W oczekiwaniu na czereśnie

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: FRUTTI »

Witam panowie !
Podpowiedzcie mi ile wy dajecie cukru do nastawu z czereśni?
Ja do wszelkich owocówek dawałem 1kg na 10kg owocu. A tu z przepisu kolegi Sroki 33 wychodzi prawie 3kg na 10kg ? Nigdy nie obcowałem z czereśnią dlatego pytam ?
Ja do 3 wiader 25l czereśni i 1 wiadra 15l wiśni dałem 2kg cukru i zamierzam dosypywać co 3dni 2kg do łącznej sumy cukru 10kg ? Dodam że drożdże jakich użyłem do bayanusy g995 Jak myślicie dołożyć jeszcze , czy tyle wystarczy?
Pozdrawiam z krainy dżemów!
koncentraty wina
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: Kamal »

Najlepiej do 1kg cukru na 10kg owoców, ale im mniej tym lepiej. :)
Będziesz mieć nuty bimbrowe w brandy :/ przy tej ilości cukru.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: FRUTTI »

Zakładając że 90l czereśni waży 90kg w co wątpię, należało by dać 9kg. Chyba że ktoś się orientuje jaka jest waga 1l czereśni?
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: Góral bagienny »

Czereśni nie ważyłem bo nie mam :( dopiero rosną.
Wiadro 15l śliwek węgierek ważyło 14.5kg pewnie tak samo będzie z czereśniami :D .
FRUTTI to nie apteka przy takiej ilości kg w tą czy tamtą stronę nie zrobi różnicy :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: kwik44 »

Nie dodawaj cukru. Dodaj ewentualnie spirytusu po zakończeniu fermentacji. Czereśnia to bardzo delikatny owoc. Ja w zeszłym roku dodałem chyba w sumie 1,5l na ~150kg czereśni. To by odpowiadało 3kg cukru. Ale czereśnie były mało słodkie, 8-13brix. Nie warto rozcieńczać kirschwasser...
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 cze 2019, 10:22 przez kwik44, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: FRUTTI »

Góral bagienny to mie zdziwiłeś tą wagą, dzięki będę miał punkt zaczepienia na przyszłość.
Kwiik44 chyba tak zrobię, niech wyfermentuje wszystko do 0 i doleje jakieś 0,7 spirytusu. Myślę, że ta ilość będzie odpowiednia.
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 cze 2019, 08:36 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.

kwik44
1250
Posty: 1258
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: kwik44 »

0,6l spirytu = 1kg cukru. I, co jak dla mnie najważniejsze, nie wprowadzasz żadnych posmaków buraka cukrowego do nastawu.
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: FRUTTI »

Ok ok dzięki. Czytałem już o tym na forum, dodatkowo redukuje się posmaki przed i pogonów. Stosować nie stosowałem ale spróbuję ;)
Dzięki jeszcze raz bo nie pomyślałem o tym rozwiązaniu , nieraz warto zapytać bardziej doświadczonych. Pozdrawiam z krainy dżemów!
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: Góral bagienny »

A cóż Cię tak zdziwiło? Że ważyłem sliwki :D Miałem takie wiadro 15l w sam raz do zbierania nie przemęczy się człowiek :D.Chciałem wiedzieć ile cukru mogę dodać.
Spirytus najlepiej z jakichś owoców najlepszy by był z czereśni, wiśni ale z innych też mogą dać ciekawy efekt :pije:
Pozdrawiam Góral :)
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: FRUTTI »

Zdziwiła mnie waga a nie że ważyłeś wiadro. Mi zawsze kumpel waży w skrzynkach, bo od niego dostaje owoce. No chyba że coś na lewo ogarnę, to na oko :P
No takiego spirytusu nie posiadam. A i szkoda :(
Mam dosyć fajny (jak dla mnie) z delikatną nutą mięty w tle.
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 cze 2019, 19:38 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: FRUTTI »

Panowie podpowiedzcie mi jeszcze czy mogę wszystko gotować z pulpą, nie mam płaszcza wodnego, grzeje gazem? Nigdy nie ryzykowałem i oddzielałem płyn od owoców. Ale może warto zaryzykować , wiadomo że z owocem odda więcej aromatu i nie straci się % :D
Pozdrawiam z krainy dżemów!
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: Góral bagienny »

Mięta i czereśnie może coś fajnego by wyszło ale trzeba by sprawdzić na małej ilości coby nie popsuć przedniej okowity :D
Ostatnio zmieniony wtorek, 25 cze 2019, 19:51 przez Góral bagienny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

Kamal
2000
Posty: 2360
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: Kamal »

Możesz zrobić sobie prowizoryczny płaszcz.
Bierzesz keg/zbiornik/szybkowar i szukasz do niego garnka wiekszego, do którego go wstawiasz. I wlewasz olej, zatykasz jakimiś szmatami, i możesz już gotować bez obawy o przypalenie. Ale, zachowaj ostrożność, olej ma wyższą temp wrzenia, a jak dostanie się woda do niego, będzie nieciekawie.
K.
Obrazek
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: FRUTTI »

Jabłko w tamtym roku spaprałem właśnie mięta miało wyjść super destylat, a wyszedł nie za bardzo. Podejrzewam że za długo trzymałem miętę w surówce.
Kamil nie mam takiego pojemnika, garnka go zacierania mi szkoda.
Myślałem jeszcze o podgrzewania na wolnym ogniu , mieszając a pod koniec dopiero założyć kolumnę i destylować.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: Góral bagienny »

Przypali się, jak wyciskam sliwki przez worek to leci taki mułek i nawet to się przypali :( . Ale ja grzeje grzałkami.
Ale za to jaka sliwowica wtedy wyszła :odlot:
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D

Szlumf
2000
Posty: 2378
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: Szlumf »

W wątku o śliwkach, chyba z 2016r, ktoś opisał grzanie gazem pulpy śliwkowej z warstwą piasku na dnie kotła. Przy czereśniach też powinno się sprawdzić.
Awatar użytkownika

FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: FRUTTI »

No zobaczymy mam jeszcze 2 tygodnie , później będę się martwił :D dla próby puszcze 10l i będę wiedział ;)
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: MecenasAlkoś »

Witajcie. W tym roku znów popełniłem nastaw z czeresni. Mam dwa duże drzewa więc o owoce nie muszę się martwić. Jednak nieco inaczej niż rok temu czereśnie potraktowałem mieszadlem do farb tak jak to robi się że śliwkami. To byl klucz do sukcesu. Ok 50 l czereśni potraktowanych mieszadlem zalalem pektoenzymem i zostawiłem na noc. Czereśnie piękne puściły sok. Mkeszsdlo w ruch poszło jeszcze raz. Dodałem 5 kg cukru na ok 50 litrów pulpy. Myślałem że przesadziłem ale po destylacji okazało się że jest dobrze. Bardzo dobrze. Z racji tego że blenderem nie rozbijalem pestek zniknął pestkowy posmak. Czereśniowa psota to jedna z lepszych jakie piliśmy w naszym domu. Pierwsza degustacje odbyła się tydzień temu więc destylat w damie spędził prawie 3 miesiące. Myślę że w Boże Narodzenie będzie jeszcze lepiej. Serdecznie polecam. Jeśli macie dostęp do odmian grubych i miesistych to takie właśnie polecam.
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."

Wojtek5
650
Posty: 693
Rejestracja: sobota, 21 wrz 2019, 18:39
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Lokalizacja: Mazowsze, centralna wieś
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 87 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: Wojtek5 »

a co robicie z białkiem w czereśniach tzn. robaczkami?
Pytam tak z ciekawości, gdyż to był mój ulubiony owoc, do póki wiele lat temu moja dziewczyna nie oznajmiła mi że czereśnia bez robaczka nie istnieje, a praktyka to potwierdziła
Domowe nalewki
Eksperymenty z małą beczką dębową: alkohol wysokoprocentowy, miody
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: Góral bagienny »

Robak mały jest dużo nie wypije więc można dawać owoce z robaczkami do nastawu ;)
Tylko nie pij takiego destylatu w piątki :D
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

MecenasAlkoś
100
Posty: 123
Rejestracja: wtorek, 7 lis 2017, 16:06
Krótko o sobie: Zwykły gość;)
Ulubiony Alkohol: Własnej produkcji lub innych również własnej produkcji.
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Lokalizacja: Lubelskie
Podziękował: 41 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: W oczekiwaniu na czereśnie

Post autor: MecenasAlkoś »

Góral bagienny pisze:Robak mały jest dużo nie wypije więc można dawać owoce z robaczkami do nastawu ;)
Tylko nie pij takiego destylatu w piątki :D
Chyba, że robak już wychodzi sam z beczki to wtedy już nie polewaj, idź spać :smiech: :smiech: :smiech:
"Są dwa rodzaje wódki : dobra i bardzo dobra."
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”