Wino ryżowe- czy tak ma być?

Wina, które wykonuje się porą, gdy nie ma łatwego dostępu do świeżych owoców i soków...
Awatar użytkownika

Autor tematu
PiotrusPan
50
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy

Post autor: PiotrusPan »

Witam Brać. Krótko:nastaw na 11 l wina ryżowego 1,5 kg płukanego ryżu, 2 szt limetki ze skórką wyparzone i pokrojone, 500 g wyparzonej suszonej żurawiny, 300 g rodzynek, 250 gram suszonych daktyli, 70 gram świeżego imbiru. Na początek 1.6 kg cukru, blg w granicach 20, po dofermentowaniu do 2 blg, kolejny kilogram cukru. Obecnie po trzech tygodniach blg 3. zlałem wino z owoców i ryżu. Kolor pomarańczowo różowy, mocno mętne, zrzuca osad. tu problem, przynajmniej tak mi się wydaje. Smak. Jest tak pełny i wyrazisty, a jednocześnie nieoczywisty, że aż troszkę mdławy. Trudno to opisać, ale ma tak jakby za dużo "ciała", trochę jak woda perfumowana i na tę chwilę nie wyobrażam sobie wypić tego większą ilość. Nigdy nie piłem win ryżowych, więc może nie jest to błąd i tam ma być, a może czs tu zrobi swoje i złagodnieje. Na razie fermentacja cicha i klarowanie. Myślicie, że coś z tego będzie? Ewentualnie z czym można kupażować takie wino?
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.
alembiki
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4912
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Wino ryżowe- czy tak ma być?

Post autor: rozrywek »

PiotrusPan pisze: Smak. Jest tak pełny i wyrazisty
Jak nastaw ryżowy czysty :crazy:
PiotrusPan pisze:a jednocześnie nieoczywisty
Jak padaczka perkusisty[/quote]
PiotrusPan pisze:że aż troszkę mdławy.
Jak towarowy do Iławy :D
PiotrusPan pisze:Nigdy nie piłem win ryżowych, więc może nie jest to błąd
My name is Błąd, Wiel-Błąd
PiotrusPan pisze:Myślicie, że coś z tego będzie?
Słuchaj, jeśli to miałoby być extra, to musi być tak, bracie, całkowicie, bracie, zaskakująco, finezyjne, rzutkie, zdawkowe i najważniejsza sprawa, żeby nie było miałkie.
PiotrusPan pisze: Ewentualnie z czym można kupażować takie wino?
W twojej konfiguracji wina (hmm ryżowego) to chyba jedynie.............. z Mobil 1 10w40
Nie będzie finezyjne, może trochę rzutkie, lekko zdawkowe. Ale na pewno nie będzie miałkie. :D

Przepraszam cię stary, tak mnie ubawiłeś że nie mogłem się powstrzymać. :hahaha:
Powyżej to tylko żarty, czyste żarty. Także luzik.

A poważnie, to nie bardzo chwytam, po co tam w ogóle ryż dawałeś?

Szczerze, to wino ryżowe samo z siebie ma specyficzny smak, dosyć trudny do opisania, a tobie jednak się udało :D
Nawrzucałeś tam bóg wie czego, jak dałeś jeszcze imbiru, to nie dziwota że smakuje toto jak Daktylowy bimber z mydłem.

Ps: Proszę opisów własnych smaku, (już klasycznych zresztą) dawaj więcej :ok: , fajnie jest. :)
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
PiotrusPan
50
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino ryżowe- czy tak ma być?

Post autor: PiotrusPan »

Cieszę się Kolego Rozrywek z twojej radości z mojego nieszczęścia. Jednak na poważnie, myślisz że to coś po jakimś czasie da się wypić ze smakiem, czy na kolumnie tym raczej zagrać? Tylko już nie dowcipkuj. Ps no weź i opisz smak, tak żeby ktoś skumał o co chodzi.
Ostatnio zmieniony wtorek, 18 gru 2018, 19:28 przez manowar, łącznie zmieniany 1 raz.
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.

acurlydrug
300
Posty: 325
Rejestracja: niedziela, 27 sie 2017, 14:51
Podziękował: 25 razy
Otrzymał podziękowanie: 21 razy
Re: Wino ryżowe- czy tak ma być?

Post autor: acurlydrug »

Daj temu spokój na kilka miesięcy, przecież to nie miało być wino do picia po tygodniu. Potem zdecydujesz. Na rurki zawsze zdążysz puścić.
Awatar użytkownika

Autor tematu
PiotrusPan
50
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino ryżowe- czy tak ma być?

Post autor: PiotrusPan »

Mądre słowa kolego, czasami brak mi cierpliwości i pokory do hobby. Do usłyszenia w tym temacie za kilka miesięcy
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.
Awatar użytkownika

rozrywek
4500
Posty: 4912
Rejestracja: niedziela, 25 kwie 2010, 09:02
Krótko o sobie: lubię cos sposocić, a potem to wypić( w doborowym towarzystwie)
Ulubiony Alkohol: Chivas Regal, dobra psotka, czasem mineralka gazowana
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Podziękował: 561 razy
Otrzymał podziękowanie: 845 razy
Re: Wino ryżowe- czy tak ma być?

Post autor: rozrywek »

Mówisz i masz.

Droga redakcjo:
Zrobiłem wino ryżowe w/g przepisu powyżej.
Smakuje to jak popłuczyny z butelek po skoncentrowanym soku wodą z gotowania makaronu(bez soli) mdłe, byle jakie, mydlane. Wypić, destylować czy zostawić niech stoi?


Od redakcji:
Drogi Piotrusiu. Wina gronowe, bądź inne owocowe, posiadają bogaty smak i aromat owocu z jakiego były zrobione.

Ryż z kolei jako produkt surowy, za bardzo ryżem nie pachnie, jest nijaki, i takie wino z niego wychodzi.
Jak świeże maliny pachną i smakują, to wino również smakuje i pachnie malinami, ryż niestety nie.
Dokładnie jak stary Chiński wieśniak stojący po kolana w wodzie na ryżowym polu, Pan Jakitaki Nijaki.

Dlatego musimy złamać nudę ubierając chłopinę w pstrokatą koszulę Cejrowskiego i czapeczkę Chicago Bulls.
Posiłkujemy się przyprawami o bardzo intensywnym zapachu i smaku jak: goździki, pieprz czarny, gałka muszkatołowa, ziele angielskie, wanilia, oraz wiele innych.
Z owocami i ich różnorodnością nie ma co przesadzać, jedynie rodzynki są jak najbardziej wskazane, dla smaku i dobrej pracy drożdży.

W odpowiedzi na twoje pytanie, tutaj możemy zastosować odwrotność:
Zostawić niech stoi, jeśli nie posmakuje to destylować i wypić. Na zdrowie.

Ps: Uwierz mi starałem się zachować powagę :D , ale rzeczowo mam nadzieję jest.
pędzę bo nigdzie mi się nie śpieszy............
Awatar użytkownika

Autor tematu
PiotrusPan
50
Posty: 56
Rejestracja: sobota, 17 lis 2018, 08:02
Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
Ulubiony Alkohol: Łagodny bimberek
Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
Otrzymał podziękowanie: 2 razy
Re: Wino ryżowe- czy tak ma być?

Post autor: PiotrusPan »

Jest rzeczowo jak najbardziej Rozrywku. Daję temu tworowi spokój na kilka miesięcy. Mam parę innych gąsiorków na których trzeba będzie się skupić. Następnym razem z ryżowym postąpię wg. Skrzycha trzymając się przepisu w 100 %. Pozdrawiam
Chciałbym iść do nieba ze względu na miejsce, ale wybiorę raczej piekło ze względu na towarzystwo.

Abeel
1
Posty: 1
Rejestracja: poniedziałek, 31 gru 2018, 16:49
Re: Wino ryżowe- czy tak ma być?

Post autor: Abeel »

Coś się poprawiło w smaku po 3 miesiącach?

W twoim przepisie jest jeden karygodny błąd, czyli zdecydowanie za dużo imbiru, ponad 10x za dużo. Sam próbowałem robić, np. wino kawowe wg. przepisu Malinowego, dodałem 10g kardamonu w ziarnach na 5l nastawu i to już wyszła przesada. Rurek nie mam także w moim przypadku poratowałem się robiąc z tego nalewkę.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wina Różne”