Kranówa vs Demineralizowana

Pomysły na poprawę smaku bimbru, przepisy smakowe, domowe sposoby na wyrób markowych wódek...

Autor tematu
użytkownik usunięty

Post autor: użytkownik usunięty »

Nie wiem czy w dobrym dziale, ale można to podciągnąć pod przepisy smakowe.
Do tej pory rozrabiałem spirytus odstana wodą kranową, która posiada 160 TDS, a że robię dobry spirytus, to mogę go rozrabiać w różnym procencie i z każdą wodą i nigdy mi nie mętnieje.
Ostatnio się tak złożyło, że nie miałem odstanej wody, ale za to miałem pod ręką wodę demineralizowaną(2 TDS), więc użyłem jej do wykonania 25% Coco Rumu na gotowej zaprawce.
Po łyknięciu kieliszka testowego, nie mogłem uwierzyć w to co piję. Miałem wrażenie, że piję posłodzoną wodę, a więc, było to niezbyt przyjemne.
Muszę wspomnieć, że już wcześniej wykonywałem Coco rum na tej samej zaprawce i o tych samych parametrach, tyle, że na wodzie kranowej. Na kranówce miała bardzo ładny aromat i smak oraz było czuć alkohol, ale dopiero wtedy jak przeleciał przez gardło, przyjemnie rozgrzewając wnętrzności.
Żeby otrzymać podobny efekt na "zdemoralizowanej" wodzie, musiałem o 5% podnieś moc i więcej dodać zaprawki, a i tak nadal wydaje się jakby była rozwodniona.
Bardziej wolę wódki na kranówce, bo mają pełniejszy bukiet, po prostu są smaczniejsze.
Zdemoralizowana również ma swoje zalety jak ktoś nie lubi posmaku wódki, albo jak chce by 60% wchodziło jak 40%.

AndreV6
20
Posty: 20
Rejestracja: środa, 26 cze 2019, 22:18
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: AndreV6 »

Ja używam tylko kranowianki przegotowanej. Nigdy nawet nie myślałem żeby próbować demineralizowanej.

Wytapane z Mobilnego Centrum Dowodzenia

doncarlito206
30
Posty: 41
Rejestracja: czwartek, 10 sie 2017, 18:42
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: doncarlito206 »

Ja spirytus rozrabiam tylko z kranówką i zawsze jest ok. Może mam po prostu dobrą wodę w kranie, ale jak czytam że komuś metnieje spirytus po rozrobieniu to aż mi się wierzyć nie chce bo nigdy do tego większej uwagi nie przykładem i zawsze było ok.

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka

lewy87r
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 1 sie 2017, 13:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: lewy87r »

Też wydziwiałem na początku, ale szczerze mówiąc nie widziałem różnicy, wale kranówkę, zimną koniecznie (czekam aż zleci ta ogrzana w rurach).
Wcześniej próbowałem wielu rzeczy... różne mineralne, demineralizowane, mrożone, zimne, ciepłe, śnieg, lód, ponoć woda z lodowca 12383924letniego jest najlepsza ale nie mam żadnego lodowca blisko.

Ogólnie to na upały polecam coś takiego http://www.skleptamada.pl/kompoty-i-nek ... tu-1l.html (morela)
w carrefourrze niedaleko mnie kosztuje to ~3,5zl chyba, ze słoiczka odlewam ~200ml kompotu, dolewam ~250ml przezroczystego wysokoenergetycznego trunku.
Postoi 2h + z 8h w zamrażarce i polecam pić literatką 100ml :) meeega orzeźwiający litrowy napój. Tylko nie można przesadzić z alko bo wtedy robi się mało smaczne.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3809
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: Doody »

Ja mam w domu zainstalowany filtr RO (odwrócona osmoza). Nic więc nie kosztuje mnie zbicie twardości wody do zera. Mam pewność, że nic nigdy się nie wytrąci. W kranie mam bardzo twardą wodę (25 stopni niemieckich) a po opuszczeniu filtra RO - zero stopni niemieckich ;)
Tak więc jeżeli rozrabiam to właśnie z tą wodą.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Kasko
250
Posty: 299
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: Kasko »

Napij się demineralizowanej to zmienisz zdanie. Ja tak zrobiłem i byłem w szoku jaka wstrętna, wolę kranówę zdecydowanie tylko gotuje albo przelewam kilka razy przez filtr.

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: użytkownik usunięty »

Macie Panowie rację, myślę że, woda demineralizowana jest dla tych co mają problem z mętnieniem produktu, bo w smaku gorzałka na takiej wodzie jest ohydna.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3809
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: Doody »

Woda z filtra RO jest w smaku bardzo dobra, więc nie rozumiem takiego uogólniania. Dla mnie woda przegotowana jest niesmaczna.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: Góral bagienny »

Też mam twardą wodę, rozcieńczam z nią i zawsze kryształ ;)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3809
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: Doody »

Tu nie chodzi o problemy z rozcieńczaniem, bo spirytus dobrej jakości nigdy nie zmętnieje. Ja ze względów smakowych używam wody z RO ponieważ nie dodaje mi żadnych niepożądanych smaczków. Dla niektórych woda to woda, ja wyczuwam różnicę.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: Góral bagienny »

Rzecz gustu mnie smakuje twarda ;) Siostra ma jakiś filtr i to już nie to :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Kasko
250
Posty: 299
Rejestracja: sobota, 22 gru 2018, 22:18
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 43 razy
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: Kasko »

U mojego teścia jest studnia głębokości 35 metrów(+ - 2metry) uwierzcie mi jest kolosalna różnica w bimberku. Oczywiście czym mocniejszy tym słabiej to można zauważyć,a czym więcej to już mi jest obojętne z jaką wodą :D

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: użytkownik usunięty »

Doody pisze:Ja ze względów smakowych używam wody z RO ponieważ nie dodaje mi żadnych niepożądanych smaczków.
Ja to widzę odwrotnie, być może jednym wódki i nalewki bardziej smakują z kranówą nie ze względu na twardość, tylko skład związków zawartych w wodzie, które najwyraźniej uwydatniają smak i zapach. Nie bez powodu najlepsze wódki są na dobrych wodach źródlanych i mineralnych, więc daleko im do wody z RO.
W sumie o gustach nie powinno się dyskutować, ale można się wymienić doświadczeniem.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: lesgo58 »

Oczywiście masz rację. Na forum już było na ten temat wiele dyskusji. Problemem nie jest twardość wody tylko jej jakość. Pokaż mi miejsce w Polsce gdzie z krany leci smaczna i dobra woda. I w dodatku o składzie, który nie gryzie się w sposób negatywny z alkoholem.
Dlatego alternatywą wartą uwagi jest skorzystanie z filtrów m.in. odwróconej osmozy. U mnie oprócz filtrowania podstawowego plus odwrócona osmoza mam w zestawie mineralizator dolomitowy i jonizator. Wszystko to daje po prostu smaczną wodę. Nim zacząłem używać RO wydawało mi się, że mam w kranie (własne ujęcie) smaczną wodę. Teraz wiem, że się myliłem.
Dlatego generalizowanie, że kranówa jest ok do rozcieńczania wódek jest lekkim nadużyciem. Kiedyś używałem wodę kupowaną w marketach i mnie osobiście przypasowała tylko woda Ostromecko. W szkle.
Byś się zdziwił jakie niesmaczne próbki potrafią mi przysłać ludzie. Dlatego zawsze proszę o dodatkową próbkę spirytusu nierozcieńczonego. Mam możliwość spróbowania spirytusu nierozcieńczonego jak i rozcieńczonego moją wodą i porównać a próbką rozcieńczoną przez wysyłającego.
Oczywiście są to tylko moje subiektywne wrażenia i opinie.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Autor tematu
użytkownik usunięty
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: użytkownik usunięty »

Mieszkam w kotlinie otoczonej górami więc ujęcie mam bezpośrednio z gór, tak że, wodę kranową mam naprawdę smaczną.

bociann2
500
Posty: 523
Rejestracja: wtorek, 26 kwie 2011, 12:59
Krótko o sobie: Jestem okropnym człowiekiem, tak mi kiedyś mawiali.
Ulubiony Alkohol: Piwa
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Lokalizacja: Jedyna taka w Polsce...
Podziękował: 15 razy
Otrzymał podziękowanie: 62 razy
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: bociann2 »

Ja mieszkam na wsi, jak to się mówi" in the middle of nowhere" Jest wodociag, ujecie ze 105 m glebokosci z podobno ogromnego podziemnego jeziora. Woda b.dobra, bez chloru, mozna sie napić prosto z kranu, bez obrzydzenia i sensacji żołądkowych

Drupi
800
Posty: 830
Rejestracja: poniedziałek, 19 sty 2015, 20:36
Krótko o sobie: Na ile moge to pomagam ludziom.
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 73 razy
Otrzymał podziękowanie: 94 razy
Re: Kranówa vs Demineralizowana

Post autor: Drupi »

To bardzo dobrze jeśli z wodociągu jest dobra. Tylko problem w tym że w mojej okolicy jak ktoś ma filtry odwróconej osmozy , to nikt z tych co znam nie powrócił do wodocipągowej. Po prostu może jest dobra do czasu jak nie spróbuję lepszej. Jak jedziemy na wypoczynek też zabieramy swoją wodę. Tej wody w Krynicy Morskiej z wodociągu nie mogę pić, czy to cherbatę czy w innych potrawach. Wszystko spełnia normy sanepidu, i tak jest wiele miejsc.
Ostatnio zmieniony sobota, 24 sie 2019, 13:34 przez Drupi, łącznie zmieniany 1 raz.
I like noble drinks.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przepisy smakowe”