Nalewka rabarbarowa
-
Autor tematu - Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 6 sty 2019, 12:43
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wódeczka smakowa
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Witajcie.
Chciałbym się podzielić przepisem na nalewkę rabarbarowa.
Składniki;
1 kg rabarbaru
3/4 szkl cukru
0.7 l spirytusu
0.7 l wody (np źródlana)
Przyrządzenie.
Umyć rabarbar ( łodygi bez liści), pokroić w 2-3cm kawałki. Wrzucić do słoika ( 4.25l chyba najkorzystniej wychodzą cenowo ok 6 zł) zasypać cukrem i odstawić w ciepłe miejsce na ok dobę. Później rozcieńczyć spirytus z wodą i zalać rabarbar który powinien już puścić soki.
Pozostawić na tydzień czasu, czasem zamieszać słojem.
Aby uzyskać ładny kolor nalewki wybierajcie czerwone łodygi rabarbaru.
Na zdrowie
Chciałbym się podzielić przepisem na nalewkę rabarbarowa.
Składniki;
1 kg rabarbaru
3/4 szkl cukru
0.7 l spirytusu
0.7 l wody (np źródlana)
Przyrządzenie.
Umyć rabarbar ( łodygi bez liści), pokroić w 2-3cm kawałki. Wrzucić do słoika ( 4.25l chyba najkorzystniej wychodzą cenowo ok 6 zł) zasypać cukrem i odstawić w ciepłe miejsce na ok dobę. Później rozcieńczyć spirytus z wodą i zalać rabarbar który powinien już puścić soki.
Pozostawić na tydzień czasu, czasem zamieszać słojem.
Aby uzyskać ładny kolor nalewki wybierajcie czerwone łodygi rabarbaru.
Na zdrowie
Re: Nalewka rabarbarowa
Gorąco polecam tą naleweczkę z deka robię inaczej i krócej czkam na degustacje.
1 kg rabarbaru ( najlepiej odmiana malinowa)
1 szklanka cukru,
1,5 litra wódki 50%
Łodygi kroimy na kawałki 2-3 cm, zasypujemy na dobę cukrem, po upływie doby zalewamy naszą wódeczką, czekamy kolejne 24 godziny. Zlewamy i degustujemy
Oto foto
1 kg rabarbaru ( najlepiej odmiana malinowa)
1 szklanka cukru,
1,5 litra wódki 50%
Łodygi kroimy na kawałki 2-3 cm, zasypujemy na dobę cukrem, po upływie doby zalewamy naszą wódeczką, czekamy kolejne 24 godziny. Zlewamy i degustujemy
Oto foto
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony czwartek, 30 maja 2019, 23:08 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 6 sty 2019, 12:43
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wódeczka smakowa
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
-
- Posty: 256
- Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Nalewka rabarbarowa
Jeżeli już, to bym macerował w 60-70% a potem rozrobił do 30-40%.
Pierwszy raz spróbuję jednak zrobić zgodnie z przepisami (prawie identyczne, aczkolwiek chyba potrzymam rabarbar dłużej niż 24h już w alkoholu).
Dużo soku oddaje rabarbar? Z moich obliczeń wynika, że gdyby ich nie oddawał, to nalewka miałaby około 45% - żeby to "zbić" do 40%, to musiałoby być ok 200ml soku z kilograma. Nie za mocna? Chociaż słodka, to pewnie idealna
Pierwszy raz spróbuję jednak zrobić zgodnie z przepisami (prawie identyczne, aczkolwiek chyba potrzymam rabarbar dłużej niż 24h już w alkoholu).
Dużo soku oddaje rabarbar? Z moich obliczeń wynika, że gdyby ich nie oddawał, to nalewka miałaby około 45% - żeby to "zbić" do 40%, to musiałoby być ok 200ml soku z kilograma. Nie za mocna? Chociaż słodka, to pewnie idealna
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
-
Autor tematu - Posty: 15
- Rejestracja: niedziela, 6 sty 2019, 12:43
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wódeczka smakowa
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: Łódzkie
- Podziękował: 21 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Nalewka rabarbarowa
Z przepisu który podałem, nalewka wyszła w sam raz. (Pod mój gust słodkości i mocy.). Otrzymałem coś około 1.6 l
Kolejnym razem urzyje sokowirówki do rozdrobnienia rabarbaru. Wsypę cukier i po dobie dodam alkohol. Przy rozlewaniu przefiltruje. Opiszę dokładnie efekt takiego zabiegu i odczucia smakowe. Pozdrawiam.
Kolejnym razem urzyje sokowirówki do rozdrobnienia rabarbaru. Wsypę cukier i po dobie dodam alkohol. Przy rozlewaniu przefiltruje. Opiszę dokładnie efekt takiego zabiegu i odczucia smakowe. Pozdrawiam.
-
- Posty: 256
- Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Nalewka rabarbarowa
Zrobiłem zgodnie z przepisem:
2,25kg rabarbaru (tyle miałem akurat)
zasypałem ok. dwiema szklankami cukru (dokładnie było to 450g).
Po 24h zalałem 3l destylatu rozrobionego do 50%.
Wczoraj (to jest 4 dni po zalaniu) przelałem przez sita i odcisnąłem rabarbar.
Na mój gust trunek jest zbyt wytrawny - dodałem więc jeszcze 200g cukru.
Całość (ponad 4l - mierzyłem, ale gdzieś posiałem notatki) ma z moich obliczeń jakieś 35%, ale alkohol jest jeszcze mocno wyczuwalny.
Odczekam z półtora tygodnia i spróbuję.
Tak czy inaczej - jeszcze raz dzięki za przepis!
2,25kg rabarbaru (tyle miałem akurat)
zasypałem ok. dwiema szklankami cukru (dokładnie było to 450g).
Po 24h zalałem 3l destylatu rozrobionego do 50%.
Wczoraj (to jest 4 dni po zalaniu) przelałem przez sita i odcisnąłem rabarbar.
Na mój gust trunek jest zbyt wytrawny - dodałem więc jeszcze 200g cukru.
Całość (ponad 4l - mierzyłem, ale gdzieś posiałem notatki) ma z moich obliczeń jakieś 35%, ale alkohol jest jeszcze mocno wyczuwalny.
Odczekam z półtora tygodnia i spróbuję.
Tak czy inaczej - jeszcze raz dzięki za przepis!
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Nalewka rabarbarowa
Też zrobiłem wg przepisu i dla mnie również jest "za kwaśna". Moim zdaniem przed odciśnięciem rabarbaru, należy zlać płyn a rabarbar zasypać ponownie cukrem na 2-3 dni (połową pierwszej ilości). Cukier wyciągnie z rabarbaru jeszcze to co dobre.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Re: Nalewka rabarbarowa
Co do reszty postów z odciskaniem rabarbaru itp. Itd. Nic nie odciskam tez mi się wydawało ze za duża strata wyrzucać rabarbar nasiąknięty alko, wiec spróbowałem wyciskarką wolnoobrotową i efekt był taki ze dałem sobie spokój bo zarżnął bym sprzęt.
Ja według swojego przepisu nie uważam nawet grama żeby trunek był wytrawny wiadomo rzecz gustu.
Co najlepsze ze nikt nigdy z degustującym nigdy nie wyraził takiej opinii.
Na moje obliczenia moc wychodzi około 40 volt,
Rabarbar musi być malinowy i schłodzony wtedy jest jak oranżada. Lekko kwaskowy i słodki .
Tnie z nóg
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Nic nie filtruje jeżeli chodzi o osad to jest pomijalny.michalbrzeski2 pisze:@minioch
Filtrujesz nalewkę czy wytworzony osad zostawiasz po rozlaniu ?
@zaradek
Nie próbowałem jeszcze zalewać "czystym" . Zrobiłem tak z pomarańczą, maceracja w 96%. Podczas rozcieńczania powstałe bąbelki wytworzyły bardzo nie klarowny płyn . Pozdrawiam
Co do reszty postów z odciskaniem rabarbaru itp. Itd. Nic nie odciskam tez mi się wydawało ze za duża strata wyrzucać rabarbar nasiąknięty alko, wiec spróbowałem wyciskarką wolnoobrotową i efekt był taki ze dałem sobie spokój bo zarżnął bym sprzęt.
Ja według swojego przepisu nie uważam nawet grama żeby trunek był wytrawny wiadomo rzecz gustu.
Co najlepsze ze nikt nigdy z degustującym nigdy nie wyraził takiej opinii.
Na moje obliczenia moc wychodzi około 40 volt,
Rabarbar musi być malinowy i schłodzony wtedy jest jak oranżada. Lekko kwaskowy i słodki .
Tnie z nóg
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
-
- Posty: 256
- Rejestracja: sobota, 16 wrz 2017, 21:39
- Podziękował: 16 razy
- Otrzymał podziękowanie: 14 razy
Re: Nalewka rabarbarowa
Co do ostatniego zdania - potwierdzam
Moja nalewka ma niby jakieś 35%, ale żona z sąsiadką się mocno rozweseliły po degustacji.
Ogólnie nalewka wchodzi do mojego repertuaru.
Myślę, że dodanie kilku truskawek lekko podkręca smaczek.
Aha - nie mam pewności, czy miałem rabarbar malinowy, czy inny - no i go nie mroziłem - ale i tak naleweczka jest fajna.
Moja nalewka ma niby jakieś 35%, ale żona z sąsiadką się mocno rozweseliły po degustacji.
Ogólnie nalewka wchodzi do mojego repertuaru.
Myślę, że dodanie kilku truskawek lekko podkręca smaczek.
Aha - nie mam pewności, czy miałem rabarbar malinowy, czy inny - no i go nie mroziłem - ale i tak naleweczka jest fajna.
Chciałem w objęcia Morfeusza, ale Dionizos był szybszy.
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Nalewka rabarbarowa
Zrobiłem, ale cukru dałem najpierw tyle co w przepisie, ale jak zlałem nalew, to zasypałem jeszcze rabarbar połową tego cukru. Puścił jeszcze trochę "soków" które połączyłem z głównym nalewem, ale musiałem dodać jeszcze kolejną partię cukru, ponieważ było po prostu kwaśne.
Czyli łącznie dałem 2x więcej cukru niż w przepisie, ale jest pyszny i bardzo zdradliwy.
Smakuje jak dobry kompocik rabarbarowy, ale w związku z faktem, że wyszło mi 36% to potrafi rzucić o ziemię
Czyli łącznie dałem 2x więcej cukru niż w przepisie, ale jest pyszny i bardzo zdradliwy.
Smakuje jak dobry kompocik rabarbarowy, ale w związku z faktem, że wyszło mi 36% to potrafi rzucić o ziemię
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Re: Nalewka rabarbarowa
Witam.
No Panowie widzę że wszyscy najpierw zasypujecie rabarbar cukrem a dopiero potem zalewacie alkoholem no i jakieś szybkie te nalewki, wydaje mi się że to bardzie wychodzi wódeczka smakowa.
Ja osobiście rabarbar w kawałkach zalałem alkoholem mam zamiar czekać 4 tyg i po tym czasie dopiero owoc zasypać cukrem i połączyć słodki sok z wytrawnym alkoholem. Wtedy chyba najwięcej smaku się wyciągnie z rabarbaru, choć może jeszcze zrobię wasza wersje i porównam smaki.
No Panowie widzę że wszyscy najpierw zasypujecie rabarbar cukrem a dopiero potem zalewacie alkoholem no i jakieś szybkie te nalewki, wydaje mi się że to bardzie wychodzi wódeczka smakowa.
Ja osobiście rabarbar w kawałkach zalałem alkoholem mam zamiar czekać 4 tyg i po tym czasie dopiero owoc zasypać cukrem i połączyć słodki sok z wytrawnym alkoholem. Wtedy chyba najwięcej smaku się wyciągnie z rabarbaru, choć może jeszcze zrobię wasza wersje i porównam smaki.
Ostatnio zmieniony wtorek, 30 lip 2019, 11:43 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 133
- Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
- Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
- Ulubiony Alkohol: Miód pitny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: Nalewka rabarbarowa
Kolega farał ma rację, temat mówi o nalewce a nie o wódce smakowej...
Owoce pokrojone (nie poszatkowane) na 2-3cm zasypujemy cukrem na 3-4 dni. Powstały syrop zlewamy, owoce zalewamy spiro, najlepiej 80%, tak żeby było go 1/3 objętości więcej niż owocu. Następnie wlewamy syrop i odstawiamy na Min.3 MIESIĄCE. Po tym czasie filtracja i odstawiamy nalewkę na dojrzewanie na min 6 miesięcy. Ostatni krok to przelanie nalewki do naczynia żeby nie strącić osadu wytrąconego po klarowaniu. Wówczas to dopiero porządna nalewka, a jeszcze taka kilkuletnia to poprostu poezja!
Owoce pokrojone (nie poszatkowane) na 2-3cm zasypujemy cukrem na 3-4 dni. Powstały syrop zlewamy, owoce zalewamy spiro, najlepiej 80%, tak żeby było go 1/3 objętości więcej niż owocu. Następnie wlewamy syrop i odstawiamy na Min.3 MIESIĄCE. Po tym czasie filtracja i odstawiamy nalewkę na dojrzewanie na min 6 miesięcy. Ostatni krok to przelanie nalewki do naczynia żeby nie strącić osadu wytrąconego po klarowaniu. Wówczas to dopiero porządna nalewka, a jeszcze taka kilkuletnia to poprostu poezja!
Re: Nalewka rabarbarowa
To po co go było wcześniej zlewać (ten syrop)czamnian pisze: Owoce pokrojone (nie poszatkowane) na 2-3cm zasypujemy cukrem na 3-4 dni. Powstały syrop zlewamy, owoce zalewamy spiro, najlepiej 80%, tak żeby było go 1/3 objętości więcej niż owocu. Następnie wlewamy syrop
Ostatnio zmieniony wtorek, 22 paź 2019, 03:39 przez użytkownik usunięty, łącznie zmieniany 1 raz.