Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Witam serdecznie,
Mam wino ryżowe oddzielone już od ryżu i wczasuje się w balonie, widać jak lekko gazują bąbelki. Będę potrzebował zwolnić balon niedługo i kiedyś czytałem gdzieś że podgrzanie takiego wina w garnku do temperatury 50 stopni zabije resztkę drożdży i przestanie gazować co za tym idzie po butelkowaniu nie wystrzeli korków.
Czy ktoś z Was robił coś takiego ? praktykuje się taki sposób czy to ktoś wymyślił a nie jest to dobre dla wina ?
Z góry bardzo dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam.
Mam wino ryżowe oddzielone już od ryżu i wczasuje się w balonie, widać jak lekko gazują bąbelki. Będę potrzebował zwolnić balon niedługo i kiedyś czytałem gdzieś że podgrzanie takiego wina w garnku do temperatury 50 stopni zabije resztkę drożdży i przestanie gazować co za tym idzie po butelkowaniu nie wystrzeli korków.
Czy ktoś z Was robił coś takiego ? praktykuje się taki sposób czy to ktoś wymyślił a nie jest to dobre dla wina ?
Z góry bardzo dziękuje za odpowiedz i pozdrawiam.
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Wiem, że to chemia, ale przynajmniej zabezpieczy wino przed wtórną fermentacją i przed ew.zakażeniem:
https://alkohole-domowe.pl/stoper-ferme ... m-10g-p673
https://alkohole-domowe.pl/stoper-ferme ... m-10g-p673
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 518 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
O stoperach fermentacji się nie wypowiem szerzej, bo nie używałem, ale w składzie zawierają siarczany także cóż...
Samo podgrzanie do 50*C może nie wystarczyć, ale pasteryzacja wina jest znana od dawna i w większości nie wpływa negatywnie na produkt końcowy, śmiem twierdzić, że wino pasteryzowane jest na pewno smaczniejsze niż siarkowane.bercik99 pisze:czytałem gdzieś że podgrzanie takiego wina w garnku do temperatury 50 stopni zabije resztkę drożdży i przestanie gazować co za tym idzie po butelkowaniu nie wystrzeli korków.
O stoperach fermentacji się nie wypowiem szerzej, bo nie używałem, ale w składzie zawierają siarczany także cóż...
-
- Posty: 2738
- Rejestracja: czwartek, 10 lut 2011, 13:56
- Krótko o sobie: Parmezan, Ementaler i Roquefort, Duvel i Trappist - to moje nałogi.
- Ulubiony Alkohol: Im ciekawszy i starszy tym lepszy.
- Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
- Lokalizacja: PL
- Podziękował: 308 razy
- Otrzymał podziękowanie: 432 razy
- Kontakt:
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Siarczyn, nie siarczan. A to czyni różnicę. Można też zabutelkowane wino wstawić do piekarnika i je pasteryzować w 180 st.C przez 20 minut. Należy jedynie zadbać o to aby butelki nie stykały się ze sobą. Inna sprawa, że korek wówczas straci czas trwałości.
Zapraszam do mojego sklepu: https://alkohole-domowe.pl Pokolenie Silver jeszcze daje radę:)
-
- Posty: 1411
- Rejestracja: poniedziałek, 2 sty 2012, 02:50
- Ulubiony Alkohol: Whiskey
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: Władysławowo woj.pomorskie
- Podziękował: 518 razy
- Otrzymał podziękowanie: 123 razy
- Kontakt:
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Pozdrawiam
Racja, mój błąd...JanOkowita pisze:Siarczyn, nie siarczan. A to czyni różnicę.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony niedziela, 19 maja 2019, 21:51 przez mtx, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Ja trzymam wino w balonie przez cały rok, aż do następnych zbiorów. Wbrew wszelkim opiniom czasem mam tylko połowę gąsiorka, jak do tej pory nic się nie działo... Staram się nie używać piro bo później czuję to w winie. No i najważniejsze, że przy niektórych winach moim gościom mogę powiedzieć, że w kieliszku jest tylko moszcz z winogron i drożdże szlachetne ☺
Moja skromna rada jest taka aby wino z ryżu stało jak najdłużej w balonie tym bardziej, że ciężko się klaruje tak jak dzika róża. A na następny nastaw kup na rynku czy giełdzie "nowy stary" balon za 30 złotych, zawsze się przyda...
Moja skromna rada jest taka aby wino z ryżu stało jak najdłużej w balonie tym bardziej, że ciężko się klaruje tak jak dzika róża. A na następny nastaw kup na rynku czy giełdzie "nowy stary" balon za 30 złotych, zawsze się przyda...
Pozdrawiam Gacek.
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Dziękuje za odpowiedz. Jak winko będzie już jakiś czas w cichej fermentacji i po dokładnym przyjrzeniu się nie będą widoczne bąbelki to już raczej nie wystrzelą mi korki ? czy to nie ma pewności mimo braku bąbelków ?
pozdrawiam
Mod.
Nie cytujemy poprzedzającego posta w całości.
pozdrawiam
Mod.
Nie cytujemy poprzedzającego posta w całości.
Ostatnio zmieniony niedziela, 19 maja 2019, 23:16 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Nie ma pewności☺ dlatego u mnie wino stoi rok... gdy rozdaję bożolaka na święta to uprzedzam znajomych, że wino jest młode i muszą "uważać"... spróbuj podzielić wino na dwie części; jedną potraktuj pirosiarczynem a drugą przelej do szklanej damy z korkiem i rurką, sam ocenisz czy czuć różnicę.
Pozdrawiam Gacek.
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Podczepię się do tego tematu. W sobotę 22.06 dodałem siarkę do swoich nastawów. Pytanie do was panowie po jakim czasie nastaw powinien się zatrzymać z dalszą fermentacją, bo oba nastawy nadal pracują, bardzo wolno, ale nadal a mamy dziś 24.06.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 24 cze 2019, 20:33 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Najważniejsze abyś zastosował się do instrukcji na opakowaniu, tam dokładnie jest opisane dawkowanie. Po tygodniu nastaw powinien być nie do ruszenia... oczywiście są wyjątki typu drożdże bayanus G955, tu zachodzi czasem potrzeba dawkowania 150%.
Nie wiem czy tylko ja miałem takie problemy...
Nie wiem czy tylko ja miałem takie problemy...
Pozdrawiam Gacek.
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
W sobotę 22.06 dodałem siarkę do swoich nastawów. Dałem 7g na nastaw 60l i 3g na nastaw 30l. Niestety fermentacja trwa dalej. Tzn, pracuje bardzo powoli, raz na kilka minut, kilkanaście. Pytanie ile teraz powinienem dodać siarki by nastaw całkowicie się zatrzymał. Nie chce przesadzić dlatego wole zapytać.
Ostatnio zmieniony niedziela, 30 cze 2019, 21:31 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Kurde blacha na prawdę nie chcę być złym prorokiem... Ale... jeżeli teraz dodasz siary w takiej samej ilości to gwarantuję Ci że będzie wyczuwalna w winie nawet za rok.
Zadaj sobie pytanie ile jeszcze wino może stać w balonie i czy już koniecznie musisz butelkować... być może kolejny tydzień ubije wszystkie małe suk.in.synki ☺
Zadaj sobie pytanie ile jeszcze wino może stać w balonie i czy już koniecznie musisz butelkować... być może kolejny tydzień ubije wszystkie małe suk.in.synki ☺
Pozdrawiam Gacek.
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Tu jest temat mojego nastawu topic18646.html . Dałem 20kg jeżyn, 20l wody ,16kg cukru +3kg cukru po odcedzeniu owoców. Wiem, że za dużo cukru dałem, ale to mój debiut był, dlatego eksperymentowałem. W pewnym momencie nastaw mi się zatrzymał i dodałem jeszcze raz drożdże winne, wtedy znów ruszyło i pracuje do tej pory... W tamtym temacie wszystko jest ładnie opisane, z datami i jak przebiegał cały proces.
Co do drożdży jakie dałem za pierwszym i drugim razem to niestety nie pamiętam .
A jeżeli chodzi o pirosiarczyn potasu to dodałem ten https://sklep.swiatkwiatow.pl/pirosiarc ... gKdWvD_BwE , tylko nie 10g a 7g, bo 3g dałem do drugiego nastawu z winogron.
Co do drożdży jakie dałem za pierwszym i drugim razem to niestety nie pamiętam .
A jeżeli chodzi o pirosiarczyn potasu to dodałem ten https://sklep.swiatkwiatow.pl/pirosiarc ... gKdWvD_BwE , tylko nie 10g a 7g, bo 3g dałem do drugiego nastawu z winogron.
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Tu jest temat mojego nastawu topic18646.html . Dałem 20kg jeżyn, 20l wody ,16kg cukru +3kg cukru po odcedzeniu owoców. Wiem, że za dużo cukru dałem, ale to mój debiut był, dlatego eksperymentowałem. W pewnym momencie nastaw mi się zatrzymał i dodałem jeszcze raz drożdże winne, wtedy znów ruszyło i pracuje do tej pory... W tamtym temacie wszystko jest ładnie opisane, z datami i jak przebiegał cały proces.
Co do drożdży jakie dałem za pierwszym i drugim razem to niestety nie pamiętam .
A jeżeli chodzi o pirosiarczyn potasu to dodałem ten https://sklep.swiatkwiatow.pl/pirosiarc ... gKdWvD_BwE , tylko nie 10g a 7g, bo 3g dałem do drugiego nastawu z winogron.
Co do drożdży jakie dałem za pierwszym i drugim razem to niestety nie pamiętam .
A jeżeli chodzi o pirosiarczyn potasu to dodałem ten https://sklep.swiatkwiatow.pl/pirosiarc ... gKdWvD_BwE , tylko nie 10g a 7g, bo 3g dałem do drugiego nastawu z winogron.
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Przypadkowo wpadłem na ten temat. Ciekawy jest, jak to z eksperymentami bywa
44BLG z samej mieszanki wodno-cukrowej nielicząc tych 3kg dosypanych po odcisnieciu owoców jak również naturalnego cukru zawrtego w owocach. Czyli może z 50Blg by się uzbierało.
Troszkę czasu już upłynęło, zapewne winko to już do odległej historii dawno przeszlo. Nie mniej, co dalej się wydarzyło, dosladzał kolega dodatkowo wino jeszcze? Ciekaw jestem poza tym, czy cała pierwsza partia cukru została odfermentowana i jakie tam drożdże z tym cukrem walczyły.
SerwusGammorin pisze:Czy jeżeli przed butelkowaniem chciałbym wino trochę dosłodzić to czy wtedy drożdże znów nie ruszą z fermentacją ?
Przypadkowo wpadłem na ten temat. Ciekawy jest, jak to z eksperymentami bywa
44BLG z samej mieszanki wodno-cukrowej nielicząc tych 3kg dosypanych po odcisnieciu owoców jak również naturalnego cukru zawrtego w owocach. Czyli może z 50Blg by się uzbierało.
Troszkę czasu już upłynęło, zapewne winko to już do odległej historii dawno przeszlo. Nie mniej, co dalej się wydarzyło, dosladzał kolega dodatkowo wino jeszcze? Ciekaw jestem poza tym, czy cała pierwsza partia cukru została odfermentowana i jakie tam drożdże z tym cukrem walczyły.
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Witaj. Wino wyszło bardzo dobre. Po dodaniu drugi raz drożdży wino ruszyło, zrobił się restart i naprawdę bardzo długo pracowało. W efekcie wyszło mocne i słodkie ( nie ulepek). Jak na mój gust bardzo dobre, a i ludzie którzy próbowali zachwalali, że im smakuje .defacto pisze:SerwusGammorin pisze:Czy jeżeli przed butelkowaniem chciałbym wino trochę dosłodzić to czy wtedy drożdże znów nie ruszą z fermentacją ?
Przypadkowo wpadłem na ten temat. Ciekawy jest, jak to z eksperymentami bywa
44BLG z samej mieszanki wodno-cukrowej nielicząc tych 3kg dosypanych po odcisnieciu owoców jak również naturalnego cukru zawrtego w owocach. Czyli może z 50Blg by się uzbierało.
Troszkę czasu już upłynęło, zapewne winko to już do odległej historii dawno przeszlo. Nie mniej, co dalej się wydarzyło, dosladzał kolega dodatkowo wino jeszcze? Ciekaw jestem poza tym, czy cała pierwsza partia cukru została odfermentowana i jakie tam drożdże z tym cukrem walczyły.
-
- Posty: 112
- Rejestracja: środa, 4 lis 2020, 15:36
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Forum alkohole-domowe
- Podziękował: 2 razy
- Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Czy warto podgrzewać wino przed butelkowaniem ?
Kiedyś dobijałem wino cukrem ale to wino mocne 16-18% i już dobrze sklarowane. (na Bayanusie G995)
Wino po dosłodzeniu może wznowić fermentacje, dlatego dla pewności dosłodzone wino lepiej odstawić na parę dni lub nawet tygodni i obserwować je czy dana fermentacja się nie wznowiła.Gammorin pisze:Panowie, jeszcze jedno pytanie mam. Czy jeżeli przed butelkowaniem chciałbym wino trochę dosłodzić to czy wtedy drożdże znów nie ruszą z fermentacją ? Czytałem, że cukier to też dobry sposób by dobić resztki drożdży.
Kiedyś dobijałem wino cukrem ale to wino mocne 16-18% i już dobrze sklarowane. (na Bayanusie G995)
Pozdrawiam
Temat własny:
Temat własny:
Treść ukryta: