pity przez komendanta u Proboszcza na leśnej był robiony :)
Awatar użytkownika

psotamt
1150
Posty: 1185
Rejestracja: niedziela, 19 mar 2017, 20:59
Krótko o sobie: Żałuję tylko, że tak późno zacząłem smakować własne wyroby...
Ulubiony Alkohol: Zbożowy
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Mazowsze
Podziękował: 177 razy
Otrzymał podziękowanie: 394 razy
Re: Nalewka z borówki amerykańskiej?

Post autor: psotamt »

sargas pisze:Kilka osób, które robiły potwierdza ze jak już robić to z leśnej.
To opcja i zapewne lepsza, ale i znacznie kosztowniejsza.
Jako, że trafiła mi się darmowa dostawa borówki amerykańskiej to zrobiłem nalewkę i nie żałuję! Całość procesu trwała miesiąc: 2 tygodnie w alkoholu - owocom miękkim wystarczy, kolejne 2 tygodnie zasypane cukrem. Owoce przerobiły się na rodzynki, oddały sok. Po zmieszaniu nalewka gotowa. Kolor bardzo ciemny, prawie nieprzezroczysty, w smaku czuć wyraźnie jagodę. Smak jest bardziej "jagodowy" niż przy spożywaniu samych świeżych owoców, nalewka bardzo aromatyczna. Na końcu ciągnie się po podniebieniu subtelna nutka goryczki.
Jak dla mnie rewelacja i zapewne nalewka wejdzie na stałe do "jadłospisu" :D
Zabieranie bogatym i dawanie biednym pozbawia jednych i drugich motywacji do pracy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy na Nalewki i Likiery”