Kapslowanie wina

Wino im starsze tym lepsze! W czym i gdzie przechowywać gotowe wino?

Autor tematu
Shruikan
30
Posty: 48
Rejestracja: sobota, 1 gru 2018, 21:10
Podziękował: 2 razy

Post autor: Shruikan »

Witam.
Mam problem natury filozoficznej. Mianowicie narobiłem wina truskawkowego, odfermentowało, teraz się powoli klaruje. Potem trzeba rozlać do butele k i tu pojawia się pytanie. Korek, czy kapsel? Póki co stawiam na kapsel i butelki po piwie, bo najzwyczajniej w świecie nie mam ani jednej butelki po winie, a butelek od piwa mam od groma i troche. Jakie są argumenty przeciw kapslowi, a jakie za korkiem? Czy coś w ogóle stoi na przeszkodzie żeby kapslować wino? Tylko proszę nie mówić o tradycji, bo na jednym forum był to koronny argument :odlot:
alembiki
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: fo11rest »

Co do kapslowania to odradzam, jak za wcześnie zakapslujesz to w najlepszym razie zrobisz wino musujące, w najgorszym wysadzi ci kapsla. Z kolei korek ma to do siebie że wino lekko oddycha i dlatego jest najczęściej stosowany.

KarolinaZawierucha
10
Posty: 11
Rejestracja: piątek, 7 cze 2019, 13:49
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Kontakt:
Re: Kapslowanie wina

Post autor: KarolinaZawierucha »

Podpisuje się pod postem wyżej. Można zakapslować wino, ale musisz liczyć się z tym, że coś może być nie tak. Wymiana gazowa podczas leżakowania jest bardzo potrzebna, chyba że wypijesz to wino bardzo szybko. Po drugie, ja jako kobieta zwracam uwagę na walory estetyczne i uważam, że wino nie wygląda najlepiej w takiej postaci.
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 lip 2019, 11:36 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko do domowego wyrobu wędlin - www.domowaspizarnia.pl :D

Duck
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 12 lip 2019, 14:05
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Duck »

Witam, zdecydowanie zgodzę się z kolegą "fo11rest", korek daje możliwość aby winno swobodnie "odgazowało" / odfementowało. Nie wiem jak długo twoje wino odpoczywa bez butelkowania, ale wiem z doświadczenia iż nawet jak wino przestanie robić to zdarza się, że po butelkowaniu ponownie ruszy i wtedy butelka z kapslem może tego nie wytrzymać .
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 lip 2019, 11:37 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: Kapslowanie wina

Post autor: manowar »

A ja się nie zgadzam. Butelki od piwa i kapsle mają dla mnie same zalety:
- mam bo robię piwo
- wygodna użyteczna pojemność na 2 osoby - akurat a jak ma bardziej szumieć w głowie to 2 butelka
- nawet jak trochę dofermentuje w butelce to piwo też refermentuje i z doświadczenia wiem, że szybciej strzeli dno butelki niż kapsel puści - i butelki od wina i korki w żaden sposób tu nie pomogą (do win musujących stosuje się kapturki druciane...). Zresztą w wielu winach używa się obecnie nakrętek lub korków syntetycznych, które uniemożliwiają wymianę gazową. A ja żeby uchronić się przed tym problemem siarkuję po pierwszym zlaniu - przy winnych drożdżach i słabych winach ~ 11% to w zupełności starczy i znacznie ułatwia klarowanie.
- korkuje się trudniej i gorzej niż kapsluje - korkownica kolejny sprzęt i wydatek
- kapsle tańsze od korków
- kapsle są w standardzie a tu trzeba dobierać korki pod szyjki - więc przy różnych butelkach bywa kiepsko
- leżakowanie w butelce z korkiem... ilu z nas ma warunki do poprawnego leżakowania... a tak nie ma wymiany z powietrzem - wino nie dojrzewa ale i nie utlenia się, kapsel się nie rozeschnie...
- można stosować butelki do piwa z zamknięciem patentowy - wtedy nawet nie trzeba mieć kapsli i kapslownicy
- estetyka - rzecz umowna - jak komuś przeszkadza to przed podaniem przelać wino do karafki - czerwonym winom to nawet pomoże
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 lip 2019, 12:06 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

Duck
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 12 lip 2019, 14:05
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Duck »

Oczywiście kolego "manowar" wiele rzeczy można stosować zamiennie. Jak dla własnych celów/ spożycia oczywiście, że można kapslować wino, ale równie dobrze można nie rozlewać i przechowywać wino w butli , itp. pojemnikach i przed spożyciem zlewać do karafki lub butelki.
Sam raz przy rozlewaniu piwa musiałem (brakło butelek) rozlać piwo do butelki z nakrętką i niczym nie odbiegało od kapslowanego piwa.

Ale uważam że wino najlepiej (pracuje , leżakuje , oddycha i wygląda ) w butelce zakorkowanej :-)
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 lip 2019, 12:37 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

Autor tematu
Shruikan
30
Posty: 48
Rejestracja: sobota, 1 gru 2018, 21:10
Podziękował: 2 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Shruikan »

No i mam mętlik w głowie. Z jednej strony kombinuje, żeby jakoś dopasować korki do tych butelek po piwie, a z drugiej strony mam ochotę po prostu zakapslować i mieć spokój. Ogólnie to było moje pierwsze wino (truskawkowe) i nie jest ono jakieś super (znaczy na wyjeździe ludziom smakowało, ale my też nie jesteśmy jacyś smakosze). Na pewno może być z lekka za słodkie

Duck
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 12 lip 2019, 14:05
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Duck »

A dużo masz tego wina ??
Bo może ilość przekona Cię do wersji butelkowania ;-)

Autor tematu
Shruikan
30
Posty: 48
Rejestracja: sobota, 1 gru 2018, 21:10
Podziękował: 2 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Shruikan »

Duck pisze:A dużo masz tego wina ??
Bo może ilość przekona Cię do wersji butelkowania ;-)
W przybliżeniu około 50 litrów

Duck
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 12 lip 2019, 14:05
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Duck »

To trochę butelek potrzebujesz :-)
Też miałem taki problem , ponieważ wina dużo a nie ma gdzie zmieścić , więc zainwestowałem w korkownicę i część w butelki , troche do gąsiorków a reszta w butlach czeka na swoją kolej :-)

Autor tematu
Shruikan
30
Posty: 48
Rejestracja: sobota, 1 gru 2018, 21:10
Podziękował: 2 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Shruikan »

A do korkowania kapslownica się nada? Bo to głównie chodzi tylko o to, żeby korek wepchnąć nie? Czyli kapslownica też powinna dać rade (nawet dorobić jakiś tłoczek czy coś)

Mod.
Nie cytuj posta poprzednika.
Ostatnio zmieniony środa, 17 lip 2019, 06:03 przez radius, łącznie zmieniany 2 razy.

Duck
5
Posty: 7
Rejestracja: piątek, 12 lip 2019, 14:05
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Duck »

Jeśli masz stołową kapslownice to możesz poprobować, ale raczej będzie ciężko.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: eldier »

Najprostsza kapslownica kosztuje 15-20zł a więc nie majątek. Butelki można pozbierać po znajomych - popytaj, chociaż ja teraz zamiast bawić się w odmaczanie, szorowanie itp wolę kupić butelki z racji małej ilości czasu.

Możesz kupić kilka dam 5l i w nie zlać część wina, np za 20l i jak osuszysz ze 20-25 butelek to możesz zabutelkować resztę - a baloniki nie znikną ;) Sam tak robię ;)
Chyba że masz inny balon to zalej go pod korek i resztę zabutelkuj.

Do butelkowania wino musi być stabilne i w pełni klarowne i nie zrzucić nawet mgiełki osadu przez kilka miesięcy.

Równie dobrze możesz część wina do bieżącego spożycia wlać w zakręcane butelki - tak też robię.

Odnośnie wymiany gazowej i refermentacji w butelkach przy zastosowaniu korków aglomerowanych, wymiana gazowa jet zbyt mała, jest kilka opcji: wypycha korki, wino cieknie, wino jest musujące, w najgorszym przypadku rozsadza butelki... A wiec jak ktoś liczy że w przypadku refermentacji korek sprawdzi się lepiej niż kapsel to jest w błędzie, butelki od piwa są przystosowane do wyższego ciśnienia.
Awatar użytkownika

orzeszek87
150
Posty: 182
Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 06:38
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: orzeszek87 »

Ja i tak wcisnąłbym korek i leżakował w poziomie. Dla mnie wino to ma być korek, nie kapsel od piwa. Oczywiście to moja ocena, każdy może się z nią nie zgodzić. Od 6 lat mam zabutekkowany miód pitny, korek aglomerowany, piwnica latem ciepła, zimą zimna, jak to w bloku. Nic złego się nie dzieje i żadna butelka nie cieknie. Tylko dlaczego tak ich mało???
https://www.alkoholeforum.pl

Robert09
100
Posty: 145
Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Robert09 »

Przez korek wino oddycha? W takim razie, kiedy i w jakim celu stosujemy kapturki termokurczliwe? Jeśli wino ma oddychać , to może błędem jest stosowanie tych kapturków?

Elizabeth1987
1
Posty: 1
Rejestracja: czwartek, 18 lip 2019, 15:14
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Kontakt:
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Elizabeth1987 »

Z sentymentu i uroku poleciłabym korek, chociaż tyle się mówi o szkodach wywołanych skażeniem wina korkiem. Kapsel ma chyba jednak więcej plusów, choć jego ogromnym minusem jest nieelegancki wygląd oraz to, że po otwarciu wina, trzeba je opróżnić od razu.
Ostatnio zmieniony czwartek, 18 lip 2019, 15:49 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

arTii
1250
Posty: 1265
Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: podkarpackie
Podziękował: 61 razy
Otrzymał podziękowanie: 154 razy
Kontakt:
Re: Kapslowanie wina

Post autor: arTii »

@Elizabeth1987 - a kto broni Ci po otwarciu kapsla zakorkować resztę wina nawet korkiem wielokrotnego użytku?
np. coś takiego: http://www.do-wina.pl/150469.html
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.

Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: Kapslowanie wina

Post autor: manowar »

Elizabeth1987 pisze:Kapsel ma chyba jednak więcej plusów, choć jego ogromnym minusem jest nieelegancki wygląd oraz to, że po otwarciu wina, trzeba je opróżnić od razu.
To barbarzyństwo nie wypić wina od razu... nie ma znaczenia korek czy kapsel... a jak już to są zatyczki...
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

mtx
1400
Posty: 1410
Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
Ulubiony Alkohol: Whiskey
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
Podziękował: 516 razy
Otrzymał podziękowanie: 123 razy
Kontakt:
Re: Kapslowanie wina

Post autor: mtx »

Robert09 pisze:Jeśli wino ma oddychać , to może błędem jest stosowanie tych kapturków?
W większości kapturków są na górze dwa lub trzy otwory przez które korek ma dostęp do powietrza.

Autor tematu
Shruikan
30
Posty: 48
Rejestracja: sobota, 1 gru 2018, 21:10
Podziękował: 2 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Shruikan »

Czyli widzę, że zdania są podzielone :D W sumie taka nasza narodowościowa przypadłość
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: fo11rest »

Robert09 pisze:Przez korek wino oddycha? W takim razie, kiedy i w jakim celu stosujemy kapturki termokurczliwe? Jeśli wino ma oddychać , to może błędem jest stosowanie tych kapturków?
W masowej produkcji tanich win stosuje się korki syntetyczne i koszulki termokurczliwe. Dla siebie daje się korki z korka, ale jak ktoś woli niech siarkuje wino i zabija tą dobroć w winie.

eldier
750
Posty: 751
Rejestracja: wtorek, 29 kwie 2014, 23:12
Podziękował: 114 razy
Otrzymał podziękowanie: 158 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: eldier »

fo11rest pisze:Dla siebie daje się korki z korka, ale jak ktoś woli niech siarkuje wino i zabija tą dobroć w winie.
O jakiej dobroci mówisz?

Gammorin
50
Posty: 62
Rejestracja: wtorek, 4 wrz 2018, 02:03
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Gammorin »

Panowie podłączę się do tematu, bo w sumie mam podobny problem. Powoli czas na zlewanie mojego wina, mam już butelki (zaopatrzyłem się w butelki po winie pinot noir wino mołdawskie i Monte Da Serra). Butelki są prawie identyczne, oliwkowe i mają wewnętrzną średnicę szyjki 19mm. Teraz pytanie korków o jakiej średnicy powinienem użyć, tak by butelki były szczelne i wytrzymały leżakowanie ?
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: fo11rest »

Według mnie to 23mm będzie dobry, ale sugerował bym się tym co producent pisze. Jak nie masz korkownicy to raczej tego nie zakorkujesz.

A o jakiej dobroci pisałem to chodzi o to że siarkowanie zmienia trochę smak wina, że siarka może mieć szkodliwy wpływ na zdrowie, niszczy autentyczny charakter wina.

Autor tematu
Shruikan
30
Posty: 48
Rejestracja: sobota, 1 gru 2018, 21:10
Podziękował: 2 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Shruikan »

Tak szczerze powiedziawszy żaden ze mnie koneser wina, więc aż tak na smak nie patrze :) Zmieni się to z czasem, ale póki co to moje pierwsze wino (no, powiedzmy drugie, bo miód pitny sobie dalej fermentuje) i jeszcze nie patrze tak na walory smakowe
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: Kapslowanie wina

Post autor: manowar »

@Gammorian - bez korkownicy szukałbym tych jak najbardziej zbliżonych średnicą - ze standardowych pewnie 22. Korki zalej wrzątkiem - lekko napęcznieją ale staną się miękkie i łatwiej będzie ci je wsadzać. Dla mnie korkowanie zawsze było uciążliwe, ale to dla mnie...

@for11rest - związki siarki mają niski próg wyczuwalności, ale są bardzo lotne - więc duża szansa, że nic nie poczujesz. Przy ilościach używanych przy stabilizacji wina na pewno nie wpłyną one na zdrowie - w tej kwestii pewnie bardziej szkodliwe będzie samo wino - ale kto by się tym przejmował... Co do autentycznego charakteru wina... wystarczy się przejść po sklepie i zerknąć na etykiety - nie wiem czy spotkałem wino, które nie było siarkowane. To kwestia pewności i stabilności produktu...
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe

Gammorin
50
Posty: 62
Rejestracja: wtorek, 4 wrz 2018, 02:03
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Gammorin »

manowar, planuje kupić korkownicę do tego. Bez tego raczej nie da się dobrze zakorkować butelek. Czyli radzisz by celować w 22, hmm. Dziękuję za radę ;-).
Awatar użytkownika

orzeszek87
150
Posty: 182
Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 06:38
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: orzeszek87 »

Kolego ja pchałem korek 23 mm do szyjki 19 mm, wrzuć na parę sekund do wrzątku i wchodzi pięknie. Tylko nie kupuj korkownicy młotkowej (czerwona była z biowinu), lepiej dołożyć 30 zł i kupić jakąś z dźwignią.
https://www.alkoholeforum.pl
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: .Gacek »

Orzeszek... czerwona korkownica za 12 zł jest super sprzętem i nie wiem dlaczego mówisz młotkowa (chyba nie dla młotów ☺ i nikt nie używa młotka do korkowania :hahaha:
Są tylko dwa warunki.
Pierwszy - butelka zawsze musi stać na równej gładkiej powierzchni np płytka z ceramiki lub gres. Prawdziwe drewno - parkiet, klepka odpada - zostają wgniecenia od butelki.
Drugi - korkowacz tj gość, który dane wino będzie butelkował bądź korkował musi ważyć ponad 100 kg.
Jeżeli korek aglomerat jest bezpośrednio wyciągnięty z garnka z wrzątkiem to wciśnięcie takiego korka 22-24/19mm to jest jedno oparcie się o korkownicę. Dwa lata temu zabutelkowałem z żoną 50l wina w niecałą godzinę. Można??? Można - ale ważę 129 kg.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Doody »

No to Gacku jesteśmy rówieśnikami wagowymi ;)
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

orzeszek87
150
Posty: 182
Rejestracja: sobota, 13 wrz 2014, 06:38
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 15 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: orzeszek87 »

Rozwinę temat czerwonego badziewia z biowinu. Otóż butelkując miód pitny, dziwnym sposobem do butelki dostały się czerwone wióry. Jakby sworzeń który wchodzi i popycha korek obdarł się i razem z korkiem wcisneło się to do butelki. Może i nie umiejętnie to robiłem ale zmieniłem na zieloną z dźwignią i sto procent lżej się to wciskało i bez tłuczenia młotkiem. Takie moje luźne stwierdzenia. Jak dla mnie lepiej wydać trochę więcej a raz. Chyba że do jednarazowego użycia, ale jakbym cofnął czas to i tak bym kupił tą z dźwignią. Moje zdanie Panowie.
https://www.alkoholeforum.pl

Robert09
100
Posty: 145
Rejestracja: piątek, 21 wrz 2018, 11:39
Podziękował: 24 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Robert09 »

A co z winem przetrzymywanym w balonie zatkanym rurką fermentacyjną z wodą, też oddycha?
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: fo11rest »

Ja jeden 5 litrowy gąsior tak trzymam od zeszłego roku i chyba nadszedł czas aby te kilka butelek zakorkować. Czy oddycha ? raczej nie.
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2743 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: lesgo58 »

Jesli masz w pomieszczeniu o stałej temperaturze - to nie oddycha. Wystarczy, ze zmieni się temperatura to powietrze raz "wchodzi" do butelki a innym razem "wychodzi".
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego

Gammorin
50
Posty: 62
Rejestracja: wtorek, 4 wrz 2018, 02:03
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Gammorin »

Czyli jak wino oddycha przy zmiennej temperaturze to na dłuższą metę też to nie jest dobre dla zabutelkowanego wina. Czytałem, że ludzie też korek potem obtapiają woskiem ze świecy, dobre to jest zabezpieczenie które może wydłużyć żywotność wina ?
Awatar użytkownika

fo11rest
200
Posty: 213
Rejestracja: niedziela, 2 wrz 2018, 10:51
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Własne alko
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Lubuskie
Podziękował: 23 razy
Otrzymał podziękowanie: 20 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: fo11rest »

Jak planujesz je wypić w przeciągu 2 lat od zakorkowania to nie warto zgłębiać tajemnic długowieczności win :-)

Gammorin
50
Posty: 62
Rejestracja: wtorek, 4 wrz 2018, 02:03
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Gammorin »

Właśnie myślałem dłużej część butelek przechować niż 2 lata, bo sporo mi tego wyjdzie i jestem ciekawy.
Awatar użytkownika

manowar
950
Posty: 967
Rejestracja: poniedziałek, 11 maja 2009, 17:36
Krótko o sobie: I ain't no nice guy after all
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Podziękował: 12 razy
Otrzymał podziękowanie: 212 razy
Kontakt:
Re: Kapslowanie wina

Post autor: manowar »

A jakie to wino... bo nie każde wino dobrze będzie znosić długie leżakowanie. Napisz z czego, jaki procent, jakim sposobem robiłeś.
Pierwszego nie przepijam, drugiego zresztą też, trzeciego i czwartego, i piątego też nie!
Na kolorowe drinki wiem, że jest teraz moda, dla mnie drink najlepszy to spirytus plus woda!

https://www.facebook.com/PiwniceRedutowe/ - moje przygody alkoholowe
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Doody »

Zgadzam się z Manowarem. Ludzie zwykle myślą, że powiedzenie "wino im starsze tym lepsze" odnosi się do każdego wina. Tymczasem odnosi się ono do bardzo niewielkiego procenta win, które nadają się do długotrwałego leżakowania.
Pozdrawiam
Darek

Gammorin
50
Posty: 62
Rejestracja: wtorek, 4 wrz 2018, 02:03
Re: Kapslowanie wina

Post autor: Gammorin »

Chodzi mi o wino z jeżyn. Słodkie i mocne, około 18% ma. Robiłem w proporcjach, woda 20l, cukier 20kg, owoce 20l, drożdże winne. Po prawie roku dodałem trochę pirosiarczynu dla zabicia drożdży i konserwacji wina ( zgodna dawka z zaleceniami ). Jest dobre, jak na mój smak. Ale wiem jak to jest z opiniami ludzi, jednym smakuje, drugim nie....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Przechowywanie i dojrzewanie wina”