Dzień dobry wszystkim forumowiczom.
Stałem się posiadaczem bufora stabilizująco-wzmacniającego, który pracuje z kolumną rektyfikacyjną.
Znalazłem przy okazji porządków kawałek otuliny ocieplającej na rury, który idealnie pasuje mi na zewnętrzną średnicę bufora.
Pytanie do doświadczonych w tej sprawie:
Czy powinno się ocieplać bufor stabilizująco-wzmacniający?
Mile widziane odpowiedzi z uzasadnieniem.
Pozdrawiam wszystkich.
Czy powinno się ociaplać bufor stabilizująco-wzmacniający?
-
Autor tematu - Posty: 11
- Rejestracja: czwartek, 19 wrz 2013, 16:57
- Krótko o sobie: Szukałem skutecznego sposobu przechowywania własnych owoców i jagód i tu znalazłem wyjście...
- Ulubiony Alkohol: Nalewki z jagód i owoców
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Łódź
- Podziękował: 12 razy
- Otrzymał podziękowanie: 4 razy
-
- Posty: 5230
- Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
- Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
- Podziękował: 1292 razy
- Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: Czy powinno się ociaplać bufor stabilizująco-wzmacniający?
Obowiązkowo tak jak i całą kolumnę. O kotle nie wspomnę .
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Re: Czy powinno się ociaplać bufor stabilizująco-wzmacniający?
Pewnie, że marnotrawstwo, chyba każdy myślący o tym wie... Ale nie o tym pisałem, tylko o tym co jest ważniejsze.
Załóżmy, że masz pianki na tyle, że albo wystarczy na ocieplenie bufora i kolumny, albo tylko zbiornika. To co byś ocieplił? Zbiornik, by zgadzała się Ci ekonomia, czy może kolumnę i bufor, bo przedkładasz jakość nad jakoś i ekonomie.
Załóżmy, że masz pianki na tyle, że albo wystarczy na ocieplenie bufora i kolumny, albo tylko zbiornika. To co byś ocieplił? Zbiornik, by zgadzała się Ci ekonomia, czy może kolumnę i bufor, bo przedkładasz jakość nad jakoś i ekonomie.
Ostatnio zmieniony sobota, 20 kwie 2019, 19:40 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 567
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: Czy powinno się ociaplać bufor stabilizująco-wzmacniający?
Koszt ocieplenia kega zwróci się po kilku procesach. A co do wydatków to nie musisz przecież kupować pianki Armaflex. Na forum było że można do tego użyć karimaty. Ja osobiście użyłem pianki do bojlerów o grubości 1cm (cena 20 zł za m2). Na podwójną warstwę na kega 50 trzeba 2.5 m2. Siedzę właśnie przy "komputerze", w kegu 93 stopnie a otulina zimna.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
-
- Posty: 3838
- Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
- Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
- Ulubiony Alkohol: DIY
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: południowa Wielkopolska
- Podziękował: 283 razy
- Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: Czy powinno się ociaplać bufor stabilizująco-wzmacniający?
A ja zawijam kega w gruby frotowy koc z paskami do mocowania. Spełnia swoje zadanie i chociaż izolacja piankowa ma lepsze parametry izolacyjne, to koc izoluje cały keg łącznie z uchwytami. Czas nagrzewania jest identyczny jak w przypadku izolacji z armafleksu A korzyść jest taka, że po procesie rozwiązuje paski i ewentualne zacieki powstałe przy napełnianiu mogę bez trudu usunąć.
Pozdrawiam
Darek
Darek
Re: RE: Re: Czy powinno się ociaplać bufor stabilizująco-wzmacniający?
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
Mod.
Nie cytuj w całości posta poprzedzającego.
Właśnie że względu na zacieki i problem z myciem sprzętu, zrezygnowałem z przyklejenia/umocowania pianki na stałe. Piankę natomiast przykleiłem do "ubranka" które ma rzep, więc mogę je w każdej chwili ściągnąć do mycia.Doody pisze:A ja zawijam kega w gruby frotowy koc z paskami do mocowania. Spełnia swoje zadanie i chociaż izolacja piankowa ma lepsze parametry izolacyjne, to koc izoluje cały keg łącznie z uchwytami. Czas nagrzewania jest identyczny jak w przypadku izolacji z armafleksu A korzyść jest taka, że po procesie rozwiązuje paski i ewentualne zacieki powstałe przy napełnianiu mogę bez trudu usunąć.
Wysłane z mojego WAS-LX1 przy użyciu Tapatalka
Mod.
Nie cytuj w całości posta poprzedzającego.
Ostatnio zmieniony niedziela, 21 kwie 2019, 06:30 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.