Witam.
Zrobiłem 5 litrów nastawu cukrówki z miąższem startych kilku jabłek (w sumie cukromierz wskazywał 23 stopnie) Dodałem odpowiednią ilość namnażanych drożdży winnych i dosypałem do tego pożywki. Trzymałem nastaw w temperaturze pokojowej (22 stopnie, na opakowaniu drożdży było napisane, że to niższa dopuszczalna temperatura). Problem polega na tym, że po miesiącu ustała gwałtowna fermentacja i wskaźnik cukromierza wskazywał 9 stopni. O ile się orientuje potem była cicha fermentacja, pojedyncze bąbelki, zanik kożucha i takie sprawy. Po 2 tygodniach poziom cukru spadł ledwie do 7 stopni. Właśnie dlatego mam wątpliwości czy z moimi drożdżami wszystko w porządku. Zanim cukier spadnie do -4 minie co najmniej kolejny miesiąc. To chyba nie normalne by nastaw w takiej ilości fermentował ponad 2 miesiące. Nie znam się na tym, to mój pierwszy nastaw i trochę się tym niepokoję, a trochę dobija mnie czekanie. Można coś zrobić by to przyśpieszyć? I czy te pojedyncze bąbelki są oznaką że drożdże jeszcze żyją i coś robią?
Czy mój nastaw jest przerobiony?
-
Autor tematu - Posty: 23
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2010, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem z charakteru melancholikiem i mam wyjątkowo słaby zmysł ekspresji. Mnie nie da się poznać ;]
- Ulubiony Alkohol: Tanie winiacze z laurami konsumenta... joke jeszcze nie jestem smakoszem na tyle by coś wybrać
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
-
- Posty: 179
- Rejestracja: piątek, 7 sie 2009, 20:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wszystkie domowe
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Woj.Łódzkie
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
-
Autor tematu - Posty: 23
- Rejestracja: czwartek, 6 maja 2010, 20:10
- Krótko o sobie: Jestem z charakteru melancholikiem i mam wyjątkowo słaby zmysł ekspresji. Mnie nie da się poznać ;]
- Ulubiony Alkohol: Tanie winiacze z laurami konsumenta... joke jeszcze nie jestem smakoszem na tyle by coś wybrać
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
Re: Czy mój nastaw jest przerobiony?
Już chyba za późno Kompletnie przestał bombelkować. Przepsocę to co zostało. Zastanawiam się tylko czy nic nie zacznie mi się przypalać lub karmelizować, jeśli zostało tyle cukru, no i ile otrzymam spirytusu. Ale jak na pierwszy raz i tak mi nieźle poszło.
Dzięki za poradę z dosypywaniem cukru na raty, następnym razem postaram się zdobyć jakieś odpowiednie drożdże
Dzięki za poradę z dosypywaniem cukru na raty, następnym razem postaram się zdobyć jakieś odpowiednie drożdże
Jestem wód(z/a) pędzący jeleń
-
- Posty: 179
- Rejestracja: piątek, 7 sie 2009, 20:32
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Wszystkie domowe
- Status Alkoholowy: Winiarz
- Lokalizacja: Woj.Łódzkie
- Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Czy mój nastaw jest przerobiony?
O tym mowa , o tamtym mowa , a o kielichu ani słowa!
Ja sam ostatnio z braku innych drożdży do cukrówki zarzuciłem aktywne bayanusy. Dobrze zrobiłeś , że dodałeś kilka jabłek , bo drożdże winne lubią się przyczepić do jakiegoś owocu , ale jeśli chcesz już psocić to zmierz ile cukru zostało w nastawie dzięki temu obliczysz ile jest alkoholu w nastawie i potem obliczysz ilość psoty jaką uzyskasz , a i jeszcze jedno pytanie z mojej strony na czym psocisz??
O tym mowa , o tamtym mowa , a o kielichu ani słowa!
-
- Posty: 4941
- Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
- Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
- Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 561 razy
- Otrzymał podziękowanie: 848 razy
Re: Czy mój nastaw jest przerobiony?
Poczytaj o drożdzakach, w innym temacie, dużo fachowych porad, niepotrzebnie bawiłeś się w winne, na taką niewielką ilośc nastawu trzeba było dać kawałek zwykłych piekarniczych, mały plasterek z kostki, zacier nie fermentuje 2 miechy!!! przy najbardziej złych warunkach(temp) 3 tygodnie to max. Ja jadę na t3 Turbo (5 dni) i niezależnie na piekarniczych ( 17 dni) bo mam kumpla który lubi ten drożdzakowy posmak (smrodek) no i aby porównać wyniki.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............