plan na 2019

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

Autor tematu
FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy

Post autor: FRUTTI »

Witam wszystkich Psotników i Psotniczki,chciałbym przedstawić wam swoje plany co do nastawów na rok 2019.Wszystkie opinie mile widziane ,pozytywne jak i negatywne.
A więc do dzieła, na pierwszy plan idą kwiaty czarnego bzu zrywam 3wiaderka 25l kwiatów oddzielam od zielonych łodyżek gdyż mogą wnieść gorzkie posmaki zalewam to wszystko 40l wrzątku i zostawiam na 12h po tym czasie oddzielam kwiaty od płynu dodaje 8kgdo10kg cukru droższe winne i fermentuję do 0 destylacja podwójna.
Druga owocówka bo nie wiem jak to nazwać idą truskawki i czarna porzeczka po 10kg w owocu i 15l psotki,maceruje wszystko (oczywiście osobno) w słojach z psotą 55% / 60% przez 2 tygodnie po tym czacie wszystko odcedzam i na rurki u mnie to się sprawdza. 2nastaw na samych truskawkach to 20kg truskawek 3kg cukru 2l wody do rozrobienia cukru i drożdże do owocówek zawsze używam G995.
Następnie idą gruszki ze mam4dzrzewka mam nadzieje zapełnić beczkę 120l do tego 10kg cukru trochę wody i jazda.Gruszki tnę na połówki a później traktuje wszystko mieszadłem do farb po fermentacji oddzielam wszystko od pulpy i destyluję tylko winko.
Gwóźdź programu to ŚLIWOWICA tu idą w ruch 2beczki 220 ,jedna 60,jedna 120. Śliwki mam od kumpla dostaje trochę towaru taki handel wymienny. Na każde 10kg śliwek daje 1kg cukru trochę wody i jazda. Śliwek nie dryluje wszystko traktuje mieszadłem po tygodniu zbieram pestki z dna beczki oddzielam owoce i zostawiam na 2tygodnie po tym czasie drożdze powinny zjeść cały cukier. Destylacja oczywiście 2razy ,połowę urobku rozcieńczam do55% połowę zostawiam w naturalnym woltażu.
I jako ostatni nastaw owocowy idą oczywiście jabłka tu beczka220 l i 120 tak jak z śliwkami na każde 10kg daje 1kg cukru traktuje wszystko mieszadłem i zostawiam na 2tygodnie po tym czasie oddzielam owoce i zostawiam nastaw jeszcze na 2 lub 3 tygodnie ja blg będzie na - . Żadnych owocówek nie klaruje gotuje odrazu jak blg jest na - Pozdrawiam z krainy dżemów !!!

chprzemo
900
Posty: 911
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: plan na 2019

Post autor: chprzemo »

Cześć!

Plany zacne- do pozazdroszczenia czasu i surowca na to wszystko!

Powiedz mi bo się zainteresowałem kwiatem czarnego bzu- robiłeś już wcześniej taki destylat? Nuty kwiatowe przechodzą do wyrobu gotowego? Jak oceniasz taki trunek?
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
Awatar użytkownika

Autor tematu
FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: plan na 2019

Post autor: FRUTTI »

Tak robiłem, choć troszkę inaczej jak tu w opisie ( destylowałem wino którego nikt nie chciał pić). Destylat bardzo aromatyczny czuć intensywnie smak kwiatów, smak raczej wytrawny, z ziołowym finiszem. Mi akurat podpasowało i dlatego w tym roku padł wybór na ten destylat.
Co do czasu to działamy we dwójkę na przemian z bratem. Surowiec jak to na wsi jeden ma owoce, drugi zboże, ja mam bimber:D
Ostatnio zmieniony środa, 29 maja 2019, 13:39 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

czamnian
100
Posty: 133
Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
Ulubiony Alkohol: Miód pitny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: plan na 2019

Post autor: czamnian »

Minął prawie rok od twoich planów, teraz prosimy o pożądną recenzję, co wypaliło a co nie i opisz nam troszku efekty tego co otrzymałeś.
Ja mam za sobą:
Gruszowicę, mirabelkowicę, bimberek śliwkowy oraz śliwowicę. Były też jakieś destylaty z piwa.
Co do odmian owoców to nie mam pojęcia bo drzewa mają ponad sto lat :punk:
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: plan na 2019

Post autor: .Gacek »

czamnian pisze: Były też jakieś destylaty z piwa.
Czy zechciałbyś podzielić się w tym bądź innym temacie swoimi destylacjami z tym surowcem...
Nie ukrywam, że bardzo mnie to interesuje, w dodatku u mnie w mieście zbudowali właśnie hotel z browarem rzemieślniczym i chciałbym się wkręcić w odbiór młóta po warzeniu, tylko czy to ma sens? A piwowar że mnie żaden.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

Puzii
30
Posty: 46
Rejestracja: czwartek, 13 lut 2020, 17:50
Krótko o sobie: Lubie smaczne alkohole,sam robie piwo i ostatnio destyluję.
Ulubiony Alkohol: Spiced Rum
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Tuchola
Otrzymał podziękowanie: 4 razy
Re: plan na 2019

Post autor: Puzii »

.Gacek pisze: chciałbym się wkręcić w odbiór młóta po warzeniu, tylko czy to ma sens?
No niestety nie ma...

chprzemo
900
Posty: 911
Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: plan na 2019

Post autor: chprzemo »

Bartek! Młóto jest dobre dla krów! Jeśli browar jest dość nowy i dofinansowany to w młócie prawie wcale nie ma alko bo porządne nowoczesne filtry właśnie dają taki efekt. Jeśli nawet nie ma filtra płytowego to ma dopracowane wysładzanie na takim poziomie, że również nic nie utoczysz z tego...

Jak chcesz z młótem się babrać to zatrzyj coś!
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
Awatar użytkownika

czamnian
100
Posty: 133
Rejestracja: wtorek, 11 kwie 2017, 13:11
Krótko o sobie: Młody winiarz i smakosz nalewkowy
Ulubiony Alkohol: Miód pitny
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 13 razy
Re: plan na 2019

Post autor: czamnian »

Witaj Gacku, ja z młóta uzyskuję spirytus, ale jak piszą koledzy faktycznie marny uzysk z tego bez cukru...
Ale w tym wątku pisałem o destylacji piwa: pszeniczne świąteczne (straciło smak po czasie)oraz z belgijskim chmielowym ( przegazowane), kustosza, były też jeszcze jakieś dwa gatunki których nie pamietam ale były też przegazowane, poszły połączone z cydrem który również był przegazowany. Destylat z cydrem poszedł na raz, reszta na dwa, lekko rozcieńczone, następnie płatki z wiśni i śliwki nie opiekane wcale.
Przyznam się że nie mam pojęcia jak smakuje kupna "łyski", ale całkiem niezłe destylaty mi z tego wyszły, dzioba w tym raz umoczyłem na świeżo z teściem i podeszło... Kolejna degustacja na święta Bożego Narodzenia.
Przede mną destylacja cydru pomarańczowego który również stracił smak po 3 latach.
Także tak by to wyglądało :ok:
P.S. co do młóta to mogę opisać swoje spostrzeżenia jak znajdę chwilę.
Awatar użytkownika

Autor tematu
FRUTTI
100
Posty: 104
Rejestracja: niedziela, 11 lis 2018, 10:34
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem;)
Ulubiony Alkohol: koniak/calvados
Status Alkoholowy: Destylator
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 9 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: plan na 2019

Post autor: FRUTTI »

Witam wszystkich psotników.
Faktycznie już po.sezonoe ,plany uległy zmianie chodź co nieco powstało .
Otóż tak kwiaty czarnego bzu: wyszło 8l destylatu,wsadu jakieś 3beczki 20l kwiatów do tego 10kg cukru i jakieś 50l wody.destylat zabardzo aromatyczny wrecz nie da się wypić wiecej niż 0,5 ale przerobilem na nalewke z gozdzikami skórką pomarańczy i wanilią (dziewczyny i znajomi obsarowani w prezencie)
Truskawki nie zrobiłem jedynie nalewke.
Czarna porzeczka, zmiejszyłem do 10l i jakieś 8kg owocu, smak dobry delikatny wyczuwalny chodź po dluzszej chwili.
Gruszka zawiodła mnie najbardziej ,wsadu jakieś 80kg, różnych gatunków nie mam pojecia jakich,bez cukru ,smak płytki niewyczuwalny ,nawet po tym czasie.Urobku wyszło około3 może 3,5.l
Śliwka 250kg wyszła pyszna na tą chwile zostało 5l.na każde 10kg dawałem 1kg cukru urobku wyszło sporo bo.jakieś 35l (różny woltarz ) trochę poszło do debienia, troche czyściochy.Kolega z bratem napalili sie na ten rok :D
I jabłko ,jak to.jabłko 120kg wsadu+10kg cukru, wyszło troche ponad 13l smak dobry, chodź niektórym niepodchodzi. W roku 2020 pójdę w śliwek ,jabłko i zboża. Pozdrawiam wszystkich z krajny dżemów !
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”