Owocowe brandy dla początkujących.

Produkcja koniaku, brandy, śliwowicy, kalwadosu i innych nektarów które można uzyskać z owoców.
Awatar użytkownika

e-11
5
Posty: 7
Rejestracja: niedziela, 28 paź 2012, 16:19

Post autor: e-11 »

Witam serdecznie wszystkich destylerów. Postanowiłem poczynić nastaw według przepisu Kucyka i mam prośbę o ocenę. Otóż z 30 kg jabłek otrzymałem 26 litrów pulpy jabłczanej do tego dodałem 2 kg cukru i 2 litry wody aby rozpuścić cukier. Zmierzyłem Blg wyszło mi 15 blg. Więc dodałem jeszcze 1,5 kg cukru czyli w sumie 3,5 kg cukru +2l wody plus to co w jabłkach. Tu policzyłem tak 30 kg jabłek to około 15 litrów soku, 1 litr soku to 100g cukru , 15 litrów x 100 g daje 1,5 kg cukru w soku plus to co dałem 3,5 kg w sumie 5kg cukru zmierzyłem blg i wyszło 17 blg. czy mógłby to ktoś ocenić. Drożdże BAYANUS. Po 4 dniach zamierzam dodać jeszcze po 1 kg na każde 10 l nastawu. Pozdrawiam i proszę o ocenę.
Ostatnio zmieniony środa, 13 lut 2019, 18:09 przez radius, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika

psotnikpiotr
150
Posty: 192
Rejestracja: niedziela, 18 lis 2018, 17:06
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:) Staram się żyć zgodnie z naturą. Stawiam na to co swoje, bo swoje to lepsze i zdrowsze.
Ulubiony Alkohol: Oczywiście, że własny (piwo, wino i co ino)
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Kraina karpia (Dolny Śląsk)
Podziękował: 26 razy
Otrzymał podziękowanie: 8 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: psotnikpiotr »

Witaj kolego.
Wszystko jest dobrze. Tylko pamiętaj, że im dasz więcej cukru tym urobek będzie mniej aromatyczny. Jeśli chcesz mieć silny posmak jabłka zostaw tak jak jest, ale wtedy będzie mniej destylatu. I jeszcze jedno warto to wszystko przepuścić przez kocioł z płaszczem. W tych wytłokach jest tyle samo % co w płynie.
Pozdrawiam.
,, Bimber przyczyną ślepoty'' a co tam swoje w życiu widziałem :freak: :odlot:
Awatar użytkownika

Wit_Old
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2018, 11:27
Ulubiony Alkohol: Whisky, piwo
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Wit_Old »

Czesc. Mam możliwość nabycia soku z jabłek tłoczonego na zimno. 5l za 14 zł. Nada się czy lepiej samemu przepuścić przez sokowirówkę?
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

Pewnie że się nada. Szkoda, że w mojej okolicy nie mogę nabyć takich soków. Znalazłem gdzieś ogłoszenie z sokiem w workach 3zł za 3 litry. Niestety człowiek tego nie wysyła. Sokowirówką też możesz robić ale gdy masz dużo jabłek to urąbiesz się po pachy... Szkoda roboty i czasu.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: dynio »

Dowiedz sie tylko żeby był z "jabłek ekologicznych" tzn nie pryskany jakimś syfem bo później wyjdzie to w destylacie. Ja kupuje tłoczony sok od gościa który produkuje sok dla dzieci do przedszkoli i calvadosik wychodzi super

Wysłane z mojego RNE-L21 przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Sok tłoczony jest bardzo dobry i ja regularnie robię jabłkowicę korzystając właśnie z takiego soku. Mam 8 km od domu gościa z sadem, który sam tłoczy takie soki. Kupuję zawsze 42 litry soku (ma w workach po 3l - 14 szt.) i dodaję do niego 6kg cukru. Bez babrania i filtrowania, wychodzi ponad 10l - 50% trunku (po rozrobieniu).
Ostatnio zmieniony piątek, 15 lut 2019, 10:58 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Wit_Old
50
Posty: 74
Rejestracja: czwartek, 22 lis 2018, 11:27
Ulubiony Alkohol: Whisky, piwo
Status Alkoholowy: Winiarz
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Wit_Old »

Dzięki! Z tymi niepryskanymi będzie pewnie ciężko, bo sok chyba pochodzi z zagłębia grójeckiego ;)
Awatar użytkownika

PiotrusPan
50
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: PiotrusPan »

Wydestylowałem swój 60 litrowy nastaw z soku i 6 kg glukozy. Destylowałem na dwa razy. Surówka z pierwszej destylacji wlana do drugiego nastawu. Po dwutygodniowym sklarowaniu, jednorazowa destylacja z cięciem frakcji. Urobek to prawie 6 l ok 72%. Ok 1.2 l pogonu i no właśnie ... Przedgon nie miał końca... Po wylaniu 220 ml odbieranych kropelkowo, odbierałem po 200 ml odebrałem tego litr i w sumie nie jestem pewny czy dalej też już nie było przedgonu, ponieważ destylat po następnym tygodniu dalej jest ostry. Czas pewnie go poprawi. Czy to normalne że przy jabłkach jest tyle syfu z przodu? Dodam, że użyłem łagodnych drożdży.
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.

lewy87r
50
Posty: 96
Rejestracja: wtorek, 1 sie 2017, 13:47
Podziękował: 1 raz
Otrzymał podziękowanie: 10 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: lewy87r »

Mi z jabłek średnio wychodzi na smak i zapach około połowy z przodu co nie daję do "serca" bo jest ostre i niedobre. Sporo przerobiłem jabłek i zawsze przy jabłkach tak było.

michal278
1850
Posty: 1869
Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
Podziękował: 10 razy
Otrzymał podziękowanie: 106 razy
Kontakt:
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: michal278 »

Jak coś nie smakuje to polecam schować głęboko i zapomnieć!

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

Poprawnie przeprowadzona fermentacja, następnie destylacja, z odpowiednim cięciem frakcji już po pierwszym przebiegu musi dać praktycznie od razu pijalny destylat. A fakt, że z czasem staje się coraz lepszy, nie ulega wątpliwości.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Marsaw30 »

Podobno do destylatu rozrobionego do 50% dobrze jest dodać czipsów jabłkowych. Wcześniej jabłka trzeba pokroić w plasterki i ususzyć w piekarniku w 60 stopniach żeby się zrobiły suche i troszkę gumowe . Następnie dodać do destylatu i macerować przez 6 tygodni. Sam spróbuje tak zrobić, mam nadzieje ze da dużo posmaku i aromatu jabłek bo po przedestylowaniu za bardzo nie czuć, no ale to świeży produkcik jednodniowy.
Ostatnio zmieniony środa, 27 lut 2019, 22:10 przez manowar, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

@Marsaw30, jesli zrobisz wszystko tak, jak patrz post wyżej, nie ma bata musi być czuć jabłka, i to wyraźnie. A wariacje z suszem można sobie robić na niewielkich ilościach, eksperymentalnie. Swoją drogą nalewka z suszonych jabłek, na czystym destylacie jest całkiem zdatna do :pije:
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Nie ma to jednak jak czysty dobry destylat jabłkowy. Nie potrzeba go wzbogacać dodatkami. Jest zacny sam w sobie.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

Doody pisze:Nie ma to jednak jak czysty dobry destylat jabłkowy.
I tu się wszetkiemi kończynami podpisuję, jabłko rządzi :ok:
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Marsaw30 »

No ja robiłem z jabłek Gala i jakoś za bardzo tych aromatów jabłkowych nie czuje. Proces przeprowadziłem prawidłowo tyle że na kolumnie nie metodą potstill może tu pies pogrzebany. Mam nadzieje , że jak rozrobie troche i poczekam to przyjda aromaty. Spróbowałem nierozrobiony destylat o mocy 72% i jest w nim jakis zapach , ktory mnie drazni, no i ma posmak ciut piekacy i aromatow jablek nie ma, a nastaw byl robiony z nich samych bez dodatkow. Puszcze go jeszcze raz na potstillu z wypelnieniem miedzianym i koncze chyba z jednokrotna destylacja na kolumnie. Jednak musi byc dwa razy bo mi ten zapach i posmak spokoju nie daje heh.
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 lut 2019, 02:26 przez Marsaw30, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Gala to smaczne, aromatyczne i slodkie jabca. Jaką to metodą robiłeś, że nie czujesz zapachu jabłek?

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Marsaw30 »

Na kolumnie bez refluksu, jedna rolka miedziana na dole. Tez jestem zdziwiony bo te jablka sa soczyste i slodkie. Kolumna to zimne palce wiec mimo wyloczonej wody na ZP i tak lekki refluks sie robil , moze dlatego aromatow nie czuc. A moze po drugim razie bedzie lepiej jak sie pozbede tego nie do konca pieknego zapachu? Nastawialem sie na inny rezultat.
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pablito »

@Marsaw30 a czasem nie dzieliłeś frakcji? Może piękny zapach jabłek wylałeś z przedgonem? Związki zapachowe mają niższą temperaturę wrzenia niż spirol i idą tuż za przedgonem.


PS. Staraj się używać polskich znaków, tak jak w swoich pierwszych postach :czytaj:
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Marsaw30 »

No dzieliłem frakcje,a jak inaczej to sobie wyobrażasz? Zawsze wylewam to co leci przed 78.3 stopnia na termometrze na górze kolumny i jak skoczy 78.3 to też jeszcze jakiś czas zbieram jako przedgony i patrze organokeptycznie czy kończą sie przedgony i piekący posmak i dopiero zaczynam odbiór gonu właściwego. Na początku to co szło od 83 do 75 procent zebrałem do oddzielnego słoiczka, potem od 75 do 50 do drugiego,reszta to pogony zebrane do 20 procent.
Awatar użytkownika

Pablito
200
Posty: 222
Rejestracja: środa, 21 lis 2018, 11:45
Krótko o sobie: Osoba szukająca swojego JA nie tylko w szkle :P
Ulubiony Alkohol: Księżycówka
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: Błędów
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Pablito »

Szkoda, że wszystko co było poniżej temp. 78,3 stopnia wylałeś :(
Przy destylatach smakowych postępuje się troszkę inaczej: Pierwsze 50-100ml wylewasz do zlewu, a resztę łapiesz w małe buteleczki. Po 1-2 dniach weryfikujesz zawartość buteleczek i to co pasuje, to dodajesz do serca, a co nie, to wylewasz. Skoncentrowane aromaty mają zapach rozpuszczalnika :womit: , by wydobyć zapachy trzeba trochę rozcieńczyć/rozetrzeć na dłoni.
Po drugie, termometr na szczycie służy do podglądu parametrów, a nie prowadzenia procesu na sztywno. Termometr może przekłamywać temperaturę (np. u mnie termometr pokazuje 77.8 stopnia przy stabilizacji kolumny) i trzeba pamiętać, że temperatura wrzenia spirytusu jest zależna od ciśnienia.

Moja rada: musisz jeszcze sporo :read: czytać forum i wyciągać wnioski. Przeczytaj pierwsze posty kol. Kucyka w tym temacie, a powinno się trochę rozjaśnić
"Kto pyta, nie błądzi. Kto nie pyta, nigdy się nie dowie."

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Marsaw30 »

Czytam czytam;) no rozcierałem na nadgarstkach i powiem szczerze ,że źle nie pachniało,nie czuć było acetonu czy innych badziewi,raczej takie kwaśnawe było ,ale bałem się ,że za mało przedgonòw nodbiorę. Następnym razem tak bardzo termometra nie bede pilnował. Już mniej na niego zerkam ,ale problem w tym ,że ja strasznie dokładny jestem i może za bardzo ramowo podchodzę do tego. Możesz mi podrzucić tego posta Kucyka? Chętnie poczytam. Kurde teraz właśnie mi się przypomniało ,że też mialem 77.8 stopnia przy stabilizacji i ładnie kapało ale poszło jako przedgon 200ml:( a to było to co miało być heh, no nic następnym razem bede juz pewniejszy i odważniejszy. Nie będę tak sie kurczowo trzymal temperatury tylko właśnie po dwóch dniach rozciencze troszke i zdecyduje co dobre a co nie,ale to i tak po podwójnej dedtylacji a nie po oojedynczej tak jak teraz. Z whisky też tak postępujesz?
Ostatnio zmieniony czwartek, 28 lut 2019, 19:31 przez Marsaw30, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

@Marsaw30, zaopatrz się chłopie w papugę, w miarę dokładny alkoholomierz, i przestań patrzeć przy destylacji na termometry. Nos i spławik prawdę Ci powie. Wyjdzie to, Tobie i temu co uzyskasz tylko na lepsze.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Marsaw30 »

Mam dobry alkoholomierz, jak destyluję to zbieram wszystko do 180 mililitrowej szklanej próbówki i patrze co się dzieje z procentami. Przy następnej destylacji zdam się bardziej na nos i alkoholomierz nie na termometr, ale tak czy siak muszą być dwie destylacje bo po jednej ten zapach mnie wyprowadza z rownowagi mimo tego że destylat jest czyściutki jak łza. Przy drugiej gonitwie już lżej bezie mi wyczuć to i owo.

kwik44
1250
Posty: 1259
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kwik44 »

Nie siejcie defetyzmu. Spławik pokaże to samo co termometr + rybka. Nie widzę różnicy. Warunek jest jeden - obydwa muszą być skalibrowane.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Calkowicie się zgadzam :ok:
Oczywiście trzeba mieć termometry w odpowiednich miejscach.
Pozdrawiam
Darek

Woodworm
150
Posty: 169
Rejestracja: piątek, 16 sty 2015, 22:00
Podziękował: 34 razy
Otrzymał podziękowanie: 5 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Woodworm »

no nie wiem czy tak do końca, przy 92 stopniach mam 50% a powinno być 60
termometry dokładne...
Ostatnio zmieniony sobota, 2 mar 2019, 19:06 przez Woodworm, łącznie zmieniany 1 raz.

użytkownik usunięty
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: użytkownik usunięty »

Jaka temperatura urobku?

dzik8520
10
Posty: 10
Rejestracja: poniedziałek, 27 lut 2017, 09:49
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: dzik8520 »

Doody pisze:Sok tłoczony jest bardzo dobry i ja regularnie robię jabłkowicę korzystając właśnie z takiego soku. Mam 8 km od domu gościa z sadem, który sam tłoczy takie soki. Kupuję zawsze 42 litry soku (ma w workach po 3l - 14 szt.) i dodaję do niego 6kg cukru. Bez babrania i filtrowania, wychodzi ponad 10l - 50% trunku (po rozrobieniu).
Można wiedzieć ile płacisz za 3 litrowy worek soku.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3806
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 459 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Doody »

Kupuję po 3 zł za litr. Może nie jest to jakaś okazja, ale sok jest z pewnego źródła i jest bardzo dobrej jakości.
Pozdrawiam
Darek

kzl99
20
Posty: 27
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kzl99 »

Witam panowie. Mam do was pytanie. Otóż jakiś czas temu miałem już gotowy nastaw ze śliwek, poszedł na rurki, była to moja pierwsza destylacja w ogóle. Otrzymałem kilka litrów, różno procentowego dobra. Jak to przy pierwszym razie bywa, popełniłem kilka błędów. Odbierałem wszystko do dużych naczyń, bez dzielenia na jakieś mniejsze pojemniki. Przedgon poszedł w porcelanę potem jechałem wszystko do około 50%. Kilka butelek pachnie ładnie i smakuje w miarę dobrze, ale z czasem podejrzewam będzie jeszcze lepiej. Natomiast dwie większe są niedobre a dokładnie piekące i śmierdzące (chyba pociągnąłem pogon). Destylowałem to wszystko raz. Teraz pytanie. Mam gotowy nastaw z jabłek, który zamierzam jutro bądź pojutrze puścić na rury. Czy dolać te dwie większe butelki do tego nastawu i puścić razem z tym czy nie ma sensu? Fajnie byłoby odzyskać z tego serce, pytanie tylko czy nie popsuje to smaku i zapachu tego destylatu z jabłek? Sprzęt to prosty destylator miedziany z wypełnieniem ze zmywaków. Bardzo dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam !

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Marsaw30 »

Puściłem wszystko jeszcze raz na krótkiej kolumnie z dwiema rolkami siatki miedzianej. Wyszło petarda! Pozbyłem się tego dziwnego zapachu z i przyszły lekkie aromaty jabłuszek:) rozcienczylem w kieliszku z wodą i jest bardzo delikatne i pyszne. Nigdy już nie puszcze niczego tylko raz. Dzieki wszystkim za rady.
Awatar użytkownika

masterpaw2
1650
Posty: 1654
Rejestracja: wtorek, 12 kwie 2016, 20:10
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:), no chyba, że ktoś mi na odcisk nadepnie....
Status Alkoholowy: Starszy Dziobomocznik
Lokalizacja: Centralna Polska
Podziękował: 66 razy
Otrzymał podziękowanie: 203 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: masterpaw2 »

@kzl99, nawet o tym nie myśl żeby dolewać pogony ze śliwki do jabłka :hammer: . Jabłuszko puść powoli, na małej mocy i pilnuj końca.
Natomiast jeśli śliwka Ci nie odpowiada zmieszaj wszystko, rozcieńcz wodą do ~ 18/20% i puść jeszcze raz, pilnująć cięcia frakcji.
Gdy coś robię, zawsze staram się robić to najlepiej, choć nie zawsze mi to wychodzi......;)

kzl99
20
Posty: 27
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kzl99 »

Witam koledzy. Tłoczyłem dzisiaj sok z jabłek. Wyszło tego około 25L. Po zmierzeniu BLG wynosi zaledwie 11-12. Drożdże dodane to drożdże winne Bayanus. Ostatnio dodałem turbo i średnio byłem zadowolony z aromatu i smaku. Teraz pytanie brzmi, czy dodawać do tego cukier? Nie ukrywam za chciałbym osiągnąć dobry jakościowo trunek, ale wiem że nie dodając teraz żadnego cukru urobek będzie znacznie mniejszy. Doradźcie coś koledzy. Ostatnio też miałem około 25 litrów soku tylko z sokowirówki, drożdże turbo, 3 kg cukru i chyba 2 litry wody. Destylat nie zachwycił, teraz dojrzewa, mam nadzieje że się poprawi. Pomóżcie :)
Pozdrawiam !
Ostatnio zmieniony środa, 20 mar 2019, 18:35 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Góral bagienny
2500
Posty: 2875
Rejestracja: środa, 6 mar 2019, 20:40
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Owocówki
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 129 razy
Otrzymał podziękowanie: 549 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Góral bagienny »

Kolego NIGDY nie dawaj drożdrzy turbo do nastawu owocowego
Wszystko co " wyprodukuje " nazywam BIMBERKIEM :D
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

Jak dodasz cukru do 20-22 BLG to nic się nie stanie. Aromat zostanie a na wydajności zyskasz. Jeżeli dopiero zaczynasz przygodę to jeszcze zdążysz zrobić niejeden ortodoks.
Co do drożdży to prawda, turbo do cukrówki kastruje aromaty. Użyj drożdży dedykowanych do takich nastawów np FRUIT YEAST. Ewentualnie zostają Ci drożdże winne o ile się nie śpieszysz, one bardzo ładnie oddają aromaty.
Pozdrawiam Gacek.
Awatar użytkownika

dynio
500
Posty: 524
Rejestracja: środa, 13 cze 2018, 06:47
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Status Alkoholowy: Specjalista ds. Wyrobu Alkoholu Domowego
Lokalizacja: Kraków
Podziękował: 5 razy
Otrzymał podziękowanie: 58 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: dynio »

A ja proponuje Ci nic nie dodawać, a gwarantuję ze będziesz zadowolony z efektu (choć będzie go mniej)
Jeśli robisz dla siebie to rób ortodoksa, jeżeli chcesz rozdać to max 1kg/10kg owoców lub w tym przypadku 6L soku.
A jeżeli już koniecznie chcesz dosładzać to kup glukoze krystaliczną - worek 25kg kosztuje 90zl nie będzie bimbrowych posmaków

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka
"priusquam superbia ambulat" - pycha kroczy przed upadkiem
Awatar użytkownika

.Gacek
2000
Posty: 2383
Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
Krótko o sobie: Marzyciel
Ulubiony Alkohol: Własny.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Podziękował: 268 razy
Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: .Gacek »

dynio pisze:A ja proponuje Ci nic nie dodawać, a gwarantuję ze będziesz zadowolony z efektu (choć będzie go mniej)
.Gacek pisze: Jeżeli dopiero zaczynasz przygodę to jeszcze zdążysz zrobić niejeden ortodoks.
Tomek ja wiem, że Ty masz odpowiedni sprzęt oraz czas na przedestylowanie 100 200 a może i 300 litrów nastawu. Masz doświadczenie i wiedzę ale...
Nie mówię tego absolutnie złośliwie ale uważam, że dobrze by było aby kolega spróbował destylatów z różnych nastawów. I tego z cukrem, i tego z cukrem i z wodą, i w końcu tego prawdziwego ortodoksa...
Sam dojdzie do tego co jest najlepsze lub może inaczej... to co mu najbardziej smakuje. Niech się chłop nie zrazi od razu ilością urobku z ortodoksa. Każdy z nas zaczynał i patrzył w pewnym stopniu na wydajność, gdzie teraz jest to na drugim planie...
Ostatnio zmieniony środa, 20 mar 2019, 22:30 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.

Szlumf
2000
Posty: 2379
Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
Podziękował: 629 razy
Otrzymał podziękowanie: 583 razy
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: Szlumf »

Gacek dobrze radzi. Jest jeszcze jeden aspekt ortodoksów o którym warto pamiętać. Słabe nastawy łatwo ulegają zakażeniu. Być może żona się ucieszy z beczki octu ale chyba nie o ten wyrób nam chodzi.

kzl99
20
Posty: 27
Rejestracja: wtorek, 9 paź 2018, 18:25
Podziękował: 4 razy
Otrzymał podziękowanie: 1 raz
Re: Owocowe brandy dla początkujących.

Post autor: kzl99 »

Mój sprzęt to destylator miedziany prosty z destylstorymiedziane.pl (deflegmator fi63) Keg 30L z wypełnieniem ze zmywaków. A z takiego ortodoks z tym BLG ile jestem w stanie wyciągnąć serca? Z tego co czytałem gdzieś tutaj jesteśmy w stanie to w przybliżeniu wyliczyć. Nie ukrywam jak wspomniał Kolega Gacek że fajnie było by uzyskać nieco więcej serca niż w tym drugim przypadku.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nastawy owocowe”