Szczepienie żywotnikow (tuji)
Regulamin forum
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
W tym dziale można rozmawiać na luzie o wielu tematach.
Obowiązuje zakaz poruszania tematów POLITYCZNYCH. Tematy takie będą kasowane lub moderowane.
-
Autor tematu - Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Cześć, piszę w kolejnym ‚dziwnym’ i zupełnie niepasującym do tego forum temacie.
W ubiegłym roku wspólnie z małżonka wpadliśmy na pomysł, że jednak całą działkę (30 ar’ow) dookoła obsadzimy tujami które z czasem stworzą żywopłot, oczywiście pójście do marketu i kupienie 500 drzewek jest proste, postanowiłem zaoszczędzić pieniądze i utrudnić sobie przy tym lekko życie. Uzbrojony w wiedzę z netu zapragnąłem zrobić mała szkółkę drzewek ozdobnych na własny użytek.
Wyczytałem w internatach, ze tuje łatwo się szczepi, i zgodnie z instrukacjami we wrześniu ogolocilem koledze czubki zdrowych kilkunastoletnich drzewek (za co mi nawet podziękował bo miał w planach wzywanie ogrodnika) z których na drugi dzień poodrywalismy pojedyncze gałązki, każda z nich została zamoczona w wodzie, następnie w ukorzeniaczu i trafiła do ziemi. Ziemia to mieszanina 1:1 podłoża do iglaków + drobny budowlany żwir, całość wysypana na agrowlokninie w specjalnie pod to przygotowanym dole (prostokątny mini basenik głębokości ok, 20 cm na szkółkę).
Na zimę zgodnie z opisami przysypałem szkółkę korą w celu osłonięcia od mrozu, wczoraj odgarnąłem trochę kory i ku monemu zdziwieniu zobaczyłem, ze chyba 100% gałązek jest zielone, takie żywe i naprawdę intensywnie zielone. Jedną z nich wyciągnąłem z podłoża i nie zauważyłem nic co by przypominało korzenie..
Ma ktoś wiedzę czy to jest normalne? Korzenie powinny być wyraźnie widoczne? Miałem w planach przesadzać gałązki/Szczepki do multiplatów ale nie wiem czy to robić teraz czy czekać na pojawienie się korzeni. Moja szkółka ma pewnie około 1000-1500 gałązek/szczepek tuji i wolałbym tego nie zmarnować.
W ubiegłym roku wspólnie z małżonka wpadliśmy na pomysł, że jednak całą działkę (30 ar’ow) dookoła obsadzimy tujami które z czasem stworzą żywopłot, oczywiście pójście do marketu i kupienie 500 drzewek jest proste, postanowiłem zaoszczędzić pieniądze i utrudnić sobie przy tym lekko życie. Uzbrojony w wiedzę z netu zapragnąłem zrobić mała szkółkę drzewek ozdobnych na własny użytek.
Wyczytałem w internatach, ze tuje łatwo się szczepi, i zgodnie z instrukacjami we wrześniu ogolocilem koledze czubki zdrowych kilkunastoletnich drzewek (za co mi nawet podziękował bo miał w planach wzywanie ogrodnika) z których na drugi dzień poodrywalismy pojedyncze gałązki, każda z nich została zamoczona w wodzie, następnie w ukorzeniaczu i trafiła do ziemi. Ziemia to mieszanina 1:1 podłoża do iglaków + drobny budowlany żwir, całość wysypana na agrowlokninie w specjalnie pod to przygotowanym dole (prostokątny mini basenik głębokości ok, 20 cm na szkółkę).
Na zimę zgodnie z opisami przysypałem szkółkę korą w celu osłonięcia od mrozu, wczoraj odgarnąłem trochę kory i ku monemu zdziwieniu zobaczyłem, ze chyba 100% gałązek jest zielone, takie żywe i naprawdę intensywnie zielone. Jedną z nich wyciągnąłem z podłoża i nie zauważyłem nic co by przypominało korzenie..
Ma ktoś wiedzę czy to jest normalne? Korzenie powinny być wyraźnie widoczne? Miałem w planach przesadzać gałązki/Szczepki do multiplatów ale nie wiem czy to robić teraz czy czekać na pojawienie się korzeni. Moja szkółka ma pewnie około 1000-1500 gałązek/szczepek tuji i wolałbym tego nie zmarnować.
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 2917
- Rejestracja: niedziela, 14 lis 2010, 22:18
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem, który ma więcej radości z dawania niż z brania.
- Ulubiony Alkohol: niepospolity i najlepiej bez banderolki; poszukiwania ciągle trwają...
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Lokalizacja: Puszcza Goleniowska
- Podziękował: 159 razy
- Otrzymał podziękowanie: 298 razy
-
- Posty: 2384
- Rejestracja: czwartek, 9 maja 2013, 22:40
- Podziękował: 631 razy
- Otrzymał podziękowanie: 584 razy
Re: Szczepienie żywotnikow (tuji)
Ja bym ukorzeniał jak winorośl. Czyli lekki skłon ziemny o nachyleniu południowym przykryłbym czarną folią (podnosi temperaturę gleby). W folii dziurki, w dziurki gałązki umoczone w ukorzeniaczu ale takim hormonalnym nie nawozowym. Ukorzeniacz możesz teraz zrobić samodzielnie z gałązek wierzby. W internecie jest sporo sposobów. Jesienią przecinasz folię, wyjmujesz gałązkę i jak ma korzonki sadzisz w docelowe miejsce. Nie wiem jak z iglakami ale gałązki winorośli ukorzeniały się w 99%. Z wsadzeniem w czarną folię poczekałbym na ocieplenie.
P.S.
Zmień tytuł tematu bo to ukorzenianie a nie szczepienie.
P.S.
Zmień tytuł tematu bo to ukorzenianie a nie szczepienie.
Ostatnio zmieniony poniedziałek, 11 mar 2019, 07:43 przez Szlumf, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: Szczepienie żywotnikow (tuji)
@chprzemo - Wiem że to Twoja działka, ale przeczytaj sobie np. ten artykuł: https://prawy.pl/50526-tuje-truja-pszczoly-placza/
Ja po przeanalizowaniu stwierdziłem, że na żywopłot użyję świdośliwy - nie dość, że nadaje się na żywopłoty, to jeszcze ładnie kwitnie i ma super owoce które albo zjem albo przeznaczę na nalewki
Ja po przeanalizowaniu stwierdziłem, że na żywopłot użyję świdośliwy - nie dość, że nadaje się na żywopłoty, to jeszcze ładnie kwitnie i ma super owoce które albo zjem albo przeznaczę na nalewki
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 601
- Rejestracja: poniedziałek, 13 wrz 2010, 18:24
- Krótko o sobie: Główny projektant i konstruktor elektrohydrogumonapawarki z podczepem pod termobululator.
- Status Alkoholowy: Wynalazca
- Lokalizacja: Ziemia
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 44 razy
- Kontakt:
-
Autor tematu - Posty: 911
- Rejestracja: poniedziałek, 9 wrz 2013, 20:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Status Alkoholowy: Student Bimbrologii
- Podziękował: 29 razy
- Otrzymał podziękowanie: 134 razy
Re: Szczepienie żywotnikow (tuji)
Mi raczej nie przejdzie mam duża działkę do obsadzenia czymś co w miare szybko rośnie- domek jest chyba w jakimś naturalnym kanale powietrznym bo wichury potwornie oddziaływują na wszystko i chce się maksymalnie osłonić od sąsiadów i wiatru, obsadzenie jakiś 300 Mb działki czymś innym niż thuja może być zbyt kosztowne i pracochłonne w utrzymaniu, rozważałem różne opcje i zostaje przy tym wyborze.
Dzięki za informacje, dam spokój tym gałązkom jeszcze na kilka miesięcy, co jakiś czas będę je podglądał, na ta chwilę nie mam możliwości przerobienia szkółki na inna formę wiec zostaje jak jest. Moja ‚szkółka’ (może powinienem to słowo zamykać w cudzysłów) jest na otwartym terenie ze słońcem przez cały dzień- powinienem ja jakoś osłonić przed promieniami?
Mam nadzieje, ze bliżej lata zaskoczą mnie korzeniami, ale skoro są ładne zielone to chyba coś z tego będzie...
Ps. Jest możliwość zmiany tytułu tematu z telefonu? Nie mogę nigdzie tego namierzyć...
Dzięki za informacje, dam spokój tym gałązkom jeszcze na kilka miesięcy, co jakiś czas będę je podglądał, na ta chwilę nie mam możliwości przerobienia szkółki na inna formę wiec zostaje jak jest. Moja ‚szkółka’ (może powinienem to słowo zamykać w cudzysłów) jest na otwartym terenie ze słońcem przez cały dzień- powinienem ja jakoś osłonić przed promieniami?
Mam nadzieje, ze bliżej lata zaskoczą mnie korzeniami, ale skoro są ładne zielone to chyba coś z tego będzie...
Ps. Jest możliwość zmiany tytułu tematu z telefonu? Nie mogę nigdzie tego namierzyć...
"Jeśli życie daje Ci cytrynę poproś o sól i tequilę" (cyt. z filmu Who Am I- polecam)
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Szczepienie żywotnikow (tuji)
Najgorsze co mozna zrobić to obsadzić dzialke zywiotnikiem. Wygląda to makabrycznie. Jest setka innych odmian na żywopłoty. A jeśli ktoś chce bardzo szybko żywopłot to polecam sosne.
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com
-
- Posty: 1869
- Rejestracja: poniedziałek, 17 gru 2012, 14:56
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: zielona wróżka
- Status Alkoholowy: Popijacz Okazyjny
- Lokalizacja: podlaskie/ mazowieckie
- Podziękował: 10 razy
- Otrzymał podziękowanie: 106 razy
- Kontakt:
Re: Szczepienie żywotnikow (tuji)
Grab ciekawa sprawa, ale w zimę traci liście i już tak mocno nie chroni. Ja mam z jednej strony z 20 cisów, każdy inna odmiana, z drugiej zywotniki, cyprysy w kilkunastu odmianach. W kolejnej stronie świerki, jodły, sosny, metasekwoje i kilka mniej znanych iglaków. Ważne żeby szpaler nie wyglądał jak szpaler. Liczy się bioróżnorodność. Pozdrawiam
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka
zapraszam na wczasy na podlasie - jaglowo.com