stare wino na bimber
-
Autor tematu - Posty: 11
- Rejestracja: środa, 24 paź 2018, 11:05
Witam,
WIem że błędy zostały popełnione, ale mądry polak po szkodzie... Więc potrzebuje Waszej fachowej pomocy:
Kolega z pracy przywiózł mi 17l starego wina 3 letniego żeby przepuścić na bimberek, wino jest wielo owocowe.
Jednak wyszła kicha, sprawdzałem winko starym sprawdzonym sposobem dziadka, do garczka przykrywka i na ogień a po chwili zapałka czy się pali, nistety opary wina się nie paliły czyli słabo z mocą faktcznie słabe w smaku mało alkoholowe...
Sprawdziłem wino cukromierzem i miało ok.3-4blg więc dodałem 5l wody + 7kg cukru i poczęstowałem to drożdzami turbo t48
Wiem że na smaku straci przez to dużo jednak zależało mi na podbicu % ale nie wyszło bo roztwór od wczoraj ledwo pracuje, tzn nie tak jak powinno na dzikusach tylko lekko się zapieniło z góry i prawie nie pracuje, moje pytanie co zrobić albo jak to jeszcze rozrobić z cukrówką żeby to ruszyło i sfermentowało na dobry % dysponuję różnymi drożdzami np turbo fruit albo alcotec restart z pożywką
ratujta Chopy !!!
Pozdro
WIem że błędy zostały popełnione, ale mądry polak po szkodzie... Więc potrzebuje Waszej fachowej pomocy:
Kolega z pracy przywiózł mi 17l starego wina 3 letniego żeby przepuścić na bimberek, wino jest wielo owocowe.
Jednak wyszła kicha, sprawdzałem winko starym sprawdzonym sposobem dziadka, do garczka przykrywka i na ogień a po chwili zapałka czy się pali, nistety opary wina się nie paliły czyli słabo z mocą faktcznie słabe w smaku mało alkoholowe...
Sprawdziłem wino cukromierzem i miało ok.3-4blg więc dodałem 5l wody + 7kg cukru i poczęstowałem to drożdzami turbo t48
Wiem że na smaku straci przez to dużo jednak zależało mi na podbicu % ale nie wyszło bo roztwór od wczoraj ledwo pracuje, tzn nie tak jak powinno na dzikusach tylko lekko się zapieniło z góry i prawie nie pracuje, moje pytanie co zrobić albo jak to jeszcze rozrobić z cukrówką żeby to ruszyło i sfermentowało na dobry % dysponuję różnymi drożdzami np turbo fruit albo alcotec restart z pożywką
ratujta Chopy !!!
Pozdro
-
- Posty: 2368
- Rejestracja: wtorek, 9 paź 2012, 11:54
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Rum i ogólnie większość domowych trunków
- Status Alkoholowy: Amator Domowych Trunków
- Podziękował: 5 razy
- Otrzymał podziękowanie: 210 razy
Re: stare wino na bimber
Powinieneś zrobić mały nastaw, a później stopniowo dolewać wina, w ten sposób drożdże będę w stanie podjąć pracę.
Zapewne z tego wina uzyskał byś trochę winiaka, a tym sposobem, aby zwiększyć ilość i moc to najważej destylat z posmakiem winiaka będziesz mieć.
K.
Zapewne z tego wina uzyskał byś trochę winiaka, a tym sposobem, aby zwiększyć ilość i moc to najważej destylat z posmakiem winiaka będziesz mieć.
K.
Ostatnio zmieniony środa, 6 lut 2019, 08:57 przez Kamal, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 11
- Rejestracja: środa, 24 paź 2018, 11:05
Re: stare wino na bimber
Co to jest ten mały nastaw ? Jak to teraz uratować nie zwracając uwagi na smak, tylko żeby była moc? Może zrobić cukrówkę np. 15l, i dolewać codziennie po trochę tego wina? Poradźcie co chopy.
Ostatnio zmieniony środa, 6 lut 2019, 17:47 przez radius, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: stare wino na bimber
Możesz dolać do wina destylatu aby podbić procent a później na rurki, zawsze to jakaś alteratywa...
Ostatnio zmieniony środa, 6 lut 2019, 22:27 przez .Gacek, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 1265
- Rejestracja: czwartek, 19 lip 2018, 19:55
- Krótko o sobie: Blisko 50 lat na karku zobowiązuje do spożywania trunków o podobnym stężeniu ;)
- Ulubiony Alkohol: od jakiegoś czasu- mój własny :)
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Lokalizacja: podkarpackie
- Podziękował: 61 razy
- Otrzymał podziękowanie: 154 razy
- Kontakt:
Re: stare wino na bimber
.Gacek - z taka ilością cukru? Przecież to ma około 26,2BLG!!!
Wino miało około 4BLG
Teraz nastaw ma 17l (wino) + 5l (woda) + 4,2l (cukier) czyli 26,2l
Cukru w tym jest 0,7kg (wino) + 7kg czyli 7,7kg
Teraz jedynie naprawdę restart czyli drożdże do restartu i hartowanie.
Wino miało około 4BLG
Teraz nastaw ma 17l (wino) + 5l (woda) + 4,2l (cukier) czyli 26,2l
Cukru w tym jest 0,7kg (wino) + 7kg czyli 7,7kg
Teraz jedynie naprawdę restart czyli drożdże do restartu i hartowanie.
Ostatnio zmieniony czwartek, 7 lut 2019, 16:10 przez arTii, łącznie zmieniany 1 raz.
Pędzący hobbysta zajmujący się również odrobinę elektroniką.
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
Zamówienia i zapytania o sterowniki destylatorów email: info @ sterownikiWiFi.pl lub przez wiadomość PW
-
- Posty: 567
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: stare wino na bimber
Zastanawiam się co kolego @banditoss360 chciałeś osiągnąć ponownie fermentując to wino. Chciałeś odzyskać ten niecały kilogram cukru?
Przy tych proporcjach nastawu jest raczej pewne, że zatrzyma się przy większym blg. Już w tym momencie wino ma jakieś procenty. Przy idealnym przerobieniu cukru (tego co był w winie i z tego co dodałeś) moc nastawu wzrośnie ok. 16%. Reasumując wyjdzie dużo ponad 20%. Bez gruntownego rozcieńczania raczej się nie obejdzie ale z winem to już będzie miało niewiele wspólnego.
Pomijając już wzmacnianie to ja też kilka razy przerabiałem znajomym wino. Nigdy nie bawiłem się w jakieś wzmacnianie. Po prostu destylowałem takie jak było, a gdy wychodziła mała wydajność no to trudno - "z pustego to i Salomon nie naleje". Jak ktoś chciał więcej alko to robił sobie cukrówkę.
Przy tych proporcjach nastawu jest raczej pewne, że zatrzyma się przy większym blg. Już w tym momencie wino ma jakieś procenty. Przy idealnym przerobieniu cukru (tego co był w winie i z tego co dodałeś) moc nastawu wzrośnie ok. 16%. Reasumując wyjdzie dużo ponad 20%. Bez gruntownego rozcieńczania raczej się nie obejdzie ale z winem to już będzie miało niewiele wspólnego.
Pomijając już wzmacnianie to ja też kilka razy przerabiałem znajomym wino. Nigdy nie bawiłem się w jakieś wzmacnianie. Po prostu destylowałem takie jak było, a gdy wychodziła mała wydajność no to trudno - "z pustego to i Salomon nie naleje". Jak ktoś chciał więcej alko to robił sobie cukrówkę.
Ostatnio zmieniony piątek, 8 lut 2019, 08:36 przez johnex, łącznie zmieniany 1 raz.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
-
- Posty: 2383
- Rejestracja: niedziela, 18 paź 2015, 14:00
- Krótko o sobie: Marzyciel
- Ulubiony Alkohol: Własny.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
- Podziękował: 268 razy
- Otrzymał podziękowanie: 338 razy
Re: stare wino na bimber
Hmm... Panowie macie rację...
Tak czy inaczej szkoda winka. Teraz to raczej smak i aromat winiaka poszedł w las.
Kiedyś czytałem, że aby "odzyskać" utracony cukier można zrobić odpęd a na wodzie odwarowej zmierzyć BLG i poczynić następny nastaw cukrowy. Jednak nigdy tego nie robiłem i nie wiem jakie są wyniki z takich dziwnych nastawów. Wodę na pewno trzeba napowietrzyć i pewnie nie obędzie się bez sprawdzenia Ph. Woda odwarowa jest lekko kwaśna.
Teraz to chyba bym poszedł za radą kolegi @arTii. Największa szansa na odratowanie nastawu. Życzę powodzenia i czekam na wieści co postanowiłeś ☺
Tak czy inaczej szkoda winka. Teraz to raczej smak i aromat winiaka poszedł w las.
Kiedyś czytałem, że aby "odzyskać" utracony cukier można zrobić odpęd a na wodzie odwarowej zmierzyć BLG i poczynić następny nastaw cukrowy. Jednak nigdy tego nie robiłem i nie wiem jakie są wyniki z takich dziwnych nastawów. Wodę na pewno trzeba napowietrzyć i pewnie nie obędzie się bez sprawdzenia Ph. Woda odwarowa jest lekko kwaśna.
Teraz to chyba bym poszedł za radą kolegi @arTii. Największa szansa na odratowanie nastawu. Życzę powodzenia i czekam na wieści co postanowiłeś ☺
Pozdrawiam Gacek.
-
- Posty: 849
- Rejestracja: niedziela, 23 wrz 2018, 13:26
- Podziękował: 46 razy
- Otrzymał podziękowanie: 69 razy
Re: stare wino na bimber
Kwasowość akurat drożdżom nie przeszkadza ...
Hmmm ... licząc czas i cenę prądu na odzyskanie tych kilku kg cukru - nie wiem czy skórka warta wyprawki : /.Gacek pisze: Kiedyś czytałem, że aby "odzyskać" utracony cukier można zrobić odpęd a na wodzie odwarowej zmierzyć BLG i poczynić następny nastaw cukrowy. Jednak nigdy tego nie robiłem i nie wiem jakie są wyniki z takich dziwnych nastawów. Wodę na pewno trzeba napowietrzyć i pewnie nie obędzie się bez sprawdzenia Ph. Woda odwarowa jest lekko kwaśna.
Kwasowość akurat drożdżom nie przeszkadza ...
-
- Posty: 23
- Rejestracja: piątek, 10 kwie 2015, 00:55
- Podziękował: 8 razy
- Otrzymał podziękowanie: 1 raz
-
Autor tematu - Posty: 11
- Rejestracja: środa, 24 paź 2018, 11:05
-
- Posty: 567
- Rejestracja: sobota, 20 sie 2011, 22:05
- Krótko o sobie: Jestem fajnym człowiekiem:)
- Ulubiony Alkohol: Własny
- Status Alkoholowy: Producent Domowy
- Podziękował: 35 razy
- Otrzymał podziękowanie: 91 razy
Re: stare wino na bimber
Trochę się kolego mijasz w zeznaniach. Najpierw piszesz:
Ja dalej uważam, że woda nie jest tak droga, żeby nie można było nastawić oddzielnie cukrówki na spirytus, a z wina zrobić jakiś dobry wieloowocowy trunek.
Sowo klucz przepuścić a nie wzmocnić, przefermentować i przepuścić. Teraz okazuje się, że obaj chcieliście wzmocnić, bo wino jak nie jest mocne to jest złe.banditoss360 pisze:Kolega z pracy przywiózł mi 17l starego wina 3 letniego żeby przepuścić na bimberek, wino jest wielo owocowe.
Ja dalej uważam, że woda nie jest tak droga, żeby nie można było nastawić oddzielnie cukrówki na spirytus, a z wina zrobić jakiś dobry wieloowocowy trunek.
Prawo pędzenia bimbru jest Prawem Człowieka!!!
-
Autor tematu - Posty: 11
- Rejestracja: środa, 24 paź 2018, 11:05
Re: stare wino na bimber
Pewnie i masz rację, ale przepuścić dwa razy 17l słabego winiaka czyli poświęcić dwa dni na zabawę, i żeby wyszło 2l dobrego bimbru to skóra nie warta wyprawki - jak dla mnie, czym tu się dzielić ? a czas stracony kolego najważniejszy, co innego gdyby to było moje wino i robił bym to dla siebie... to tak, poprostu się wpakowałem i już nigdy takich kolaboracji dziś badane cukromierzem blg 3 i przestało pracować, więc co pozostaje pozdro
Mod.:
Nie cytuj poprzedzającego posta w całości.
Mod.:
Nie cytuj poprzedzającego posta w całości.
Ostatnio zmieniony sobota, 16 lut 2019, 01:14 przez wawaldek11, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Autor tematu - Posty: 11
- Rejestracja: środa, 24 paź 2018, 11:05