corn whisky (pytanie o przepis)

Jak i z czego zrobić idealny zacier lub nastaw, który będzie podstawą do otrzymania oczekiwanego destylatu, przepisy, porady, sposoby na dobry na zacier, itp...

Autor tematu
klima1983
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 1 mar 2019, 13:46

Post autor: klima1983 »

Witam,moglbym prosic o ocene przepisu ponizej?Trzeba cos modyfikowac ,czy wystarczy sie trzymac opisu?Dzieki!

CORN WHISKEY

30l wody
8kg śruty kukurydzianej
1,5kg słodu jęczmiennego

Do wody o temp. 74 st.C wsypać kukurydzę i mieszając czekać aż temp. spadnie do 64 st.C. Wsypać zmielony słód i utrzymywać temp. przez 1,5h od czasu do czasu mieszając nastaw, następnie schłodzić do temp. 30 st.C i dodać drożdże Turbo 48 (tak jest w oryginale).
koncentraty wina

kwik44
1250
Posty: 1261
Rejestracja: niedziela, 29 wrz 2013, 11:17
Podziękował: 29 razy
Otrzymał podziękowanie: 240 razy
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: kwik44 »

Ujdzie, powinno się zatrzeć. Kukurydzę można podgrzać bardziej, nawet do 90 stopni. Szybciej się skleikuje. Drożdże nie turbo tylko do zbożówek.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: Doody »

Ja bym wsypał kukurydzę do wrzątku a nawet krótko pogotwał. Potem jak w przepisie, ale zwiększyłbym ilość słodu do 2,5-3kg. Tym samym zwiększyłbym ilość wody na początku do 34l.
Drożdże tak jak napisał @Kwik, dedykowane do zbóż (whisky).
Pozdrawiam
Darek

Autor tematu
klima1983
5
Posty: 5
Rejestracja: piątek, 1 mar 2019, 13:46
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: klima1983 »

Dzieki ! Sprobuje w takim razie.Pozdrawiam!
Awatar użytkownika

Veritate
10
Posty: 11
Rejestracja: sobota, 29 wrz 2018, 00:53
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: Veritate »

Doody pisze:Ja bym wsypał kukurydzę do wrzątku a nawet krótko pogotwał. (...)
Po co gotować kukurydzę? Pytam, bo sam dotychczas gotowałem (w swojej krótkiej jak dotąd przygodzie z kukurydzą) i jak dotąd nie jestem zachwycony rezultatem. Robiąc kolejny raz tak samo nie oczekuję, że uzyskam inny, lepszy efekt destylatu i chcę coś zmienić, trafiłem na forum po przerwie, po inspirację. ...a tu czytam, że kukurydzę gotować :-)

Ktoś ostatnio (mocniej z warzeniem piwa związany niż destylowaniem) zasugerował mi, że być może nie warto gotować bo ... przecież nie będę tego jadł, a aromaty przy gotowaniu uciekają, a ja chcę przecież te aromaty zatrzymać. Grunt żeby scukrzyć skrobie, a i tu nie koniecznie przejmować się że próba jodowa nie wychodzi idealnie czysta. Tak głośno myślę i chciałbym usłyszeć Twój argument za gotowaniem kukurydzy.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: Doody »

Argumentem jest oczywiście wydajność. Im wyższa temperatura wody do zacierania kukurydzy tym lepsza wydajność (przynajmniej w warunkach domowych). Krótkie lekkie podgotowanie jeszcze tą wydajność zwiększa.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

lesgo58
5000
Posty: 5230
Rejestracja: poniedziałek, 18 kwie 2011, 13:31
Krótko o sobie: "...coqito ergo sum..."
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Lokalizacja: Land Krzyżaków. Pogranicze Prus wschodnich.
Podziękował: 1292 razy
Otrzymał podziękowanie: 2744 razy
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: lesgo58 »

Veritate pisze:...Robiąc kolejny raz tak samo nie oczekuję, że uzyskam inny, lepszy efekt destylatu i chcę coś zmienić, trafiłem na forum po przerwie, po inspirację. ...a tu czytam, że kukurydzę gotować :-)...
Myślisz że to jest zły pomysł? Masz coś przeciwko?
... przecież nie będę tego jadł, a aromaty przy gotowaniu uciekają, a ja chcę przecież te aromaty zatrzymać.
Skąd te informacje, że przy gotowaniu uciekają aromaty? Możesz podpowiedzieć jakie to aromaty uciekają? A jakie mają pozostać?

Konkludując. Tworzenie destylatu to nie jest gotowanie kompotu, który nadaje się do picia od razu. Chociaż nawet kompot gdy pozostawimy go w spokoju na jakiś czas staje się jeszcze lepszy.
Ostatnio zmieniony środa, 20 mar 2019, 08:19 przez lesgo58, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozostaję: otwarty, elastyczny i ciekawy.
TEORIA jest wtedy gdy wszystko wiemy i nic nie działa
PRAKTYKA jest wtedy gdy wszystko działa a my nie wiemy dlaczego
My łączymy Teorię z praktyką czyli nic nie działa i nikt nie wie dlaczego
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: Doody »

W gotowaniu kukurydzy nie chodzi też o to by zrobić z niej zupę kukurydzianą ;)
Po prostu po wsypaniu do wrzątku śruty, temperatura mieszaniny obniża się np. do 85-90 stopni. Wtedy dobrze jest podgrzać ją do temp. wrzenia (stale mieszając) i gdy zacznie wrzeć podgotować dosłownie 2-3 min. Potem wyłączamy grzanie i mieszając dajemy spokojnie się kukurydzy kleikować.
Pozdrawiam
Darek
Awatar użytkownika

Veritate
10
Posty: 11
Rejestracja: sobota, 29 wrz 2018, 00:53
Otrzymał podziękowanie: 6 razy
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: Veritate »

Dobra chłopaki przekonaliście mnie, że kukurydzę najlepiej pogotować :-)

Dla mnie gotowanie zdroworozsądkowo wiąże się z zabiciem ewentualnych bakterii na śrucie (in plus) i przyspieszeniu dżelatynizacji/kleikowania. Co do aromatów tylko samo doświadczenie podpowiada mi że niestety po części uciekają, bo je czuć w całej chałupie co żona toleruje (przy kukurydzy, bo gorzej z innymi zbożami ;-)

Na efekt końcowy jednak ta ucieczka części aromatu ma raczej (moim zdaniem) nikły wpływ. Grunt żeby nie przetrzymać nastawu zbyt długo, bo z mojego małego doświadczenia wynik taki, że jak nastaw kukurydzy przetrzymany i "nie pogoniony" o czasie, to niestety destylat niepijalny (pozostawia mocny smak 'umami' - tłuszczu/oleju).

UMAMI to smak glutaminowy - wysokobiałkowy - MANOWAR
Ostatnio zmieniony środa, 20 mar 2019, 22:04 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: Marsaw30 »

64 stopnie to troszke mało,na granicy,postaraj sie przytrzymac między 65 a 68. To optymalna temp. Pomiędzy zacieraniem metodą single infusion mash a step mash. Obie są ok. Ja zacieram w dwòch temperaturach i wspieram się delikatnie enzymami.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: Doody »

Jak to delikatnie enzymami. Enzymy są konieczne przy zacieraniu kukurydzy i trzeba ich dodać tyle ile proponuje producent. Inaczej nie zatrzemy wszystkiego. 64 stopnie do dobra temp. do podania glukoamylazy. W temp. powyżej 65 stopni utworzą się niefermentowalne dekstryny, więc tej temperatury lepiej nie przekraczać. 70 stopni unicestwia działanie enzymu scukrzającego.
Ostatnio zmieniony czwartek, 11 kwie 2019, 11:31 przez Doody, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam
Darek

Marsaw30
150
Posty: 171
Rejestracja: poniedziałek, 29 paź 2018, 23:12
Podziękował: 2 razy
Otrzymał podziękowanie: 3 razy
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: Marsaw30 »

W przepisie ma ,że doda też słòd jęczmienny więc w sumie mògłby zrezygnować z enzymów jak co poniektórzy robią. Ja dodaje jednak enzymy nawet jeśli w przepisie mam słód jęczmienny. 64 stopnie to optimum dla betaamylazy, 50-55 to optimum dla glukoamylazy, miedzy nimi jest delikatna różnica. Pisza o tym w różnych badaniach na temat enzymów. Ja gluko dodaję przy 50 i zostawiam na noc ,żeby sobie pipracowała spokojnie. Przy 72 stopniach dodaje alfaamylaze i tyle, po tym jak ją dodam zacier ładnie się upłynnia i zawsze wszystko ładnie się zaciera.
Ostatnio zmieniony piątek, 12 kwie 2019, 23:39 przez Marsaw30, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika

Doody
3500
Posty: 3838
Rejestracja: czwartek, 20 paź 2016, 20:04
Krótko o sobie: Degustator z powołania :-)
Ulubiony Alkohol: DIY
Status Alkoholowy: Producent Domowy
Lokalizacja: południowa Wielkopolska
Podziękował: 283 razy
Otrzymał podziękowanie: 463 razy
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: Doody »

50 stopni to za mało dla gluko. Oczywiście, że będzie działać. Jej działanie nie będzie pełne i straciłbyś na wydajności. Ale skoro dodasz również słodu (w temp 64 stopni) to powinno wszystko się zatrzeć. Jeżeli nie dodałbyś słodu, próba jodowa wyszłaby pozytywna.
Pozdrawiam
Darek

maciej2370
1
Posty: 1
Rejestracja: sobota, 15 gru 2018, 10:30
Podziękował: 1 raz
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: maciej2370 »

Witam, mam pytanie. Czy wy przed dodaniem drożdży odcedzacie zboże czy fermentujecie wszystko razem bo u mnie to jest 8kg śruty kukurydzianej 3 kg słodu 34 l wody wszystko tak napęczniało, że chyba nie będzie z czego pędzić. Robiłem wszystko jak opisywaliście, ale bez enzymów, mam wrażenie jakby tej wody było za mało. Robiłem to pierwszy raz i chyba coś nie wyszło.
Ostatnio zmieniony niedziela, 2 cze 2019, 20:28 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.

Barchiel
2
Posty: 4
Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2021, 09:31
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: Barchiel »

To zależy, jak gesty jest zacier i czy masz mieszadło w zbiorniku czy nie.
Śruta zbożowa opadnie z zawiesina na dno i się przypali.

Poza tym jest kwestia smaku: destylacja ze zbożem lub nie to są rożne efekty końcowe.
Jest jeszcze kwestia ześrutowania ziarna jak jest ześrutowana na mąkę to inne smaki niż jest to bliżej "rozgniecionego" ziarna
Awatar użytkownika

artur.sukiennik
300
Posty: 334
Rejestracja: piątek, 5 paź 2018, 18:50
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Cytrynówka bodzia
Status Alkoholowy: Bimbrownik
Podziękował: 22 razy
Otrzymał podziękowanie: 26 razy
Re: corn whisky (pytanie o przepis)

Post autor: artur.sukiennik »

Oooo chyba złota łopata się należy:-):-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zaciery i Nastawy”