Ta jaką miał moc po 5 latach leżakowania w beczce?Buschido pisze:Destylat rozcieńczany zostawał wodą źródlaną do mocy 38% i rozlewany do beczek 228 l
Grappa od a do z
Re: Grappa od a do z
Prawie taką jak podczas wlewania do beczki. Etykiety drukowaliśmy z podaniem 38%. Temperatura pomieszczenia zima - lato ok. 14* wilgotność 55-65%. Otwory beczek zatkane dębowymi zatyczkami. Co jakiś czas otwierane, sprawdzany poziom destylatu - uzupełniany - degustowany i zatykany na nowo.
-
- Posty: 190
- Rejestracja: piątek, 4 wrz 2009, 09:50
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Lozovaca, Whiskey, Tequila
- Status Alkoholowy: Destylator
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Grappa od a do z
Nie, niekoniecznie. Są producenci, którzy albo nie leżakują grappy w beczkach albo z innego drewna. Definicja grappy jest inna niż przedstawiłeś.golja42 pisze:Orginalna Grappa leżakuje w beczkach z drewna jesionowego nieopalanego od 8 do 18 m-cy
"Cywilizacja narodziła się wraz z odkryciem fermentacji"
- William Faulkner
- William Faulkner
Re: Grappa od a do z
Byłam we wrześniu na degustacji grappy Villa de Varda restauracji Casa Italia w Warszawie. Od tamtej pory myślę jak (zrobić) zabrać się do tematu. Robienie win owocowych i winogronowych to jednak pestka w porównaniu do grappy. Słuchałam uważnie całej historii produkcji we włoskiej destylarni Villa de Varda. Mam wrażenie, że najtrudniejsza jest właściwa destylacja. Jak się dowiedziałam to odbywa się ona przy użyciu szczególnego rodzaju alembików miedzianych, nieciągłych. Mam więc pytanie jak dokonujecie destylacji?
Ostatnio zmieniony czwartek, 9 lis 2017, 23:32 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Konieczne były poprawki - myślę, że zrozumiałem co autorka miała na myśli....
Powód: Konieczne były poprawki - myślę, że zrozumiałem co autorka miała na myśli....
-
- Posty: 26
- Rejestracja: środa, 22 sie 2018, 17:25
- Krótko o sobie: Wierzę w moc i tradycję bruderszaftu, więc dużo tu nie powiem.
- Ulubiony Alkohol: destylaty z charakterem, wino, piwo, ech... wszystko co niebanalne
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: gdzieś w centrum
- Podziękował: 3 razy
Re: Grappa od a do z
Do niedawna robiłem głównie wino i nie doceniałem "mocy" wytłoków. Sądziłem, że ta lepsza grappa (czy Chorwacka loza), robione są jednak z wina, a z wytłoków to tylko dla naiwnych turystów gorszy sort tego zacnego destylatu. Po lekturze forum, w tym wyjątkowo dobrym roku dla winogron, postanowiłem jednak zaryzykować trochę czasu i energii na eksperyment z wytłokami.
Po fermentacji w miazdze czerwonych odmian (Marechal Foch i Leon Millot) zostało mi około 40l wytłoków, umiarkowanie suchych (nigdy nie cisnę wina na maksa). Dodałem 4kg cukru, rozpuszczone w 6l wody. Spodziewałem się niewielkich ilości cienkiego wodniaka z akcentami cukrówki, a nie esencjonalnej grappy.
Po dofermentowaniu i ponownym wyciśnięciu w prasie, pierwsze pozytywne zaskoczenie - aż 30l nastawu.
Po puszczeniu w komin (destylator prosty - keg 50l z miedzianym deflegmatorem i wypełnieniem ze sprężynek KO) efekty przeszły moje oczekiwania!!!
Wydajność dużo większa niż się spodziewałem: serce 2,6l 68% + około 3l pogonów ciągniętych do 98st w garze. Serce rozcieńczyłem do 55%.
Aromat - MEGA owocowy (minimalnie mydlany, ale w przyjemny sposób)!
Smak - prawdziwe winogrono, jak w najlepszych Lozach pitych przeze mnie w Chorwacji, plus lekko słodkawy posmak i delikatna ostrość, zupełnie nieprzeszkadzająca.
Nie przypuszczałem, że z wytłoków (i to dosłodzonych) wyjdzie taki produkt. Piłem wiele tego typu trunków na południu Europy i chyba mogę powiedzieć o sobie, że jestem ich miłośnikiem - jest to jeden z moich ulubionych destylatów. Natomiast to co wykapało u mnie, przeszło moje najśmielsze oczekiwania i jest jednym z najlepszych trunków w tej kategorii, jakie degustowałem.
Wniosek - nie wyrzucać wytłoków na kompost, tak jak ja to czyniłem przez ostatnich kilka lat...
No i nie demonizujmy tak tego cukru - moje wytłoki dostały go trochę i nie wyszło źle.
Powiem więcej - efekty smakowo-zapachowe dużo lepsze niż w przypadku bardziej ortodoksyjnej śliwowicy, jaką popełniłem w tym sezonie.
Po fermentacji w miazdze czerwonych odmian (Marechal Foch i Leon Millot) zostało mi około 40l wytłoków, umiarkowanie suchych (nigdy nie cisnę wina na maksa). Dodałem 4kg cukru, rozpuszczone w 6l wody. Spodziewałem się niewielkich ilości cienkiego wodniaka z akcentami cukrówki, a nie esencjonalnej grappy.
Po dofermentowaniu i ponownym wyciśnięciu w prasie, pierwsze pozytywne zaskoczenie - aż 30l nastawu.
Po puszczeniu w komin (destylator prosty - keg 50l z miedzianym deflegmatorem i wypełnieniem ze sprężynek KO) efekty przeszły moje oczekiwania!!!
Wydajność dużo większa niż się spodziewałem: serce 2,6l 68% + około 3l pogonów ciągniętych do 98st w garze. Serce rozcieńczyłem do 55%.
Aromat - MEGA owocowy (minimalnie mydlany, ale w przyjemny sposób)!
Smak - prawdziwe winogrono, jak w najlepszych Lozach pitych przeze mnie w Chorwacji, plus lekko słodkawy posmak i delikatna ostrość, zupełnie nieprzeszkadzająca.
Nie przypuszczałem, że z wytłoków (i to dosłodzonych) wyjdzie taki produkt. Piłem wiele tego typu trunków na południu Europy i chyba mogę powiedzieć o sobie, że jestem ich miłośnikiem - jest to jeden z moich ulubionych destylatów. Natomiast to co wykapało u mnie, przeszło moje najśmielsze oczekiwania i jest jednym z najlepszych trunków w tej kategorii, jakie degustowałem.
Wniosek - nie wyrzucać wytłoków na kompost, tak jak ja to czyniłem przez ostatnich kilka lat...
No i nie demonizujmy tak tego cukru - moje wytłoki dostały go trochę i nie wyszło źle.
Powiem więcej - efekty smakowo-zapachowe dużo lepsze niż w przypadku bardziej ortodoksyjnej śliwowicy, jaką popełniłem w tym sezonie.
pozdrawiam
Romek
Romek
Bimber z wytłoków po winie
Witam.
Mam zamiar w tym roku zrobić wino z winogron po czym zostanie mi ok 100kg wytłoków czy da radę zrobić z tego bimber? Jeśli tak ( A zapewne tak) to czy ktoś ma jakiś sprawdzony przepis?
Posty l, i temat scalony.
Witam. Dopiero zaczym czytać na temat grappy i chciałbym spróbować coś zrobić tzn będę miał ok 100kg wytłoków z czerwonego wina i z tego co czytam powinienem dodać ok 20l wody i 10kg cukru? Czy może inne proporcje proponujecie? A także czy może fermentowac w otwartym zbiorniku czy powinno jednak z zamkniętym z rurką?
Mam zamiar w tym roku zrobić wino z winogron po czym zostanie mi ok 100kg wytłoków czy da radę zrobić z tego bimber? Jeśli tak ( A zapewne tak) to czy ktoś ma jakiś sprawdzony przepis?
Posty l, i temat scalony.
Witam. Dopiero zaczym czytać na temat grappy i chciałbym spróbować coś zrobić tzn będę miał ok 100kg wytłoków z czerwonego wina i z tego co czytam powinienem dodać ok 20l wody i 10kg cukru? Czy może inne proporcje proponujecie? A także czy może fermentowac w otwartym zbiorniku czy powinno jednak z zamkniętym z rurką?
Ostatnio zmieniony środa, 28 sie 2019, 22:40 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 304
- Rejestracja: niedziela, 29 gru 2013, 16:40
- Podziękował: 89 razy
- Otrzymał podziękowanie: 42 razy
Re: Bimber z wytłoków po winie
Da radę, wyjdzie Ci coś ala grappa. Ja tak robię co roku, wytłoki z winogron wrzucam do beczki, dodaję trochę cukru, ewentualnie jakieś zeszłorczne kompoty, resztki pogonów z całego roku i bimberek wychodzi palce lizać. Pewnie mnie tu zaraz szlachetni ortodoksi zjadą do poziomu kałuży. Bimberek jest przedni, a raczej spirytusik bo lecę na mocnym refluksie. O gustach się nie dyskutuje, spróbuj, a później oceniaj. Osobiście polecam spróbować.
Ostatnio zmieniony czwartek, 29 sie 2019, 16:30 przez Imbir, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Grappa od a do z
Tak widziałem wszystkie posty ale jestem całkowicie początkujący nigdy nie robiłem ani bimbru ani grappy przez co zapewne zadaje dziecinne pytania za co przepraszam.
Czyli wrzucę wytłoki dodam wodę i jak długo czekać do puszczeniem przez destylator? Aż nie będzie cukru tak jak zwykły bimber?
Czyli wrzucę wytłoki dodam wodę i jak długo czekać do puszczeniem przez destylator? Aż nie będzie cukru tak jak zwykły bimber?
-
- Posty: 2360
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: Grappa od a do z
1 opcja jak w wytłokach zostanie Ci coś cukru, to włóż je do wiadra na dofermentowanie i na rury. Wtedy płaszcz się najlepiej sprawdzi.
2 opcja, dodajesz do wytłoków kilka kg glukozy lub cukru oraz wodę. Po ustanej fermentacji - destylacja.
Jak wyżej, może być potrzebny płaszcz, ewentualnie odciskasz wytłoki i płyn na rury.
K.
2 opcja, dodajesz do wytłoków kilka kg glukozy lub cukru oraz wodę. Po ustanej fermentacji - destylacja.
Jak wyżej, może być potrzebny płaszcz, ewentualnie odciskasz wytłoki i płyn na rury.
K.
-
- Posty: 2875
- Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Owocówki
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 129 razy
- Otrzymał podziękowanie: 549 razy
-
- Posty: 74
- Rejestracja: czwartek, 22 lis 2018, 11:27
- Ulubiony Alkohol: Whisky, piwo
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Grappa od a do z
Dzięki. Winogrona będą czerwone. Czy dawać jeszcze jakąś pożywkę czy powinny ruszyć bez problemu?
Czyli cukier i woda tylko?Szlumf pisze:W wytłokach masz już swoje dzikusy. Po co chcesz dodawać jakieś inne?
Ostatnio zmieniony czwartek, 5 wrz 2019, 14:15 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 123
- Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
- Krótko o sobie: Zwykły gość;)
- Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
- Status Alkoholowy: Bimbrownik
- Lokalizacja: Lubelskie
- Podziękował: 41 razy
- Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Grappa od a do z
Przeczytałem cały temat od deski do deski i chciałbym podziękować wszystkim, którzy się wypowiedzieli. W sobotę jadę pozyskać winogrona i spróbuję wykombinować z nich smakówkę - z soku, a z wytłoków (prasa już się kończy) spróbuję zrobić coś na kształt grappy według waszych wcześniejszych wniosków/zaleceń/propozycji. Piszę coś na kształt grappy bo dopiero za jakiś czas okaże się, co wyszło. Pozdrowienia dla wszystkich udzielających się w temacie!
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."