Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Podstawowe, klasyczne destylatory.
Awatar użytkownika

Autor tematu
freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy

Post autor: freek »

Witam chciałem przedstawić moją pierwszą i zrobioną samodzielnie konstrukcję, oczywiście ze schematu opartego na forumowych. Zaznaczam, że było to pierwsze lutowanie w życiu jeżeli chodzi o palnik i rury cu.
Do rzeczy:
Zasilanie z gniazdka siłowego - zrobione kontakty ( 2 szt na grzałki a trzeci do pompki oświetlenia itp).
Keg 50 l, ocieplony termaflexem 35 mm, wspawany port termometru od góry kega (jest to szczelna rurka ko sięgająca prawie do dna w której to będzie woda i od góry termometr elektroniczny z sondą 140 mm), zawór spustowy klapowy albo 1 cal albo większy( nie pisało :scratch: ), grzałki 2 kW+1,5 kW.
Główna rura 54 mm- 80 cm wypełniona zmywakami w ilości o ile dobrze pamiętam 13 sztuk w pakietach ( choć chyba to za dużo bo lekki opór wyczuwam dmuchając swobodnie w rurę - trza będzie rozluźnić) + sp cu 0,5 l / potem kawałek 20 cm rury 54 mm w którym znajduje się spirala z rurki cu fi 8mm w ilości 20 zwojów około ,5 metra / następnie redukcja 54 x 28 mm / 2 szt. kolana fi 28, 90 st / redukcja z 28 mm na 15 mm + kawałek rurki 15 mm(akurat taki miałem to tam wsadziłem) zakończony nyplem 15 mm x Gz1/2, / Chłodnica z 60 cm rurki 15 mm w rurce 28 mm z odpowiednimi redukcjami. Aby to było rozbieralne łączenie głównej magistrali z refluxem następuje poprzez wcisk i uszczelnienie teflonem. Sprzęt do wytrawienia w środku jeszcze stąd różne widoczne naloty na tym etapie.
Chłodzeni - obieg zamknięty, beczka 200 l + pompka od pralki + potrzebne wężyki, trójniki i dwa zaworki do regulacji przepływu wody przez reflux i chłodnicę główną.
Niedługo dziewiczy rejs także wychylcie za mnie ;)
Zdjęcia trochę nie po kolei, ale wybaczcie.
Pozdro
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
promocja

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: wawaldek11 »

freek pisze:...wspawany port termometru od góry kega (jest to szczelna rurka ko sięgająca prawie do dna w której to będzie woda i od góry termometr elektroniczny z sondą 140 mm),...
Daruj sobie wodę w kieszonce na termometr. Też uważałem, że z wodą będzie dokładniejszy i szybszy pomiar. Ale w zbiorniku nie jest to aż tak ważne, a w tej wodzie padło mi kilka termometrów. Sondy niby szczelne, ale przy wahaniach temperatury woda przeciska się do środka i wariuje pomiar.
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Autor tematu
freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: freek »

wawaldek11 pisze:
freek pisze:...wspawany port termometru od góry kega (jest to szczelna rurka ko sięgająca prawie do dna w której to będzie woda i od góry termometr elektroniczny z sondą 140 mm),...
Daruj sobie wodę w kieszonce na termometr. Też uważałem, że z wodą będzie dokładniejszy i szybszy pomiar. Ale w zbiorniku nie jest to aż tak ważne, a w tej wodzie padło mi kilka termometrów. Sondy niby szczelne, ale przy wahaniach temperatury woda przeciska się do środka i wariuje pomiar.
Ale to znaczy że proponujesz bez wody czy ogólnie bez rurki?
Kolego dlatego takie rozwiązanie, że nie zawsze termometr sięgał by mi cieczy, a po lekturze forum wiem że opary nieco odbiegają temperaturą od cieczy i stąd tak to pomyślałem.
Może źle się wyraziłem w pierwszym poście o tej sondzie, ale będzie to term. szpilkowy o coś ala ten na zdjęciu:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika

ramzol
1300
Posty: 1312
Rejestracja: poniedziałek, 18 lis 2013, 11:10
Krótko o sobie: hymm?? lubię wszystko co samemu zrobię.
Wkładam w to dużo serducha.
Staram się korzystać z życia pełnymi garściami i co chwilę
znajduję nowe hobby, zostają tylko te,
które sprawiają mi radochę.
Ulubiony Alkohol: wódki smakowe, wino wytrawne
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: poznań
Podziękował: 157 razy
Otrzymał podziękowanie: 198 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: ramzol »

Z tymi termometrami uważaj, są takie które po 10 sekundach sie wyłączają.
Ostatnio zmieniony niedziela, 22 lip 2018, 20:09 przez ramzol, łącznie zmieniany 1 raz.
Jak mogę to pomogę, ale zaznaczam byle czego nie piję.
Awatar użytkownika

szatajoh
200
Posty: 234
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 15:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Whiski i Sliwowica
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Norynberga/Zywiec
Podziękował: 93 razy
Otrzymał podziękowanie: 34 razy
Kontakt:
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: szatajoh »

Termometr w kotle nie musi byc super dokladny starczy jak jest tylko w rurce. Ten termometr daje ci tylko info kiedy zacznie kapać i ile masz jeszcze alko do odebrania.

wawaldek11
2500
Posty: 2914
Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
Podziękował: 159 razy
Otrzymał podziękowanie: 298 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: wawaldek11 »

Freek - jeśli masz termometr z długą rurką, to woda rzeczywiście nie przeszkadza. Moje były na przewodzie z zaciśniętą gilzą.
Ile cm ma sonda?
Pozdrawiam,
Waldek
Awatar użytkownika

Autor tematu
freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: freek »

No tak jak pisałem w opisie, sonda ma 14 cm. Wziąłem taki właśnie bo bałem się o awaryjność tych sond na przewodzie.
Zapomniałem tam jeszcze dopisać, że na szczycie kolumny jest termometr tablicowy z dokładnością do 0,1 stC.
Awatar użytkownika

Autor tematu
freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: freek »

ramzol pisze:Z tymi termometrami uważaj, są takie które po 10 sekundach sie wyłączają.
Tak wiem ale ten mój juz sprawdzany na wodzie przez dłuższy czas i reaguje tylko na on/off także powinien być ok.
Awatar użytkownika

adki84
10
Posty: 17
Rejestracja: piątek, 12 sie 2016, 09:30
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 3 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: adki84 »

I jak Ci się spisuję twoja rureczka? Zamierzam zrobić sobie coś podobnego ale na średnicy 42mm. Jak spisuje się refluks? Daje radę razem z wodą z chłodnicy czy trzeba go sterować indywidualnie? Ja zrobiłem kiedyś z ciekawości i mam do dziś pot-still z rurki 28mm i dałem płaszcz wodny z rurki 35mm, niestety u mnie nie idzie tego sensownie wysterować, gram wody za dużo i odcina pary.
Awatar użytkownika

Autor tematu
freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: freek »

Witam, kolego przyznam szczerze że jeszcze nic z mojego grajka nie poleciało :oops: . Po pierwsze ze względu na to , że niedawno powstał a po drugie to brak czasu jakoś ostatnio bo dzieci małe, różne problemy z tym związane itp. Choć 2 nastawy wyklarowane już czekają - cukrówka oczywiście dla przeczyszczenia sprzętu i dla samego sprawdzenia właśnie jak to wszystko będzie hulało. Docelowo owoce i zboża. Mam oddzielne obiegi wody na chłodnicę i spiralę wraz z zaworkami i myślałem o sterowaniu wodą, a gdyby się to nie sprawdziło to wtedy sterowanie mocą grzania przy jednym ustalonym przepływie wody. Nie myślałem o puszczaniu wody z chłodnicy końcowej na reflux bo sugestia kolegów z forum była taka by pójść właśnie w oddzielne obiegi (choć Zygmunt w swoich maszynkach tak robił i kapało wysoko %) to jednak woda ta jest dość ciepła i tym samym by uzyskać większy reflux musiałbym zwiększyć prędkość przepływu a jestem troszkę ograniczony bo obieg zamknięty i jedne obroty pompki.
Polecić Ci mogę to że idź odrazu w rure 54 bo mniej czasu spędzisz przy robocie (tym bardziej jak zbiornik 50 l), a znowu tak wiele więcej nie zapłacisz. Chyba , że za chwile będziesz zmieniał sprzęt i nie chcesz inwestować w mufy, redukcje itp bo faktycznie dla 54 mm są droższe. Nie mniej jednak mogę Ci polecić znajdź galerię kolegi Krystek83 bodajże i podpatrz jak on obszedł koszty.
Co do refluksu, myślę że jak w pospolitych ZP wystarczało 6 czy 8 , a może nawet 10 rurek tak w moim 20 zwojów rurki fi 8 zatrzyma całkiem pary. Jak tylko będę po pierwszym razie dam znać co i jak.
Pozdrawiam. :piwo:
Awatar użytkownika

adki84
10
Posty: 17
Rejestracja: piątek, 12 sie 2016, 09:30
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 3 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: adki84 »

Dziś właśnie wraz z kolegą zrobiliśmy Pot still 42mm, 80cm wysokości.

https://zapodaj.net/57e1af01ff520.jpg.html

Obrazek się nie wyświetlał - nie wiem dlaczego więc zmieniłem na url żeby chociaż odnośnik był - MANOWAR
Awatar użytkownika

Autor tematu
freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: freek »

No kolego konstrukcja rodem z ruskich maszynek. Trzeba było zrobić tę spiralę w środku, a jak nie spiralę to chłodnicę shotgun, była by bardziej wydajna. Jeżeli już tak zrobiłeś i nie zamierzasz ruszać to w miejscu gdzie ta spirala jest nawinięta ocynuj rurę dookoła w miarę grubo, potem nasuń spiralę chwyć przeciwnie za jej dwa końce w celu jej jak największego skręcenia, a kolega niech wtedy podejdzie z palnikiem i przylutujcie ją na stałe. Zapewni to na pewno lepszy efekt niż przy obecnym rozwiązaniu. :ok:
pozdro :punk:
Awatar użytkownika

adki84
10
Posty: 17
Rejestracja: piątek, 12 sie 2016, 09:30
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 3 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: adki84 »

Słuchaj nie każdy potrzebuje promu kosmicznego :) Ja mam bardzo dobrą kolumnę z OLM. Ta rureczka powstała do wyrobów smakowych, co do spirali to została zwinięta na rurce mniejszej średnicy wiec weszła bardzo ciasno. Nie lutowaliśmy jej żeby zobaczyć efekty takiego montażu (zawsze można odlutować kolanko i zamontować spiralę w środku), wedle założenia nie będę na tym pędził Bóg wie jakiego %.
Zdrówka
:):):)
Awatar użytkownika

Autor tematu
freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: freek »

A no to się rozumiemy w zupełności teraz :ok: , nie wiedziałem ze masz już rakietę z olm także jak smakówki i zboża to będzie prima sort. :mrgreen: :klaszcze: pozdro
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: .Gacek »

@freek... mam niemalże identyczną maszynkę tylko średnica jest mniejsza - 42 mm. Na górze mam nawinięte 10 zwojów rurki od klimy fi 6 i powiem szczerze, że musiałem ostro ograniczyć przepływ wody aby zaczęło coś kapać z chłodnicy. Polecam zaworek fi 6 lub fi 8 od pneumatyki. Cena to kilka złotych a naprawdę można dokładnie regulować przepływ wody. Co do mufy, która łączy deflegmator ze skraplaczem to ja mam ją zalutowaną na stałe do rury głównej czyli deflegmatora, a w tą mufę dopiero wkładam rurkę ze skraplaczem. Nie używam nawet teflonu, mam zrobiona delikatną fazę na rurze skraplacza i wchodzi na ścisk. Pozdrawiam i daj znać jak tam gra nowy saksofon.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Autor tematu
freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: freek »

No witam, ja mam te 20 zwojów fi 8 wiec jak tak piszesz to u mnie będzie jeszcze lepsza wydajność. Mój wymiar skraplacza podyktowany jest głównie zamkniętym obiegiem chłodzącym bo narazie na inny sie nie zanosi.
A co do połączenia deflegmatora z resztą to dlatego w tym miejscu bo chce mieć pełny dostęp do wypełnienia w celu jego wkładania lub wyciągania, rozumiesz. A przez nypel na dole byłoby kiepsko.
Niestety jeszcze nie grałem na saksie, ledwo mam czas wino nastawić bo robota, dzieciaki małe i takie tam ale opisz jak u Ciebie po imprezie wygląda towar, zadowolony jesteś? Co puszczasz?
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: .Gacek »

Cześć freek...
Cieszę się że piszesz, a to dlatego że tylko tutaj mogę porozmawiać o swoim hobby. W moim towarzystwie wszyscy są fit i rozmawiają tylko o zdrowym odżywianiu i ile dip-ów lub muscle-up'ów wyciągają.
Moja żona jak słyszy bimber to białej gorączki dostaje... całe szczęście, że talerzami nie napier...ala po domu. ..
Ale do brzegu.
Zacząłem swoją przygodę od wina. Kilka razy pojechałem za pieniądzem do Francji na winobranie i bardzo spodobała mi się ta kultura i tradycja wina. Zacząłem robić swoje wino bo winogron różnych gatunków na działce pełno... Cztery lata temu gdy skończył się sezon na świeże owoce kupiłem w promocji ze 30 kilo bananów i stwierdziłem, że z tego też zrobię wino. Było straszne. Żal ogromny wylać 45 litrów towaru, do kupażu takiego smroda też było żal mieszać. Kupiłem od kumpla gar 24 litry z jednym odstojnikiem 30 -to centymetrową kolumną z dwoma zimnymi palcami i zaczęło się grzanie na gazie... ☺ Ale wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia ...
Rok studiowałem forum, po pewnym czasie kupiłem kega, później grzałki, termometry i przyszedł czas na PS-a lub CM-a bo głównie szły stare soki, dżemy i kolejne nieudane wino.
Wybór padł na miedź bo złączki i kształtki są do kupienia wszędzie, palnik mam dwie na szczęście nie lewe ręce również.
Bardzo dużo zdjęć już po zalogowaniu się podpatrzyłem z forum i stwierdziłem, że nie ma co dalej patrzeć jak szpak w gnat tylko brać się do roboty.
Od dołu:
Keg 50l w otulinie fabrycznej,
Grzałka podwójna 2/1,4 kW
Rura 42mm CU i już w niej na stałe zalutowany nypel do kega a z drugiej strony mufa łączeniowa, na 40 cm port do termometru.
Później kawałek rury w której jest owa spirala z rurki fi 6 i jest 10 zwoi (tu nie mam mufy tylko delikatny szlif dolnej zewnętrznej krawędzi rury aby wchodziła na wcisk)
Na koniec dwa kolana 90' i redukcja na 28 i 15 mm.
Dalej chłodnice Liebiga z rurki fi 15 z płaszczem fi 28.
Postaram się wrzucić zdjęcia, mam nadzieję że się uda. A na ostatnim zdjęciu jest przystawka refluksowa Zygmunta z forum który prowadzi firmę Destylatory Miedziane. Na tym się wzorowałem ale nigdzie w necie nie ma zdjęcia ile zwoi jest w środku i o jakim jest przekroju, a tak napisać z pałki cześć Zygmunt ile tam masz zwoi było mi po prostu głupio.
Kurde blaszka tak sie rozpisałem że zapomniałem o co pytałeś....

https://zapodaj.net/a2ce72e9e91e0.jpg.html

https://zapodaj.net/6b39c8d6a87c0.jpg.html

https://zapodaj.net/8baa4a81a3fff.jpg.html

https://zapodaj.net/cf03101170406.png.html
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Autor tematu
freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: freek »

No i gitara, ja natomiast pisałem do Zygmunta bo odkąd wszedłem na forum to od razu założenie było takie ze robię lufę sam i dlatego grzecznie pytałem o ilość zwojów w jego przystawce 2 razy, lecz nie uzyskałem żadnej odpowiedzi ani razu. Ale patrząc na wysokość całości można się było domyślić mniej więcej ile tego tam w środku siedzi.
Ja również zaczynałem od wina ale akurat zajawka na to hobby mnie wzięła w czasie kiedy z owocami kiepsko bo w zimie stąd zaczynałem od win zimowych i wina dalej mnie interesują i robię. A też nie mam poparcia jeżeli chodzi o ukapanie czegoś bo żona nie że jest przeciw, bo aż tak to nie ale nie chce słyszeć i mówi że ten czas mogę lepiej spożytkować i dlatego też jeszcze nie grałem do tej pory. Jednak na wino też nie patrzyła przychylnie, ale już były takie które jej smakowały więc teraz nie ma nic przeciw.
Ps. A wino z bananów wychodzi ponoć bardzo dobre, choć czasem podobno z niewiadomych przyczyn nie wyjdzie, mimo tych samych proporcji i wszystkiego co poprzednim razem . Osobiście jesZcze nie robiłem bo cierpię trochę na brak miejsca No i niestety na brak piwnicy do przechowywania.
Pozdro

chilka69
50
Posty: 89
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2018, 18:38
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Podziękował: 3 razy
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: chilka69 »

Witam, chciałem się zapytać jak spisuje się saksofon? Jestem zainteresowany takim
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: .Gacek »

Chcesz sam zrobić?
Chętnie Ci pomogę...

Edit:
@freek daj znać co u Ciebie, jakie postępy, jak destylacja, jak sprzęt, co poprawić? ??
Ostatnio zmieniony niedziela, 7 lip 2019, 21:46 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Autor tematu
freek
150
Posty: 197
Rejestracja: niedziela, 3 wrz 2017, 16:10
Krótko o sobie: By żyć, trza pić :-)
Ulubiony Alkohol: Własny, domowy, nie za słaby.
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Południe
Podziękował: 18 razy
Otrzymał podziękowanie: 24 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: freek »

Witam, jeżeli to ma być potstil, to jakichś przeróbek nie wymaga, z cukrówki kapie 93-94% i przy starannie prowadzonej destylacji naprawdę wychodzi dobry produkt. Smakówek wiele nie zrobiłem z braku czasu ale tez bardzo dobrze się sprzęt spisał na tej płaszczyźnie.
Obecnie jest przerobiony, dołożona rura, wypełnienie zmywaki w pakietach, termometr na ~ 10 półce, wziernik, zakupiony regulator RGN Bolecki, kolumna ocieplona i kapie 96+ bardzo dobrej jakości.
Oczywiście jest to konstrukcja rozbieralna i zawsze mogę wrócić do wersji potstill.
Także kolego chilka, rób i sie nie zastanawiaj, wydajność już akceptowalne przy tej średnicy, poznasz arkana tematu i będziesz szedł dalej zapewne jak ja :).

Ps. Gacek, widzę że mocno się wyciągnąłeś w temat, sporo piszesz i sie udzielasz, to dobrze. Musisz mieć chyba sporo wolnego czasu bo testowałeś już sporo rozwiązań. Pozdro
Ps2. Jest aktualnie na targowisku potstill 2metry w tej średnicy, za cenę uważam bardzo dobrą. Jeżeli to z kegiem i tym co na zdjęciu to się zastanów nad tym poważnie.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 8 lip 2019, 13:56 przez freek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Mój pierwszy Pot Still Cu z refluxem

Post autor: .Gacek »

freek pisze:Gacek, widzę że mocno się wyciągnąłeś w temat, sporo piszesz i sie udzielasz, to dobrze. Musisz mieć chyba sporo wolnego czasu bo testowałeś już sporo rozwiązań. Pozdro.
Cześć. Fajnie Cię "słyszeć" ☺
Co do destylacji to prawda. Bardzo fajne hobby i niezwykle wciągające. Destyluję wszystko co mi się nawinie od starych kompotów i dżemów po wina te udane i te mniej udane. Sprawia mi to wiele satysfakcji i mimo wszystko uczy pokory i cierpliwości. Za każdym razem uczę się czegoś nowego. Ostatnio zbieram wszystko co miedziane po złomach i budowach i tworzę jakieś wynalazki dla kolegów. Jak się okazuje jest coraz więcej takich popaprańców jak ja i to u mnie w mieście. Na początku prym wiódł potstill, później kolumna i spirytus lecz znudziło mnie to. Teraz praktycznie pracuję tylko na PS-ie i eksperymentuję jak tylko mam czas. A na forum zaglądam codziennie, nawet jak mam przerwę w pracy ☺ Odnalazłem się tutaj.
Pozdrawiam Gacek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Galeria destylatorów Pot-Still”